Skocz do zawartości
IGNORED

Dociążenie kolumn głośnikowych.


Borixon

Rekomendowane odpowiedzi

To specjalna masa podobna do plasteliny- jak dasz cienko, tylko przyklei- nie będzie elastyczna. Zaletą jest to, że na większości materiałów nie pozostawia po odklejeniu żadnych śladów. Coś podobnego, tylko białe i inaczej nazwane, jest do kupienia w Rossmanie.

 

Z gwintami też no problem- można kupić wkręcane w otwory, nawet nieprzelotowe, żeby nie rozszczelniać kolumny.

To specjalna masa podobna do plasteliny- jak dasz cienko, tylko przyklei- nie będzie elastyczna. Zaletą jest to, że na większości materiałów nie pozostawia po odklejeniu żadnych śladów. Coś podobnego, tylko białe i inaczej nazwane, jest do kupienia w Rossmanie.

 

Z gwintami też no problem- można kupić wkręcane w otwory, nawet nieprzelotowe, żeby nie rozszczelniać kolumny.

 

Nie potraktuję tak swoich kolumn, ale z bluetackiem przetestuję.

Czemu? porządnie powiercone otwory nie popsują kolumn, wkręcasz w to takie gwinty i możesz stabilnie przykręcić do podstawki. (Te z linku przelotowe, więc trzeba od wewnątrz zakleić kawałkiem płytki.)

 

http://allegro.pl/mufa-m8x20-dwugwintowa-wkret-drewna-wpustka-100szt-i7079445950.html

  • 3 tygodnie później...

 

 

Czy mógłbym trochę odkopać ten temat? Tzn jakie są konkretnie argumenty że to nie działa? Intuicja podpowiada że dociążona kolumna powinna jakby mniej poddawać się drganiom pochodzącym z pracy membran. Z drugiej strony masa tych membran jest może pomijalnie mała do masy kolumny. Z trzeciej - może jednak nie do końca. Więc poza zwykłym nabijaniem się, jakieś konkretne argumenty że to nie może mieć wpływu?

Nie sluchaj kolegow negujacych wplyw dociazenia . Owszem 1 kg na kolumnie wazacej 20 kg wielkich zmian nie wniesie. Sprobuj jednak polozyc 10-20kg i sam zobaczysz jak bredza wszyscy ci teoretycy gawędziarze .

 

Wszystko może mieć wpływ, ale czy pozytywny? Moim zdaniem lepiej kolumnę związać z ciężką podstawką- czy to za pomocą bluetack'a, czy (jak robią niektóre poważne firmy) za pomocą przykrecenia srubami do specjalnych gwintów w podstawie kolumny. Po co kłaść ciężary na kolumnie, podwyższając niepotrzebnie środek ciężkości i pogarszać równowagę?

Po czesci masz racje. Przesuwa sie srodek ciezkosci co ma wplyw na rownowage kolumn ale jesli kolumna jest stabilna ,ma szeroką podstawe ,dolozenie balastu na jej szczyt nie bedzie grozic katastrofą. Masz tez racje co do tego ,ze nie zawsze zmiany beda postrzegane jako pozytywne. Jesli system gra ostro,rachitycznie ,ze szczuplym basem to dociazenie kolumn moze wiecej zepsuc niz poprawic. Moim zdaniem jednak w wiekszosci systemow powinna nastapic poprawa gdyz na moje ucho wiecej jest systemow zamulonych niz tych grajacych po przeciwnej stronie barykady. W systemach zrownowazonych,neutralnych zmiany powinny byc postrzegane pozytywnie.
  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.