Skocz do zawartości
IGNORED

Dziwne zjawisko akustyczne-lepiej tyłem?


profee

Rekomendowane odpowiedzi

>PiotrDA

czyli, jeśli dobrze cię zrozumiałem, sugerujesz, ze przy takim odsłuchu dominują dźwieki promieniowane bezposrednio przez glośniki do uszu? No, ale (na poziomie podłogi czy na normalnym poziomie) jeśli jestem tyłem do linii głośników to dźwięk nie dochodzi do uszu bezposrednio. Ustawienie małżowiny usznej uprzywilejowuje odbiór z kierunku przedniego, stąd tak dużo osób, które widzą tu (nadmierną) dominację dźwięku odbitego. Możliwe, że tak jest, ale dlaczego i mnie i Ururam Tururam wydaje sie taki odbiór przyjemniejszym (no może zdecydowanie plastyczniejszym wydaje sie mnie, Ururam mówi tylko o tym, że jest ciekawie ale i nie że gorzej) Normalnie wszyscy narzekają na psujący odbiór wpływ odbić!! I dla porządku wspomnę jeszcze, że słuchawki odcinają od akustyki pomieszczenia - a u mnie chyba odbicia biorą w tym wszystkim silny udział (bo ściana vis a vis głośników jest w górnych 2/3 nietłumiona niczym. Co myslisz o tym wszystkim?

>PiotrDA

OK. Ale pamietaj, że w moich doświadczeniach wychodzi, że tyłem lepiej nie tylko przy wysokości zero nad podłogą ale i wyżej, aż do normalnej wysokości odsłuchiwania. Wyżej nie badałem.

Teoretycznie leżąc na podłodze zmieniasz odległość do każdego z głośników, a więc korygujesz w pewnym sensie fazę sygnalów docierających z wysokotonowego i nisko-średniotonowego głośnika - może stąd wrażenie plastyczności/lepszej spójności dźwięku? Co do pozycjonowania - przodem/tyłem nie mam jakoś pomysłu skąd ten efekt. Doginanie głośników, tak żeby przedłużenia ich osi zbiegały się przed słuchającym, to również był przedmiot moich eksperymentów. Muszę powiedzieć, że często bywało lepiej (w mniejszym pokoju - w większym ustawienie klasyczne bylo lepsze).

A tak właściwie to co to są za głosniki? Ten poprzedni wpis zawiera duzo cennych informacji, chodzi o modyfikację pasma przenoszenia, niedługo napiszę dokładnie jak to widzę.

  • 4 tygodnie później...

Słuchajcie! Żona kupiła meble i na ścianie za głośnikami zrobiło sie teraz ciasno. Kolumny stoją w starych miejscach tj. ok. 3/4 m przed meblami i ok. 1/2 m od ścian bocznych. Te nowe meble są dość solidne, głębokie ok. 45 cm. o wysokościach zróżnicowanych (ok2 m, ok. 120cm i ok.50 cm). Byłem pełen najgorszych przeczuć jesli chodzi o to jak to wpłynie na dźwięk. No bo znacie moje dziwne klopoty z akustyką, a tu jeszcze przybyła kupa drzwiczek (4 szt) i szuflad (2 szt) nisko i wyżej znow 4 szuflady i jedne drzwiczki.Tymczasem na dzień dobry dźwięk sie POPRAWIŁ. A jeszcze troche lepiej jest kiedy pootwieram te cholerne drzwiczki, żeby odbicia sie troche rozproszyły jeśli chodzi o kierunek, choć bałem sie powstania komór rezonansowych. Do tego jeszcze powysuwałem wszystkie szuflady, w różnym stopniu, żeby jeszcze bardziej "rozrzeźbić" tę ścianę. Inne rzeczy w pokoju na razie ie zmienione. Na razie nie prowadzę dalszych eksperymentów, bo choinka i inne zakłócenia podważyłyby poprawność meteodologiczną badań :-)) Nie mogę sie doczekac momentu kiedy będę mógł zobaczyć czy dalej jest "lepiej tyłem". Jakbym miał okreslić najkrócej na czym polega zmiana to bym powiedział, że na tym, ze scena dźwiekowa przesunęła sie za głosniki, dźwięk stał sie taki wszechogarniający, lekki, precyzyjniejszy, przejrzystszy, głośniki znikły, nie zwraca sie na nie uwagi, zupełnie zmieniła sie równowaga między kanałami, na bardziej naturalną, mniej sie czuje że są tylko dwa. Chce się słuchać. Nawet żona zauważyła różnice! Sami rozumiecie, że to nie żarty. ;-) I to wszystko stało się przypadkiem!!! Tyle pierwszych wrażeń. Pozdrawiam.

  • 4 tygodnie później...

Po dłuższym słuchaniu w nowej konfiguracji widzę, że zachwyt mój był troche na wyrost. Jednal niewątpliwie jest lepiej i to w tym kierunku, który opisywałem, tyle, że nie aż tak bardzo jak mi się w pierwszej chwili wydawało. Ale na pewno nie ma już takiej różnicy miedzy odsłuchem normalnym a odsłuchem stojąc/siedząc/ leżąc tyłem. Jest normalnie. I jeszcze coś: nie tylko ja, ale i żona stwierdzamy, że słuchamy chetnie głośniej niz przedtem. Chyba wynika to, z tego że dźięk jest lepszy i po prostu przyjemniejszy.

