Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Mam wrażenie, że Morfeusz jak i jeszcze inna osoba, która po drodze na to i owo narzekała - preferują podobnie jak ja mocniejsze granie, a do tego niestety muszą być pewne warunki spełnione. Mówiąc obrazowo ja lubię posłuchać sobie niejednego utworu nie po to, żeby się zrelaksować czy odstresować, ale po to, aby wskrzesić gdzieś straconą podczas siedzenia 8h przed kompem w pracy energię, albo nawet wzbudzić te ciemniejsze emocje - po to, żeby mieć potem silę np. potrenować fizycznie.

 

Ze mną jest jeszcze bardziej skomplikowanie, ponieważ ja lubię posłuchać od bardzo spokojnej muzyki, relaksacyjnej, instrumentalnej, poprzez jazz, lata 80', elektronikę/mocną elektronikę skończywszy na rocku, więc szukałem kolumn w miarę uniwersalnych, a Minasy ponoć takie właśnie są, potrafią zagrać wszystko. Kiedyś jeszcze wrzucę jakiś filmik z muzyką, którą uwielbiam, spróbuję nagrać coś ze spokojnych klimatów, coś instrumentalnego z wokalem oraz elektronikę.

Przy okazji chciałbym polecić jak dla mnie świetną płytę w klimacie spokojnym, ale potrafiącą wzbudzić wiele emocji: Cinematic Orchestra "Every day"

Obecnie: Roksan Caspian MKII + CD Caspian M1 + S16Hertz Canto Grand. Kable: Audionova StarLight RS, Audionova euphoria RS, Supra Trico. Rapture AMP, Fostex TH-X00, Shure SRH 1540

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/139576-studio16/page/316/#findComment-3462421
Udostępnij na innych stronach
Gość

(Konto usunięte)

Morfeusz...bliźniaki są uniwersalne...całą prawdę napisał wyżej Robin102...a najważniejsze z jego tekstu jest...

...

Po czwarte primo co Wam się najbardziej nie spodoba to niestety, albo stety czyli na szczęście Minasy są dla ludzi już osłuchanych, już umiejących słuchać.

 

...a ja dodam od siebie ciężkie brzmienia to też scena 3d, poszczególne wybrzmienia, itd....a nie tylko wszechobecna stopa perkusji i gitara basowa na pierwszym planie...a że nierzadko daje po uszach...taki jej urok i przekleństwo...

Pozdrawia "trochę inny" fan Gojiry, itp. lekkich brzmień :-)

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/139576-studio16/page/316/#findComment-3462508
Udostępnij na innych stronach

Ośmielę się z tym absolutnie nie zgodzić. Minasy mają bardzo łatwo sterowalne przetworniki z bardzo lekkimi membranami. Pisał o tym Grzegorz, piszą o tym producenci przetworników. Warto trochę zgłębić te zagadnienia. Do nich nie trzeba dużo prądu aby nimi efektywnie i szybko ruszać. To nie polipropylen jak np u Eposa gdzie bas jest piękny, ale dopiero z elektrowni czy nawet w Sonusach gdzie przetwornik niskotonowy z jakiegoś kompozytu bywa.

Wasze/Nasze problemy z basem to złożone zagadnienie. Po pierwsze primo i chyba najważniejsze to to co mamy na płycie. Jest bas na płycie CD to i będzie na Minasach, nie ma to i nie będzie. Drugie primo to preferencje osobnicze. Jak wskazują statystyki 80-90% userów internetu to ludzie młodzi i bardzo młodzi. Tak powiedzmy najmniej do 30 roku życia zapotrzebowanie na bas jest ogromne, czasem i do 40 roku się utrzymuje :) Bez basu nie ma życia :D

Po trzecie primo akustyka i co ona robi z dźwiękiem produkowanym przez kolumny.

Minasy nie potrzebują wydajnego prądowo wzmaka, a potrzebują basu do nich dostarczanego :) Wzmacniacz słabo grający, słabo zaprojektowany nie zagra basem z Minasami, bo one z same z siebie na szczęście tego basu nie dołożą. Mała uwaga nisko prądowe wzmacniacze też potrafią zagrać basem, jaki mocarne piece z wielkim trafo potrafią mieć bas rozlazły jak smród po kalesonach ;) Na przykład NAD 375 BEE.

