Skocz do zawartości
IGNORED

Wygluszenie sufitu uciążliwy sąsiad nad głową


Rekomendowane odpowiedzi

Przyszedł mi do głowy taki pomysł choć musisz go zbadać dalej - poprostu głośno myślę 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ociepla się sufity poprzez wdmuchiwanie celulozy lub wełny mineralnej . Jestem przekonany że to również tłumi hałas. Może by ci zrobili jedną dziurę w suficie i wdmuchneli

Ale obadaj:

1. Jakie współczynniki tłumienia

2. Równo ci tego nie rozłożą ale ... 

3. Jaki ciężar właściwy żeby obadac czy ci regips to utrzyma / nie popęka 

Dodatkowo nie będziesz grzał sąsiadów w zimie 

Ja coś takiego robiłem na poddaszu w celu docieplenia i się sprawdza 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
7 godzin temu, Marcin Wielgus napisał:

Przyszedł mi do głowy taki pomysł choć musisz go zbadać dalej - poprostu głośno myślę 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ociepla się sufity poprzez wdmuchiwanie celulozy lub wełny mineralnej . Jestem przekonany że to również tłumi hałas. Może by ci zrobili jedną dziurę w suficie i wdmuchneli

Ale obadaj:

1. Jakie współczynniki tłumienia

2. Równo ci tego nie rozłożą ale ... 

3. Jaki ciężar właściwy żeby obadac czy ci regips to utrzyma / nie popęka 

Dodatkowo nie będziesz grzał sąsiadów w zimie 

Ja coś takiego robiłem na poddaszu w celu docieplenia i się sprawdza 

Dzięki za poradę.

Sprawdziło się to u Ciebie jako wyciszenie, tak?
Jakie dźwięki udało Ci się wyciszyć tą metodą?

Wygląda to na całkiem spoko opcję nie wymagającą zdejmowania całego sufitu + mamy elektryczne ogrzewanie więc już mam solidny powód by to zrobić, a nie tylko dlatego że mam nerwicę.
Będę sobie musiał ogarnąć taką firmę na Śląsku.

Wielokrotnie powtarzana była wełna mineralna jako wypełnienie w celach wygłuszenia, ale o celulozie nie słyszałem jescze. 
Zakładam że celuloza jest tańszą opcją. 

Dostałem też potwierdzenie że sufit jest pusty, więc moje niefortunne doświadczenia i nadwrażliwy słuch na coś się przydają.
Chyba mijam się z powołaniem.

Czy opłaca się wdmuchanie celulozy połączyć z tymi piankami wygłuszającymi, czy jest w tym momencie wyrzucanie pieniedzy w błoto?
Wg. mojego rozumowania te pianki zminimalizowałyby drgania samego regipsu i wchłonęłyby hałas który się gdzieś tam mimo wszystko przedostaje...
...ale z kolei jak szukałem rozwiązań hałasów z góry w przeszłości to nigdzie nie widziałem żeby te dwie metody łączyć ze sobą.

 

Od razu powiem że to wszystko plany na przyszłość. Na razie mam przeprowadzkę potem powrót do normalności finansowej, więc nie powiem od razu czy to zadziałało.

Jest jeszcze kwestia tego żeby faktycznie tam pomieszkać dłuższy czas i ocenić czy w ogóle się opłata w to inwestować. 
Potencjalnie chielibyśmy kupić z moją lepszą połówką to mieszkanie (wynajmujemy od znajomego), ale jeśli do czasu kiedy mogę robić jakieś prace okaże się że wyciszanie tego mieszkania większego sensu to będziemy się przeprowadzać.
Najgorzej wyrzucić pieniądze w błoto i nawet nie zbliżyć się do akceptowalnego efektu.
 

