Wzmacniacz 45KG

noinfected · 5 Maja 2023

Tytuł chwytliwy - mam nadzieję.

Mam pewną zagwozdkę nad którą się zastanawiam już trochę czasu. Nie chodzi mi o pomoc w wyborze wzmacniacza, ale wskazanie różnic w poszczególnych konstrukcjach z pewnego przedziału cenowego.

I teraz tak. Zdążyłem już doczytać, że waga wzmacniacza nie do końca idzie w parze z jakością (ale czym jest ta jakość...?) Miałem kiedyś Onkyo A-9911 - ciężka krowa, bo około 20kg jak dobrze kojarzę.

Ale.

Czym się różnią od siebie:

wspomniany wcześniej A-9911 (20KG) i Denon PMA-2500NE (25KG) od np Audiolab 7000A (8KG), Cyrus One Cast (5KG), Fezz Audio Torus 5050 (7KG).

Cenowo wyglądają podobnie (z wyjątkiem Onkyo), waga różni się znacznie (tak wiem, nie jest ona wyznacznikiem jakości), ale co więcej? Poza użytecznymi rzeczami jak sekcja cyfrowa w nowszych. Który najlepszy i dlaczego? Jak brzmienie? Pomińmy niuanse jak ciut większa średnica w tym, lepiej schodzi ten bla bla bla. Chodzi mi o wyraźne różnice, niepersonalizujące charakter brzmienia - no chyba, że o to chodzi?

Edytowane 5 Maja 2023 przez noinfected

**Q21** · 5 Maja 2023

Bardzo ciężko jest określić, który konkretnie jest najlepszy. Jedne lepsze będą w tym, inne w tamtym. Gruntem i tak jest sygnatura, bo wiele osób jest w stanie poświęcić lepsze technikalia, bo inny wzmacniacz gra lepiej pod ich gust.

Piotr Sonido · 5 Maja 2023

W bardzo dużym stopniu za wagę wzmacniacza odpowiada jego klasa zasilania.

A potem związane z tym dodatkowe układy wynikające z "kosztów" oraz gdzie w hierarchii stoi taki wzmacniacz.

I tak

Klasa zasilania D - będą najlżejsze bo ich scalaki są wysoko wydajne nie wymagają potężnych transformatorów oraz radiatorów chłodzących.

Idąc dalej w klasie A i AB możesz mieć blaszane radiatory i obudowy po odlewane , spore chłodzenie i mocarne pancerne obudowy.

Jak tak dalej pójdzie to będziesz mieć wzmacniacz w długopisie którym się podpisujesz. Bo gdzie ważna jest jakość. Gra? No gra i jescze się podpiszesz.

noinfected · 6 Maja 2023

16 godzin temu, Piotr Sonido napisał:

Klasa zasilania D - będą najlżejsze bo ich scalaki są wysoko wydajne nie wymagają potężnych transformatorów oraz radiatorów chłodzących.

Nie znalazłem informacji na temat Onkyo i Denona, ale Fezz i Audiolab to wzmaki w klasie AB, a są trzykrotnie lżejsze. Trochę się to kłóci z tym co napisałeś.

To tak na szybko podsumowując - składając swoje stereo, nie trzeba kupować nowych i drogich konstrukcji, ale wystarczy szukać wśród starszych, dużo tańszych, ale wcale nie odbiegających jakością wzmacniaczy.

Swoją drogą jest tego tyle na rynku, że nie wiadomo co wybrać i czym się kierować. Z reguły od razu można odrzucić sprzęty typu Aiwa, Sharp i inne badziewia, ale jak chcemy coś porządnego, to wystarczy się trzymać wyższych modeli znanych i cenionych marek?

Bez sensu jest wydawać kilka tysięcy za klocek, skoro można kupić to samo dużo taniej z rynku wtórnego. Mówię tu tylko o czystym wzmacniaczu, bo i tak w dzisiejszych czasach trzeba dokupić do niego DACa albo streamera.

Piotr Sonido · 6 Maja 2023

4 minuty temu, noinfected napisał:

znalazłem informacji na temat Onkyo i Denona, ale Fezz i Audiolab to wzmaki w klasie AB, a są trzykrotnie lżejsze. Trochę się to kłóci z tym co napisałeś.

