Problem z kolumnami

[blackromek]

Witam dwa dni podczas słuchania w pewnych momentach nagrań w prawej kolumnie słyszałem zniekształcenia takie ,,pierdzenie" ale tylko chwilę i zanikało jako że słuchałem z tidala pomyślałem że to coś z nagraniem , niestety wczoraj znowu wystąpiły zniekształcenia i po zmianie utworu prawa kolumna przestała grać po poruszaniu kablami zaczynała sytuacja powtórzyła się kilka krotnie , więc zacząłem sprawdzać najpierw wejścia w wzmacniaczu Rca i Xlr tu bez zmian , potem zamieniłem stronami kable głośnikowe bez zmian , następnie zamieniłem kolumny miejscami i tu chyba błąd wyczyściłem płynem typu kontakt terminale i wtyki bananowe i cały wieczór wszystko grało ok , i teraz nie wiem czy to po prostu zabrudzenie terminali wtyków przyznaje że lat kilka nie czyściłem czy coś z kolumną . Kolumny Paradigm Studio 100v5 ,Kable Chord Odyssey , zworki z kabla chord odyssey

[audioburak]

Pewnie bez związku z Twoimi kłopotami, ale kiedyś kolega miał problemy

podobne z zanikaniem. Fakt, że to były chyba Quedy bez konfekcji ale po

bliższym zapoznaniu z tematem okazało się, że utleniona jest nie tylko część

będąca na wierzchu ( nawet się kruszyły włókna ) ale również ta zatopiona

w igielicie i to na głębokość 4-5 cm. Trzeba było skrócić z obu stron.

Lektura tematu doprowadziła do posiadania wiedzy 😉 , że im czyściejsza miedź,

tym bardziej podatna i szybciej się utlenia. Przy grubszym drucie to nie ma

większego znaczenia i zabezpiecza sam rdzeń, ale jak są przewody grubości

włosa to się po prostu z czasem rozpadną.

[Gość]

Jezeli we wzmaku masz potencjometry selektora zrodel czy glosnosci, to tez moze byc przyczyna.

 

[JK49]

Godzinę temu, audioburak napisał:

utleniona jest nie tylko część

będąca na wierzchu ( nawet się kruszyły włókna ) ale również ta zatopiona

w igielicie i to na głębokość 4-5 cm

Miałem kiedyś przypadek utlenienia przewodów i to w kilku miejscach. Kabelki łamały się w palcach w spuchniętych miejscach.

[blackromek]

Dzisiaj było w porządku od rana , a teraz na chwilę pierdzenie i chwila zaniku dźwięku po prawej czyli wygląda na wzmacniacz 

Jeszcze jedno wzmacniacz to hybryda w przedwzmacniaczu są po dwie lampy 88 

czy jeśli kończą żywot to może dawać taki objaw , teraz gra znowu idealnie 

[jarekb]

Jeszcze do listy dopisał bym sprawdzenie połączeń wewnątrz kolumn tam są głośniki zwrotnica  na konektory wsuwane nie lutowanie

[blackromek]

Kolumny zamieniłem miejscami a problem został z prawej strony 

Zastanawiam się jeszcze za sprzętem mam niestety wielki kaloryfer w sezonie grzewczym mam wstrętną pętle masy świerszczy w kolumnach może to jakieś zakłócenie natury elektrycznej , załamka za rzadko to występuje żeby słać na serwis ręce opadają 

[Airmike]

37 minutes ago, blackromek said:

Jeszcze jedno wzmacniacz to hybryda w przedwzmacniaczu są po dwie lampy 88 

czy jeśli kończą żywot to może dawać taki objaw , teraz gra znowu idealnie 

Może i jest to bardzo prawdopodobne. Zamień lampy między kanałami i zobacz czy problem wędruje za lampami.

[audioburak]

Ja bym obstawiał raczej jakiś kondensator ...

[blackromek]

Zamieniłem lampy stronami 

[blackromek]

Teraz gra poprawnie od kilku godzin 

Panowie wszystko czego słuchałem ostatnio pochodzi z sieci czy to lokalnej Nas czy to internet może to zadyszka routera Orange 

[audioburak]

Nie sądzę. Może nawet podstawka lampy, albo coś innego ...

Miałem nawet kiedyś przygodę z fachowcem, co twierdził, że zanik Lewego kanału

w odbiorniku stereo to krzywo zamocowana antena 😉 

[Airmike]

4 hours ago, blackromek said:

Teraz gra poprawnie od kilku godzin

Zostaw tak. Możliwe, że lampa pracuje w trochę innych warunkach ( niż w drugim kanale) co powoduje że soniczny artefakt/ zniekształcenie się nie objawia. Jeśli rzecz dotyczy lampy to z czasem to powinno wrócić w tym kanale w którym ta lampa pracuje obecnie. Co nie oznacza że objaw będzie na pewno identyczny.

[blackromek]

Sprawa jest niestety bardzo dziwna dźwięk zniekształca ,,pierdzi" lub zanika w ogóle w prawym kanale bez jakichkolwiek zasad może jedyna że zawsze w cichszych momentach typu np intro do utworu , potrafi grać cały wieczór ok a na nie których kawałkach lipa . Na przykład ten utwór wczoraj  ciche wejście przerywał  wchodzi perkusja wszystko gra ok i tak z 5 razy po dwu godzinach puszczam cały kawałek ok potem znowu ,, pierdzi" , co jeszcze wymyślić raczej to wzmacniacz ale z taką przypadłością nawet nie ma jak na serwis wysłać ręce opadają magia 

 

[Allmr]

U mnie winny był kiepski sygnał wifi. Spróbuj powyłączać wszystkie urządzenia z sieci internetowej (głównie telefony) i zostawić tylko to z czego słuchać tidal'a.

[blackromek]

Internet po kablu , dolegliwość też w wypadku plików z serwera nas 

Router ? 

Dzisiaj z transportu cd próba 

[Allmr]

Ja doszedłem do tego przypadkiem, coś mi potrzaskiwało w jednej kolumnie. Po paru dniach zauważyłem, że dzieje się tak jak małżowina przegląda fejsika na swoim telefonie. Pewnie co chwila załączały się jakieś głupawe filmiki, które zaciągały grube gigabity. Jak rozłączyłem telefon, problem zniknął.

[Airmike]

To jakiś wkurzający stan nieustalony, zawsze szukanie czegoś takiego wkurza dopóki się to nie "wypracuje". Nagraj "ciszę" do pliku , puść ją w pętli i zarejestruj czy to się pojawia w jakimś stałym interwale lub czy zależne jest od pozycji potencjometru itp, trzeba jakieś zależności spróbować ustalić. Czy we wzmaku jest wejście bezpośrednio na końcówkę ?- jeśli tak spróbuj ominąć pre wzmaka z jakiegoś regulowanego źródła. Trzeba to jakoś namierzyć czasowo i terytorialnie...