Skocz do zawartości
IGNORED

Rzeczywiste efekty wygrzewania ZG


Przejdź do rozwiązania Rozwiązane przez zapacoustics,

Rekomendowane odpowiedzi

30 minut temu, Pseudodrummer napisał:

Dla mnie to działanie marketingowe-które ma ograniczyć straty wywołane zwrotami.

Ok, czyli należy założyć, że kłamią i kpią zarazem ze znawców branży i znawców tych procesów, narażając się tym samym na zarzuty posługiwania się fałszywymi informacjami, choćby poprzez argumentację zawartą we wspomnianych opracowaniach profesjonalnych. Tak należy założyć?

39 minut temu, yayacek napisał:

Proszę podać nazwy tych producentów + odpowiedni link bym mógł przeczytać co producent osobiście twierdzi na temat wygrzewania swoich produktów.

Bardzo proszę. Odpowiedź MA w części FAQ, sugerująca dłuższy, bardziej standardowy czas:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

42 minuty temu, yayacek napisał:

Czy ta nota zawierająca pomiary, to są pomiary głośnika nowego czy wygrzanego? 

I nr 2 ze strony AP. Tu wskazanie na krótszy czas wynikający już ze wstępnego "dotarcia" sygnałem wejściowym "producenckim", co poniekąd stanowi odpowiedź na Twoje pytanie. Konieczność zachowania określonego czasu adaptacji jest jednak podkreślona.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
5 minut temu, szymon1977 napisał:

Moje B&W 606 o ile dobrze pamiętam też.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Głowa jest dla mnie najważniejsza bo nią jem.

2 minuty temu, Mark75X napisał:

Ok, czyli należy założyć, że kłamią i kpią zarazem ze znawców branży i znawców tych procesów, narażając się tym samym na zarzuty posługiwania się fałszywymi informacjami, choćby poprzez argumentację zawartą we wspomnianych opracowaniach profesjonalnych. Tak należy założyć?

Sam wyciągnij wnioski.
W Polsce UOKIK nie reaguje na próby zgłaszania ewidentnych oszustw,czyli "posługiwania się fałszywymi informacjami"...
Jednym ze sposobów na ominięcie tego,sa opisy na stronach producentów,ale nie bezposrednio od nich samych,ale jako cytaty recenzentów,"zadowolonych klientów" itp.

Byłbym nader ostrozny w formuowaniu wniosków,na podstawie wypowiedzi producentów-posredników-czyli de facto "sprzedawców"-któych celem jest sprzedarz.
No i cóż,postęp w sferze PRowej jest nie mniejszy niż w dziedzinie audio-oni tez się uczą,i tworzą coraz to nowe narzędzia oddziaływania na klienta-narzędzia,których działanie właśnie obserwujemy.

Co ciekawe,ten proces i cała batalia marketingowa z nim powiązana (wygrzewanie kolumn,i juz mniej oczywiste-kabli,różnice w brzmieniu przewodów cyfrowych,"kierunkowe" bezpieczniki w obwodach prądu zmiennego itp)-są obecne tylko na rynku amatorskim,co nie wyklucza skali i zasięgu,ale rynek PRO nie bawi się w takie rzeczy.
Tak tego po prostu nikt by nie kupił.
Być może dlatego,że profesjonaliści dysponują większym doświadczeniem i wiedzą.

Nie wierzę w pesymizm. Jeżeli coś nie idzie po Twojej myśli, przebijaj się do przodu

2 minuty temu, Pseudodrummer napisał:

Być może dlatego,że profesjonaliści dysponują większym doświadczeniem i wiedzą.

Tylko, że profesjonaliści nie są autorytetem dla "audiofila".

Głowa jest dla mnie najważniejsza bo nią jem.

12 minut temu, Mark75X napisał:

Ok, czyli należy założyć, że kłamią i kpią zarazem ze znawców branży i znawców tych procesów,

Znawcy branży i znawcy tych procesów to często są to te same osoby,które uczestniczą w łańcuchu sprzedaży,kampaniach na facebookach i innych forach....
czasami wzajemne relacje są nader ciekawe.

Teraz, szymon1977 napisał:

Tylko, że profesjonaliści nie są autorytetem dla "audiofila".

Tak,można zaobserwować nawet tworzenie się autoautorytetów.