Ale i tak będę przeglądał ten temat, chociażby dla inspiracji i porady. Może pojawi się więcej pomysłów.
Na razie zostaje mi umeblowanie mieszkania, jechanie na zatyczkach do uszu

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Dzięki za poradę.
Sprawdziło się to u Ciebie jako wyciszenie, tak?
Jakie dźwięki udało Ci się wyciszyć tą metodą?
Wygląda to na całkiem spoko opcję nie wymagającą zdejmowania całego sufitu + mamy elektryczne ogrzewanie więc już mam solidny powód by to zrobić, a nie tylko dlatego że mam nerwicę.
Będę sobie musiał ogarnąć taką firmę na Śląsku.
Wielokrotnie powtarzana była wełna mineralna jako wypełnienie w celach wygłuszenia, ale o celulozie nie słyszałem jescze. 
Zakładam że celuloza jest tańszą opcją. 
Dostałem też potwierdzenie że sufit jest pusty, więc moje niefortunne doświadczenia i nadwrażliwy słuch na coś się przydają.
Chyba mijam się z powołaniem.
Czy opłaca się wdmuchanie celulozy połączyć z tymi piankami wygłuszającymi, czy jest w tym momencie wyrzucanie pieniedzy w błoto?
Wg. mojego rozumowania te pianki zminimalizowałyby drgania samego regipsu i wchłonęłyby hałas który się gdzieś tam mimo wszystko przedostaje...
...ale z kolei jak szukałem rozwiązań hałasów z góry w przeszłości to nigdzie nie widziałem żeby te dwie metody łączyć ze sobą.
 
Od razu powiem że to wszystko plany na przyszłość. Na razie mam przeprowadzkę potem powrót do normalności finansowej, więc nie powiem od razu czy to zadziałało.

Jest jeszcze kwestia tego żeby faktycznie tam pomieszkać dłuższy czas i ocenić czy w ogóle się opłata w to inwestować. 
Potencjalnie chielibyśmy kupić z moją lepszą połówką to mieszkanie (wynajmujemy od znajomego), ale jeśli do czasu kiedy mogę robić jakieś prace okaże się że wyciszanie tego mieszkania większego sensu to będziemy się przeprowadzać.
Najgorzej wyrzucić pieniądze w błoto i nawet nie zbliżyć się do akceptowalnego efektu.
 
Ale i tak będę przeglądał ten temat, chociażby dla inspiracji i porady. Może pojawi się więcej pomysłów.
Na razie zostaje mi umeblowanie mieszkania, jechanie na zatyczkach do uszu

Jak powyżej napisałem u mnie chodziło o docieplenie . To domek w lesie więc nie było co wygluszac chyba że spadające na dach szyszki
Ale w opisach technologii - poczytaj - jest również o izolacji akustycznej. Pewnie różne materiały / różny współczynnik tłumienia no i robisz 2 dziury i masz wypełnienie bez demolki. Chyba klejenie pianek można sobie odpuścić . Tak myślę .


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Rozmawiałem kiedyś z akustykiem na ten temat i jedyny sens ma wymiana warstw posadzkowych u sąsiada nad tobą. 

Podejrzewam, że ten sufit podwieszany tylko dodatkowo pogarsza sprawę, bo robi pewnie za pudło rezonansowe. 

12 minut temu, Ajothe napisał:

Rozmawiałem kiedyś z akustykiem na ten temat i jedyny sens ma wymiana warstw posadzkowych u sąsiada nad tobą. 

Podejrzewam, że ten sufit podwieszany tylko dodatkowo pogarsza sprawę, bo robi pewnie za pudło rezonansowe. 

Podejrzenia Cię nie mylą. Sufit nie ma żadnego wypełnienia, a budynek robiony po taniości jeszcze za komuny.

Właśnie widziałem że przewijała się w tym temacie ta kwestia wielokrotnie.

Co jest ironiczne, gdyż w necie jest pełno artykułów o tym że sufit podwieszany wypełniony wełną mineralną/akustyczną czy czymkolwiek jeszcze to rozwiązanie na tego typu problem.

Niewykluczone, że sam będę musiał sobie też sprowadzić akustyka albo innego fachowca, w ramach ostatniej deski ratunku, czy jest jakikolwiek sens cokolwiek robić.