Bliźniaki mają równowagę tonalną bardzo zbliżoną do słuchawek DT 880, kto ma takie wie o czym mówię. Tu jest bas wtedy gdy ma być, a nie zawsze i wszędzie. W przeciwieństwie np. do DT 770 gdzie basem może zagrać harmonijka ustna albo klarnet :)

Po czwarte primo co Wam się najbardziej nie spodoba to niestety, albo stety czyli na szczęście Minasy są dla ludzi już osłuchanych, już umiejących słuchać. Nie są to kolumny dla każdego. Nawet dla audiofila z ogromnym 3 letnim stażem ;)

Przepraszam z górki, nikogusieńko urazić nie zamiarowałem.

Podsumowując Anor i Minas to głośniki grające i to dużym basem jak na dwa 18 cm przetworniki, ale tym basem co na płycie jest i tym który do nich dojdzie po kabelkach. Same z siebie jak np. produkty Heco. Magnat, JBL tego basu nam nie zaserwują. Na szczęście, bo w dobie dzisiejszych produktów ogromna większość kolumn gra mocno podkręconymi skrajami pasma. Produktów nawet zacnych dawniejszych producentów. Sprzedawać przecież muszą, rachunki płacić muszą to produkują kolumny które podobają się jak największej grupie odbiorców którzy niedawno słuchali na laptopie taty ;) ;) ;)

 

Robin, ja nie mówię o mocy wzmaka, ja mówię o jego wydajności prądowej, u mnie minasy pogonił wzmak na EL84, który miał, aż 1,5 W mocy ( konstrukcja Mamela ) Grzegorz był przy tym i sam był zdziwiony jak to zagrało, ale to był patent Janka, nie ma takich wzmaków na rynku globalnym. Pewnie, że wzmak nie wyrabiał po przekroczeniu pewnej granicy głośności, ale to co robił i jak to grało to poezja ;)

 

Być może problem morfeusza spowodowany jest nieco odmiennymi oczekiwaniami,których minaski nie mogą spełnić.

Te kolumienki celowane są pod konkretnego odbiorcę grającego najczęściej na lampie,wyjątkiem jest tu Robin.

Wg. mnie to jedne z najłatwiejszych kolumn do wysterowania.

Nie wiem czy mocna lampa w push oparta na lampie EL34 nie była by tu rozwiązaniem.

Mnie już nie kilka zaskoczyły.

 

miałem takie zestawienie, wzmak Mingda 34-A i nie dawało rady, średnica i góra świetna, dół od pewnego poziomu chaotyczny, rozlewający się, w klubie mingda są moje spostrzeżenia na temat tego połączenia, nie jest źle, ale można dużo lepiej

Edytowane przez Elmero

Moje www.seozmagania.blogspot.com dla wszystkich ciekawskich

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/139576-studio16/page/316/#findComment-3462614
Udostępnij na innych stronach

Kiedyś w salonie audio usłyszałem takie stwierdzenie - "generalnie zakłada się, że jeśli jazz brzmi na kolumnach dobrze, to wszystko zabrzmi dobrze".

 

Niestety jak dla mnie nie da się bardziej minąć z prawdą. Wiadomo, że wierne odwzorowanie brzmienia instrumentów,czy to wokalu oraz ich umiejscowienie tu i ówdzie zapewne jest ważne

 

To stwierdzenie, które padło w salonie audio jest jak najbardziej prawdziwe. Jeśli twój system potrafi dobrze/wiernie odtworzyć kontrabas, to znakomicie poradzi sobie choćby z tak trudną, przemyślaną realizacyjnie płytą "Horehound" zespołu The Dead Weather. Tak przynajmniej jest u mnie.

" Ludzie bardziej dbają o swoją dumę niż o to, co jest prawdą." - T. Pratchett/S. Baxter

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/139576-studio16/page/316/#findComment-3462722
Udostępnij na innych stronach

Witam

tak sobie czytam o akustyce i sprzęcie jaki posiadacie cos postanowiłem tez napisać

Moje minasy po roku użytkowania przeszły miesiąc temu upgrade do najwyższej wersji, wyższej od premium, jeszcze zostały do podmiany wysokotonówki na morel ellite ale to może w przyszłym tygodniu.

Jak to gra teraz? potrzebowały miedzy 350 a 400 godzin wygrzewania zanim zaczęły grać

Średnica bardzo analogowa, żadnego syczenia wokali, bas idealny mięsisty nisko schodzący a przy tym duża scena i bardzo szczegółowa,

Dlaczego te modyfikacje?