Rozerwanie emocjonalne potencjalnego klienta/oderwanie go od 'dawnych" i uznanych autorytetów,wiedzy-jest bardzo cenne dla procesu sprzedaży.
Pustkę,która zostaje można bowiem wypełnić nową treścią,pasującą już dokładnie do założeń sprzedażowych,wypełnić nowymi autorytetami-i marketingowcy z tego korzystają.
Trwa to oczywiście lata-ale suma sumarum jest bardzo dochodowe.

Podobne zjawisko dzieje się w sferze społecznej-ale bez offtopu.

Nie wierzę w pesymizm. Jeżeli coś nie idzie po Twojej myśli, przebijaj się do przodu

28 minut temu, Ajothe napisał:

Sporo tego jest, pierwszy lepszy to Klipsch. 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Klipsz pisze o kilku godzinach, nie nastu dniach czy tygodniach. Można założyć, że po kilku godzinach zestaw w/g klipsza jest już wygrzany. Potem wzmiankują, że wygrzewanie może trwać nie wiadomo jak długo. Może sto godzin, albo cholera wie ile - po prostu słuchaj i wygrzewaj i ciesz się zakupem.

25 minut temu, spokojnie napisał:

Mówisz i masz:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )  

Rel pisze już typowe bzdury. Po wygrzaniu (2 godziny) będziemy mieli granie o pół oktawy niżej i o wiele głośniej (?). Jak sami piszą po dwóch godzinach jest o 4db więcej a po następnych 12 godzinach kolejne 2 db. Czyli po czternastu godzinach mamy 6db więcej i pół oktawy niżej - chciałbym zobaczyć pomiary nowy vs. wygrzany czternastogodzinny.

A może ma ktoś jakiś wiarygodny link do pomiarów nowego vs tygodniowego produktu? Bo to co powyżej to po prostu bełkot marketingowy. 

Godzinę temu, Ajothe napisał:

kolumny fabrycznie nowe się wygrzewają, tak samo słuchawki.

Słuchawki się nie wygrzewają a raczej nausznice dopasowują się do czaszki. Czas temu kupiłem nowe oryginalne nausznice do HD650 i dźwięk jest zgoła odmienny. Uprzednie nausznice były już spłaszczone i pozbawione twardości. Po założeniu nowych padów słuchawki zagrały zupełnie inaczej. Każde nausznice się odkształcają pod wpływem czaszki, potu i upływu czasu. Słuchawki zmieniają dxwiek, bo zmienia się przyleganie nausznic - ot i tyle

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Sprzęt studyjny i oprogramowanie studyjne. Edytory, sekwencery, stacje robocze (DAW), authoring, stoły, maszyny i linie replikacyjne.

20 minut temu, Pseudodrummer napisał:

Tak,można zaobserwować nawet tworzenie się autoautorytetów.

"Ja słyszę" i basta. 

Głowa jest dla mnie najważniejsza bo nią jem.

9 minut temu, Pseudodrummer napisał:

Tak tego po prostu nikt by nie kupił.
Być może dlatego,że profesjonaliści dysponują większym doświadczeniem i wiedzą

Nie zgodzę się. Zauważ, że raczej żaden z producentów nie opisuje precyzyjnie wstępnej, czy docelowej charakterystyki tonalnej, a wskazuje jedynie na jej bliżej nieokreślone zmiany po "dogrzaniu", mające z założenia zapewnić poprawę brzmienia (bez podawania szczegółów). Klient, szczególnie ten bardziej doświadczony, zakupując dany zestaw, wie doskonale, że ewent. zmiany jakie pojawią się w przyszłości po wygrzaniu, na pewno nie będą wysoce słyszalne, a już na pewno nie jakieś spektakularne. Podejmując decyzję o zakupie wybiera tym samym zdefiniowaną już "na wejściu" charakterystykę. Niezależnie od stopnia ewent. przyszłych zmian brzmienia, nie ma on tak czy inaczej najmniejszych podstaw prawnych do wysuwania jakichkolwiek roszczeń, a więc składania reklamacji z tytułu rzekomego braku lub niepożądanych w jego subiektywnej ocenie zmian charakterystyki. W jakim zatem celu producenci mieliby wskazywać na potrzebę adaptacji ZG w czasie? Dla mnie to czysta porada wynikająca ze stanu faktycznego, a więc zmian właściwości fizycznych materiałów zachodzących we wskazanym czasie.

