Skocz do zawartości
IGNORED

Dlaczego vinyl brzmi lepiej/inaczej niz CD?


Rekomendowane odpowiedzi

To teraz innej beczki.

 

Weźmy dwa identyczne tytuły z wytwórni ATC - jeden na LP drugi na CD.

Napiszę banalnie - LP zjada na śniadanie (baa, na wszystkie posiłki :)) CD. Robi z nim co chce i jak chce.

I gotów jestem ponieść wszelkie konsekwencje swojego stwierdzenia!

 

+1

 

Mam "301" e.s.t na winylu, dziewczyna ma na CD.

Regularnie, jak słuchamy czarnego placka, to mi powtarza, że "ten winyl to jakoś brzmi lepiej."

 

ps. a jak tam w ogóle Twoja przygoda z E.S.T ? W szczególności pytam o "Leucocyte"

Przerobiłeś już ? Odjazd co ? Każda strona inna, ale jakby napędzające się, jak marża kwartalna, musi być narastająca :)

+1

 

Mam "301" e.s.t na winylu, dziewczyna ma na CD.

Regularnie, jak słuchamy czarnego placka, to mi powtarza, że "ten winyl to jakoś brzmi lepiej."

 

ps. a jak tam w ogóle Twoja przygoda z E.S.T ? W szczególności pytam o "Leucocyte"

Przerobiłeś już ? Odjazd co ? Każda strona inna, ale jakby napędzające się, jak marża kwartalna, musi być narastająca :)

A u mnie ,druga polowa stwierdzila ostatniu ,ze TV analogowa ma lepsze kolory od Cyfry? he,he i co wy panowie na to?

Tad

Wszystko co naturalne to lepsze.

A cyfra to przecież sztuczny wynalazek niby postępu technicznego.

W takich czasach żyjemy, że wszystko co nowe jest gorsze od starego. :)

Gość masza1968

(Konto usunięte)

ps. a jak tam w ogóle Twoja przygoda z E.S.T ? W szczególności pytam o "Leucocyte"

Przerobiłeś już ? Odjazd co ? Każda strona inna, ale jakby napędzające się, jak marża kwartalna, musi być narastająca :)

 

http://www.actmusic.com/product_info.php?products_id=278

 

Zakupiona, przetrawiona i słuchana dość często.

Dzięki za wcześniejsze jej doradzenie.

TV analogowa ma lepsze kolory od Cyfry? he,he i co wy panowie na to?

- raczej nie popadajmy w skrajności - w przypadku TV i hd jest to rzeczywista rewolucja i na tym polu analog idzie w odstawkę...

excelvinyl winylmania blog szukaj

- dźwoęk z winyla kojarzy mi się z ładnymi zielonymi krzaczkami w okolicznościach przyrody - natomiast cd to równo przycięty żywopłot - może to i ładne ale niewiele ma wspólnego z naturą - smaczki przepadły, przestrzeń znika....

excelvinyl winylmania blog szukaj

- dźwoęk z winyla kojarzy mi się z ładnymi zielonymi krzaczkami w okolicznościach przyrody - natomiast cd to równo przycięty żywopłot - może to i ładne ale niewiele ma wspólnego z naturą - smaczki przepadły, przestrzeń znika....

 

I takie właśnie "uczone" sądy wygłaszają miłośnicy winylu. Mój zestaw cyfrowy generuje przestrzeń za głową i absolutne 3D wraz z dokładnym rysowaniem planów i umiejscowieniem instrumentów. Chcesz posłuchać? Wczoraj testowałem Transrotora Leonardo z TR-800 S i wkładką Uccello. Fantastyczne urządzenie choć to taki "budżetowy" Transrotor.

Gość masza1968

(Konto usunięte)

Ja wiem, że to zestawienie firmowe.

Upgrade ramienia do ich wersji SME niestety trochę kosztuje.

A i wiadomo, że wkładki startowej też nie dadzą z wysokiej półki bo ceną by skutecznie odstraszyli.

 

Tzn, chciałem tylko napisać, że to co słyszałeś było dopiero przedsionkiem tego czego z gramofonu można wycisnąć. A już zachwyca.

Tak wiem, znam droższe modele Transrotora. Słuchałem też Kuzmy. Ostatnio miałem u siebie VPI. Niestety zabawa w naprawdę dobry dźwięk z winylu kosztuje.

