Skocz do zawartości
IGNORED

C.A. A500 i kolumny 4 omowe (Avance 509)


Seba

Rekomendowane odpowiedzi

Gość yezu(poirytowany)

(Konto usunięte)

panowie-- przestancie pier..., cos takiego jak rzetelne recenzje w polskiej prasie istnieja, czy istnialy, mowa o dawnym hifi znad morza, mialem 4 klocki ktore oni opisywali i zareczam ze, one tak k... graja, sa oczywiscie niuanse ale chodzi mi o glowny charakter brzmienia, bo od tego jest sie recenzentem, osluchanym w wielu klockach aby taki glowny charakter wyodrebnic i opisac, szanuje kolege jozwe i nnych ale nie ma sensu bronic ekipy z hifi i muzyki , tudziez audio bo jedni i drudzy skompromitowali sie juz nieraz, nie chodzi mi o okazjonalne wpadki ale o swiadome pisanie bzdetow, ktorych geneza ma podloze bardzo grzaskie, ci ludzie doskonale wiedza co pisza i ich recenzje maja okreslony cel i kontekst "marketingowo-hujwiejaki", to zdaje sie zostalo juz na tym forum udowodnione wiec po co do tego wracac...

 

ps

mialem kiedys cedeka 3dlab, w hifi i muzyka stryj napisal ze jego mankamentem jest slaby bas, w audio napisali ,ze jego zaleta jest duzy bas, nie chodzi tu o niuans-- jedni okreslili cos jako oslabione a drudzy jako potezne, czyli cos jest raz mrowka a raz sloniem, naprawde szkoda grosza i slow - lepiej kupic pare piwek zamiast tych pornoperiodykow

yezu ty to jesteś gość :))))

mam ta same wrażenia ,słyszałem 4 klocki opisywane przez hi-fi -nic dodac nic ująć-po lekturze można się spodziewać -co się usłyszy i tak jest...pan Swinarski to fachowiec,p.Jacek Kłos powinien iść do niego na szkolenie ..

:))))

Wszyscy recenzenci powinni tacy byc. Tacy czyli niezalezni. Jakos nie chce mi sie wierzyc, ze przy tylu latach doswiadczenia i bedac sam audiofilem np taki J.Klos nie potrafi odroznic ziarna od plew.

Czy Hi-Fi "znad morza" to jeszcze w ogóle istnieje? Byłem na ich stronie internetowej, ale nigdy nie widziałem tego periodyku w formie, jaką wymyślił dawno temu niejaki Guttenberg.

  • Redaktorzy

Co do pytania - do czego sluza recenzje, jest ono ciekawe, i wcale nie jest na nie latwo odpowiedziec. Pierwsza rzecz - wydaje mi sie ze nie moga one sluzyc do bezposredniego wyrobienia sobie opinii o tym, jak dokladnie gra sprzet. Zawsze (a przynajmniej od kiedy podroslem) bylem zdania, ze recenzja to zrodlo informacji o produkcie, sluzace poszerzeniu mojej wiedzy, i ewentualnie ulatwiajaca mi pozniej bezposredni kontakt z urzadzeniem. Wiem mniej wiecej, jakiej klasy jest klocek, i z grubsza czego sie spodziewac. Dlatego cenie sobie recenzje zawierajace duzo szczegolow, w tym o materiale muzycznym wykorzystywanym, o zmianach toru towarzyszacego, i o samopoczuciu recenzenta. Wole tez, jak sa dobrze po polsku napisane, bo to zwieksza przyjemnosc czytania. I to wszystko pomaga mi wyrobic sobie opinie, ale nie zastapi samodzielnego odsluchu. Istnieje bardzo dobre zalecenie, dotyczace korzystania z recenzji - niestety skierowane jest do osob juz osluchanych. Brzmi ono - kieruj sie opiniami recenzenta, z ktorym juz wczesniej miales podobne zdanie.