32 minuty temu, yayacek napisał:

Po wygrzaniu (2 godziny) będziemy mieli granie o pół oktawy niżej i o wiele głośniej (?). Jak sami piszą po dwóch godzinach jest o 4db więcej a po następnych 12 godzinach kolejne 2 db. Czyli po czternastu godzinach mamy 6db więcej i pół oktawy niżej

Pytanie ilu "Audiofilów" wie jakie to są realne zmiany w skali wielkości ? A ilu po prostu nie chce wiedzieć i wypiera samą myśl od Siebie. A mówimy o absolutnych podstawach. Bo jak żyją marzeniami są po prostu szczęśliwsi.

Rynek nie lubi pustki nigdy - każde zapotrzebowanie zawsze zostanie wypełnione przez nowego dostawce. Firm spełniających marzenia jak na pęczki w ostatnich latach. Cudownie 🙂

Dlatego też powstają potem takie opisy w katalogach producentów - Sci-Fi to przy tym film dokumentalny
Efektywność kilka decybeli do góry to norma w katalogach, rozciągniete pasmo a co tam dopiszmy jeszcze 5Hz niżej nikt i tak nie sprawdzi. 4 ohmowe kolumny w zawsze są 8 ohmowe na etykiecie.
i koniecznie 5 wymyslonych i ładnie nazwanych technologii 🙂

Ale żeby nie było to nie tylko w Audio - zapewne w kazdej dziedzinie.
Osobiście uważam że klienci świadomi znający się na rzeczy kupują najbardziej trafnie i rzadziej dają się nabijac w butelkę a każdy cebulion jest dobrze wydany.
A leniuszkom pozostaje zamiast chociazby podstawowego zrozumienia działania urządzenia które chcą kupić uczenie się na pamięć katalogów marketingowych.
Sorry Boys
 

Edytowane przez zapacoustics
2 minuty temu, Mark75X napisał:

Dla mnie to czysta porada

Porada w sprawie produktu,która pochodzi od sprzedającego towar?
Hmm,świat nie jest idealny.
Oczywiście,można wierzyć,że taka porada jest obiektywna...
 

Nie wierzę w pesymizm. Jeżeli coś nie idzie po Twojej myśli, przebijaj się do przodu

3 minuty temu, Pseudodrummer napisał:

Oczywiście,można wierzyć,że taka porada jest obiektywna...

Nie odniosłeś się szerzej do mojej pełnej argumentacji w tym względzie w ostatnim poście, spłycając odpowiedź do zdawkowych uwag bez większego znaczenia dla problemu, więc nie znajduję nawet sugestii by nie wierzyć że nie jest.

16 minut temu, Mark75X napisał:

Nie zgodzę się

Masz prawo.
Z tym,że "doświadczony klient" z rynku PRO dobrze wie,czego chce,ba,jest w stanie dokładnie zmierzyć swój nowy nabytek-a jego decyzje są poparte latami doświadczeń,prawdziwych doświadczeń,a nie wieczornego słuchania z kolegami.
Ten klient jest doskonale obeznany z właściwiościami ludzkiego słuchu,oraz z zagadnieniami,które wpływają na nasz (amatorów) odbiór dzwięku.Od lat stosuje je w swoim studio,używa przy miksach,masteringach,sesjach nagraniowych itp

Producenci PRO wiedzą,że mają do czynienia z poważnym zawodnikiem,więc tego typu rzeczy tam po prostu nie przechodzą (choć pewnie to się zmieni-kiedyś)

Można tez oczywiście użyć całego swojego intelektu,i tworzyć akrobatyczne alegorie,aby udowodnić tezę,w która się "po prostu wierzy i już"
Niektórym to się nawet udaje.

Myślę jednak,że warto posłuchać zawodowca,który ma z tym do czynienia na co dzień (patrz posty wyżej)
 

3 minuty temu, Mark75X napisał:

Nie odniosłeś się szerzej do mojej pełnej argumentacji w tym względzie w ostatnim poście, spłycając odpowiedź do zdawkowych uwag bez większego znaczenia dla problemu, więc nie znajduję nawet sugestii by nie wierzyć że nie jest.

tak-to jeden ze sposobów argumentacji-polemizować nie z treścią-a z formą.
czasami przynosi efekt-ale jest łatwy do wychwycenia.
Zwłaszcza w urzędach:
"nie rozpatrzymy Pańskiego podania ,bo nie ma kropki na końcu zdania w formularzu A14/J"

Nie zdążyłem,bo pisałem.
Zresztą wypowiedziało się już wielu mądrzejszych ode mnie,tam szukałbym pełnej  odpowiedzi wynikającej z doświadczenia i wiedzy.