Wczoraj testowałem Transrotora Leonardo z TR-800 S i wkładką Uccello. Fantastyczne urządzenie choć to taki "budżetowy" Transrotor.

Jakie płyty ci służyły jako materiał porównawczy ?

Użytkownik excel dnia 26.08.2013 - 11:31 napisał

- dźwoęk z winyla kojarzy mi się z ładnymi zielonymi krzaczkami w okolicznościach przyrody - natomiast cd to równo przycięty żywopłot - może to i ładne ale niewiele ma wspólnego z naturą - smaczki przepadły, przestrzeń znika....

 

I takie właśnie "uczone" sądy wygłaszają miłośnicy winylu.

 

Przepraszam, gdzie dopatrzyłeś się "Uczonego" sądu w tym wpisie? To nie jest forum naukowe, "uczone" sądy nie są obowiązującą formą wypowiedzi.

Excel w sposób opisowy wyraził własne odczucia z odbioru dźwięku analogowego i cyfrowego jakie dane mu było słuchać. Wyraźnie zaznaczył, że to jego osobiste zdanie, więc w czym widzisz problem?

- dźwięk z winyla kojarzy mi się z ładnymi zielonymi krzaczkami w okolicznościach przyrody.

 

Excel nie wiedziałem, że z Ciebie taki szalony chłopak.

Serdecznie pozdrawiam.

 

Przepraszam, gdzie dopatrzyłeś się "Uczonego" sądu w tym wpisie? To nie jest forum naukowe, "uczone" sądy nie są obowiązującą formą wypowiedzi.

Excel w sposób opisowy wyraził własne odczucia z odbioru dźwięku analogowego i cyfrowego jakie dane mu było słuchać. Wyraźnie zaznaczył, że to jego osobiste zdanie, więc w czym widzisz problem?

 

Wiesz, to zwykła zaczepka, jakich tu widzimy wiele.

Powoli spuszczamy z tonu, ileż można ciągnąć szmatę, to trzeba jakoś włożyć przysłowiowy kij w mrowisko, a że Excel mądrzejszy, to nie daje się sprowokować.

Wyraźnie zaznaczył, że to jego osobiste zdanie, więc w czym widzisz problem?

 

Problem w tym, że Excel ma własne zdanie i, o zgrozo jest to odmienne zdanie od Accu. A to ciężko przeżyć, jak się jest osobnikiem, którego podnieca dźwięk własnego głosu.

Problem w tym, że Excel ma własne zdanie i, o zgrozo jest to odmienne zdanie od Accu. A to ciężko przeżyć, jak się jest osobnikiem, którego podnieca dźwięk własnego głosu.

:-))

W.

Jakie płyty ci służyły jako materiał porównawczy ?

 

Klasyka rocka. Beatles, Pink Floyd, Genesis, Yes, Colosseum, Led Zeppelin i Deep Purple. Do tego trochę klasyki i jazzu. Po prostu to czego słucham.

Edytowane przez Accu

Padło już ponad 3500 wpisów może więc czas na małe podsumowanie.

Dlaczego vinyl brzmi lepiej od analogu ? Ano dlatego że oryginał brzmi lepiej od kopii. Płyta vinylowa nagrywana była kiedyś z analogowe taśmy matki, teraz często materiałem źródłowym jest cyfrowy studyjny zapis czy to gęsty PCM czy DSD (SACD), tak czy inaczej jest to szlachetny studyjny materiał

Natomiast płyta CD powstaje:

1- albo ze wspomnianej analogowej taśmy matki, ale w tym wypadku najpierw powstaje gęsta 24 czy 32 bitowa digitalizacja, dopiero potem kompresuje się ten gęsty zapis do 16 bitów

2- w wyniku stratnej kompresji 24/32 bitowego studyjnego zapisu cyfrowego.

Podsumowując- jeśli chcielibyśmy porównywać cyfrę do analogu, bez oszustwa, należałoby porównywać vinyl z gęstymi plikami studyjnymi lub SACd, natomiast porównywanie vinyla z płytami CD, które są piąta wodą po kisielu z cyfrowych studyjnych nagrań stawia CD na przegranej pozycji.

Klasyka rocka. Beatles, Pink Floyd, Genesis, Yes, Colosseum, Led Zeppelin i Deep Purple. Do tego trochę klasyki i jazzu. Po prostu to czego słucham.

