Dlaczego vinyl brzmi lepiej/inaczej niz CD?

[Dominic2509]

Nie mów mi co mam uważać a co nie.

Dla mnie już jest po temacie odnośnie Arka.

 

a na ps. żaden z Was nie umie odp.

[Accu]

Napinasz się jak gówniarz pod blokiem ale wiesz to nie jest osiedle... Tutaj są ludzie którzy są w stanie samą swoją inteligencją Cię wykończyć. Na leszczy nawet nie zwracają uwagi.

[Gość rochu]

On młody jeszcze jest...

[Dominic2509]

Tutaj są ludzie którzy są w stanie samą swoją inteligencją Cię wykończyć.

 

I udowadniają swoją inteligencje źle odmieniając przypadki.

Brawo.

[Gość rochu]

(kogo? co?) inteligencję, a nie inteligencje, sokratesie.

Edytowane 29 Lipca 2013 przez rochu

[Dominic2509]

Zabawny jesteś :)

[Gość rochu]

A ty masz braki w edukacji, zwłaszcza tej domowej.

[Accu]

Bo Dominik jest z tych nowych, młodych. Nieomylnych i wiedzących wszystko najlepiej. Wychowanych w przekonaniu o własnej wyjątkowości. On nigdy nie przyzna się do błędu bo on ich nie popełnia. Kto mu zajdzie za skórę zaraz wołany jest na ustawkę.

[Gość rochu]

Ale jak tak ma wyglądać nowe pokolenie to nie obawiam się przyszłość.

Żadna konkurencja dla starych.

[Dominic2509]

Nazwij to jak chcesz, ale albo masz jaja albo jesteś frajer.

Proste.

 

Accu przyznałem Tobie na ostatnich 3 stronach 2 x rację, więc wyciągnij język z dupy rocha, i przestań gadać pod publikę.

 

Dziękuję.

 

Miłego popołudnia, ja wracam do winyla.

[Accu]

Nazwij to jak chcesz, ale albo masz jaja albo jesteś frajer.

Proste.

 

Accu przyznałem Tobie na ostatnich 3 stronach 2 x rację, więc wyciągnij język z dupy rocha, i przestań gadać pod publikę.

 

Twój problem polega na tym że uważając że sam masz jaja wszystkich traktujesz z góry chodząc po forum z napiętymi mięśniami. I przyznaję jest to duży problem. Dlaczego? Ci którzy naprawdę coś sobą reprezentują wolą unikać zaczepek. Są świadomi swojej siły. Na Twoje dziecinne figle reagują lekkim uśmieszkiem. Wiedzą że jak przyjdzie co do czego nie potrafisz nic. Tak jak setki chuliganów spod bloku. Mądrych tylko w grupie lub wobec słabszych. Obracam się wśród ludzi trenujących latami sporty walki. Między innymi karate kyokushin. Można się od nich wiele nauczyć. Przede wszystkim dystansu i spokoju.

[Radmruś]

Twój problem polega na tym że uważając że sam masz jaja wszystkich traktujesz z góry chodząc po forum z napiętymi mięśniami. I przyznaję jest to duży problem. Dlaczego? Ci którzy naprawdę coś sobą reprezentują wolą unikać zaczepek. Są świadomi swojej siły. Na Twoje dziecinne figle reagują lekkim uśmieszkiem. Wiedzą że jak przyjdzie co do czego nie potrafisz nic. Tak jak setki chuliganów spod bloku. Mądrych tylko w grupie lub wobec słabszych. Obracam się wśród ludzi trenujących latami sporty walki. Między innymi karate kyokushin. Można się od nich wiele nauczyć. Przede wszystkim dystansu i spokoju.

Accu ... to wszystko mądre słowa, mądrość ... Rzeczywiście tak bywa że szmaciarstwo jest "mądre" w grupie lub w trakcie pastwienia się nad słabszym. Tylko co te ostatnie posty mają wspólnego z winylem ? :) Zaglądając tu po dość długiej nieobecności miałem nadzieje na jakąś strawę dla duszy. ... Dzieci znowu rzucają piaskiem ....... zimą śniegiem ... Accu to moim zdaniem jeden z mądrzejszych postów jaki tu przeczytałem, może by tak coś o winylu :)

[Gość rochu]

O samym analogu ostatnio może rzeczywiście niewiele tutaj się pisze, zwłaszcza w kontekście (rzekomej) jego przewagi nad resztą świata.

Ale za to o emocjach jakie sprawia winyl poczytać można sporo.

Tak więc całkowicie jesteśmy w temacie : ).

[Accu]

Ale za to o emocjach jakie sprawia winyl poczytać można sporo.

 

Niestety niektórzy nie potrafią ich opanować.

[elcancar]

To nie winyl ani cd wywołuje emocje tylko dziecinne przekomarzanki i prężenie klaty przez obie strony. Bywa, że jak się nie ma zbyt wielu okazji żeby sobie coś poprężyć w realu to trzeba dla zdrowia ponapinać awatary :) Bez urazy ale raczej nikt o zdrowych zmysłach nie szuka już merytoryki w podobnych tematach. Zróbcie sobie wakacje, rozluźnijcie co się tam komu pospinało a może znów da się zaglądać na forum bez niesmaku.

[Vlado]

Rochu drogi, odłożyłeś pałę aby pobawić się ptaszkiem? :-)

Sorry, ale mnie zaskoczyłeś:-) To tak dla rozluźnienia majtów:-)

[Gość rochu]

Starzeję się : )

[excel]

Excel.

Widzę, że słoneczko źle wpływa chyba dzisiaj na główkę.

 

2010 - 2,8 mln.

2011 - 3,9 mln.

2012 - 4,6 mln.

