Wałek do winyli

[Waluch]

Imho nawet lepszy niż myjka :)

 

Ciekawe ! ( bez sarkazmu :) bez ziarenka nienawiści :] Ale tak na zdrowy chłopski rozum ... przecież wałek nie wyciągnie zaschniętego brudu z rowków płyty, więc jak może być lepszy od myjki, ano nie może :) nawet od prostej Knosti z forumowym płynem.

[Roxi]

Ciekawe ! ( bez sarkazmu :) bez ziarenka nienawiści :]    Ale tak na zdrowy chłopski rozum ... przecież wałek nie wyciągnie zaschniętego brudu z rowków płyty, więc jak może być lepszy od myjki, ano nie może :) nawet od prostej Knosti z forumowym płynem.

 

Prosta sprawa :)

Sam nie wiem jak to jest, ale jak umyję płytę w myjce i zanim ją donisę do gramofonu przez mój duży pokój, to jak ją założę na talerz, to jak podświetlę lampką wiszącą nad gramofonem już jest tam trochę kurzu. Nie wspomnę już o tym, że z samym myciem jest jednak trochę zabawy, co wymaga kilka minut :) Dodatkowo ja nie mam aż tak strasznie brudnych płyt abym musiał je ciągle myć. Wałek natomiast działa błyskawicznie. Kładę płytę na talerz, podświetlam lampką i ekspresowo czyszczę płytę z wszystkich pyłków i innych naleciałości :) Operacja przebiega bardzo szybko i z niezwykle satysfakcjonującym efektem :)

 

[szaman777]

 

 

Ta cena to jest... wałek.:-)

 

Ja mam taki wałek na sierść kota. Za 15zl kupiłem w kauflandzie.

A poważnie. Są fajne gadżety do winylowej zabawy. Może ten tez jest fajny, tylko tu nie ma żadnych cudów. Wszystko można taniej i tak samo, jeżeli chodzi o mycie płyt.

Nawet mikstura forumowa pewno daje radę skoro taka popularna. Nigdy nie próbowałem. Kupiłem ostatnio koncentrat taki i może jutro się wreszcie nim pobawię. Tylko, ze tak naprawdę to płytę można umyć nawet w zlewie jak akurat ktoś nie mieszka w rejonie twardych wód wodociągowych.

[Roxi]

Ja mam taki wałek na sierść kota. Za 15zl kupiłem w kauflandzie.

 

W sumie to masz rację :) ostatnio kupiłem trochę płyt w tej akcji z biedronki i taki wałek za 15 zeta to dobry byłby na Jackowskiego i resztę :) Jak jednak kupuje lepszą płytkę, to jakoś ten sprzęt do sierści mi do końca nie leży :)

[szaman777]

Złośliwiec. ;)