 

tak tylko z czystej ciekawości, kto dał +1 za ten wpis ?

Problem w tym, że Excel ma własne zdanie i, o zgrozo jest to odmienne zdanie od Accu. A to ciężko przeżyć, jak się jest osobnikiem, którego podnieca dźwięk własnego głosu.

 

Tak, masz problemy ze sobą i to całkiem spore.

dźwoęk z winyla kojarzy mi się z ładnymi zielonymi krzaczkami

 

czyli z popularną marychą... ;-)

 

tak tylko z czystej ciekawości, kto dał +1 za ten wpis ?

 

Klakierzy + sam Accu z innych kont. ;-)

Stąd tych punkcików jest już kilka tysięcy za byle jakie wpisy,

co rzecz jasna ma potwierdzać osłuchanie, doświadczenie i ogromną wiedzę

a także uznanie innych użytkowników.

Edytowane przez soundchaser

Pozwólcie, że się wtrącę i zaraz zmykam.

 

Wydaje mi się, że konsman w pkt 1. ma rację. Ale chyba większość z nas już przerobiła ten temat: starsze nagrania na LP przeważnie wygrywają z CD. Ale fenomenem dla mnie jest coś innego. Wysłuchajcie pewnej historii:

 

Idę do empiku kupić płytę CD w dobrej wierze, ufając że jako meloman i audiofil otrzymam produkt przyzwoitej jakości. Biorę do ręki płytę wydawnictwa DUX "Górecki Mikołaj works for string orchestra" z 2013r. Wydawnictwo estetyczne, ładne pudełko, aż chce się kupić. I kupiłem.

 

W domu miałem kilka zaległości muzycznych do nadrobienia. Słuchałem ravela z płyty LP, wydawnictwo hungarton - czyli komunistyczne, węgierskie

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) nagranie chyba z 1965r. Mimo znaczącego wyeksploatowania płyty, żywy dźwięczny autentyczny przekaz sprawiały niemałą satysfakcję. Potem posłuchałem fragmentów płyty LP Paganiniego w wykonaniu Wadima Brodskiego, płytę nagrano i wytłoczono w 1985roku nakładem Tonpressu. Zacytuję co jest napisane na odwrocie tej płyty:

 

"

Nagranie: Tonpress KAW w koprodukcjiz Impresariatem PRiTV oraz Musical Heritage Society - Amerco. Nagranie systemem digital dokonała firma Leastorm w studio WOSPRiTV w Katowicach w dniach 10-12 listopada 1984r. Reżyser nagrania: Lech Dudzik, inżynier: Tadeusz Sudnik....".

 

Płyta gra tak, że nawet da się tego słuchać... z przyjemnością. Artykulacja gry Brodskiego jest natychmiast zauważalna.

 

Wszystko to jest pewną normą. Słychać dobrze. Nie ma tu wodotrysków. Wodotryski mógłbym wskazać na różnych innych płytach, które realizowane były w innych czasach i innymi budżetami. Tutaj wymieniam produkty bloku wschodniego. Jakoś tam grają, zupełnie dobrze w mojej ocenie.

 

Następnie włączyłem rzeczoną płytę CD Góreckiego DUX. I co się stało? Rozczarowanie, płyty nie da się słuchać. Jest tempa, blada, skrzypce brzmią jak jakieś stringi (taka grupa syntetycznych brzmień) z podrzędnego keyboardu. Patrzę co jest napisane na obwolucie. Zastosowano nowoczesne rozwiązania, po drugie firma DUX dokłada starań w dziedzinie jakości.

Proszę Państwa, niska jakość tego nagrania to nie jest rzecz subiektywna. Jakość jest niska i to jest fakt obiektywny i niezaprzeczalny. Nie ma tu znaczenia, czy mój przetwornik kosztuje 5tys czy 50 tys czy też jakiego transportu używam. Po chwili włączyłem płytę CD messiah handla nakładem wydawnictwa harmonia mundi. Jak gra? A dobrze. Trochę sterylnie, ale słychać barwy, faktury, nie ma tego przykrego wrażenia co na góreckim.

