MA Bronze 2 + NAD C326BEE - co wymienić?

[piotrek7]

3 godziny temu, can napisał:

Może nie tyle uszczelnił, co ustabilizował główny głośnik, co wyeliminiwało pewnie część rezonansu. Jest różnica w wypełnieniu basu, jak i wybrzmiewaniu góry, więc coś się zmieniło po tej akcji, podobnie jak z brzmieniem na słuchawkach po wpięciu IC.

No popatrz. Durne angole nawet nie przewidziały na etapie projektowania i produkcji głośnika, że trzeba dobrze dokręcić śrubki. Tyle lat doświadczenia firmy poszłooooo. 

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[can]

W dniu 25.04.2019 o 10:06, piotrek7 napisał:

No popatrz. Durne angole nawet nie przewidziały na etapie projektowania i produkcji głośnika, że trzeba dobrze dokręcić śrubki. Tyle lat doświadczenia firmy poszłooooo. 

 

Przewidzieli ? Nawet jest dołączony klucz i w niektórych modelach instrukcja, żeby dokręcić po kilkudziesięciu godzinach, więc nie takie durne te Angole.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[piotrek7]

A to perfidne spryciuchy. Zamiast samemu dobrze poodkręcać śrubki, wolą wrzucić do pudła kluczyk. To się nazywa szczyt lenistwa

Zakładałbym raczej, że taki klucz służy do dokręcenie stopek czy innych nóżek, na których ustawiane są głośniki. Ale skoro jest nawet instrukcja, nie będę polemizował. Natomiast podtrzymuję, że o wiele więcej uzyskałbyś wytłumiając głośnik odpowiednim materiałem. I to akurat nie ma nic wspólnego z placebo czy voodoo

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[can]

Tutaj chodzi o specyficzną konstrukcję stosowaną w MA - śruba idzie z tyłu do przodu, przez całą głębokość kolumny, stabilizując sam głośnik - pewnie w wyniku wibracji na początku się luzuje i choć wydawało mi się, że jest odpowiednio dokręcona, dopiero po mocniejszym ściśnięciu bas zyskał życie, a góra się uspokoiła, więc jakaś interferencja pewnie była. 

Co do tłumienia - pewnie masz rację, ale tutaj już trzeba mieć jakieś doświadczenie, którego nie mam. Materiał, miejsce tłumienia, przeprowadzenie operacji, żeby nie naruszyć kolumny - złożoność zabawy trochę większa niż dokręcenie śruby, czy wymiana zworek, a efekty w takim przypadku również ciężkie do oszacowania. Prędzej pójdzie to w wymianę kolumn, bo tak łatwiej uzyskać przewidywalne wyniki. 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )