Marantz PM8000 naprawa zwarcia - prośba laika o pomoc i poprowadzenie

[jgx]

Godzinę temu, jarekb napisał:

ogólnie jakoś płytki w audio są marnej jakości pod tym względem

 

49 minut temu, brewka87 napisał:

Co do płytek to hmm dobry laminat kosztuje, a jak wiemy producenci nawet drogich urządzen lubią na czyms oszczędzić i własnie na laminacie między innymi oszczędzają, bo klient tego nie widzi..

I tu być może dotkneliscie sedna problemu wielu usterek m.i wzmacniaczy. Rozmawiałem z jednym specem który kupę lat prowadził kiedyś serwis  i powiedział mi jedno - szukaj raczej nie zwarcia na tej płycie końcówki tylko raczej...rozwarcia. Czyli nie strzelił jakiś element tylko jest gdzieś przerwa - zimny, pęknięty lut, uwalona ścieżka sami wiecie. A to spowodowane jest marną jakością płyt w tych wszystkich klockach, które pracują w wysokich temp. Tak on twierdzi a czy tak jest faktycznie? W każdym razie pracuje nad tą płytą i poprawiam luty i połączenia pomału, nie jestem fachowcem ale wydaje mi się że znalazłem kilka miejsc gdzie luty były pęknięte co najmniej a jeden z elementów (mały tranzystor) był luźny. Być może to spowodowało awarie i wywali lo w kosmos jeden tranzystor końcówki 

[brewka87]

1 minute ago, jgx said:

jeden z elementów (mały tranzystor) był luźny. Być może to spowodowało awarie i wywali lo w kosmos jeden tranzystor końcówki 

Jest to bardzo prawdopodobne. Lutowanie bezołowiowe jest pod tym względem jeszcze gorsze niz dawne spoiwa z domieszką ołowiu.

[jarekb]

Ostatnio żeby poćwiczyć wylutowywanie rękę  ,nowy grot topnik itd , wyjmowałem elementy z rutera i grzałem smażyłem nieomal płytkę i żadem punkt lutowniczy  ścieżka się nie odkleiły byłem zszokowany odpornością ,

[Daniel_68412]

3 hours ago, jgx said:

Mam pytanie przy okazji - czy możemy przyjąć że kondensator bez fizycznych cech degradacji (spuchniecie itd) ze spadkiem wartość ok. 10% z nominału możemy potraktować jako dobry?

Widziałem już ładne pare razy kondensator co mierzył się ok na T4 a na mostku CEM przy 100hz miał esr w kosmosie (ostatnie w nad 7240pe), niespuchnięcie kondensatora nie mówi, że on jest sprawny jedyne, że nie było zjawiska powodującego wzrostu ciśnienia lub wylania. Najbardziej naturalnym procesem degradacji elektrolita jest jego powolne wysychanie wtedy organoleptycznie jest ok. Jest też zjawisko, że dielektryk się degraduje i robi płytszy - co powoduje wzrost pojemności ponad nominał co też oznacza jego uszkodzenie.

3 hours ago, jgx said:

Można ufać że takie michicony z alle to są oryginalne?

Nie polecam, wpisz sobie "2sk170" w alle i podziwiaj las "okazji". Ten portal ma w pompie czy towar jest walidny. Znam tam tylko 1 sklep co wygląda sensownie. Żeby zamówić w mouser z darmową przesyłką nie trzeba sprzedawać nerki.

[brewka87]

3 minutes ago, Daniel_68412 said:

Widziałem już ładne pare razy kondensator co mierzył się ok na T4 a na mostku CEM przy 100hz miał esr w kosmosie (ostatnie w nad 7240pe), niespuchnięcie kondensatora nie mówi, że on jest sprawny jedyne, że nie było zjawiska powodującego wzrostu ciśnienia lub wylania.

Dlatego tez wspomniałem o tym, ze wazna jest ESR 😀 pomiar jedynie pojemnosci nie jest miarodajny. Kondensator ktory nie spuchł nie musi byc sprawny, natomiast taki spuchnięty napewno jest uszkodzony 🙂

[Daniel_68412]

19 minutes ago, brewka87 said:

Dlatego tez wspomniałem o tym, ze wazna jest ESR

Pomiar ESR w odpowiedniej fs. T4 mierzy bodajże 100khz i mostek rlc dla 100khz też pokazywał ESR w normie. Tyle że to był elektrolit filtrujący 100hz i dla takiej fs miał esr 10x za duży.

