Przy czym miekna kobiety ?

[inżynier]

Na szczęście. Inaczej gatunek HS już by dawno wyginął.

[jozwa maryn]

Ciekawe, czy to tylko ja mam cug do dziwnych kobiet, czy Darcy łże koniunkturalnie? :-) Gotowanie to jeszcze jak cież mogę, a przynajmniej nie gorzej ode mnie, czyli średnio, ale robótki? Żadnej robótkarki w swym życiu uczuciowym nie spotkałem. Owszem, raz pani z którą wiązały mnie bliskie więzy coś z nagła strzeliło do głowy, i zrobiła pod moją nieobecność szafę. Była to niewątpliwie robótka RĘCZNA, ale jednak szydełka w niej nie uświadczysz. Tak więc coś ten świat Józwy dziwny jakiś.

[LeStat]

Zaraz tam dziwny... po prostu masz szczęście do praktycznych kobiet i tyle.

 

A co do głównego tematu to...

Mówię do niej szeptem: cukiereczku dzisiaj mam ochotę cię zjeść w całości. Delikatnie dotykając swoimi ustami jej aksamitny policzek czuję jak mięknie, wręcz rozpływa się w moich ramionach, ja natomiast czuję jak burzy się we mnie krew i ...twardnieję.

[mysza]

Lestat,

hahaha, pomyliles forum;)

 

poza tym mieknę na przykład na widok...czekolady truskawkowej, w tle jakis kobiecy glos spiewajacy mile i delikatnie albo Jarrett i jego pomrukiwania!..:-)

[Prezes WS]

Pomruki pianistów to temat na oddzielny wątek. Przez lata na starcie poniedziałkowych trzech kwadransów jazzu porykiwał Erroll Garner w - wyjątkowo brawurowo zagranym - "Thats My Kick"... Ale czy zmiekczył tym tabuny kobiet? Nic nie wiem na ten temat. Wiem natomiast, że panie czasem chętnie wyrzuciłyby całą muzykę tego świata za to, by objawy zainteresowania czy wręcz zachwytu panowie skierowali w Ich stronę! Zatem Darcy i Myszo! nie opuszczajcie pochopnie tego wątku pomimo iż forum generalnie jest dla Was jakimś rodzajem konkurencji. Thats my kick. WS

[mysza]

Szanowny Prezesie;),

absolutnie nigdzie się nie wybieram, co najwyzej zmienie wątek albo pojde w końcu do sklepu po śniadanie;)

[jozwa maryn]

No więc przy czym one miękną w końcu?

[mysza]

To zależy od materiału, ktory zamierzasz zmiękczyć. Każda mięknie przy czymś innym;).Wiem, bo testowałam na atrakcyjnych i mlodych koleżankach!

Pozdr

[jozwa maryn]

O? A jak dostarczę czekoladę z truskawkowym środkiem, to opowiesz?

[mysza]

Opowiedzieć o czym-- o atrakcyjnych koleżankach czy zmiękczaniu?;)

pozdrawiam kolorowo:)

[Prezes WS]

Racjonalizm, logika i tym podobne wynalazki jakimi naszpikowany jest męski, zwłaszcza ten skażony techniczną graduacją swiat biorą w łeb w momencie, gdy pojawia się Kobieta! Próba zrozumienia Jej oznacza po prostu brak rozumu i już. W Jej wypadku atawizmy uwidaczniają się w najmniej spodziewany sposób i w najmniej oczekiwanych momentach. I nie jest nudno, bo recepty, czy uniwersalnie zmiękczającego specyfiku, niezależnie muzycznego, czy kulinarnego nie wymyślił chyba nikt. Do tej pory. Klucz w jednym przypadku, w drugim okazuje się być zardzewiałym wytrychem. No, ale myślę Józwo, że czas byłby okazać się dobrymi kolegami i pomóc Myszy w Jej testach. Mysza nie słuchać! Po ser!

[mysza]

Prezesie,

filozofujesz, jak zwykle za dużo gadania!..przejdz od słów do czynów i znajdz swój klucz;)

[Prezes WS]

No patrzcie! I już zeżarła.

[jozwa maryn]

O testowaniu na atrakcyjnych młodych koleżankach, oczywiście. Ja tam wprawdzie o młodość przesadnie nie stoję, ale zawsze ciekawie czegoś się dowiedzieć.

[jacekG]

....i jak zawsze w takim temacie zbyt wiele jest ......pieprzenia...albo ..za malo..?.:)...hmmmm...

[Prezes WS]

Widzisz Jacek co narobiłeś? Wypłoszyłeś dziewczyny...

[LeStat]

.....i spłycił nieco temat.

Więcej ducha, mniej ciała!

[Prezes WS]

Voila. WS

[obrazekLUKASZ-280875_1.jpg]

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[R.u.s.t]

Pani Violetta, z lokalnej kablówki, mięknie przy kawusi :-)

 

Pozdrawiam

[obrazekLUKASZ-280893_1.jpg]

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[jozwa maryn]

Ładne kolorki jak na kobietę. Nietypowe.

[Prezes WS]

-> RUST, witaj w tonacji blue (note). Pozdrawiam - WS

[R.u.s.t]

blue, to mój ulubiony kolor :-)

(sczególnie odcień błekitnych światełek, przy torach kolejowych).

 

Pozdrawiam

[jozwa maryn]

Błękitne światełka przy torach kolejowych to jedno z najprzyjemniejszych moich wrażeń z dzieciństwa. Kiedyś Sound Project zastosował diody w takim odcieniu w swoich wzmacniaczach. Potem im się znudziło, i do dziś np. Kulesza nie pamięta, skąd je brał... Świat zaginiony.

[LeStat]

Przede mną leży czekolada, chyba truskawkowa, oczy mi się zaświeciły i poczułem zwiększone wydzielanie śliny w ustach, wchodzi cukiereczek i zaczyna szeptać do ucha ...dzisiaj mam ochotę cię...

Nie teraz kochanie jestem zajęty.

[jar1]

Panowie, to miało być o tym przy czym miekną kobiety a nie Wy....

[R.u.s.t]

ozwa maryn

Też mam takie doświadczenia z dzieciństwa :-)

(moja fascsynacja trwa do dzisiaj).

 

Przy czym miękna kobiety?

Ciuchy?, dobre jedzenie?, wolny czas?, krajobraz?

 

Pozdrawiam

[LeStat]

Wszyscy mają jakieś słabe punkty i czy prędzej czy później wymiękną ;-)

Ale najważniejsze to jest chyba słowo, podobno to od niego się wszystko zaczęło.

[jozwa maryn]

Niektóre nawet bardzo wytworne damy przepadają za dyskretnym pogłaskaniem po nipplesikach. To taka informacja dla kolegów preferujących aktywniejsze formy wypoczynku...

[mysza]

Zrobiło sie intymnie więc zapraszam do wątku "Życie intymne audiofila", tam drogi LeStat wyjaśni nam co twardnieje, co szeptał cukiereczek..aaa, zapomniałabym! LeStat, nie bądz taki i podziel sie czekoladą!!

 

Postu Jacka nie bede komentować..

 

życzę udanych prób zmiękczania..powodzenia Panowie!

[LeStat]

Co to to nie. Nie będę się dzielił czekoladą!

 

Napisałem, że to słowo może być najważniejsze...

Okazuje się, że czasem brak słów, milczenie, niedopowiedzenie przynosi również pożądane rezultaty.

Także droga myszko cichosza.