No nie.

Jest różnica między nimi a kilogramowym w klasie D 🙂

jak mówię są wyjątki.

na pewno nie kierować się klasa zasilania i waga.

dyskusja pod kątem nowy i używany to już kompletnie coś innego.

kieruj się odsłuchem bo tak będziesz właśnie używał tego sprzętu. Będziesz go słuchał.

nie będziesz go podnosił ani patrzył na wyniki lab.

6 Maja 2023

22 minuty temu, noinfected napisał:

bo i tak w dzisiejszych czasach trzeba dokupić do niego DACa albo streamera.

W dzisiejszych czasach DAC i streamer są powszechne w większości nowych sprzętów a nie rzadko jeszcze przedwzmacniacz posiada jedno małe urządzenie 🙂

Nowsza technologia gra często jak starsze klocki ale ma do tego dodatkowe bajery które w starszym sprzęcie często musiały być osobno a tu są w jednej puszce 😉

Piotr Sonido · 7 Maja 2023

No nie wiem czy gra jednak tak samo. Nie chcę tutaj robić rozprawki bo temat jest o czymś innym. Ale czy nowe szczególnie tanie wzmacniacze w klasie D a mamy ich wiele grają jak starsze wzmacniacze z lat 90?

7 Maja 2023

31 minut temu, Piotr Sonido napisał:

wzmacniacze w klasie D a mamy ich wiele grają jak starsze wzmacniacze z lat 90?

Kwestia aplikacji i nic więcej.

Piotr Sonido · 7 Maja 2023

1 minutę temu, MarcinStereo napisał:

Kwestia aplikacji i nic więcej.

Co masz na myśli?

7 Maja 2023

Teraz, Piotr Sonido napisał:

Co masz na myśli?

Możesz zrobić np. wzmacniacz lampowy który zagra jak tranzystor lub podobnie a kwestią jak zagra będzie właśnie aplikacja tej techniki pod postacią użytych lamp i innych elementów 😉

Piotr Sonido · 8 Maja 2023

Więc wszystko może brzmieć jak wszystko inne ale jednak nie brzmi albo nie zawsze. Taki ot morał. 🙂

krolewicz · 8 Maja 2023

W dniu 6.05.2023 o 12:29, noinfected napisał:

Nie znalazłem informacji na temat Onkyo i Denona, ale Fezz i Audiolab to wzmaki w klasie AB, a są trzykrotnie lżejsze. Trochę się to kłóci z tym co napisałeś.

To tak na szybko podsumowując - składając swoje stereo, nie trzeba kupować nowych i drogich konstrukcji, ale wystarczy szukać wśród starszych, dużo tańszych, ale wcale nie odbiegających jakością wzmacniaczy.

Swoją drogą jest tego tyle na rynku, że nie wiadomo co wybrać i czym się kierować. Z reguły od razu można odrzucić sprzęty typu Aiwa, Sharp i inne badziewia, ale jak chcemy coś porządnego, to wystarczy się trzymać wyższych modeli znanych i cenionych marek?

Bez sensu jest wydawać kilka tysięcy za klocek, skoro można kupić to samo dużo taniej z rynku wtórnego. Mówię tu tylko o czystym wzmacniaczu, bo i tak w dzisiejszych czasach trzeba dokupić do niego DACa albo streamera.

denon to konstrukcja dual mono, masz osobne zasilanie i wszystko dla kanału prawego i lewego, mocno upraszczając, masz jakby dwa osobne wzmacniacze, w fezzie jest "jeden"

Piotr Sonido · 8 Maja 2023

2 godziny temu, krolewicz napisał:

denon to konstrukcja dual mono, masz osobne zasilanie i wszystko dla kanału prawego i lewego, mocno upraszczając, masz jakby dwa osobne wzmacniacze, w fezzie jest "jeden"

I to klasa AB.

Choć te starsze wzmacniacze przy niskiej mocy pracowały też w czystej klasie a do iluś tam watów. Aczkolwiek nie wiem jak jest tutaj od razu przyznaję że nie szukałem specyfikacji.