KiT

[tanebo001]

Czy ktoś już ma? 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[szpakowski]

Nośnik jako taki (oczywiście poza dyskiem komputerowym) stracił rację bytu ... 

[tanebo001]

41 minut temu, szpakowski napisał:

Nośnik jako taki (oczywiście poza dyskiem komputerowym) stracił rację bytu ... 

Bynajmniej.  

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[szpakowski]

12 minut temu, tanebo001 napisał:

Bynajmniej.

Ludzie z powodu awarii komputera (czy nawet samego dysku) tracili o wiele ważniejsze dane niż muzyka i jakoś nie odeszli od korzystania z komputera. Przyszłością jest streaming, to kwestia jeszcze góra dwóch pokoleń i zmiany myślenia. Taka forma słuchania muzyki wyprze wszystkie fizyczne nośniki. Będziemy "wynajmować" a nie posiadać. Wraz z ostatnimi "mamutami" kupującymi płyty nośnik fizyczny umrze. A dysk komputerowy? Trzeba wymyślić bardziej trwałą technologię, to kwestia przyszłości ...

[baltfan]

16 godzin temu, szpakowski napisał:

Wraz z ostatnimi "mamutami" kupującymi płyty nośnik fizyczny umrze.

Trzeba jednak wziąć pod uwagę czas wymierania Mamutów. 

Ludzie są zbieraczami i lubią coś posiadać. Dlatego moim zdaniem nośniki fizyczne jak na razie będą gościły na półkach ludzi. Zarówno płyty winylowe, kasety CC czy  płyty CD są nadal kupowane i gromadzone przez wielbicieli muzyki. 

[tanebo001]

16 godzin temu, szpakowski napisał:

Ludzie z powodu awarii komputera (czy nawet samego dysku) tracili o wiele ważniejsze dane niż muzyka i jakoś nie odeszli od korzystania z komputera. Przyszłością jest streaming, to kwestia jeszcze góra dwóch pokoleń i zmiany myślenia. Taka forma słuchania muzyki wyprze wszystkie fizyczne nośniki. Będziemy "wynajmować" a nie posiadać. Wraz z ostatnimi "mamutami" kupującymi płyty nośnik fizyczny umrze. A dysk komputerowy? Trzeba wymyślić bardziej trwałą technologię, to kwestia przyszłości ...

I po to stworzono backupy. Na taśmie magnetycznej. Tak, tej starożytnej taśmie. 

30 minut temu, baltfan napisał:

Trzeba jednak wziąć pod uwagę czas wymierania Mamutów. 

Ludzie są zbieraczami i lubią coś posiadać. Dlatego moim zdaniem nośniki fizyczne jak na razie będą gościły na półkach ludzi. Zarówno płyty winylowe, kasety CC czy  płyty CD są nadal kupowane i gromadzone przez wielbicieli muzyki. 

1000000:1

[baltfan]

Godzinę temu, tanebo001 napisał:

1000000:1

Dane są  jednak bardziej optymistyczne .Jeden z wielu artykułów z analizą sprzedaży muzyki :

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[szpakowski]

5 godzin temu, baltfan napisał:

Trzeba jednak wziąć pod uwagę czas wymierania Mamutów. 

Dlatego realny czas wymierania mamutów szacuję na ok 20 lat ... nasze rodziny będą musiały zapłacić za utylizację plastiku ...

 

5 godzin temu, baltfan napisał:

Ludzie są zbieraczami i lubią coś posiadać.

Wśród młodych to zanika, na pewno pod względem sposobu słuchania muzyki ... 

Młode pokolenie jest tak kształtowane, że woli mieć wszystko wynajęte. Ważniejszy jest nieskrępowany dostęp do nieograniczonego zasobu muzyki niż posiadanie nośnika którego w zasadzie można posłuchać tylko w domu. 

Edytowane 25 Września 2024 przez szpakowski

[tanebo001]

5 minut temu, szpakowski napisał:

Dlatego realny czas wymierania mamutów szacuję na ok 20 lat ... nasze rodziny będą musiały zapłacić za utylizację plastiku ...

 

Wśród młodych to zanika, na pewno pod względem sposobu słuchania muzyki ... 

Młode pokolenie jest tak kształtowane, że woli mieć wszystko wynajęte. Ważniejszy jest nieskrępowany dostęp do nieograniczonego zasobu muzyki niż posiadanie nośnika którego w zasadzie można posłuchać tylko w domu. 

Biedacy. Tak mi ich żal...

