CA Azur 640P Phono

[Matthew]

CA Azur 640P Phono - ktoś miał styczność z tym? jak to brzmi..?

[paralax]

Przykro mi, ale niestety nie miałem styczności z tym modelem :(

[Pi_etro]

13 Sty 2005 - CA Azur 640P Phono - ktoś miał styczność z tym? jak to brzmi..?

27 Sie 2006 - Przykro mi, ale niestety nie miałem styczności z tym modelem :(

 

hehe

[paww]

Dołączam się do pytania. Czy miał ktos z nim styczność i jak to gra?

[sp_1976]

to może czas na odświeżenie tematu :)

[andrea29]

Matthew czy masz styczność z forumową wyszukiwarką ?

[Papamek]

Andrea :) Odpowiadasz na posty sprzed 2 lat :)

Pozdr

Papamek

[andrea29]

Papamek, 5 Mar 2007, 08:04

 

A bo temat znalazł się na szczycie i nie zwróciłem uwagi na daty :) /Okrutnie zapracowany jestem w weekendy./

 

Przepraszam za gafę :)

[andrea29]

PS. Jak na razie to wątek do usunięcia, bo żadnych konkretów w nim nie ma :) /Szkoda miejsca i uwagi./

[sp_1976]

Witam

mimowolnie stałem się sprawcą zamieszania. Odświeżyłem stary watek po przeczytaniu recenzji w "Hi-Fi choice". Chodziło mi o sprowokowanie do dalszych wypowiedzi użytkowników tego pre. Wiem, że Andrea29 i Zydelek się pozytywnie wypowiadali. Ale może ktoś jeszcze nabył tego CA?

[andrea29]

Moja wypowiedź dotyczyła wejścia MC, urządzenia jak w temacie wątku, dla wkładki SUMIKO Blue Point, w świetnie złożonym systemie zydelka. /Jeszcze jestem pod wrażeniem, zwłaszcza taniutkiego phono pre./

Dalsze testy dopiero przede mną (ale już w moim domowym systemie).

 

Jeśli uda mi się zgrać komponenty (TT Reloop 1000 Mk 3 z ramieniem jakie ma na wyposażeniu + phono pre jakie mam /jak w temacie wątku/ + którąś z wkładek/.../), dam znać który wariant wypadł najlepiej.

Jeśli zagra nie satysfakcjonująco to też dam znać i... poszukam lepszego (droższego) TT.

 

Zamierzam posłuchać sam.

 

Pozdrawiam winylowo zakręconych :)

[sp_1976]

niecierpliwie czekam na Twoje wyniki odsłuchów na Reloopie 1000mkIII . Swoje problemy z tym TT opisywałem już na tym forum. Ale jeszcze się nie poddaję :)))

[sp_1976]

andrea29 - mozesz już coś więcej napisać jak zagrał ci sprzecik?

[andrea29]

sp_1976, 19 Mar 2007, 21:51

 

No pewnie :) Jeno pora nieszczególna ;)

 

Na razie jestem b. zadowolonym z tego, co dało się osiągnąć za niewielkie przecież pieniądze. Słuchałem całe 2h w ostatnią niedzielę. (Więcej się nie dało - przeszkodziła uroczystość rodzinna.) Słuchanie na sprzęciku jaki mam winyli, spodbało mi się. Przede wszystkim zestaw nie ma kompleksu przed cedekiem, bo dobrze, uczciwie gra. Aż dziwne. Frajdę ze słuchania dźwięku z TT mam. Płyty też dostałem - DZIĘKI (X).

 

Nie wiem jak długo będę trwał w zadowoleniu. Już po skalibrowaniu taniutkiej wkładki (była na na wyposażeniu Reloopka) dało się słuchać. Po zmianie na SHUREa M 97xE nieco lepiej ale nie jestem jeszcze wprawiony w osłuchiwaniu wkładek i różnych jakościowo płyt, dlatego raczcie to wziąć pod uwagę.

Ogólnie osłuchany jestem dosyć. A skoro nie marudzę to zagrało min. przyzwoicie. Ja na moje ucho to nawet więcej. NIE ŻAŁUJĘ ZAKUPU.

 

Zestaw analogowy który nabyłem, naprawdę fajnie i całkiem dobrze brzmi. Płyty nie trzeszczą lub prawie nie trzeszczą, nic nie brumi.