Ja sąsiadów z góry nie znam jeszcze. Nie wiem jaka byłaby reakcja na propozycję remontu ich mieszkania, nie mówiąc o tym że prawdopodobnie sąsiadowi po skosie też trza byloby ufundować.

A te pieniądze wolałbym włożyć w remont swojego mieszkania, albo w najgorszym wypadku przeprowadzkę do lokum które bardziej da się odratować pod kątem akustycznym.

Wiadomo, że remontowanie podłogi sąsiada u góry to absurd, ale z punktu widzenia akustyka dokładanie warsfw pod swoim sufitem wiele nie da. 

Musiałbyś zaryzykować. 

Ja bym spróbował na przykład pogadać czy nie mogliby sobie kupic grubego dywanu Shaggy 😁 

Albo żeby zainwestowali w grube kapcie 😉

Cóż, już z samego punktu ocieplenia i tak wypada wypełnić ten sufit, a pełne pudło rezonansowe nie będzie tak dawało po łbie.

Tak przynajmniej rozumiem.


Znajomy wyremontował to mieszkanie z zamiarem wynajmu, ale w nim nikt nie przebywał do tej pory i nie ma pojęcia jak się tam faktycznie mieszka, łącznie z tym jak bardzo dobrze ciepło trzyma zimą. 

Jest jeszcze kwestia oceny mojej drugiej połowy.
Zawsze mi powtarza, że to tylko moja nerwica i taki hałas (który uznaję za wręcz barbarzyński) jest wszędzie normą (co jest dość dołujące).

Jeśli stwierdzi, ze to jest norma, to jestem prawie pewny że wypełnienie + pianki zredukują ten problem.

Uśmieję się (przez łzy) jak osobiście stwierdzi że taki poziom jest nie do wytrzymania, ale się to okaże w najbliższych tygodniach po wprowadzeniu się. Wtedy też zastanowimy się czy jest sens inwestować i ryzykować, czy przeboleć i czekać na okazję do kupna mieszkania gdzie indziej.

A to już jest inna puszka pandory której nie mam zamiaru otwierać.

 

Edytowane przez Zmęczony

Nie jesteś sam, również jestem bardzo wrażliwy na dźwięki.

Może wypróbuj na codzień "calmery" 🙂

Heh, miło rozmawiać z kimś kto rozumie 🙂 pierwszy raz mam okazję.

Nie spotkałem się jeszcze z takim określeniem. Możliwe że "calmer" to jest coś co znam pod inną nazwą.

Najgorzej jest szukać nowego mieszkania, bo dopiero po wprowadzce/kupnie człowiek się orientuje z jakimi dźwiękami idzie mu się mierzyć w przyszłości.

A budowa domu w tej ekonomii przy dwóch przeciętnych wypłatach? Nierealne.
 

 

 

 

Można też poszukać mieszkania narożnego na ostatniej kondygnacji, większe straty ciepła, ale tylko jedna ścianą z sąsiadem, coś za coś 😉

Heh, i tak wolę jak jest chłodniej 😄
Sweterek i jedziemy

Pewnie się przewijało w tym wątku, ale mimo to zapytam: jak rozwiązałeś problem hałasu od sąsiadów?

Swoją drogą, reklamują się różne firmy, które profesjonalnie zajmują się wyciszaniem mieszkań.

Przykład takiej firmy 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )  

(żeby nie było, jest to pierwsza lepsza firma z brzegu którą znalazłem i operuje na terenie Śląska. Nie korzystałem z ich usług, jedynie podałem ich jako przykład).

Jakie panuje tutaj powszechne przekonanie na temat tego typu firm?
Ktoś może korzystał z takich usług i jest w stanie się wypowiedzieć?

Polecajki takich firm które operują na terenie Śląska są również mile widziane. 