Edytowane przez Pseudodrummer

Nie wierzę w pesymizm. Jeżeli coś nie idzie po Twojej myśli, przebijaj się do przodu

Tak mnie jeszcze naszło - wszyscy tu zakładają, że wygrzewanie zmienia dźwięk na plus. A niby dlaczego? Kupuję zestaw głośnikowy, podoba mi się w sklepie, podpinam w domu i gra doskonale tak jak lubię. "Raptem" po stu godzinach dźwięków następuje tzw. wygrzanie i zestaw gra odmiennie - czyli inaczej. Gra gorzej, nie tak jak w chwili wypakowania z pudełka. I co teraz? Założenie, że wygrzewanie działa na plus jest zgoła fałszywe. Równie dobrze po wygrzaniu głośniki mogłyby się nam wydać dupiate a jeszcze nie słyszałem by ktos gdzieś stwierdził, że po 100-tu godzinach grania i poprawnym wygrzaniu dźwięk się zepsuł. Dlaczego po tzw. wygrzaniu ma być lepiej a nie gorzej?

50 minut temu, Mark75X napisał:

Bardzo proszę. Odpowiedź MA w części FAQ, sugerująca dłuższy, bardziej standardowy czas:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

"Czas wygrzewania subwoofera powinien się zamknąć w 60 - 80 godzinach" - 80 godzin zegarowych czy 80 godzin grania?  Grając nonstop 24 na dobę mamy wówczas 4 dni ale oczywistym jest, że nikt tak nie będzie postępował. Grając 8 godzin dziennie (co i tak jest bardzo dużo) mamy już 10 dni!! Kto odbierze w sklepie od nas towar po 10 dniach katowania?

54 minuty temu, Mark75X napisał:

I nr 2 ze strony AP. Tu wskazanie na krótszy czas wynikający już ze wstępnego "dotarcia" sygnałem wejściowym "producenckim", co poniekąd stanowi odpowiedź na Twoje pytanie. Konieczność zachowania określonego czasu adaptacji jest jednak podkreślona.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Tu natomiast 2 do 4-ch dni. Ale niby jak? 4 dni po ile godzin dziennie?

Sami widzicie, że to są jakieś marketingowe wpisy niepoparte żadnymi wykresami. A w przypadku RELa to już mamy czystą fantazję o oktawach i decybelach

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Sprzęt studyjny i oprogramowanie studyjne. Edytory, sekwencery, stacje robocze (DAW), authoring, stoły, maszyny i linie replikacyjne.

Godzinę temu, Ajothe napisał:

Mi również nie pasują kolumny Klipscha z serii z pomarańczowymi głośnikami

Tak tak wiemy wiemy. teraz to nie wypada się przyznać jak zobaczyłeś wykresy ale kiedy nikt nie patrzy to otwierasz szafe a tam Klipsch.
Przypadki nie istnieją, mogłes podlinkować stronę każdej firmy z 1000-cy na rynku ale był to właśnie Klipsch.
Napewno masz ją w zakłądkach na 1 miejscu i codziennie otwierasz i czytasz.
🤣🤣🤣
Heheszki oczywiście - wybacz nie mogłem się powtrzymać ....

3 minuty temu, yayacek napisał:

Tak mnie jeszcze naszło - wszyscy tu zakładają, że wygrzewanie zmienia dźwięk na plus. A niby dlaczego? Kupuję zestaw głośnikowy, podoba mi się w sklepie, podpinam w domu i gra doskonale tak jak lubię. "Raptem" po stu godzinach dźwięków następuje tzw. wygrzanie i zestaw gra odmiennie - czyli inaczej. Gra gorzej, nie tak jak w chwili wypakowania z pudełka.

To jest jedna z tych tez,a właściwie "dogmatów",że wygrzewanie zawsze przynosi efekty na plus.
Za samo jej podważenie można zostać uznanym za.....

Można by to chyba wpisać z temacie "Audio mity"-ciekawe....