Nie zauważyłem żadnych niepożądanych objawów (jeszcze). Wszystko zestroiło mi się jakoś tak - w moim odczuciu - fajnie (dźwiękowo), bez problemów i szybko. Wkładki Goldring Elektra w nowym zestawieniu nie zdążyłem posłuchać. (Muszę dokupić ze 2. główki.) Chociaż po tym co słyszę nie muszę szukać dalej, bo satysfakcjonuje mnie co nabyłem. Tylko słuchać :)

 

A, obroty TT ma jednak jak trzeba. Blisko zera (na suwaku) są te właściwe i dla 33 rpm, i dla 45. (Przedtem patrzyłem nie na te oznaczenia na talerzu, na które trzeba :) Trochę żmudne (mało precyzyjne) jest ustawianie dokładnych obrotów ale idzie wytrzymać. Za to jaka frajda jak się w końcu uda :)

 

Jeśli zechce się tu wpisać kolega, który mi pomagał w prawidłowej konfiguracji sprzętu (DZIĘKI (X) :), ocena będzie bardziej obiektywna i wiarygodna. I jemu raczej zawierzcie. Jam jeszcze zielony w TT. On świetnie słyszy, dokładnie słucha i i jest osłuchany.

Na razie jestem zadowolony z tego co mam* i pod jak najbardziej pozytywnym wrażeniem nowych zabawek.

To tyle na szybko.

C.d.n.

 

PS. *"Ostateczne" kolumny wybiorę albo czarujące dźwiękiem (jak SONICS ARGENTA) albo prawdomówne i neutralne jak JAMO Concert 11. Jeszcze się zastanawiam, bo i to kusi i to nęci. Niby rozsądniej na dłuższą metę kupić cos a'la te drugie.

* * *

(Xindak Compass Mk 2 ostatecznie odpadły, bo brzmią zbyt "bezpieczne" i łagodnie. Odmawiają pokazywania kontrastów dynamicznych nawet przy moich ABOXach. -Szok.)

[xanax]

odświeżę wątek ;-)

szukam niedrogiego gramofonowego pre do wkładek mm; czy ktoś słuchał ca azur 540p? jeśli tak - będę wdzięczny za krótką refleksję i jakieś porównanie z innymi pre w tym budżecie (ok. 200-300 pln), np. nad pp2 czy pro-jectem phono box, vincentem pho-111 ;-D

czy może jednak nie ciskać się, kupić monacora spr-6 za stówę z ogryzkiem i "wysraczy"? ;-)

x.

[Badyl]

Dobre pytanie tez planuje zakup pre-amp'a narazie wybór padł na cambridge audio 640p , czy coś lepszego można dostać za te pieniadze.

[xanax]

Badyl,

chyba przyjdzie kupić te cambridge "w ciemno", a co najwyżej po lekturze recenzji 540p i 640p w polskim Hi-FiChoice, bo odzew w wątku mizerny. ciekawe czemu? może to uraz forumowiczów do "kambodży", mocno promowanej swego czasu w rozmaitych kolorowych pismach? ;-D

x.

[sp_1976]

sam rozważałem zakup tego pre ale w końcu zdecydowałem się na CS Blue. Bardzo dobry pre, dość przezroczysty. Ale i tak chetnie posłuchałbym tego CA :) Może rzucimy się na jeden egzemplarz odsłuchowy? Jak nikomu z nas nie podpasuje - wystawimy go na allegro :))

[Badyl]

ten cs blue gra dużo lepiej niż preamp wbudowany w twój wzmacniacz?

[sp_1976]

w moim wzmacniaczu nie ma PHONo więc byłem skazany na pre. Miałem wczesniej Monacora, który grał z Reloopem 1000. Wtedy byłem zadowolony.

Jeżeli chodzi o CS Blue to jednak chyba nie koniec moich poszukiwań...

W zestawie z AT440MLa troszkę sucho to gra. Ale na pewno o wiele lepiej niż moja poprzednia konfiguracja :)

[xanax]

sp_1976,

a jak Ci się widział monacor? to był spr-6, tak? napisz kilka słów na ten temat - poza recenzją w internetowym high fidelity nie ma wiele na jego temat ;-) tak proste urządzenie, a tak dobrze ocenione ;-)

a może ktoś coś więcej powiedzieć na temat pana Bogdana i jego cs blue do wkładek mm? A preampy s&audio - jak się plasują w tym budżecie? i jaki to budżet - mówię o złożonym, uruchomionym preampie z obudowa. wiem, wiem, były wątki - widziałem - ale jakoś szczegółów wielkich tam nie znalazłem ;-D

x.