 

Moje zdanie jest takie że jakość nagrania, jego przetworzenie, mastering - cały ten proces produkcyjny potraktowany jako całość decyduje o naszych wrażeniach, wrażeniach słuchaczy; oczywiście wniosek ten sprawdza się, gdy dysponujemy już dobrym audio w zakresie i CD i LP. Wydaje mi się, że wówczas sama jakość konkretnego wydawnictwa decyduje o naszej satysfakcji. A to że ta jakość jest taka lub owaka, to zupełnie inny świat. Nie wchodząc w zawiłosci tegoż, statystycznie niestety zdarza się tak, że klasyki i rocka, lepiej mi się słucha z LP - ale to jest wniosek poboczny. Patrząc jednak na to co napisałem powyżej obawiam się smutnej prawdy o stanie światowego audio:

 

Dawniej było mniej wydawnictw fonograficznych, zwłaszcza na terenie demoludów. Myślę, że inżynieria dźwięku coś znaczyła. Dzisiaj każdy może w myśl zasad home recordingu wyprodukować coś tam. A my na podstawie tego oceniamy formaty, urządzenia... Obawiam się, że profesjonalizm w dzidzinie audio podupadł. Podobnie jak jakość dzienikarstwa, zamierającej publicystyki, jakości kształcenia itd.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez lian

Pozwólcie, że się wtrącę i zaraz zmykam.

 

Wydaje mi się, że konsman w pkt 1. ma rację. Ale chyba większość z nas już przerobiła ten temat: starsze nagrania na LP przeważnie wygrywają z CD. Ale fenomenem dla mnie jest coś innego. Wysłuchajcie pewnej historii:

 

Idę do empiku kupić płytę CD w dobrej wierze, ufając że jako meloman i audiofil otrzymam produkt przyzwoitej jakości. Biorę do ręki płytę wydawnictwa DUX "Górecki Mikołaj works for string orchestra" z 2013r. Wydawnictwo estetyczne, ładne pudełko, aż chce się kupić. I kupiłem.

 

W domu miałem kilka zaległości muzycznych do nadrobienia. Słuchałem ravela z płyty LP, wydawnictwo hungarton - czyli komunistyczne, węgierskie

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) nagranie chyba z 1965r. Mimo znaczącego wyeksploatowania płyty, żywy dźwięczny autentyczny przekaz sprawiały niemałą satysfakcję. Potem posłuchałem fragmentów płyty LP Paganiniego w wykonaniu Wadima Brodskiego, płytę nagrano i wytłoczono w 1985roku nakładem Tonpressu. Zacytuję co jest napisane na odwrocie tej płyty:

 

"

Nagranie: Tonpress KAW w koprodukcjiz Impresariatem PRiTV oraz Musical Heritage Society - Amerco. Nagranie systemem digital dokonała firma Leastorm w studio WOSPRiTV w Katowicach w dniach 10-12 listopada 1984r. Reżyser nagrania: Lech Dudzik, inżynier: Tadeusz Sudnik....".

 

Płyta gra tak, że nawet da się tego słuchać... z przyjemnością. Artykulacja gry Brodskiego jest natychmiast zauważalna.

 

Wszystko to jest pewną normą. Słychać dobrze. Nie ma tu wodotrysków. Wodotryski mógłbym wskazać na różnych innych płytach, które realizowane były w innych czasach i innymi budżetami. Tutaj wymieniam produkty bloku wschodniego. Jakoś tam grają, zupełnie dobrze w mojej ocenie.

 

Następnie włączyłem rzeczoną płytę CD Góreckiego DUX. I co się stało? Rozczarowanie, płyty nie da się słuchać. Jest tempa, blada, skrzypce brzmią jak jakieś stringi (taka grupa syntetycznych brzmień) z podrzędnego keyboardu. Patrzę co jest napisane na obwolucie. Zastosowano nowoczesne rozwiązania, po drugie firma DUX dokłada starań w dziedzinie jakości.

Proszę Państwa, niska jakość tego nagrania to nie jest rzecz subiektywna. Jakość jest niska i to jest fakt obiektywny i niezaprzeczalny. Nie ma tu znaczenia, czy mój przetwornik kosztuje 5tys czy 50 tys czy też jakiego transportu używam. Po chwili włączyłem płytę CD messiah handla nakładem wydawnictwa harmonia mundi. Jak gra? A dobrze. Trochę sterylnie, ale słychać barwy, faktury, nie ma tego przykrego wrażenia co na góreckim.

