Sklep firmowy Tonsila

[Pelos]

Ech,

Bylem Ci ja dzisiaj w sklepie firmowym Tonsila na 28 Czerwca 1956 w Poznaniu.

Poszukuje od jakiegos dluzszego czasu jakichs fajnych sluchawek (Na razie podobaly mi sie tylko jakies Sennheisery w M1 za 1600zl - nawet nie zapamietywalem modelu bo i po co tak nie kupie.)

a SD-426 podobno fajnie graja - bo wygladaja niezbyt (szczegolnie kabel i wtyczka). Co z tego skoro model wyswiechtany i przymierzany przez x klientow i na dodatek ostatni. Jestem tu drugi raz (pierwszy raz pocalowalem klamke bo inwentura), bo chce te Tonsile :)

Pani zgadadza sie na odsluch i proponuje redukcje. Po co redukcja do duzego jacka ??

Z mozliwych do podlaczenia sprzetu zostaje wybrany boombastic ze swiatelkami. Coz moze powinienem przestac chodzic z plecaczkiem, w starej kurteczce? Albo tak mlodo wygladam?

Nie, nie - ja chce do odtwarzacza CD. No to stala jakas wieza Technicsa (cd, preamp, koncowka). Najpierw wpielem sie w CD. Tak sobie to gra. Potem patrze ze we wzmacniaczu mozna dopiac sie ze sluchawkami. Leciala akurat Alizee - to poprosilem - moze cos z jazzu pani ma. Oczywiscie ma - pani wrzucila - hmmm... jakis dziwny standard :)

Jak sie rozkrecilo to sie okazalo, ze to muzyka powazna i na dodatek gral tylko jeden kanal w sluchawkach.

Podziekowalem - powiedzialem, ze przyjde kiedys ze swoimi plytami.

 

No i jak sie nie dziwic ze Tonsil upada.

 

--

Pelos

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Qubric]

Zapomnij o odsłuchach Tonsila... To się nie uda. Na pocieszenie - w M1 też nie odsłuchasz słuchawek (ten dźwięk to tylko taka atrapa) - nawet jeśli kosztują 1600zł. :)))

 

SD-426A (jest na mały jask z dołączoną redukcją na duży) kup ze sklepu przez Allegro. Cena wszedzie jest taka sama - 190zł.

[Pedros]

coś w tym jest - wyrobów tonsila posłuchać się nie da ! Niezależnie od regionu kraju , oficjalni dystrybutorzy Tonsilu robią łaskę że nam coś zaoferują!Robiłem już kilka podejść i nigdy nic z tego nie wyszło.Ostatni przkład z dnia wczorajszego:pojechałem do sklepu , który jest oficjalnyym dystrybutorem Tonsila (informacja o tym widnieje m in. na ulotkach firmy) , z zamiarem odsłuchu maestro 2 - ktoś o nie pytał na forum , więc chciałem zrobić dobry uczynek , posłuchać , podzielić się wrażeniami , a przy okazji porównać ich dżwięk do moich maestro 1 .Na drzwiach sklepu widniał napis : Inwentaryzacja - sklep będzie czynny 5 stycznia. Który był wczoraj?5 styczeń!Wniosek : nie dość , że nie dotrzymali terminu , to nikomu nie chciało się wpisać nowej daty.Totalne olewanie klientów.To jeden z łagodniejszych przykładów , mógłbym ich przytoczyć jeszcze wiele.