Skocz do zawartości
IGNORED

project vs goldring


marcinc

Rekomendowane odpowiedzi

ciekawe co Ci odpowiedzą ,ale myśle że za poniżej 20zł nie będzie nikt "gadać" ,dopowiedz im tylko że potrzebujesz kilka takich samych z łukami o dokładności kilku mikronów i że za 10 lat także muszą mieć te same łuki z dokładnością do kilku mikronów.Radze wsiąść w samolot o od razu pogadać z japońskimi hydraukikami,niemieccy mogą też nie sprostać wymaganiom.Tekst oczywiście traktować prosze jako żart ,ale meritum sprawy.....

  • Redaktorzy

"Co masz do tradycji technicsowej,w dziedzinie gramofonowej Technics to jedna z największych legend ,czego nie można powiedzieć o Regach,Goldringach ,Aurach itp"

 

Vinyldemon - lecę położyć się na dywania i powierzgać nogami z radości. Dawno tak zabawnej wypowiedzi tu nie widziałem. RANY BOSKIE. Przepraszam za wykrzyknik, ale wciąż nie mogę uwierzyć własnym oczom. Hiiiiiiii!!!!!!

To że ktos może nie znać histori i zasług Technicsa w dziedzinie analogu to pal diabli ,ale taki spec jak Ty że sie z tego naśmiewa to juz nie przystoi.Albo wiadomości masz mizerne, albo mnie nie lubisz skoro to negujesz.

  • Redaktorzy

Okay, jeśli życzysz sobie historii... Technics jest jedną z kilku firm japońskicj, które w latach 70. stawiały na wysokiej jakości źródła winylowe. Wprawdzie nie wypuścił nigdy tak kosztownych i zaawansowanych technicznie maszyn jak Denon, Trio-Kenwood, JVC czy Sony, ale jego produkty były uważane za przynajmniej dobre. Za najlepszy gramofon Technicsa z tego okresu uważa się 150-kę, która miała tą zaletą, że można było zamontować na niej lepsze ramię od firmowego, np. SME. Jest to bardzo solidny napęd DD, używany np. niekiedy przez Davida Price z HiFi World jako sprzęt testowy (zasadniczo Price używa Michella Orbe). Za bardzo interesujący uważa się też ich topowy, w pełni automatyczny DD z ramieniem tangencjalnym, wypuszczony jednak tak późno, że nie zdążył odegrać już istotnej roli na rynku. W miarę wycofywania się japońskich producentów z produkcji źródeł analogowych, rónież Matsushita zredukowała swoją ofertę, pozostawiając w niej niższy model, 1200, uzupełniony o funkcje przydatne w dyskotekach. Ten właśnie model, i jego wersja 1210, w momencie gdy wzrosła popularność odtwarzania muzyki z płyt winylowych w klubach tanecznych, pozostał na placu boju jako ostatnie właściwie urządzenie dyskotekowe, i zrobił karierę, stając się protoplastą podobnych konstrukcji nowych firm, ściśle już nastawionych na rynek didżejski, jak Numark czy Reloop. Ale co to wszystko ma do rzeczy? Dlaczego przeciwstawiasz tę "niezwykłą legendę" Technicsa jako producenta sprzętu analogowego, dokonaniom np. Regi, słynnej z wprowadzenia ramienia RB250, które wywróciło do góry nogami rynek budżetowych ramion gramofonowych? W przypadku Technicsa mamy do czynienia z boczną gałęzią rozwojową, która nie przyczyniła się w żaden sposób do rozwoju techniki analogowej, bowiem 1200/1210 to downgrade starych rozwiązań Technicsa, przystosowany do pracy w dyskotece a nie w warunkach domowych. Nacisk położono na niezawodność i funkcje przydatne didżejowi. To fakt, że akurat gramofon Technicsa został wybrany przez muzyków, stosujących napędy analogowe do tworzenia nowej muzyki rozrywkowej. Oznacza to, że się do tego nadawał, ale gdyby nie on, byłby jakiś inny, podobny, bowiem w zasadzie identyczne szlifierki ze średniej klasy cenowej produkował w późnym okresie gramofonu każdy japoński producent elektroniki. Prawdziwe legendy gramofonowe to z istniejących Michell, Graham, Rega, Linn, Clearaudio, Thorens czy Garrard. Można wymienić też Duala i Elaca. Ale żeby akurat Technics? Nie dziw się więc memu rozradowaniu.

co fakt to fakt.. technics sprawil ze nastala zlota era vinylowa, swego czasu.. chyba sie starly dwie szkoly. mcoilowcy i ich regi vs technics SL-1200.. je tez wole naped magnetyczny quarcowa kontrole obrotow, 15 kilo wagi i porzadna mm. ze nie wspomne o stroboskopie przez pryzmat (mmm..). ot taki prostak ze mnie :)

widze że z historią Technicsa na bakier,ja w przeciwieństwie do Ciebie nie podniecam się jakimiś audiofilskimi czy pseudoaudiofilskimi fanaberiami tylko kłade nacisk na technike użytkową.Technics w 1969 roku wypuścił słynny SP-10,który był taką rewolucją że zachwiał potęgą EMT na kilka latek (nie wiem czy wiesz co to EMT, bo jak nie wiesz ,to ciężko będzie Ci zrozumieć rewolucyjność Technicsa).W każdym razie ten dek był na wyposażeniu każdego studia czy wytwórni płyt , a tam nie ma zmiłuj sie tylko stawia się co najlepsze do grania.Nie wspomne o ramionach z tytanu czy całej seri patentów na wkładki gramofonowe o czym można poczytać w linku jaki zamieszczam,jak przejrzysz to odpowiedz sobie na pytanie gdzie pasuje ta Rega czy Linn do wkładu Technicsa w rozwój "analogu".następna sprawa to 150-ka to typowy średniak,w Technicsie w tym czasie było ,czym niższe oznaczenie to lepszy sprzet ,mieli wtedy jak pamiętam SP 10 jako topowca SL1100,sl1200 sl1300 sl 1400 i sl1500.Następne legendy gramofonowe to MICRO SEIKI , EMT,THORENS,MITCHEL,NAKAMICHI a reszta niech walczy o taka pozycje,napomne jeszcze że w momencie kiedy Technics zaczął wyposażać swoje gramofony w Direct Drive to cała konkurencja przenosiał napęd za pmocą idlera czyli kółka pod talerzem ,takiego jak w Bambino.Sprzęty o których pisałeś były zdecydowanie póżniejsze.Ramiona SME wtedy montowano do gramofonów nagminnie ,nie tylko Technicsów bo były chyba w tamtym okresie najtańsze na rynku,mieli własne doskonałe konstrukcje tylko bardzo drogie i nie każdy mógł sobie pozwolić załozyć tytanowe ramie technicsa.

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
  • Redaktorzy

"History of Technics Turntables

1996 by Technics Staff K. Watari"

...

 

Równie fajną historię można by napisać o każdej dużej firmy japońskiej, zwłaszcza jeśli piszę "staff". Liczy się to, jaki był wpływ danej firmy na obecny kształt techniki analogowej, oraz co z tego i jak gra dzisiaj. Napęd DD nie jest obecnie zbyt szeroko stosowany (co nie znaczy że jeszcze nie będzie, to jest generalnie bardzo dobre rozwiązanie, z opinią zszarganą przez niektóre popularne decki). Rolką napędzane są maszyny produkowane współcześnie przez Garrarda, tam nie przejmują się tym, że Technics wprowadził DD 50 lat temu. Tytanowe ramiączka to fajna rzecz, SME eksperymentowało z tym w ultralekkiej serii III, która okazała się jednak ślepą uliczką. Ba, Trio wprowadziło nawet ramię węglowe, 25 lat temu. Napisałem specjalnie o 150, bo ta "supermaszyna" jest dość znana w Europie. 1500 różniła się od 150 obecnością ramienia Technicsa, co jednak nie było zbyt mile widziane na naszym kontynencie, bowiem możliwość zainstalowania innych ramion niż firmowe uważana była za dużą zaletę. A już wtedy sądzono (może nie zawsze słusznie), że ramiona specjalistycznych wytwórców (jak wspomniany SME) są lepsze od wyrobów dużych koncernów fabrycznie montowanych w niektórych superdeckach. Oczywiście, istniała wtedy japońska I liga, jak Grace, Acos czy powiedzmy superlekkie ramiona Audio Techniki, na które była swego czasu moda. Jednak ramiona Technicsa nie osiągnęły ich popularności, i nie były raczej montowane w gramofonach innych producentów. W 1210 ramię uważane jest za najsłabszy element konstrukcji i panuje opinia, że można ten gramofon znacznie usprawnić, montując na nim nawet ramię Regi poprzez odpowiednią przejściówkę. Generalnie nie twierdzę, że Technics nie zapisał się w historii analogu, ale uważam że lekceważenie dorobku firm specjalistycznych nie ma sensu.

  • Redaktorzy

Co do ramienia Technicsa, to wspomniane przez ciebie tytanowe używane jest zdaje się przez Van den Hula w jego systemie, z pewnością więc JEST dobre. Nie powiem że coś jest złe, jak jest dobre...

jozwa

 

Ale ty jesteś fan tej Regi ,ja bym jednak nie ryzykował takiego upgrade,stare Technicsy miały seryjnie 10 calowe ramiona z odkręcaną głowką i nie wiem czy to dobry pomysł je zmieniać,bo obsługuje się je naprawde komfortowo i nie są takie znowu ostatnie brzmieniowo,fakt do tych późniejszych tytanowych im troche brakuje .

 

Warto by jeszcze troche napisać o MICRO SEIKI bo to jest protoplasta większości high endowych konstrukcji wystepujących w dniach dzisiejszych,ale następnym razem jak mnie znowu sprowokujesz .

  • Redaktorzy

Ależ Micro Seiki to bardzo kiedyś istotna firma, a ich topowe projekty DD wciąż dobrze trzymają cenę. Chyba nie masz pretensji, że jej nie wymnieniłem, nie mogłem wymienić wszystkiego. Niestety, MS nie wytrzymała konkurencji cyfry, podobnie jak działy analogowe wszystkich japońskich koncernów poza Technicsem (Matsushitą), którego oferta jednak przestała się rozwijać i została ograniczona do jednego modelu z dawnego środka katalogu. Ale wciąż jest jest całe mnóstwo firm które przeżyły i rozwijają technikę analogową, są też takie które powstały niedawno, ale ich pozycja jest już silna. Co do Regi i Technicsa natomiast, to nie wyrażam tu własnej opinii, tylko cytuję test wspomnianej przeze mnie modyfikacji (autorstwa Origin Live), dokonany przez HiFi World.

Oj niedoceniles jozwa przeslawnej firmy Technics ! vinyldemon ma racje, taki SP10 to byl state-of-the-art. Uklad regulacyjny napedu zawieral 14 scalakow, 108 tranzystorow, i 32 diody. wszystko zmontowane na szesciu plytkach, nie - plytach. Tak to wygladalo (razem z talerzem):

...

[obrazekLUKASZ-283052_1.jpg]

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

vinyldemon ty sie z kolka nie smiej. SP10 jest imponujacy ale sa ludzie, ktorym geby sie wykrecaja przy odsluchu. To, ze wygryzal EMT moglo miec jedna banalna przyczyne: mial potezny jak Diesel krazownika silnik i jednoczesnie hamulec, ktory umozliwial start i ustalenie znamionowej predkosci obrotowej i zatrzymanie talerza doslownie w ulamku sekundy. W radio to ma znaczenie. Kolko, pasek, DD - niewazne. Nie liczy sie technologia, tylko jej implementacja. Dixi.

dudivan

 

No i takie konstrukcje mają jedną wielką przewage nad tymi nowoczesnymi,można się dosłownie na nich połozyć bez konsekwencji uszkodzenia ,czego raczej nie należy robić z tymi którymi się teraz handluje w sklepach.A wpływ direct drive na dźwięk ,raczej go nie ma ,przynajmniej w żadnych materiałach jakie posiadam nikt tego nie stwierdził.Takiego Technicsa używa pan Klimo (znany producent sprzetu lampowego) do demonstracji swoich wyrobów ,co można obejrzyć na stronie RCM-u w dziale bodaj hobby-spotkanie Analog AA.