Ja raczej bałbym się takiego efektu wygrzewania.
Jeśli kupiłbym kolumny,które mnie w salonie/ba,w domu urzekły,to nie chciałbym aby to się zmieniło na gorsze.

tak ze swojej pozycji,gdybym kupił wymarzone kolumny i podobałyby mi się-nie zakładał bym wątku o wygrzewaniu.
Założyłbym go-gdyby cos było nie tak-w sensie może szukałbym jakiegos rozwiązania,potwierdzenia-nie wiem.
Raczej pochwaliłbym sie w wątku "Chwalipost" (tak-jest taki)

Ale każdy człowiek jest inny,więc nie osądzam.

Nie wierzę w pesymizm. Jeżeli coś nie idzie po Twojej myśli, przebijaj się do przodu

21 minut temu, Mark75X napisał:

W jakim zatem celu producenci mieliby wskazywać na potrzebę adaptacji ZG w czasie?

W całkowicie przeciwnym, niż napisałeś. Na początek warto zdać sobie sprawę (warto nie tylko z powodu audio ale całego życia), że jak ktoś coś zapisuje, to by chronić swoją du.ę a nie Twoją. Przed czym więc chronią się producenci zapisami w instrukcji o wygrzewaniu kolumn? Przed próbą zwracania przez "audiofila" kolumn, które podczas zakupu grały dobrze, a po wygrzaniu... wszak "audiofile" to najbardziej zmanierowana, nieprzewidywalna i nieracjoalna grupa konsumentów jaką znam, o czym najlepiej świadczą analizy odsłuchu w salonie brz uwzględnienia totalnie odmiennej akustyki w domu.

Głowa jest dla mnie najważniejsza bo nią jem.

38 minut temu, yayacek napisał:

Klipsz pisze o kilku godzinach, nie nastu dniach czy tygodniach. Można założyć, że po kilku godzinach zestaw w/g klipsza jest już wygrzany. Potem wzmiankują, że wygrzewanie może trwać nie wiadomo jak długo. Może sto godzin, albo cholera wie ile - po prostu słuchaj i wygrzewaj i ciesz się zakupem.

 

39 minut temu, yayacek napisał:

Rel pisze już typowe bzdury. Po wygrzaniu (2 godziny) będziemy mieli granie o pół oktawy niżej i o wiele głośniej (?). Jak sami piszą po dwóch godzinach jest o 4db więcej a po następnych 12 godzinach kolejne 2 db. Czyli po czternastu godzinach mamy 6db więcej i pół oktawy niżej - chciałbym zobaczyć pomiary nowy vs. wygrzany czternastogodzinny.

A może ma ktoś jakiś wiarygodny link do pomiarów nowego vs tygodniowego produktu? Bo to co powyżej to po prostu bełkot marketingowy. 

 

4 minuty temu, yayacek napisał:

"Czas wygrzewania subwoofera powinien się zamknąć w 60 - 80 godzinach" - 80 godzin zegarowych czy 80 godzin grania?  Grając nonstop 24 na dobę mamy wówczas 4 dni ale oczywistym jest, że nikt tak nie będzie postępował. Grając 8 godzin dziennie (co i tak jest bardzo dużo) mamy już 10 dni!! Kto odbierze w sklepie od nas towar po 10 dniach katowania?

 

4 minuty temu, yayacek napisał:

Tu natomiast 2 do 4-ch dni. Ale niby jak? 4 dni po ile godzin dziennie?

Sami widzicie, że to są jakieś marketingowe wpisy niepoparte żadnymi wykresami. A w przypadku RELa to już mamy czystą fantazję o oktawach i decybelach

No widzisz jak przestrzeliłeś z tym pytaniem 🤣

Cztery odpowiedzi i teraz musisz kombinować, szukać dziury w całym, bo czterech dużych producentów niezależnie od siebie twierdzących że wygrzewanie jest przydatne musi się mylić skoro Ty uważasz inaczej 🤣

 

17 minut temu, Pseudodrummer napisał:

tak-to jeden ze sposobów argumentacji-polemizować nie z treścią-a z formą.

Przy czym ja z tym nie polemizuję. Źle mnie zupełnie rozumiesz, zresztą od samego początku. Nie zakładam jakiejkolwiek wiarygodności producentów w najmniejszym stopniu, ale też nie neguję jej. Interesują mnie fakty, a więc stan rzeczywisty. Biorąc pod uwagę brak możliwości jakichkolwiek roszczeń prawnych klienta oraz brak jakichkolwiek szczegółów podawanych przez producentów co do zmian brzmienia po wygrzaniu (o czym pisałem szerzej wcześniej), przy jednoczesnym podkreślaniu przez nich znaczenia tego procesu w krótszym, bądź dłuższym czasie, po prostu nie odnajduję argumentów przemawiających za podawaniem przez nich nieprawdy w tym względzie. Tylko tyle, a może aż tyle.

