Sieciówki raz jeszcze - ślepe testy :-)

lucasd · 31 Maja 2005

pytanie jest po jaka cholere ma ktos robic slepe testy jak sam uwaza ze slyszy

zeby komus udowodnic, a moze sobie (w tym przypadku wchodzimy w kompleksy i lepsza bedzie prawdopodobnie pomoc psychologa)

A co do testow widzialem kiedys na discovery piekny program, bylo chyba o iluzjach wzorkowych byly puszczane scenki, byla duza roznica miedzy nimi ale nie zauwazalna, dopoki nie powiedzieli gdzie, wtedy sie widzialo dopiero

A tu ktos twierdzi ze testy dadza dowod. Ale one dokladnie moga tylko udowodnic ze cos jest mozliwe, ale nie moga udowodnic ze jest niemozliwe

Aha ja na razie nie twierdze ze cos slysze takiego, dopiero poczatkujacy ale widze wplyw treningu i wiecej rzeczy slysze jakis wczensiej nie slyszalem. Trening czyni mistrza.

I jeszcze stan wiedzy czesto zmienia percepcje (np. jesli ktos poda LSD komus, to reakcje tej osoby beda calkiem inne gdy bedzie wiedzial o tym i nie wiedzial, ale czy to zmienia dzialanie LSD :>

bitrate · 31 Maja 2005

Zwłaszcza gdy ktoś potajemnie poda komuś LSD podczas ślepego testu sieciówek :)

dht · 31 Maja 2005

no tak jak z tym gorylem biegajacym po boisku do kosza podczas meczu ktorego wiekszosc ogladajacych nie zauwazala. Ale nie wiem czemu ten gosc potem dostal nagrode ignobla:)

A swoja droga, te testy ktorych sie uzywa nie dowodza braku zaleznosci miedzy grajacym kablem a wskazaniem sluchajacego, ale jedynie nie daja podstaw do twierdzenia ze taka zaleznosc istnieje. Subtelna roznica:)

adamo_0 · 31 Maja 2005

->lucasd

No wlasnie to ze slyszy moze byc iluzja :). Lub to ze nie slyszy moze byc nastawieniem typu-po co mi te grogie kable-przeciez nie oszalalem

->bitrate

W przypadku miernika mamy do czynienia z czyms nazijmy to analogowym np. 4.9 5.0 5.1 wolta (to zalezy od dokladnosci miernika) Zauwaz ze kazdy miernik ma swoja dokladnosc-nawet jak odczytam 5.0 V to podam 5.0 +/-0.1. nawet w przypadku cyfrowego miernika ktorego dokladnosc bedzie wlasnie 0.1 V

Mierzac stol podam ze ma wymiary 459 mm na 801 robiac np 10 pomiarow i wyciagajac srednia a lepiej podam to w zaokragleniu do bledu mojej miarki.

ALE NIGDY nie podam ze ten stol jest kwadratowy!!!

Albo jest roznica albo nie ma albo jest napiecie 1 logiczna czyli kilka woltow albo nie ma czyli zero logiczne.

Co do osob...wykorzytsanie kilku osob skrocilo i uproscilo test. W artukule bylo napisane ze jedna osoba miala by problem z "wytrzymaloscia"

Oczywiscie ze wsrod osob moze byc rozrzut glusi i zlote uszy :) i srednia wychodzi na zero ale zauwaz ze nawet strzelajac losowo glusi beda mieli zawsze statystycznie 50% trafien.

Zlote uszy powinni statystyke polepszyc !!! Co ciekawe celnosc trafien nie zalezala od nastawienia oceniajacych i z tego co mi sie zdaje od kompetencji sluchacza.

Mozna by jednego sluchacza testowac przez koleine 10 dni i jestem pewien ze (przy braku roznic), w poszczegolnych dniach osiagnalby wyniki takie same jak poszczegolni sluchajacy-taki sam rozrzut: 30 - 80% o ile pamietam.

I na zakonczenie, jesli nawet sa roznice, w co nie wierze a raczej co ulega falsyfikacji w toku moich rozwazan, to jak myslicie jak subtelne?

Na pewno nie warte sa pieniedzy ktore lepiej dolozyc do kolumn co napisal na poczatku jeden z Forumowiczów

P.S.Zrobilem test...

Rzucalem 10 razy moneta i zgadywalem wynik. Po trzech 6 seriach

30%

40%

60%

50%

70%

40%

Srednia 48.(3)%

Przypomina wam to cos?

Przeciez probowalem przewidziec cos co jest nie przewidywalne a podobno mam dar przewidywania :)

dht · 31 Maja 2005

Mozna by zrobic test korespondencyjny. Trzeba by miec kabel X i Y do porownan (jeden wyraznie lepszy), najlepiej o zblizonym wygladzie. Kable wyslalo by sie do proby losowej powiedzmy 50 osob z forum, po kilka razy. Kazda osoba dostala by swoj numer, kable oznaczane byly by A i B, losowo przed kazdym wyslaniem. Tylko osoba przeprowadzajaca test wiedziala by kto jak oznaczone kable dostaje. Kazdy po dosluchu na swoim sprzecie napisal by na forum jedynie ktory kabel gra lepiej, A czy B. Po calym tescie osoba przeprowadzajaca zamienila by wszystkie A,B na X,Y, tak ze bedzie wiadomo tylko ile bylo preferencji X nad Y i Y nad X, nie bedzie wiadomo kto jak glosowal.

Chodzi o to zeby wyeliminowac kilka spraw: glosowanie na podstawie wygladu kabla, sluchanie na nieznanym systemie, stresu zwiazanego z ewen. ujawnieniem ze jest sie gluchym (tutaj mozna by nawet wprowadzic dodatkowa randomizacje tak ze nawet badajacy nie bedzie znal odpowiedzi badanych).