Akustyka to 50%

pozostałe 50% to elektronika czyli wzmak i źródło które jest najważniejszym elementem systemu kto tego nie odkrył to odkryje?

u mnie akustyka średnia, duzy pokój i skosy nad głową z jednej strony a minasy grają zaskakująco dobrze w takich warunkach

warunkiem jest elektronika to jej słabości wychodzą pierwsze ale łatwo je wychwycić

na pierwszy ogień poszedł cd creek evo2 został zbudowany nowy stopień analogowy lampowy

po nim vincent 226 mkIIprzeszedł bardzo dużą modyfikację wszystko w celu uzyskania dużej rozdzielczości i szczegółowości w całym zakresie z zachowaniem muzykalności, po wygrzaniu czyli 300 godzinach bo tyle potrzebował i drobnej korekcie gra zaskakująco dobrze, wiele osób go słyszało i się zadziwiło p. Grzegorz też może potwierdzić jak to gra bo słyszał nie dawno

cd creeka ma obecnie wymienione kondensatory na duelundy cast pio, przed lampami też znalazły się nowe kondy

cały zestaw w moich warunkach gra wybornie i radzi sobie z każdym gatunkiem muzycznym

Piszę o tym bo gra to w średniej akustyce i radzi sobie swietnie ale nie zawsze tak było

Ostatnio cały czas narzekacie na forum

minasy muszą się najpierw wygrzać a zajmuje to dużo czasu zanim zaczna grać

co do elektroniki nie są wymagające pod względem mocy ale jej brzmienia słabe klocki zabrzmią fatalnie a w złych warunkach porażka

podobnie jest z płytami połowa jest beznadziejnie zrealizowana i sprzęt z górnej półki to pokaże

część płyt z tej drugiej połowy jest nagrana przyzwoicie ale często jasno, balans tonalny przesunięty ku górze, tak bywa z rockiem

ale sporo płyt brzmi rewelacyjnie i wcale nie jest ich tak mało

elektronika musi być odpowiednio dopasowana

słyszałem wiele zestawów które były w znajomego w salonie i większość jest beznadziejna i co by nie podłączyć zabrzmi tragicznie począwszy od roksana, creeka, a skończywszy na krzykliwym naimie.

rozważnie trzeba dobierać słuchać u siebie w domu

Jest tu na forum wiele osób które mają bardzo drogie systemy idealnie ułożone po modyfikacjach i chętnie doradzają na priva są też takie osoby które narzucają z góry bardzo drogie klocki, które z natury dobrze grają

tylko nie stać nas na nie

Dlatego pisze o moim systemie który kasowo do górnej półki nie należy ale brzmieniowo już w tej chwili tak

dobieranie kabli i ustroi akustycznych zostawcie sobie na sam koniec

Edytowane przez grzega2
Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/139576-studio16/page/316/#findComment-3462856
Udostępnij na innych stronach

Witam

tak sobie czytam o akustyce i sprzęcie jaki posiadacie cos postanowiłem tez napisać

Moje minasy po roku użytkowania przeszły miesiąc temu upgrade do najwyższej wersji, wyższej od premium, jeszcze zostały do podmiany wysokotonówki na morel ellite ale to może w przyszłym tygodniu.

Jak to gra teraz? potrzebowały miedzy 350 a 400 godzin wygrzewania zanim zaczęły grać

Średnica bardzo analogowa, żadnego syczenia wokali, bas idealny mięsisty nisko schodzący a przy tym duża scena i bardzo szczegółowa,

Dlaczego te modyfikacje?

Akustyka to 50%

pozostałe 50% to elektronika czyli wzmak i źródło które jest najważniejszym elementem systemu kto tego nie odkrył to odkryje?

u mnie akustyka średnia, duzy pokój i skosy nad głową z jednej strony a minasy grają zaskakująco dobrze w takich warunkach

warunkiem jest elektronika to jej słabości wychodzą pierwsze ale łatwo je wychwycić

na pierwszy ogień poszedł cd creek evo2 został zbudowany nowy stopień analogowy lampowy

po nim vincent 226 mkIIprzeszedł bardzo dużą modyfikację wszystko w celu uzyskania dużej rozdzielczości i szczegółowości w całym zakresie z zachowaniem muzykalności, po wygrzaniu czyli 300 godzinach bo tyle potrzebował i drobnej korekcie gra zaskakująco dobrze, wiele osób go słyszało i się zadziwiło p. Grzegorz też może potwierdzić jak to gra bo słyszał nie dawno

cd creeka ma obecnie wymienione kondensatory na duelundy cast pio, przed lampami też znalazły się nowe kondy

cały zestaw w moich warunkach gra wybornie i radzi sobie z każdym gatunkiem muzycznym