Teraz, spokojnie napisał:

 

 

 

No widzisz jak przestrzeliłeś z tym pytaniem 🤣

Cztery odpowiedzi i teraz musisz kombinować, szukać dziury w całym, bo czterech dużych producentów niezależnie od siebie twierdzących że wygrzewanie jest przydatne musi się mylić skoro Ty uważasz inaczej 🤣

 

Ciekawa i kulturalna próba wybrnięcia z niewygodnej treści.
Cóż,sztuka erudycji.
Doceniam.
Co nie zmienia faktu-że to manipulacja-no choćby przeciwstawienie autorytetu forumowicza-a na drugim końcu

Cytat

"czterech dużych producentów,którzy niezależnie od siebie"

przy czym najbardziej urocze jest "niezależnie od siebie"

Pojawił się "argument społeczny"-mocne narzędzie.

No całkiem udana próba.
Może poza przestrzelonymi wnioskami i brakiem odniesień do treści,która była opisywana (chodzi o "zalecenia producentów")

Dobranoc,i zyczę miłej dyskusji,gdyż:

 

Cytat

Istnieje świat poza forum

 

Nie wierzę w pesymizm. Jeżeli coś nie idzie po Twojej myśli, przebijaj się do przodu

11 minut temu, szymon1977 napisał:

Przed próbą zwracania przez "audiofila" kolumn

A od jak dawna i przy jakich zakupach mają tą możliwość. Zapewne dużo krócej niż funkcjonują teorie mówiące o potrzebie wygrzewania.

13 minut temu, spokojnie napisał:

czterech dużych producentów niezależnie od siebie twierdzących że wygrzewanie jest przydatne musi się mylić

Oni się nie mylą. Oni mają identyczną strategię marketingową. Kolega @szymon1977 odpowiednio tę strategię sprecyzował powyżej. To taki mówiąc kolokwialnie dupochron. 
Gdyby producent podał pomiary zestawu z pudełka a potem po 100-tu godzinach ciągłej pracy to miałoby to jakiś sens. Marketingowy bełkot natomiast do mnie nie przemawia. A to co napisał REL na swojej stronie to już jakaś fantazja, bo gdyby to była prawda zwykły pomiar po tygodniu pracy pokazałby zupełnie inny produkt.
Oglądacie pomiary kolumn w audioświerszczykach i teraz jaki to jest pomiar? Wygrzanego czy wyjętego z pudełka zestawu? 
W świecie pro takie kwiatki raczej nie zachodzą. Zmarły już Billy Woodman (szef ATC) zawsze twierdził, że ich zestawy nie wymagają żadnego mitycznego wygrzewania i są gotowe do pracy w chwili dostarczenia do studia - nie pytajcie o link bo zupełnie nie wiem jak go znaleźć.

Edytowane przez yayacek

Sprzęt studyjny i oprogramowanie studyjne. Edytory, sekwencery, stacje robocze (DAW), authoring, stoły, maszyny i linie replikacyjne.

12 minut temu, Mark75X napisał:

Przy czym ja z tym nie polemizuję. Źle mnie zupełnie rozumiesz, zresztą od samego początku. Nie zakładam jakiejkolwiek wiarygodności producentów w najmniejszym stopniu, ale też nie neguję jej. Interesują mnie fakty, a więc stan rzeczywisty. Biorąc pod uwagę brak możliwości jakichkolwiek roszczeń prawnych klienta oraz brak jakichkolwiek szczegółów podawanych przez producentów co do zmian brzmienia po wygrzaniu (o czym pisałem szerzej wcześniej), przy jednoczesnym podkreślaniu przez nich znaczenia tego procesu w krótszym, bądź dłuższym czasie, po prostu nie odnajduję argumentów przemawiających za podawaniem przez nich nieprawdy w tym względzie. Tylko tyle, a może aż tyle.

Cóż,jeśli tak,to przepraszam.
Powołujesz się jednak na nich,producentów,branżę,a ich działanie jest z natury nieobiektywne-więc "nie negowanie" z założenia ma tą sama,wrodzoną przypadłość.
Ja jestem tu ostrożny,i sprawdzam,jak te "zalecenia" mają sie do rzeczywistoœsi.