Jako ciekawostkę napiszę,że u siebie zauważyłem tendencje do lekkiego pochylania głowy do przodu w trakcie słuchania muzyki, zawsze robiłem to mimowolnie nie zastanawiając się nad tym. Kiedy zdałem sobie z tego sprawę po kilku kontrolowanych próbach doszedłem do wniosku, że w ten sposób przekaz muzyczny staje się dla mnie bardziej przejrzysty, szczególnie lokalizacja i porządek na scenie. Zauważyłem to też u kilku innych osób.

Jeśli mogę wtrącić swoje dwa grosze. Ja w zależności od tego na jaki charakter muzyki mam ochotę to "balansuję" ciałem. Przód, tył - będąc w tym samym miejscu kanapy. Różnica w dzwięku jest spora. Jakby to były różne nagrania. Ostatni przebój na rozjaśniony dzwięk ( a co na taki też mam czasem ochotę ) to położenie głowy na oparciu, że nos idzie do góry...;-) Robi się wtedy b. dużo szczegółów. Ot akustyka...

Profee - naprawdę fajny temat poruszyłeś. Też zauważyłem, że siedząc w normalej pozycji, tylko tyłem do głośników (tzn w prawie normalnej, bo nie mam w oparciu sofy dziur na nogi:)), dźwięk jest nie powiem lepszy, ale na pewno ciekawy, inny. Do tej pory jakoś się nad tym głębiej nie zastanawiałem, ale dzisiaj przestawiam wyro tyłem do przodu:) Jak mnie domownicy przyuważą, że wpatruję się tępym wzrokiem w gołą ścianę, to pomyślą, że mnie do reszty pop....o :). Ale ciekawe jak na dłuzsza metę sprawdzi się tak pozycja. Pzdr.

Naim: DAC/TP XPS + Hi-Line + NAC 282/TP DTCap/NAP 250-2 + NAC A5 + Lipinski L-707 + Target Audio MR70B + (transport CA CXC)

hmmm... można też ustawić tak kolumny co by wyloty bas reflexu skierowane były bezpośrednio w małżowię uszną i podkręcić gałkę, wiadomo jaką na maxa:) Świetnie się wtedy mózg lasuje:)

  • 1 rok później...

uslyszałem dzis ciekawy bas .....

dobrze to słychac przy kawalku Pink Floyd - Another brick in the wall (Part II)

jak stoje czyli wysokosc ok 1.60 bas jest taki ooo czyli normalny

a jak zniżę sie albo poloze na podłodze :P to slysze bas piekny taki jaki chce miec i jaki kocham :) ma takie cos taka dynamike? nie wiem jak to nazwac, nie ciagnie sie tylko jest konkretny. Dlaczego tak jest ??

 

Mama sie zdziwiła jak weszla do pokoju a ja leze na podłodze i słucha muzyki:P'

 

chyba poznałem odp na to :)

to jest wina akustyki pomieszczenia.....a mianowicie fala stojaca

Nie przeczytałem wszystkich wpisów w tym wątku, bo już trochę sporo tego się zrobiło,

więc przepraszam, jeżeli powtórzę coś, co już ktoś napisał.

 

Tak się zastanawiam, że może w tak osobliwej pozycji i miejscu dźwięk jest po prostu sporo INNY, niż zwykle, przez to ciekawy, a przez to fajny. Może wcale nie lepszy, ale jest to coś nowego, co można by odebrać, jako lepsze, bo nowe.

Nie twierdzę, że tak jest na pewno, ale nie wykluczałbym takiej możliwości.

Profee - gdybyś ZAWSZE tak słuchał, a któregoś dnia usiadłbyś w fotelu przodem do głośników, to być może wtedy byłbyś zaskoczony, że właśnie tak jest lepiej.

Powtarzam jeszcze raz - jest to tylko taka teoria. Niekoniecznie musi ona być prawdziwa.

Janusz z Torunia

Gdy "zawsze" słucham, czyli gdy słuchałem normalnie to miałem stale te same zarzutu do otrzymywanego dźwięku. Gdy przechodziłem do pozycji "odwrotnej" znikało coś z tych złych cech. Zawsze odbierałem to jako przyjemne. I co więcej żona też. Jak pisałem w nowych okolicznościach różnica stała sie praktycznie niezauważąlna. W obu pozycjach jest jednakowo przytjemnie. Jest po prostu lepiej.

Ale powiem więcej. Nie mam źródła sygnału mono, bo nie mam tunera z którego najłatwiej można otrzymać taki sygnał muzyczny. Dlatego długo trwało zanim wykryłem że kanały L i P nie są identyczne. Blizsze badanie wykazuje, że ani głośniki nie są identyczne, ani oba tory wzmocnienia nie pracują tak samo. Wystepuje coś takiego jak konfiguracja najmniej zła: W danym torze najlepiej sprawdza się konkretny z pary głośników. Podejrzewam, że ma tu swą role też niesymetria (choć niewielka) akustycznych własności pokoju. A w ogóle to musze zmienić wzmak, bo jego klasa bardzo odstaje od kolumn.

Nigdy spokoju cholera.

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.