Na koniec z mojego wlasnego doswiadczenie - jakis czas temu sluchalem dlugo i krytycznie odtwarzacza Copland CD822, ktory wymagal korygowania kablami, zeby dalo sie go dluzej sluchac. Niezla maszyna, ale dla mnie kontrowersyjna. No i przeczytalem niedawno recenzje Kena Kesslera z HFNews - wysoka klasa, hi-end recenzencki - ktoremu Copland podobal sie jak cholera, bez zadnych zastrzezen. I co tu robic? Pozostaje czytac recenzje dla poinformowania sie o zdaniu innych, doswiadczonych osob, ale wlasne zdanie wyrabiac sobie samemu.

Gość lolo (też poirytowany)

(Konto usunięte)

A o psychoakustyce to Panowie słyszeli? A ucho ludzkie to co - przyrząd laboratoryjny? Proponuję wejść na ecoustics.com i porównać sobie recenzje dla jakiegoś wybranego produktu. A w kwestii psychoakustyki polecam lekturę "The Physics and Psychophysics of Music: An Introduction"

Juan G. Roederer. Jako uzupełnienie "Sound Reinforcement Handbook"

napisane przez Gary Davis i Ralph Jones dla Yamahy.

To że Audio, HFM i AV się wielokrotnie zbłaźniły to fakt - ale w innych momentach. I nikogo nie bronię tylko nigdy nie zgadzam się na łatwe wydawanie sądów.

 

Z całym szacunkiem

  • Redaktorzy

To byl zdaje sie Struss Q. A kiedy to mialo miejsce? Rok temu? Dawniej? Pamietam ze wspominalismy o tym wesolym wydarzeniu na forum, ale przy okazji czego?

Do Jozwy: Faktycznie chodziło o Strussa Q. W "Audio" 7/2002 pojawiła się recenzja trzech wzmacniaczy: Arcam Alpha 75Plus, Thule IA100, Vincent SV-233. Jako czwarty miał się zaprezentować Struss, ale jak juz wspomniałem, szacowny konstruktor nie dopuścił do ukazania się recenzji. Stosowna notka pojawiła sie jednak w podsumowaniu testu.

 

Tak się złożyło, że jakis czas przedtem, całkiem przypadkowo, trafiłem na Strussa Q w sklepie na Kopernika, gdzie szukałem wzmaka do swoich Dynaudio 52. Najpierw uważnie obejrzałem klocek i zadumałem sie nad powagą dwóch olbrzymich toroidów, które siedziały w środku. Elektrownia, pomyślałem. Po czym podłączyłem rzeczonego Strussa do moich Dynaudio i okazało sie, że wzmacniacz w ogóle nie jest w stanie ich wysterować. Albo było za cicho, albo przy podkręceniu potencjometru w prawo wzmacniacz wchodził w clipping. Do dzis nie rozwikłałem zagadki, co tam robiły te dwa toroidy i czemu służyły - bo chyba nie wydajności prądowej.

  • Redaktorzy

Nabijaniu masy. A nie zauwzyles tam gdzies z boku takiego malusienkiego transformatorka, jak z odtwarzacza CD? Podlaczonego, w przeciwienstwie do tych duzych...

Gość yezu(puenta)

(Konto usunięte)

ktos mnie tu chyba nie rozumie, ja staram sie powiedziec oglednie, ze sa pisma pedofilskie w polsce, ktore SWIADOMIE PISZA NIEPRAWDE, dostosowujac tresc recenzji do okreslonych celow, nie chodzi mi o to, ze kazdy slyszy inaczej ale o takie konstruowanie recenzji, zeby osiagnac okreslony cel, np zwiekszyc sprzedaz, czy recenzja pocahontasa nie ma na celu zwiekszenie popytu na to urzadzenie ? czy waszym zdaniem ta recenzja jest uczciwa ? tzn czy recenzent napisal naprawde co sadzi o tym urzadzeniu ? nie chodzi mi w tym przypadku o tak ordynarna sprawe jak lapowki ale o swiadome wykorzystywanie wplywu prasy na biednych zakompleksionych polskich audiofilow, ktorym zdaje sie kazdy kit mozna wcisnac, czy ktos tu k... nie widzi roznicy miedzy "slyszeniem inaczej" a slyszeniem tak samo ale "pisaniem inaczej" :P

yezu - daj se siana z tą podejrzliwością - jak myślisz czym Marków mógł "przekupić" recenzenta.... Może dał mu się wpisać do swojego zeszytu....