 

 

12 minut temu, Mark75X napisał:

Interesują mnie fakty, a więc stan rzeczywisty

Dlatego warto słuchac wszystkich.

 

 

12 minut temu, Mark75X napisał:

Biorąc pod uwagę brak możliwości jakichkolwiek roszczeń prawnych klient

Zgadza się,ostrożność wskazana.
 

 

12 minut temu, Mark75X napisał:

oraz brak jakichkolwiek szczegółów podawanych przez producentów co do zmian brzmienia po wygrzaniu

Bo takich nie ma?
Producent może po prostu nie jest w stanie ich podać?
 

 

12 minut temu, Mark75X napisał:

brak jakichkolwiek szczegółów podawanych przez producentów co do zmian brzmienia po wygrzaniu (o czym pisałem szerzej wcześniej), przy jednoczesnym podkreślaniu przez nich znaczenia tego procesu w krótszym, bądź dłuższym czasie, po prostu nie odnajduję argumentów przemawiających za podawaniem przez nich nieprawdy w tym względzie.

Interes sprzedawcy nie zawsze jest tożsamy z interesem kupującego.
Śmiem twierdzić,że rzadko (no może nie nigdy)

Choć osoba dorosła może oczywiście tak zakładać.

 

8 minut temu, yayacek napisał:

Oni się nie mylą. Oni mają identyczną strategię marketingową. Kolega @szymon1977 odpowiednio tę strategię sprecyzował powyżej. To taki mówiąc kolokwialnie dupochron. 

Cóż,trafna diagnoza.
W punkt.

W świecie finansów/ubezpieczeń i wielu dziedzin sprzedaży  ten dupochron to Analiza Potrzeb Klienta.
APK jest wprowadzone w Polskie prawo zgodnie z dyrektywami Unii Europejskiej.

Edytowane przez Pseudodrummer

Nie wierzę w pesymizm. Jeżeli coś nie idzie po Twojej myśli, przebijaj się do przodu

11 minut temu, Mark75X napisał:

A od jak dawna i przy jakich zakupach mają tą możliwość. Zapewne dużo krócej niż funkcjonują teorie mówiące o potrzebie wygrzewania.

Pomijając wychodzącą z komuny Polskę, to w całej kapitalistycznej części Europy od zawsze (czyli dłużej niż istnieje hifi).

14 minut temu, Mark75X napisał:

po prostu nie odnajduję argumentów przemawiających za podawaniem przez nich nieprawdy w tym względzie.

Masz je w moim wpisie:

25 minut temu, szymon1977 napisał:

Przed czym więc chronią się producenci zapisami w instrukcji o wygrzewaniu kolumn? Przed próbą zwracania przez "audiofila" kolumn, które podczas zakupu grały dobrze, a po wygrzaniu... wszak "audiofile" to najbardziej zmanierowana, nieprzewidywalna i nieracjoalna grupa konsumentów jaką znam, o czym najlepiej świadczą analizy odsłuchu w salonie brz uwzględnienia totalnie odmiennej akustyki w domu.

 

Edytowane przez szymon1977

Głowa jest dla mnie najważniejsza bo nią jem.

3 minuty temu, Pseudodrummer napisał:

Cóż,jeśli tak,to przepraszam.
Powołujesz się jednak na nich,producentów,branżę,a ich działanie jest z natury nieobiektywne-więc "nie negowanie" z założenia ma tą sama,wrodzoną przypadłość.
Ja jestem tu ostrożny,i sprawdzam,jak te "zalecenia" mają sie do rzeczywistoœsi.

 

 

Dlatego warto słuchac wszystkich.

 

 

Zgadza się,ostrożność wskazana.
 

 

Bo takich nie ma?
Producent może po prostu nie jest w stanie ich podać?
 

 

Interes sprzedawcy nie zawsze jest tożsamy z interesem kupującego.
Śmiem twierdzić,że prawie nigdy.

Choć osoba dorosła może oczywiście tak zakładać.

 

No ta odpowiedź nie wyczerpuje sedna moich spostrzeżeń i domniemanego pytania, którego nie chciałem już powtarzać po raz n-ty, ale cóż.... . Dobranoc.

3 minuty temu, Mark75X napisał:

No ta odpowiedź nie wyczerpuje sedna moich spostrzeżeń i domniemanego pytania, którego nie chciałem już powtarzać po raz n-ty, ale cóż.... .