[jarekb]

Ale chyba nawet na T4 można ''wyczuć'' po ESR że coś nie bardzo już z kondensatorami ? ,nowe mają jakieś   części Ohma , mocno używane już powyżej  0,3 ? dają do myślenia , nie pamiętam a stare wywaliłem ale coś koło tego 

Edytowane 9 Marca 2024 przez jarekb

[Daniel_68412]

6 minutes ago, jarekb said:

Ale chyba nawet na T4 można ''wyczuć'' po ESR że coś nie bardzo już z kondensatorami ? ,nowe mają jakieś   części Ohma , mocno używane już powyżej  0,3 ? dają do myślenia , nie pamiętam a stare wywaliłem ale coś koło tego 

Na pewno więcej niż multimetrem.

[jarekb]

Mam T4 i kilka nowych kondensatorów , będę miał nastrój :) to sprawdzę ,  starych musiał bym skąś wydłubać 

[jaeger]

2 godziny temu, brewka87 napisał:

Dlatego tez wspomniałem o tym, ze wazna jest ESR 😀 pomiar jedynie pojemnosci nie jest miarodajny. Kondensator ktory nie spuchł nie musi byc sprawny, natomiast taki spuchnięty napewno jest uszkodzony 🙂

Naprawiałem zasilacz w drukarce i  znalazłem w nim 2 spuchnięte elektrolity. Pomiar ESR nie wykazał anomalii tylko pojemność wynosiła ok 150% znamionowej . Być może się przeformowały na niższe napięcie ?

Co ciekawe po wlutowaniu na próbę elektrolita nawet nie low ESR o 4 mniejszej pojemności zasilacz uruchomił się bez problemu ....

Chyba tylko raz znalazłem kondensator o wysokim ESR a zwykle oznaką uszkodzenia było tylko wybrzuszenie obudowy.

8 godzin temu, jgx napisał:

Dzięki jaeger - w poniedziałek przyjdzie tranzystor do koncówki  - jak wymienię, podłącze płytę i pomierzę jak mówisz. Powiedz tylko co z tą żarówką - czy dobrze kombinuje że pomimo iż się zarzy zasilacz jest sprawny i nie ma zwarcia? Zakładam że z tymi napięciami jest wszystko OK ale pomierzę jak każesz po włożeniu końcówki.

Po wymianie tranzystora uruchom wzmacniacz poprzez żarówkę i skoryguj prąd spoczynkowy w dół.

Jeśli wszystko będzie ok to w drugim etapie uruchomisz wzmacniacz bez żarówki i skorygujesz prąd spoczynkowy wg SM w pdf str 22  ( na skanie 34 ).

[brewka87]

Ja takich spuchniętych to nawet nie mierzę, bo i po co? Skoro spuchł, tzn ze stało się z nim cos niedobrego i tyle 😉

Jesli naprawiam sprzęt to dązę do tego, zeby go uruchomic. Łatwiej i szybciej jest po prostu wstawic nowy kondensator. Jako, ze mam w swoich zasobach sporo elektroniki, to najczęsciej udaje mi się cos dobrać z posiadanych elementow.

6 minutes ago, jaeger said:

Co ciekawe po wlutowaniu na próbę elektrolita nawet nie low ESR o 4 mniejszej pojemności zasilacz uruchomił się bez problemu ....

W wielu przypadkach elektrolity pełnią funkcję wygładzającą jakies napięcie. W takim zastosowaniu wartosci pojemnosci zazwyczaj nie są krytyczne dlatego sprzęt moze działac poprawnie gdy np zamiast 220uF wlutujemy 470uF albo na odwrót.. Oczywiscie nie wszędzie taki manewr przejdzie ale znając zasadę działania urządzenia i wiedząc jaką funkcję w układzie pełni konkretny element, to mozna oszacowac czy z inną wartoscią bedzie nadal ok. Oczywiscie jesli jest mozliwosc najlepiej stosowac wartości 1:1 z oryginalnymi ale jak wiadomo czasem chcemy cos uruchomic na szybko i wtedy mozna się poratowac tym co znajdziemy w szufladzie.