 

Moje zdanie jest takie że jakość nagrania, jego przetworzenie, mastering - cały ten proces produkcyjny potraktowany jako całość decyduje o naszych wrażeniach, wrażeniach słuchaczy; oczywiście wniosek ten sprawdza się, gdy dysponujemy już dobrym audio w zakresie i CD i LP. Wydaje mi się, że wówczas sama jakość konkretnego wydawnictwa decyduje o naszej satysfakcji. A to że ta jakość jest taka lub owaka, to zupełnie inny świat. Nie wchodząc w zawiłosci tegoż, statystycznie niestety zdarza się tak, że klasyki i rocka, lepiej mi się słucha z LP - ale to jest wniosek poboczny. Patrząc jednak na to co napisałem powyżej obawiam się smutnej prawdy o stanie światowego audio:

 

Dawniej było mniej wydawnictw fonograficznych, zwłaszcza na terenie demoludów. Myślę, że inżynieria dźwięku coś znaczyła. Dzisiaj każdy może w myśl zasad home recordingu wyprodukować coś tam. A my na podstawie tego oceniamy formaty, urządzenia... Obawiam się, że profesjonalizm w dzidzinie audio podupadł. Podobnie jak jakość dzienikarstwa, zamierającej publicystyki, jakości kształcenia itd.

Potwierdzam,

z całą stanowczoscia

gdzies w tym wątku wyjasnilem to zjawisko REALIZACJA to podstawa tak jak dobre żródło

Pozdrawiam Melomanów

Tad

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

- dawno nie piłem Leżajska - dzisiaj kupiłem - smak i wrażenia te same , co 35 lat temu, co trzeba zapisać na plus - nie jest złe, chociaż nie ma tej szlachetnej goryczki jak Żywiec...

excelvinyl winylmania blog szukaj

Gość rochu

(Konto usunięte)

Artykulacja gry Brodskiego jest natychmiast zauważalna.

 

Dobre : )

 

 

Na marginesie. DUX należy omijać duzym łukiem. Tak jak tłoczenia CD Hungartonu i Suprafonu.

Warto zainteresować się AliaVox, Alpha, Opus, ASTREE Naive, ECM New Series, Dorian, Pneuma i jest z pół setki innych świetnych wytwórni.

Ze starszym materiałem - RCA Red Seal, Telarc, Sony z masterowanym materiałem RCA, Philips, Decca, Harmonia Mundi...

Edytowane przez rochu

Przepraszam, gdzie dopatrzyłeś się "Uczonego" sądu w tym wpisie? To nie jest forum naukowe, "uczone" sądy nie są obowiązującą formą wypowiedzi.

Excel w sposób opisowy wyraził własne odczucia z odbioru dźwięku analogowego i cyfrowego jakie dane mu było słuchać. Wyraźnie zaznaczył, że to jego osobiste zdanie, więc w czym widzisz problem?

 

Sprawa jest banalnie prosta: nie widzisz różnicy pomiędzy słowem uczony a "uczony" - warto to zmienić bo jeden problem rodzi następny.

 

 

Stąd tych punkcików jest już kilka tysięcy za byle jakie wpisy,

co rzecz jasna ma potwierdzać osłuchanie, doświadczenie i ogromną wiedzę

a także uznanie innych użytkowników.

 

Zobacz wpisy StaregoM, buma1234 i Mario_77. To są goście którzy nie mają NIC do powiedzenia a punkcików całą masę. Nawet pod 10.000. Tak więc punkciki nie są wyznacznikiem niczego. A ich stawianie pod wpisami w/w świadczy tylko o tym że olbrzymia większość forum reprezentuje taki sam poziom jak i oni. Poziom ignorancji.

Tak, masz problemy ze sobą i to całkiem spore.

 

Przepraszam za dosadność, ale w tym konkretnym przypadku nie mogę inaczej: masz problem ze zrozumieniem czy z premedytacją rżniesz tumana ?

Przepraszam za dosadność, ale w tym konkretnym przypadku nie mogę inaczej: masz problem ze zrozumieniem czy z premedytacją rżniesz tumana ?

 

Nie odwracaj kota ogonem i nie przypisuj innym swoich ułomności.

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Dołącz do dyskusji

    Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
    Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

    Gość
    Dodaj odpowiedź do tematu...

    ×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

      Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

    ×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

    ×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

    ×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.