[Yul]

Kupiłem ci ja sobie pre gramofonowe jak w tytule wątku. Pograło trzy i pół płyty, nagle coś głośno walnęło w lewym kanale i to by było na tyle, jeśli chodzi o wysiłki lewego kanału. Koniec - lewy kanał umarł nieodwołalnie. Ależ jestem wkurzony !

W związku z tym nie pozdrawiam nikogo

Yul

[tom k]

Witam!

Mam tego kambridża og kilku miesięcy i jestem zadowolony.Przed nim testowałem cs blue,taniego projecta i drogiego projecta(na lampkach)oraz kambridza 540bodaj.640 gra naprawde fajnie ja jestem zadowolony-garam na wejsciu mm

wkładka shura.

 

tom k

[Edward]

Yul,

 

może to coś prostego do naprawy? A jeśli na gwarancji to w sumie nie ważne co się stało.

[Yul]

>>>Tom, Edward,

Koledzy, dziękuję za słowa pocieszenia. Pewnie, że się naprawi, nawet jeszcze nie miał podstemplowanej gwarancji. Już pojechał do dystrybutora. Trzeba będzie trochę poczekać.

 

>>>Tom

Z tego co zdążyłem usłyszeć przed fatalnym walnięciem lewego kanału, to mogę powiedzieć, że zapowiadało się obiecująco. Posłuchałem m.in. Jeana Michela Jarre "Equinox" - całkiem imponujący to był spektakl. Dużo dobrze uporządkowanych szczegółów, dźwięk momentami szybki jak błyskawica, innym razem powolutku się "przelewał" po scenie stereo. Ciekawe urządzonko, szkoda, że się tak nagle skiepściło. No cóż, naprawią albo dadzą nowe.

 

Pozdro,

Yul

[tom k]

Yul

 

Na mojego kambridza czekałem ponad miesiac(nie było ich w polsce)w miedzyczasie pozyczałem ze sklepów w poznaniu takie sprzety:

 

projecta box2 bodaj(300zł)grał dość fajnie głośno

projecta na lampkach(około 1000zł)porazka jak na te cene moim zdaniem

w międzyczasie pozyczyłem 540cambridge audio(facet ze sklepu mówił,że gra tak samo jak 640)garał naprawde fajnie ale jak dostałem 640 to okazało sie ze 640 gra jeszcze fajniej

acha,jeszcze w miedzyczasie miałem okazje przetestować cs blue(fantastyczny człowiek który to wytwarza super kultura)i okazało się że w moim systemie to porazka.

 

system to budzet

camberidge audio a500

tannoy m2

project rpm4

wkladka shure m97xe

 

wracajac do cs blue to jedno było niesamowite,stare tłoczenia polskie brzmiały super a w dobrych tłoczeniach było zbyt dynamicznie.

Kupiłem jakis czas temu za 14zł pierwsza płyte zespołu ekseption umyłem w knosti i szok........

muzyka(adaptacje muzyki powaznej niby mnie to za bardzo nie interesuje,ale.....k...............cze mein got jak to brzmi)a np.komeda z wznowienia polskich nagrań.............mysle ze to w bardzo duzym stopniu zasługa 640stki.Strtach pomysleć co będzie jak dopadnę(jak mnie bedzie stac na MC)

 

pozdr

 

tom k

 

p.s.stary polski jazz jest niesamowity

[Yul]

>>>Tom,

Fajnie ! Mam podobne obserwacje.

 

A jak Ci się spisuje ten RPM 4 Pro-Jecta ? Masz go "od nowości" ? W takim razie ma już parę latek.

A jak współpracuje z nim Shure M97XE ? Biorę te wkładkę pod uwagę do słuchania rocka, muzyki elektronicznej i pop-u. Czy ma ona tzw. rockowy sound ? Czy słuchałeś na niej kiedykolwiek klasyki czy może choć muzyki akustycznej ? Czy to jest brzmienie jednostronnie rockowe czy raczej uniwersalne ?