Na jednej - tyz piknie. Jeszcze piekniej bez plytki wogole. Ja cenia purystyczne roziwazania, z drugiej jednak strony znajduje niejakie upodobanie w perwersji, swiadomie zastosowanym elemencie nieracjonalnym. Takie mam wrazenie spogladajac na wnetrznosci SP10. Kiedys czytalem o jakims wzmacniaczu japonskim, w ktorym trzy wejscia wybieralo sie za pomoca dwoch przelacznikow hebelkowych jakos mniej wiecej tak: 1 - pierwszy hebel w gore, 2 - pierwszy w dol, drugi w gore, 3 - pierwszy w dol, drugi w dol. Bylem zachwycony !!!

  • Redaktorzy

W Linnie jakaś płytka musi być. Tam zasilacz służy jako swego rodzaju kondycjoner - obroty silnika są regulowane bezpośrednio dostarczanym napięciem. Jeśli napięcie będzie nie takie (nawet w zgodzie z normą, czyli plus minus 10%), to o tyle też będą różnić się obroty. A zasilacz LP12 wypuszcza dokładnie 110 V prądu zmiennego, niezależnie od tego co dostaje.

jozwa

 

miałes na myśli chyba stabilizator napięcia a nie kondycjoner?Czy masz wersje z zasilaczem valhala?Bo mnie zawsze bawiło a zarazem ciekawiło dlaczego te wersje są tak bardzo kosztowniejsze.

  • Redaktorzy

Stabilizator oczywiście. Mam Valhallę. Lingo kosztuje straszne pieniądze, jak wszystko u Linna. Można dokupić używany egzemplarz za 400-600 GBP. To na razie nie dla mnie tym bardziej że np. nie ma gwarancji, czy lepszą inwestycją nie jest set silnik DC plus zasilacz od Origin Live.

widze że ten Linn to łapanie garbatego na kajaki,nie jestem badaczem tego sprzętu( nidgdy nie był w moim zainteresowaniu) ale że jest on zasilany silnikiem AC to już przegięcie bo przynajmniej tak to zrozumiałem.Żeby dopłacać za motor DC !!!!!!!!!!! albo tę tzw trampoline?.Rozumiem że nie ma on także regulacji pitch,teraz domyslam się dlaczego nie wyposażyli talerza w stroboskop ,silnik AC,szkoda że nie włozyli kólka napędowego.Maja chyba w Linnie najlepszego speca od marketingu jaki sie do tej pory urodził na ziemi że potrafią to jeszcze sprzedawać.

Primo: garb w niczym nie przeszkadza kajakarzowi, wrecz przeciwnie w sprintach moze sluzyc jako spoiler. Silnik AC obsysa ? Dlaczego ? A pitch na co komu ? W oslawionym Technicsie z podwojna petla PLL i kwarcem, gdzie nierownomiernosci sa "niezmierzalne" byl co prawda i pitch i stroboskop ale pytanie: po co ? To trzymaja te petle obroty, w koncu, czy nie ? I odwal sie Pan od kolka !!!

  • Redaktorzy

Bez przesady, połowa gramofonów naświecie ma silniki AC, a z kolei wśród tych z silnikami na prąd stały dalece nie wszystkie to supergwiazdy. Linn wolał rozwijać napęd AC niż stosować DC, i tyle. A co do sprzedaży - LP12 ma po prostu wciąż grono słuchaczy, którym szczególnie odpowiada jego dźwięk, jakkolwiek nie jest on obecnie ostatnim słowem jeśli chodzi o dokładność.

  • 1 rok później...

Nie zakładając nowego tematu mam pytanko.

 

Domyslam sie że w cenie 2000zł lepiej kupic Goldringa GR2 niz Pro-jecta. Z tym zę gdzie ja Goldringa GR2 kupie przez NETa.

Audionote nie odpowiada, HIFIClub raczej nie chce puśćic przez neta więc pytam gdzie?? Czy az tak deficytowy to jest towar?

spróbuj tutaj:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.