2013 - 5,8 mln. (przewidziane)

Czyli co roku wzrost o +/- 1 mln.

 

- rochu, proszę, nie ucz ojca jak dzieci robić - sugerujesz, że jest to postęp arytmetyczny, bo co roku ilość sprzedanych płyt zwiększa się mniej więcej o tę samą wartość - oczywiście pominąłeś w swoich wywodach lata 2008, 2009 bo Ci nie pasowały do z góry założonej tezy - typowa manipulacja - ważny jest kształt krzywej wzrostu, która bardziej przypomina parabolę niż linię prostą, co wskazuje na postęp geometryczny /jak chyba wiesz, w przypadku postępu arytmetycznego byłaby to linia prosta !/ - w dłuższym okresie czasu taki geometryczny wzrost się nie utrzyma, ale na razie winyl idzie jak burza ! pzdr...

[Accu]

excel Twoja logika przypomina tę stosowaną w PRLu. Jak traktor miał koło zepsute to się mówiło że trzy są dobre ;-)

[Gość rochu]

excel,

 

A jakie znaczenie ma rok 2008 czy 2009?

A dlaczego nie na ten przykład rok 1913 albo 1921. Takie same dobre lata jak inne.

A dopiero miałbyś wzrost do takiego 2012 ; )

 

A w stosunku do takiego 1980 to masz spadek że ho, ho.

 

Żyjemy w 2013 i wzrost planowany jest na poziomie 1.2 mln w stosunku do ubiegłego.

Nie przeskoczysz tego.

1,2 mln. płyt to jakaś Rihanna albo inna gwiazdka amerykańskiego popu czy rapu sprzedaje w rok.

 

Nie ja manipuluję lecz ty.

Edytowane 29 Lipca 2013 przez rochu

[excel]

excel Twoja logika przypomina tę stosowaną w PRLu. Jak traktor miał koło zepsute to się mówiło że trzy są dobre ;-)

- a myślałem, że Ty przynajmniej używasz argumentów merytorycznych .....

[Pilot353]

Idąc tym tokiem myślenia to miliony much jedzą g......o więc nie mogą się mylić. Mam się dołączyć? Ja nie! Wolę pozostać w mniejszości. :)

[excel]

na ten przykład

- słownik poprawnej polszczyzny....

[Gość rochu]

Polszczyzna w wersji vulgaris nie jest mi obca, panie psorze.

[jarex]

A ja mam teraz ochotę posłuchać Soft Machine (obciach?), ale mam tylko na CD, myślę, że to nie jest zbrodnia;-)

[Gość absolute magnitude]

elcancar,

drogi użytkowniku zebrzastego Ad Fontesa. Powiedz proszę, jak ten Twój Meridian spisuje się?

Scena i detal mnie interesuje, tak oględnie powiedziawszy. Jak jest przyrównując go do AF?

Bo właśnie zastanawiam się, jakie by tutaj sensowne cd sobie sprawić... słucham i słucham, i słyszę, że tanio nie będzie.

[Accu]

Generalnie jestem przeciwny demonizowaniu gramofonu Ad Fontes. Nie jest to nic specjalnego.

Edytowane 29 Lipca 2013 przez Accu

[Gość absolute magnitude]

Accu z Wa-wy jesteś, wpadnij posłuchać, warto. Zapraszam.

[Accu]

A chętnie ;-) Tylko znajdę więcej czasu. W sumie słuchałem nieraz ale zawsze jest to okazja żeby pogadać.

[elcancar]

Generalnie jestem przeciwny demonizowaniu gramofonu Ad Fontes. Nie jest to nic specjalnego.

 

I bardzo słusznie, że jesteś przeciw, ja również, aczkolwiek nie zauważyłem żeby ktoś tu robił z niego jakiegoś wielkiego demona. Jest to porządny sprzęt w przyzwoitej cenie - to chyba jeszcze nie demonizowanie?

 

elcancar,

drogi użytkowniku zebrzastego Ad Fontesa. Powiedz proszę, jak ten Twój Meridian spisuje się?

Scena i detal mnie interesuje, tak oględnie powiedziawszy. Jak jest przyrównując go do AF?

Bo właśnie zastanawiam się, jakie by tutaj sensowne cd sobie sprawić... słucham i słucham, i słyszę, że tanio nie będzie.

 

Niestety nie będę ci w tym względzie zbyt pomocny. Za małe mam doświadczenie. Właściwie jest to mój pierwszy porządny cdk i to w dodatku raczej vintage. Płyty, na moje ucho brzmią świetnie, zwłaszcza te uczciwie zrealizowane typu Linn Records, Alia Vox, Ricercar itp. Brzmią bardzo podobnie do dobrych winyli i chociaż mnie przekaz winylowy urzeka bardziej, wczorajszy świeżo nabyty Fischer-Dieskau ze zremasterowanej płyty Archiv właśnie na Meridianie zabrzmiał elektryzująco.

Jeżeli tylko scena i detal są na płycie to na pewno je usłyszysz choć podkreślam, że nie używam kolumn. Według mnie niczego sensownego temu Meridianowi nie brakuje ale nie miałem porównania bo w trakcie kupna tylko jego właściciel zgodził się na odsłuch za kaucją, pozostałe upatrzone musiałbym kupować w ciemno a tego chciałem uniknąć. Podobno dźwięk jest jeszcze lepszy po łączach xlr ale tego chwilowo nie sprawdzę bo nie mam we wzmacniaczu słuchawkowym takich wejść. W każdym razie słucham go na zmianę z Fontkiem bez kompleksów. Minus tej sytuacji jest taki, że wydaję więcej kasy na płyty bo oprócz winyli znów chce mi się kupować cd :))

Edytowane 30 Lipca 2013 przez elcancar