 

Pozdrawiam serdecznie,

Yul

[---jeRRy]

Ja polecam CA 640P, ale raczej do wkładek MM, chociaż testowo pożyczona HO MC Sumiko BP grała bardzo fajnie. Możnaby rzec, że jest to bardzo dynamiczny preamp i jeśli ktoś ma resztę idącą w tym kierunku to uwaga, może być dużo basu. Wątek jest może słabo rozwijany, bo CAjest tani, a wiecie jak tanie rzeczy są traktowane w świecie audio... Kupiłem go równo z phonoboxem Projecta, miał być jeden, bo CA nie radził sobie z niskopoziomowym MC, ale dźwięk CA tak mi się spodobał, że biorąc pod uwagę jego cenę, to conajmniej okazja. Uważam, że zdecydowanie warto go przynajmniej posłuchać, a co dalej Wasze uszy zadecydują :)

[tom k]

yul

 

Przepraszam, że piszę dopiero teraz.Co do projecta to kupiłem pół roku temu używany i zostałem z lekka oszukany.

Talerz falował.Czekałem ponad miesiąc i dostałem z serwisu projecta tzw.subtaler(tak to nazywał serwisant z projecta).Jest to talerz z ośką na którym znajduje sie talerz "właściwy"to załatwilo sprawę(cena 80zł).W sumie jestem z gramofonu zadowolony,niestety myslę ze do końca nie jest skalibrowany.Kalibracja jest dość skomplikowana,wchodzi w gre przesłanie do serwisu ale boję sie zeby się nie uszkodził.Do kalibracji ramienia

potrzebny jest rodzaj śrubokreta(bagatela -70złszt.)Co do falowania talerza to przy zakupie projecta radze to sprawdzić dokładnie w moim poprzednim projectie(debut 2 phono)miałem ten sam problem.

Co do shura to otrzymałem nowego razem z RPM 4.Pierwsze wrażenie było kiepskie-taki matowy dżwiek.Gdybym

go kupił(miałem paragon do niego-365zł)to byłbym bardzo niezadowolony,brakowało mi szczegółowości i czystszej góry.Co dziwne po kilku miesiacach załozyłem na próbę Ortofona 510 mkII i rzeczywiscie w pierwszym momencie

góra wydała się fajna blaszki fajne ale bas cienki w sumie po przesłuchaniu kilku płyt z ulgą załozyłem z powrotem

shura.W sumie nie bardzo wierze w docierania wygrzewania itp(że radykalnie zmienia brzmienie),ale w chwili obecnej shure mi odpowiada.Fajnie wypada na nim klasyka rockowa(jethro,ekseption,elp)elektronika(ambienty itp)metalowe granie raczej srednio,fajnie wypada jazz.Myśle.że polączenie CA640+ten model shura jest niezłe,ale

mysle ze z CA +inne wkładki w tym przedziale cenowym mogą zagrać jeszcze lepiej.Acha ten shure ma szczoteczke

i całkiem nieżle zbiera kurz,pozatym mniej słychać pyknieć w stosunku do ortofona 510mkII.Co do klasyki to małe składy dość fajnie zabrzmiały ale orkiestra juz słabo(ale to moze być wina całego mojego toru analagowego).

Akustyczne rzeczy(gitary przeszkadzajki itp.)wypadaja fajnie.W sumie jesli będziesz miał mozliwość to najpierw posłuchaj tej wkładki,moze inni uzytkownicy sie wypowiedzą.

 

pozdr

 

tom k

[Yul]

>>>tom,

Do kalibracji ramienia w RPM-4 nie potrzebujesz żadnego specjalnego śrubokręta. To o czym piszesz, nazywa się T-BAT i służy do rozkręcania łożysk ramienia. Doradzam, jeśli można, nie zabierać się samodzielnie za rozbieranie ramienia za pomocą T-BATA. Kalibracja ramienia polega na czymś zupełnie innym i przeprowadzać ją można zgodnie z instrukcją (miałeś manuala do RPM-4 ?). Zwykły śrubokręcik jest tylko potrzebny przy regulacji azymutu, a do regulacji VTA potrzebny będzie mały kluczyk imbusowy (powinien być w komplecie z gramofonem).

 

Dzięki za wyczerpujące informacje o wkładce Shure'a M97XE. Mój entuzjazm wydatnie pohamowało słowo "matowość".

Pozdrawiam,

Yul