[szpakowski]

12 minut temu, tanebo001 napisał:

Biedacy. Tak mi ich żal...

Niepotrzebnie ... 

Taki znak czasów. "Nie będziesz miał nic i będziesz szczęśliwy ..."

[pmcomp]

22 godziny temu, szpakowski napisał:

Ludzie z powodu awarii komputera (czy nawet samego dysku) tracili o wiele ważniejsze dane niż muzyka i jakoś nie odeszli od korzystania z komputera. Przyszłością jest streaming, to kwestia jeszcze góra dwóch pokoleń i zmiany myślenia. Taka forma słuchania muzyki wyprze wszystkie fizyczne nośniki. Będziemy "wynajmować" a nie posiadać. Wraz z ostatnimi "mamutami" kupującymi płyty nośnik fizyczny umrze. A dysk komputerowy? Trzeba wymyślić bardziej trwałą technologię, to kwestia przyszłości ...

Ciagle niektore mamuty, wlacznie ze mna, sluchaja vinylowych plackow. I nikt im nie moze tego zabronic. I podobnie staje sie ze srebrnymi krazkami.

Przeszkadza ci to?

Czy wszyscy musza plynac w mainstreamie?

BTW podobnie jest w muzyce. Nie wszyscy w Polsce sluchaja disco polo.

 

Edytowane 25 Września 2024 przez pmcomp

[szpakowski]

Godzinę temu, pmcomp napisał:

Przeszkadza ci to?

Skąd przyszło Ci to do głowy? 

Słucham wyłącznie z płyt cd, cały czas kupuję nowe i nie zamierzam przestać ... 

 

[baltfan]

13 godzin temu, szpakowski napisał:

Wśród młodych to zanika

Moim zdaniem to jest naturalna kolej rzeczy.Jak byłem młody ,uczyłem się i nie miałem dochodów, nie było mnie stać na zakup płyt .Dzisiaj jest podobnie.Młody człowiek ma inne potrzeby niż kolekcjonowanie płyt .To przychodzi z wiekiem i do tego trzeba dojrzeć :) 

 

[szpakowski]

29 minut temu, baltfan napisał:

Moim zdaniem to jest naturalna kolej rzeczy.Jak byłem młody ,uczyłem się i nie miałem dochodów, nie było mnie stać na zakup płyt .

Nie uogólniaj zachowań całości społeczeństwa na podstawie wąskiej grupy audiofilów. Jak byłem młody to kupowałem najpierw kasety a potem płyty, tak robiła większość moich kolegów. 

44 minuty temu, baltfan napisał:

Dzisiaj jest podobnie.Młody człowiek ma inne potrzeby niż kolekcjonowanie płyt .To przychodzi z wiekiem i do tego trzeba dojrzeć 🙂

Dzisiaj młody człowiek słucha głównie ze streamingu lub YT, chcą mieć muzykę w telefonie wszędzie i o każdej porze. Liczy się wygoda nie jakość. Płyty kupuję nadal jednak z moich znajomych płyt używa może 2-3. Dojrzeli ale do streamingu ... 

Grupa audiofili nie jest wystarczająco liczna żeby zapewnić rentowność sprzedaży płyt w takiej skali jak dotychczas. W końcu przestanie się to opłacać a jak przestanie się opłacać ...

[baltfan]

1 minutę temu, szpakowski napisał:

Liczy się wygoda nie jakość

Sam korzystam z tej wygody ,jednak nie zapominając o jakości :)

Pamiętam czasy ,kiedy jednak namówiono nas na nowy nośnik i co ? (przejście z winylu na cd) Wszystko istnieje nadal .

10 minut temu, szpakowski napisał:

W końcu przestanie się to opłacać a jak przestanie się opłacać ...

Jak na razie rynek jest nasycony płytami ,choć ceny już nie są przyjazne.

[szpakowski]

17 minut temu, baltfan napisał:

Pamiętam czasy ,kiedy jednak namówiono nas na nowy nośnik i co ? (przejście z winylu na cd) Wszystko istnieje nadal .

Wtedy nie było tak rozwiniętego i powszechnego internetu i urządzeń przenośnych typu smartfon. Jeżeli nie miałeś płyty to nie słuchałeś.

Istnieje, ponieważ jeszcze żyją "mamuty" i hipsterzy którzy kupują płyty ... Moda minie, my kupujący wymrzemy i płyty znikną. 