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez Zmęczony

@Zmęczony łączę się w bólu 🙂 Przerabiam obecnie dokładnie ten sam problem. Pusty sufit podwieszany, przez który kroki z mieszkania nade mną przechodzą w "dudnienie" nie do wytrzymania. Mam jednak to szczęście w nieszczęściu, że właściciel mieszkania planuje remont podłogi tuż po wakacjach. Szczerze nie wierzę, że do tego dojdzie, ale póki co to moja jedyna nadzieja 😉

Jeśli jego remont nie dojdzie do skutku (lub nie pomoże) to poważnie zastanowię się nad przetestowaniem wdmuchiwanych rozwiązań, w razie czego dam znać czy pomogło 😉

5 godzin temu, erdote89 napisał:

@Zmęczony łączę się w bólu 🙂 Przerabiam obecnie dokładnie ten sam problem. Pusty sufit podwieszany, przez który kroki z mieszkania nade mną przechodzą w "dudnienie" nie do wytrzymania. Mam jednak to szczęście w nieszczęściu, że właściciel mieszkania planuje remont podłogi tuż po wakacjach. Szczerze nie wierzę, że do tego dojdzie, ale póki co to moja jedyna nadzieja 😉

Jeśli jego remont nie dojdzie do skutku (lub nie pomoże) to poważnie zastanowię się nad przetestowaniem wdmuchiwanych rozwiązań, w razie czego dam znać czy pomogło 😉

Biorąc pod uwagę to że jeszcze długo nie będę w stanie cokolwiek zrobić w tym mieszkaniu, to z niecierpliwością będę czekał na efekty Twoich działań i recenzja tego jak sprawdza się materiał którego użyłeś 🙂 

Jedyne co słyszałem o swojej sąsiadce to to, że ma własny biznes i w weekendy jej nie ma.
Moje kochanie mówiło że spoko babka, bo mieli okazję się mijać ze sobą przy odbieraniu kluczy. 

Edytowane przez Zmęczony

No powiem Wam, że nawet moja sympatia zaczyna coś mówić że ma trudności ze spaniem, a spędziliśmy tam jedną noc dopiero.

Ale stres też jest problemem by zasnąć, więc to robi swoje, a oboje osiągnęliśmy swoje punkty zapalne w dniu przeprowadzki.

Najważniejsze, że zaczyna rozumieć mój problem (na tyle bardziej niż wcześniej), iż spytamy teścia czy ma jakiś pomysł jak ten sufit wypełnić i nie zbankrutować.

Dźwięki, cóż, są. Dudnienie kroków. Nie jakieś głośne ale uciążliwe. Ściany też są puste (mamy mało mebli) więc swoje wzmacnia.

Zaczynam powątpiewać czy na pewno uderzeniowe, ale takie głuche dudnienie kroków jak bębny to oczywiście hałasy uderzeniowe, prawda? 😓 

Pewnie jakaś część mnie próbuje się pocieszać że wystarczy wypełnić, panele wygłuszające założyć, i będzie dało się żyć w mieszkaniu które się tak nam podoba.

A do tego czasu zatyczki, leki uspokajające, i modlitwy że sąsiadki faktycznie często nie ma.

Edytowane przez Zmęczony
  • Moderatorzy
Godzinę temu, Zmęczony napisał:

No powiem Wam, że nawet moja sympatia zaczyna coś mówić że ma trudności ze spaniem, a spędziliśmy tam jedną noc dopiero.

Ale stres też jest problemem by zasnąć, więc to robi swoje, a oboje osiągnęliśmy swoje punkty zapalne w dniu przeprowadzki.

Najważniejsze, że zaczyna rozumieć mój problem (na tyle bardziej niż wcześniej), iż spytamy teścia czy ma jakiś pomysł jak ten sufit wypełnić i nie zbankrutować.

Dźwięki, cóż, są. Dudnienie kroków. Nie jakieś głośne ale uciążliwe. Ściany też są puste (mamy mało mebli) więc swoje wzmacnia.

Zaczynam powątpiewać czy na pewno uderzeniowe, ale takie głuche dudnienie kroków jak bębny to oczywiście hałasy uderzeniowe, prawda? 😓 

Pewnie jakaś część mnie próbuje się pocieszać że wystarczy wypełnić, panele wygłuszające założyć, i będzie dało się żyć w mieszkaniu które się tak nam podoba.

A do tego czasu zatyczki, leki uspokajające, i modlitwy że sąsiadki faktycznie często nie ma.