Na prawdę - pomijam wszystko inne (jakość urządzenia, rzetelność recenzji, to jak odbiega urz adzenie przygotowane do testów od tych sprzedawanych, etc) - to zauważ, że masz tu raczej ewidentny przykład na to, że twoja spiskowa teoria dziejów nie ma raczej zastosowania. Bo jeżeli TYLKO mamona kręci światem to Marków nie opublikowałby nic.

Podejrzliwość audiofilskiego światka wobec pism jest rzeczą tak starą jak historia audio i nie jest to bynajmniej specyfika polska. Jeden z belgijskich dziennikarzy audio na swojej stronie internetowej sam opisuje to zjawisko i to nie w kategoriach podejrzliwości, a uczciwości prasy. Jego zdanie ta uczciwość jest mocno dyskusyjna i dokonuje krótkiej oceny różnych pism.

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

jedna z ostatnich sekcji pt "THE HIFI PRESS: ARE REVIEWS BOUGHT?"

 

Druga strona tego medalu to czasami lekka w którą niektórzy wpadają. Ostatnio w Stereophile'u była awantura o Musical Fidelity. Jeden z recenzentów wydał nadzwyczaj pochlebną opinię nt jakiejś NewVisty. Po czym jeden z czytelników zwrócił uwagę na fakt, iż prywatna strona internetowa tegoż recenzenta jest sponsorowana przez MF i podniósł kwestię uczciwości. Odpowiedzi nie czytałem, ale z drugiej ręki wiem, iż recenzent z lekka poirytowany odpowiedział, iż za 20 dolarów miesięcznie się nie sprzeda. Także różnie z tym bywa. Mnie natomiast zawsze irytowały takie zakończenia recenzji "kolumny tak mi się spodobały że zostały u mnie w domu". Hmmm...a za ile że tak się zapytam? Czy to znaczy, że nie ma prawa kupić sobie jakiegoś tam klocka lub kolumn? Oczywiście, że ma. Tylko niech ich nie recenzuje, bo ta sytuacja jest dwuznaczna.

 

Pzdr.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Koniec końców, wygląda na to, że najlepiej jest słuchać i oceniać samemu. Zgadzam się w stu procentach z twierdzeniem Jozwy, że recenzja ma przede wszystkim służyć podaniu rzetelnych informacji na temat danego sprzętu. Problem w tym, że tego właśnie w "Hi-Fi i Muzyka" brakuje. Nie wiem, dlaczego niektórzy koledzy tak strasznie znęcają sie nad "Audio" za ich wykresy i pomiary. To jest właśnie rzetelna informacja. Że trudne? Naprawdę nie trzeba mieć skończonej politechniki, żeby odczytać charakterystykę przetwarzania albo modułu impedancji. Dla kogoś, kto w tematyce audio siedzi od kilku lat nie są to rzeczy nie do przejścia. Przy okazji wychodzi na jaw, że znakomita większość producentów mocno naciąga parametry sprzętu (nawet tego z górnej półki), żeby zrobić wrażenie na potencjalnym nabywcy. Uważam, że takie rzeczy należy tępić, a pomogą w tym tylko i wyłącznie rzetelne pomiary. Wielka szkoda, że redakcja "Hi-Fi i Muzyka" ma inne zdanie na ten temat.

Gość yezu do parmenidesa

(Konto usunięte)

sam se daj siana i czytaj uwaznie co pisze, napisalem ze w przypadku pocahontasa nie chodzi o lapowke, dlatego tez ten przyklad podalem bo lapowka to juz patologia i cos takiego do sadu sie nadaje, mialem tu na mysli zwykla nierzetelnosc poprzez pisanie recenzji jako kumpelskiej przyslugi,mam prawo miec w dupie przyjaznie recenzenta i wydaje pieniadze aby przecztac rzetelna recenzje danego klocka, a ty jak nie zaczniesz uwaznie czytac moich wypowiedzi to w ogole nie bede z toba dyskutowal, bo ponizej pewnego poziomu nie schodze, twoja logika i sposob argumentacji jest na poziomie wypracowan z siodmej klasy podstawowki

Jak ja czytałem recenzję Pocahontasa to ciągle miałem wrażenie, że autor chce powiedzieć "no znowu zrobił wzmacniacz i musimy go zrecenzować przez grzeczność... tak tragicznie to znowu nie gra, da się słuchać"

do yezu: dzięki za konstruktywną krytykę:) po prostu nie widzę powodu dlaczego dziennikarz o ile nie ma w tym swojego interesu finansowego (obojętnie jak to nazwiesz: łapowka, współudziały w jednej firmie, etc) miałby pisać co innego niż usłyszał. Po prostu nie wiem. Może zdradzisz mi tę wielką tajemnicę lub choćby twoje przypuszczenia.