Edytowane 26 Września 2024 przez szpakowski

[baltfan]

19 minut temu, szpakowski napisał:

urządzeń przenośnych

Były takowe, walkmany, discmany 🙂 Pamiętam czasy, kiedy młóciłem ulubioną płytę na kasecie jeżdżąc na rowerze. 

21 minut temu, szpakowski napisał:

nie miałeś płyty to nie słuchałeś

To też było 🙂 Nagrywałem muzykę z radia. Fakt, trzeba było mieć kasety z Pewexu 🙂

 

[szpakowski]

28 minut temu, baltfan napisał:

Były takowe, walkmany, discmany 🙂 Pamiętam czasy, kiedy młóciłem ulubioną płytę na kasecie jeżdżąc na rowerze. 

Tak, a w plecaku woziłeś całą bibliotekę Tidala ...

Też miałem walkmana ale zabierałem ze soba jedną lub zaledwie parę kaset. Poza tym za moich czasów walkmany czy discmany nie były tak powszechne jak.w dzisiejszych czasach smartfony. 

41 minut temu, baltfan napisał:

To też było 🙂 Nagrywałem muzykę z radia. Fakt, trzeba było mieć kasety z Pewexu 🙂

Tak ale musiałeś mieć nośnik (zazwyczaj z jedną płytą) teraz trzeba jedynie wykupić dostęp do internetu, ewentualnie usługę i masz dostęp do iluśtam milionów utworów ... 

[baltfan]

2 minuty temu, szpakowski napisał:

w plecaku woziłeś całą bibliotekę Tidala ...

To prawda .Dzisiejszy postęp ma jednak swoje zalety. Dostęp do muzyki jest nieograniczony w zasadzie. 

Mi się podoba to,że np. mogę swoją płytotekę zmieścić na malutkiej karcie microSD   i mam gdzieś streaming .Ale to wymaga już kupienia muzyki i przerzucenia jej na kartę.Komu by się chciało 🙂

 

[szpakowski]

14 minut temu, baltfan napisał:

Mi się podoba to,że np. mogę swoją płytotekę zmieścić na malutkiej karcie microSD   i mam gdzieś streaming .Ale to wymaga już kupienia muzyki i przerzucenia jej na kartę.Komu by się chciało 🙂

Ba ... najlepiej jest mieć i płyty i pliki i streaming 😊 

Jeszcze trochę się bronię ale pewnie niedługo przerzucę całą swoją płytotekę do plików. 

Edytowane 26 Września 2024 przez szpakowski

[baltfan]

2 minuty temu, szpakowski napisał:

mieć i płyty i pliki i streaming 😊

Mam to wszystko i powiem ,że najwięcej frajdy sprawia mi kupowanie płyt,zwłaszcza jakiś rzadkich dla mnie lub takich,których nie ma na streamie . Fakt,że ostatecznie lądują na półce i czekają na odsłuch w odtwarzaczu .

[szpakowski]

9 godzin temu, baltfan napisał:

Mam to wszystko

Taki jest plan ...

9 godzin temu, szpakowski napisał:

... najlepiej jest mieć i płyty i pliki i streaming 😊 

Pewnie nadal będę kupował płyty, zgrywał je na dysk oraz sporadycznie słuchał z Tidala.

[tanebo001]

2 godziny temu, szpakowski napisał:

Taki jest plan ...

Pewnie nadal będę kupował płyty, zgrywał je na dysk oraz sporadycznie słuchał z Tidala.

 

[rafa]

23 godziny temu, baltfan napisał:

Młody człowiek ma inne potrzeby niż kolekcjonowanie płyt .To przychodzi z wiekiem i do tego trzeba dojrzeć 🙂

Czyli sugerujesz wprost ze zbieractwo to oznaka starosci? 😉 Pewnie cos w tym jest. Tylko to zadne dojrzewanie a starzenie sie.

[przmor]

Ja mam odwrotnie. Zbieractwem przeróżnym zajmowałem się od czasów podstawówki do 50- tki. Obecnie mając 55 lat mocno spadła u mnie chęć przynoszenia czegokolwiek nowego do domu.

[rafa]

Bo takie byly dawniej czasy ze wszystkiego brakowalo. Potem nawet jak nie brakowalo to z nawyku czlowiek zbieral. Z czasem zycia w dobrobycie ten instynkt moze wygasac.

A u innych sie nasila 🙂

[baltfan]

1 godzinę temu, rafa napisał:

zbieractwo to oznaka starosci?

Nie nazwałem tak tego. Nie da się określić wieku, w którym człowiek odczuwa potrzebę posiadania 🙂

To zależy od wielu czynników.