Jaka jest odległość sufitu podwieszanego od sufitu właściwego?

18 godzin temu, Marcinus napisał:

Jaka jest odległość sufitu podwieszanego od sufitu właściwego?

Na moje oko z 15-20cm będzie. 

Nie wiem dokładnie, musiałbym zapytać znajomego przy jakiejś okazji, jeśli pamięta (remontował rok temu).

Swoją ocenę bazuję na wgłębieniach przy każdym z okien, gdzie znajdują się szyny dla zaczepów do zasłon. Same wgłębienia mają około 15cm, a szyny na samym suficie właściwym nie są przytwierdzone.

  • Moderatorzy
32 minuty temu, Zmęczony napisał:

Na moje oko z 15-20cm będzie. 

Nie wiem dokładnie, musiałbym zapytać znajomego przy jakiejś okazji, jeśli pamięta (remontował rok temu).

Swoją ocenę bazuję na wgłębieniach przy każdym z okien, gdzie znajdują się szyny dla zaczepów do zasłon. Same wgłębienia mają około 15cm, a szyny na samym suficie właściwym nie są przytwierdzone.

Ja bym spróbował wyciąć kawałek podwieszanego i upchać tam wełny.

45 minut temu, Marcinus napisał:

Ja bym spróbował wyciąć kawałek podwieszanego i upchać tam wełny.

Jaka wełna najlepiej się sprawdza przy wygłuszaniu? 

Słyszałem, że mineralna, gdzie indziej że szklana.

@Zmęczony "Zaczynam powątpiewać czy na pewno uderzeniowe, ale takie głuche dudnienie kroków jak bębny" - już nie mam żadnych wątpliwości, mówimy o tym samym problemie 😉

Na pocieszenie - u mnie w jednym z pomieszczeń sufit jest obniżony o 10 cm, w drugim aż o 20. Tam gdzie o 10 sytuacja jest lepsza, to dudnienie jest mniej uciążliwe. Podchodzę z respektem do tematu akustyki, ale to może jakaś wskazówka i zmniejszenie (wypełnienie) tej pustki rozwiąże problem.

Bo tak sobie myślę, że w gruncie rzeczy nie chodzi o odgłos kroków jako taki, a ten pogłos, to on sprawia, że nie da się tego znieść.

Napisałem już do firmy od wdmuchiwania celulozy i zamierzam podziałać wcześniej niż zrobią remont nade mną. Będę dawał znać 😉

Edytowane przez erdote89
33 minuty temu, erdote89 napisał:

@Zmęczony "Zaczynam powątpiewać czy na pewno uderzeniowe, ale takie głuche dudnienie kroków jak bębny" - już nie mam żadnych wątpliwości, mówimy o tym samym problemie 😉

Na pocieszenie - u mnie w jednym z pomieszczeń sufit jest obniżony o 10 cm, w drugim aż o 20. Tam gdzie o 10 sytuacja jest lepsza, to dudnienie jest mniej uciążliwe. Podchodzę z respektem do tematu akustyki, ale to może jakaś wskazówka i zmniejszenie (wypełnienie) tej pustki rozwiąże problem.

Bo tak sobie myślę, że w gruncie rzeczy nie chodzi o odgłos kroków jako taki, a ten pogłos, to on sprawia, że nie da się tego znieść.

Napisałem już do firmy od wdmuchiwania celulozy i zamierzam podziałać wcześniej niż zrobią remont nade mną. Będę dawał znać 😉

Już nie mogę się doczekać efektów 😄

Trzymam kciuki by to poskutkowało; Ty zyskasz spokój, a ja nadzieję na spokój 😁

Na szybkiego znalazłem jedną firmę która oferuje takie usługi na Śląsku.
Używają m.in. granulatu z wełny: 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Za 70m2, na powierzchni płaskiej, i o grubości 20cm, wyceniają 2800zł

Mieszkanie ma jakieś 50m2.

