Jakość nagrań muzycznych

**Krzaku666** · 7 Października 2016

To są po prostu zespoły które czasy świetnośći mają dawno za sobą ale żeby biznes się kręcił trzeba coś wydać i wychodzią takie wymęczone gnioty które fani i łykają a ci którym smakuje to jednak średnio to i tak będą sie dla lepszego samopoczucia historyjkami o niecnym producencie karmić ;)

Topowy zespół muzyczny bierze małpę na producenta i ten wszystko psuje ? tym razem ktoś za nich nagrał i jest już dobra, tak to działa ;)

Shrek777 · 9 Października 2016

Użytkownik Shrek777 dnia 06.10.2016 - 08:25 napisał

Tak żeby być adwokatem diabła.

W latach 90 ubiegłego wieku też wydawano sporo płyt które nie nadawały się do słuchania. Nie dlatego że np. były to popisy wokalne Mandaryny, ale wyłącznie na skutek zabaw panów od poprawiania (psucia dźwięku).

..........................................................................................................................................................

Czyli brak profezjonalizmu, kompetencji itp. , tak zwani samozwańczy pseudo fachowcy. Kto do cholery dopuszczał takich ludzi do tak odpowiedzialnej pracy, bo cierpi na tym rynek muzyczny i my "konsumenci" muzyki.

Może nie byłbym taki radykalny w osądach, nie raz to mógł być splot przypadków który się złożył na to iż płyty się nie dało słuchać.

Ale o ile ćwierć wieku temu to były przypadki, albo oszczędności i pogoń za kasą, to teraz jest to raczej reguła i trzeba się naszukać nie płyt popsutych, a tych dobrze nagranych...

Takie czasy ;P

**Yankes** · 9 Października 2016

Może nie byłbym taki radykalny w osądach, nie raz to mógł być splot przypadków który się złożył na to iż płyty się nie dało słuchać.

Ale o ile ćwierć wieku temu to były przypadki, albo oszczędności i pogoń za kasą, to teraz jest to raczej reguła i trzeba się naszukać nie płyt popsutych, a tych dobrze nagranych...

Takie czasy ;P

Kupując płytę EC...nie zawsze masz już pewność,że zagra dobrze.Pare lat wstecz raczej na 100% byłby to pewnik.