Piszę o tym bo gra to w średniej akustyce i radzi sobie swietnie ale nie zawsze tak było

Ostatnio cały czas narzekacie na forum

minasy muszą się najpierw wygrzać a zajmuje to dużo czasu zanim zaczna grać

co do elektroniki nie są wymagające pod względem mocy ale jej brzmienia słabe klocki zabrzmią fatalnie a w złych warunkach porażka

podobnie jest z płytami połowa jest beznadziejnie zrealizowana i sprzęt z górnej półki to pokaże

część płyt z tej drugiej połowy jest nagrana przyzwoicie ale często jasno, balans tonalny przesunięty ku górze, tak bywa z rockiem

ale sporo płyt brzmi rewelacyjnie i wcale nie jest ich tak mało

elektronika musi być odpowiednio dopasowana

słyszałem wiele zestawów które były w znajomego w salonie i większość jest beznadziejna i co by nie podłączyć zabrzmi tragicznie począwszy od roksana, creeka, a skończywszy na krzykliwym naimie.

rozważnie trzeba dobierać słuchać u siebie w domu

Jest tu na forum wiele osób które mają bardzo drogie systemy idealnie ułożone po modyfikacjach i chętnie doradzają na priva są też takie osoby które narzucają z góry bardzo drogie klocki, które z natury dobrze grają

tylko nie stać nas na nie

Dlatego pisze o moim systemie który kasowo do górnej półki nie należy ale brzmieniowo już w tej chwili tak

dobieranie kabli i ustroi akustycznych zostawcie sobie na sam koniec

A co takiego poczyniłeś że masz premium bez ellita ?czy jak to ująłeś wyżej niż premium

Edytowane przez Rezyslaw
Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/139576-studio16/page/316/#findComment-3462867
Udostępnij na innych stronach

U mnie stoją niezwyczajne Minasy, bo jestem trochę niezwyczajny człowiekiem :). No i oczywiście dlatego że są MOJE.

 

 

Pozdrawiam wszystkich posiadaczy Minasów zwyczajnych, pół-zwyczajnych i niezwyczajnych hej.

Edytowane przez lupo
Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/139576-studio16/page/316/#findComment-3462890
Udostępnij na innych stronach

Te kolumienki celowane są pod konkretnego odbiorcę grającego najczęściej na lampie,wyjątkiem jest tu Robin

 

Nie jest wyjątkiem - moje grają z Atoll'em IN100 i jestem bardzo zadowolony.

 

...a ja dodam od siebie ciężkie brzmienia to też scena 3d, poszczególne wybrzmienia, itd....a nie tylko wszechobecna stopa perkusji i gitara basowa na pierwszym planie...a że nierzadko daje po uszach...taki jej urok i przekleństwo...

 

Dobrze prawi - dać Mu piwa! Tak się składa, że mam w domu gitarkę - meksykańskiego Fender'a Stratocaster'a i wzmacniacz - Fender Hot Rod Delux (pełna lampa, combo) - piszę o tym, ponieważ również uważam, że Minasy grają prawdę - prawdę tą znam z autopsji - wiem jak brzmi gitara elektryczna (również z dużym head'em i kolumną z 4-ma głośnikami, czy to lampa, czy tranzystor, czy valvestate) i powiadam - gitara to NIE bas, a jeżeli gra jak takowy, znaczy, że ktoś się pobawił i to już nie jest prawda. A ciężka muzyka - jak pisałem wcześniej - potrzebuje warunków akustycznych, żeby zabrzmieć (no, chyba że słuchamy relaksacyjnie, na 10% - ale po co tak słuchać metalu???). To ma robić miazgę, gitary mają zmiatać wszystko! Minaski potrafią tak pięknie zagrać dużą kolumnę, że aż trudno uwierzyć: z mięsem, z atakiem, z rurowatym pogłosem, którego brak często na kiepsko nagranych płytach. W metalu bas zwykle jest grany kostką, dlatego jego barwa jest bardzo podobna do gitar i mocno chowa się za nimi - zwykle zasłania go jeszcze centralka. Jeżeli jedna płyta brzmi świetnie a inna nie brzmi w ogóle, to czy oznacza to, że system audio jest zły, czy płyta nagrana do d...y?