I to jest cały Twój problem: choćby Ci 100x odpowiedzieć, to zapytasz 101x, ignorując 100x odpowiedź, która Ci do widzimisię nie pasuje.

Ps

Sedno Twoich spostrzeżeń - sedna polecam szukać w analizie wszystkich "spostrzeżeń", a nie tylko swoich własnych.

Edytowane przez szymon1977

Głowa jest dla mnie najważniejsza bo nią jem.

Teraz, Mark75X napisał:

No ta odpowiedź nie wyczerpuje sedna moich spostrzeżeń i domniemanego pytania, którego nie chciałem już powtarzać po raz n-ty, ale cóż.... . Dobranoc.

Dlatego warto posłuchać mądrzejszych ode mnie,a paru jest na forum.
Nie mam problemu,aby przyznac sie do własnej niewiedzy w jakiejś dziedzinie-i nie znam wszystkich odpowiedzi.

Aż zacytuję MIllera:

"Nie jestem w stanie odpowiedzieć na te pytania w sposób,który by satysfakcjonował obie strony"

Dobranoc.

Nie wierzę w pesymizm. Jeżeli coś nie idzie po Twojej myśli, przebijaj się do przodu

3 minuty temu, szymon1977 napisał:

Pomijając wychodzącą z komuny Polskę, to w całej kapitalistycznej części Europy od zawsze

Tak? Patrz, a ja myślałem, że zakupy internetowe istnieją jednak krócej niż hifi.

Z całą pewnością zwroty w ramach zakupów stacjonarnych nie były i nie są powszechną praktyką w starej kapitalistycznej Europie. Są generalnie ewenementem stanowiącym wyjątkowo niski ukłon sprzedawcy.

18 minut temu, yayacek napisał:

Oni się nie mylą. Oni mają identyczną strategię marketingową. Kolega @szymon1977 odpowiednio tę strategię sprecyzował powyżej. To taki mówiąc kolokwialnie dupochron. 

Kiedyś w modzie był takie rozbudowane, opisowe tytuły:

Instrukcja obsługi, czyli co Konsumencie zrobić musisz a czego Ci zrobić nie wolno, żebyśmy nie musieli Ci płacić za Twoją głupotę.

Głowa jest dla mnie najważniejsza bo nią jem.

4 minuty temu, szymon1977 napisał:

I to jest cały Twój problem: choćby Ci 100x odpowiedzieć

Tak jak napisałeś kiedyś, przypuszczeniom możesz przeciwstawić własne przypuszczenia i to faktycznie jest OK, ale na argumenty to już wypada odpowiadać kontrargumentami, a póki co, ja takich tu nie widzę, na pewno żadnych których nie mogę podważyć własnymi argumentami, choćby tymi przedstawianymi w ostatnich postach.

12 minut temu, Mark75X napisał:

Tak? Patrz, a ja myślałem, że zakupy internetowe istnieją jednak krócej niż hifi.

Przed erą internetu też można było zwracać - serio myślałeś?

12 minut temu, Mark75X napisał:

Z całą pewnością zwroty w ramach zakupów stacjonarnych nie były i nie są powszechną praktyką w starej kapitalistycznej Europie. Są generalnie ewenementem stanowiącym wyjątkowo niski ukłon sprzedawcy.

Ja od wieeelu lat mieszkam w Europie, ale Ty wiesz lepiej. Po prostu konsumenci ubzdurali sobie, że brzmienie kolumn się zmienia, to producenci się przed tym bronią stosownymi zapisami w instrukcji. Łatwej i skuteczniej siłą niż rozumem.

7 minut temu, Mark75X napisał:

na argumenty to już wypada odpowiadać kontrargumentami, a póki co, ja takich tu nie widzę, na pewno żadnych których nie mogę podważyć własnymi argumentami, choćby tymi przedstawianymi w ostatnich postach.

Jakiś przedstawiłeś poza swoimi skrajnie optymistycznymi i tendencyjnymi fantazjami? Nie. Ogólnie rzecz biorąc wszyscy negujący przyzwyczajanie do innego brzmienia nie przedstawili ani jednego argumentu na swoje negowanie. Nie - bo nie i... dobranoc.

Edytowane przez szymon1977

Głowa jest dla mnie najważniejsza bo nią jem.

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Dołącz do dyskusji

    Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
    Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

    Gość
    Dodaj odpowiedź do tematu...

    ×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

      Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

    ×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

    ×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

    ×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.