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Pewnie są jeszcze jakieś dopłaty, wiadomo, ale coś w tych granicach.
Zbita wełna byłaby chyba lepsza, ale to by się wiązało z większymi kosztami.

Cena nie jest jakaś wygórowana, pytanie tylko czy ten granulat z wełny jest wart cokolwiek pod kątem akustycznym.
Gęstości granulatów wg ich strony to 25-60 kg/m2

Cenowo na pewno lepiej się prezentuje niż wykładanie sufitu piankami wygłuszającymi. 

Coś czuję że @erdote89 szybciej ogarnie temat u siebie niż ja u mnie 😄 ale przynajmniej do tego czasu będę wiedział o skuteczności przedsięwzięcia z użyciem celulozy.

 

Nie kryję że jedną przeszkód (poza finansową) jest myśl o utopieniu środków. 
Potencjalnie, chcemy to mieszkanie kupić.
Ale moze się okazać że nie osiągniemy błogiej ciszy, lub podobnego efektu, i byłbym uwiązany do wiecznego hałasu 😓
Z kolei szukanie innego mieszkania wiąże się z ryzykiem wejścia z deszczu pod rynnę - tak jak to było teraz. 

Szczerze, to już nie wiem czym się kierować szukając mieszkania gdyby do tego doszło.
Rok budowy nie wydaje się solidnym wyznacznikiem, pora dnia przy oglądaniu mieszkania to loteria, i każda oferta mówi że mieszkanie i/lub okolica są ciche

 

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez Zmęczony

Mieszkałem kiedyś w punktowcu na ostatniej kondygnacji, to mieszkanie sąsiadowała tylko 1 ścianą z sąsiadem.

Może warto szukać tak położonego mieszkania, wiadomo że też sporo zależy od wentylacji pod względem akustycznym i rur. 

Wracając do akustyki hałas uderzeniowy niesie się również przez ściany, dlatego jak już wcześniej pisałem takie uzupełnianie sufity od spodu może niewiele pomóc. 

Najlepszym rozwiązaniem jest podłoga pływająca na izolacji akustycznej u sąsiada u góry + dywany 😒

W teorii istnieje rozwiązanie jak wyciszyć mieszkanie, ale koszt byłby duży. Należałoby wykonać "box w boxie". Czytałem, że w Niemczech już powstały tak zrealizowane mieszkania czyli że wszystkich stron od siebie odcięte izolacją akustyczną. 

Nowe budownictwo w Polsce nie gwarantuje wcale komfortu akustycznego, a bywa nawet gorzej od wyobrażeń na ten temat, że względu na popularną wentylację hybrydową, chociaż podejmowane są prób zaostrzania przepisów związanych z akustyką w budownictwie. 

  • Administratorzy
W dniu 17.07.2024 o 20:16, Zmęczony napisał:

Czy opłaca się wdmuchanie celulozy połączyć z tymi piankami wygłuszającymi, czy jest w tym momencie wyrzucanie pieniedzy w błoto?

moim zdaniem to możę mega dużo dać przy odpowiedniej grubości i zastosowaniu jeszcze jakiegoś izolatora.

 

10 godzin temu, Ajothe napisał:

Wracając do akustyki hałas uderzeniowy niesie się również przez ściany, dlatego jak już wcześniej pisałem takie uzupełnianie sufity od spodu może niewiele pomóc. 

prawda. Łatwo zauważyć gdy ktoś robi remont.. to i często kilka pięter dalej na ścianie czuć i słuchać.

 

Jestem ciekaw jak to wyjdzie u was. Bo nie ukrywam żę sam zastanawiałem sie nad obniżeniem sufitu i dodanie wygłuszenia. 

 

 

https://www.audiostereo.pl/subskrypcja/

  • 1 miesiąc później...
23 godziny temu, Marcin Wielgus napisał:

I jak efekty ? Udało się komuś ?


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

U mnie na razie przestój finansowy.
Mam cichą nadzieję że przed Nowym Rokiem się wszystko unormuje.