A jeżeli chodzi o zrozumienie tekstu pisanego to może ty masz problemy z formułowaniem w precyzyjny sposób swoich myśli. bo przyznaj się, że zdarza ci się często pisać frazy w stylu "ktos mnie tu chyba nie rozumie" lub "unioslem sie bo...", "ano sorka - pokićkało mi sie z tym polskim lampowym szaleństwem, AA, delta studio, amplifion -- lampowy zawrot głowy, ale dodam, że dzialam w slusznej sprawie bo tropie oszustów-popaprańców" albo "nie czepiaj sie tych nieszczesnych monoblokow, bo jesli akurat w tym przypadku masz racje , to i tak sam dobrze wiesz, ze poza tym racje mam ja"....

a jeżeli już mówisz, żę Cię nie zrozumiałem, to co znaczyły twoje słowa w tym wątku: "nie chodzi mi o okazjonalne wpadki ale o swiadome pisanie bzdetow, ktorych geneza ma podloze bardzo grzaskie, ci ludzie doskonale wiedza co pisza i ich recenzje maja okreslony cel i kontekst "marketingowo-hujwiejaki", to zdaje sie zostalo juz na tym forum udowodnione wiec po co do tego wracac... ". Poza tym jak by było już udowodnione to może byś te dowody prokuratorowi przedstawił...

co do poziomu języka to niestety mój "poziom wypracowan z siodmej klasy podstawowki" i tak jest lepszy od twego rynsztokowo-kawiarniano-detektywistycznego żargonu ("odwalcie sie od ani kalmuki za***ane, glos ma jaki ma, tak czy siak lepszy ma od waszych kalmuckich zon, reszte pewnie tez ma lepsza i z obu tych banalnych powodow winniscie jej malutki, kalmucki podziw", lub "ożeszkurwetek daczesziana nie tejulesa opunametus...", "pieprzyć światełka, jak gra cacy to brać..." albo też "nie wiem czy Tobie krowy pasać, czy komu innemu..."

A tak na koniec to jak nie chcesz odpowiadać na moje posty to nie odpowiadaj, płakać nie będę.

Gość yezu( znudzony parmenudasowatoś

(Konto usunięte)

"kalmuki" to stylizacja post o "impresjoniscie" to stylizacja, "pieprzyc swiatelka" brzmi po prostu rubasznie, czy w zyciu prywatnym jestes tak smiertelnie nudnym facetem ,ze nie widzisz celowych, moich i innych forumowiczow ,zabiegow aby ubarwic wypowiedzi na tym forum, czy moze faktycznie masz problemy z rozumieniem slowa pisanego ? jesli to pierwsze to wspolczuje twojej zonie, jesli to drugie to wspolczuje tobie, gdyby wszyscy tutaj pisali z tak zalosna powaga jak ty, forum umarlo by po miesiacu, dziennikarz natomiast moze pisac nieprawde bo wzmak jest jego kumpla np i ten kumpel np pomagal mu pisac recenzje wzmakow lampowych jako konsultant, twoje pytanie retoryczne jest tu dziecinne az do bolu bo nawet premier obsadza stanowiska ministerialne swoimi kumplami, nie wiem czy nuda jest twoim mottem zyciowym ale ja znudzilem sie nawet odpisujac na twoj nudny post, ciekawe czy twoje klocki tez graja nudno ? cholernie nudna jest nawet filozofia parmenidesa z elei jesli on jest inspiracja twojej nudnej ksywy, w ogole to zmien ksywe na PARMENUDAS - wygodniej ci sie bedzie z nia utozsamiac

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.