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/139576-studio16/page/316/#findComment-3462978
Udostępnij na innych stronach

Nie jest wyjątkiem - moje grają z Atoll'em IN100 i jestem bardzo zadowolony.

Sorry,byłem przekonany,że masz lampke.

Każdy człowiek może zbłądzić , uparcie w błędzie tkwi tylko głupi.... Cyceron

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/139576-studio16/page/316/#findComment-3462999
Udostępnij na innych stronach

Ależ ja nie mam za złe :) Jakby mnie było stać na lampkę, to bym miał :)

Gdyby człowiek miał wszystko byłoby nudno,a tak jest zabawa.

Też mam tranzystor,ale rozglądam się za lampką.

Każdy człowiek może zbłądzić , uparcie w błędzie tkwi tylko głupi.... Cyceron

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/139576-studio16/page/316/#findComment-3463021
Udostępnij na innych stronach

przez lampy każdy kiedyś przechodzi jak przez ospę. Na szczęście choroba po jakimś czasie mija :)

Tak ospa mija, ale lampa nie zawsze :)

Stereo Cayin A70 MKII, Marantz 67SE, Studio Hertz 16 Minas Anor 2,5III

Kino Yamaha 767, Blu-ray Panasonic, Himedia 600, Dali concept 1, JBL ES 150, Epson TW 3200

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/139576-studio16/page/316/#findComment-3463098
Udostępnij na innych stronach

Ja to już się qwa pogubiłem w tych odmianach Minasów-premuim, premium super, premium hiper super, premium hiper gold. A ja cholera mam zwyczajne Minasy.

 

Dobrze ze Grzegorz ma indywidualne podejscie do klienta. Ja juz tez wiem, ze Minasy u mnie zostaną i warto skorzystac z doswiadczen innych i oszlifowac diament, ktory sie posiada.

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/139576-studio16/page/316/#findComment-3463125
Udostępnij na innych stronach
Gość

(Konto usunięte)

 

A z jakiego powodu miałyby wystąpić sybilanty i zapiaszczenie?

W pytaniu chodziło o to, czy zniknęły sybilanty, czy koledze chodzi o brak zapiaszczenia...

Bo jeżeli chodzi o sybilanty to jestem zdziwiony dążeniem do ich całkowitego wyeliminowania...występują w naturalnej mowie...

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/139576-studio16/page/316/#findComment-3463557
Udostępnij na innych stronach

Tak w naturalnej artykulacji sybilanty występują ale nie dokuczają tak jak te odtworzone przez sprzęt,ponadto sybilanty "produkuje" tylko ludzki aparat mowy a głośnik wysokotonowy nie rozróznia czy śpiewa człowiek czy dzwięk wytwarza instrument więc wszystko idzie razem z brudami niestety

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/139576-studio16/page/316/#findComment-3463566
Udostępnij na innych stronach

Żeby była jasność Morel Supreme to świetny głośnik tylko trzeba go właściwie zestawić z elektroniką raczej łagodnie górą pasma grającą

Edytowane przez Rezyslaw
Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/139576-studio16/page/316/#findComment-3464183
Udostępnij na innych stronach
Gość

(Konto usunięte)

Jasność jest...nie umiem tylko zrozumieć co ma wspólnego eliminacja sybilantów...a co za tym idzie powietrza, aury...ze szczegółami..delikatna ich korekta ok...bez nich ludzkie wokale i wszelkie instrumenty, które w naturze są ostre typu trąbka, skrzypce brzmią...owszem bardziej przyjemnie...sorki za określenie...jak po kastracji...

Pozdrawiam

Edytowane przez Gość
Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/139576-studio16/page/316/#findComment-3464204
Udostępnij na innych stronach

Żeby rozwiać ziko369 twoje wątpliwości i uciąć dalsze spekulacje, to najlepiej jak byś posłuchał osobiście jedną i drugą kopułkę i wtedy pewnie będziesz miał odpowiedź na Twoje pytania. Inaczej jest bezsensu pisanie " nie umiem tylko zrozumieć", no bo trudno to zrozumieć bez odsłuchu.

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/139576-studio16/page/316/#findComment-3464227
Udostępnij na innych stronach
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Biuletyn

    Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
    Zapisz się
  • KONTO PREMIUM


  • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

    Ostatnio dodane opinie o albumach

  • Najnowsze wpisy na blogu

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.