Plan jest żeby wypełnić sufit podwieszany (bo już jest, tylko pusty) wdmuchując wełnę szklaną, i liczyć że to pomoże na tyle że przyklejenie gąbki/paneli wyciszających będzie tylko dopięciem tego na ostatni guzik. 
Niby samo wdmuchanie wełny to tylko 3 kafle, ale jednak na razie to jest dla mnie 3 kafle.

Pozostaje kwestia jeszcze ciężaru; czy mi się sufit nie zawali, ale to już będę ogarniał z firmą która ma mi to wdmuchać i znajomym który mi wynajmuje. 

Jedyne co to się dowiedziałem że budynek jest cały nieocieplony (na zewnątrz i w środku), i średnio wg standardów BHP zbudowany (za niska barierka na schodach, niewłaściwe drzwi) więc administracja planuje modernizację, oraz to że hałasy do mnie dochodzą nie tylko z mieszkania nade mną, ale też po skosie.

 

W dniu 30.08.2024 o 16:38, Marcin Wielgus napisał:

I jak efekty ? Udało się komuś ?


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Ja po rozmowie z firmą od wypełniania celulozą porzuciłem ten pomysł. Istniało duże prawdopodobieństwo, że mój sufit nie wytrzyma ciśnienia w trakcie napełniania.

Obecnie szukam firmy, która mogłaby zrobić mi ten remont i to z nimi staram się rozmawiać o docelowym rozwiązaniu. Terminy mają jednak takie, że to pewnie sąsiad z góry wcześniej zrobi swój remont 😉 

13 minut temu, erdote89 napisał:

Ja po rozmowie z firmą od wypełniania celulozą porzuciłem ten pomysł. Istniało duże prawdopodobieństwo, że mój sufit nie wytrzyma ciśnienia w trakcie napełniania.

Obecnie szukam firmy, która mogłaby zrobić mi ten remont i to z nimi staram się rozmawiać o docelowym rozwiązaniu. Terminy mają jednak takie, że to pewnie sąsiad z góry wcześniej zrobi swój remont 😉 

Hm, skoro Ty miałeś taki problem, to pewnie ja też będę miał.

Jak tylko się u mnie sytuacja rozwiąże to będę to konsultował z firmą ze swojego rejonu. Może wpadną na jakiś pomysł.

Jakie masz docelowe rozwiązanie? Zrobić sufit podwieszany od nowa?

21 godzin temu, Zmęczony napisał:

Hm, skoro Ty miałeś taki problem, to pewnie ja też będę miał.

Jak tylko się u mnie sytuacja rozwiąże to będę to konsultował z firmą ze swojego rejonu. Może wpadną na jakiś pomysł.

Jakie masz docelowe rozwiązanie? Zrobić sufit podwieszany od nowa?

U mnie przeszkodą jest zbyt duży rozstaw profili przy suficie - aż 60 cm (na tyle ile mogłem to sprawdzić). Sufit zresztą "faluje" kiedy nieco mocniej się go uderzy, a to dla osoby z firmy od celulozy był sygnał, że może nie wytrzymać. Może Twój jest chociaż solidniej zamocowany 🙂

Tak, chcę zrobić sufit od nowa, tak jak należy. Ale to trudna sytuacja, bo nie wierzę, że to realnie pomoże.

Edytowane przez erdote89
  • 2 miesiące później...
W dniu 3.09.2024 o 11:30, Zmęczony napisał:

Hm, skoro Ty miałeś taki problem, to pewnie ja też będę miał.

Jak tylko się u mnie sytuacja rozwiąże to będę to konsultował z firmą ze swojego rejonu. Może wpadną na jakiś pomysł.

Jakie masz docelowe rozwiązanie? Zrobić sufit podwieszany od nowa?

Cześć, wpadłem odświeżyć temat. Czy udało Ci się coś zdziałać w tej sprawie?

Ja w styczniu ruszam z remontem - znalazłem ekipę, która twierdzi, że zna się na rzeczy 😉 Pod koniec stycznia wrócę zdać relację.

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Dołącz do dyskusji

    Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
    Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

    Gość
    Dodaj odpowiedź do tematu...

    ×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

      Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

    ×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

    ×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

    ×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.