Podłączenie gramofonu do soundbaru

[chmielu6d]

Witam, nie jestem ani audiofilem ani nie znam się na sprzęcie grającym ale kiedyś bym chciał, mam takie pytanie jestem w posiadaniu Gramofonu DENON DP-29F , który ma wbudowany przedwzmacniacz oraz Equalizer Phono i chciałbym go podłączyć do Soundbaru Denon DHT-S316, ma 1 wejscie AUX, OPTICAL i HDMi. I tutaj rodzi się moje pytanie w jaki sposób dałoby sie to zrobić. Czy muszę kupic jeszcze dodatkowo jakiś mały wzmacniacz i dopiero z niego doprowadzić sygnał do soundbaru, czy wgl jest to wykonalne i ewentualnie jaki byłby najlepszy. Z góry dziekuje za odpowiedź. 

[Gargan]

Podłączasz gramofon do wejścia AUX.

Taki dzynks jest Ci potrzebny.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane 7 Listopada 2024 przez Gargan

[chmielu6d]

Super dziękuje

[Gargan]

W tym gramaku trzeba wybrać czy korzystasz z wewnętrznego korektora czy z zewnętrznego. Pamiętaj ustawić jak trzeba. 

Lubisz soundbary?

Cambridge wypuścili ostatnio fajny soundbar. Zobacz zdjęcie.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[chmielu6d]

Lubie bo nie zajmują jakoś dużo miejsca. Mega ciekawy soundbar

 

[Gargan]

14 minut temu, chmielu6d napisał:

Lubie bo nie zajmują jakoś dużo miejsca. Mega ciekawy soundbar

 

Ma wszystko. Jeśli chcesz coś kompaktowego w jednym kawałku to jedyna z lepszych opcji.

Mam nadzieję, że inni producenci pójdą tym tropem.

Podoba mi się, że dali głośniki dookólne.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane 7 Listopada 2024 przez Gargan

[Q21]

Cześć 🙂 Wystarczy Ci taki kabel jak wyżej. 

Poza Cambridge Audio EVO One warto spojrzeć na klasykę, czyli Naima Mu-So 2 czy iFi Audio Aurora 😉 

[Piotr Sonido]

Do tego twojego obecnego soundbara faktycznie gramofon nie ma kompletnie żadnego sensu. 

To tak jakbyś kupował super sportowe specjalnie przygotowane opony oraz tankował paliwo ponad 100 oktanowe do malucha.

No mezalians.

Rozumiem że bardziej chodzi tu o estetykę i design salonu. 

Ten Cambridge był na AVS. No kawał klocka. Ciężko ładnie zrobiony. Niby soundbar a nie belka. Fajny

[przmor]

Gramofon zawsze ma sens, obojętnie do czego podłączony.

[Planeta Dźwięku]

13 godzin temu, Piotr Sonido napisał:

Do tego twojego obecnego soundbara faktycznie gramofon nie ma kompletnie żadnego sensu. 

To tak jakbyś kupował super sportowe specjalnie przygotowane opony oraz tankował paliwo ponad 100 oktanowe do malucha.

No mezalians.

Rozumiem że bardziej chodzi tu o estetykę i design salonu. 

No trzeba tu przyznać, że Piotra ma sporo racji. Chyba że ktoś to robi tylko ze względnu na wygląd.

[Piotr Sonido]

W dniu 8.11.2024 o 10:01, przmor napisał:

Gramofon zawsze ma sens, obojętnie do czego podłączony.

Dlaczego? Jaki?

Chodzi o design pomieszczenia? 

[przmor]

Chodzi ogólnie o obcowanie z winylem od kupowania płyt w stacjonarnym sklepie przez podejście do półki z winylami w domu i wybranie płyty do słuchania, wyjęcie jej z okładki, położenie na talerzu, opuszczenie igly na płytę... w moim przypadku zupełnie inne doświadczenie niż stukanie palcem po ekranie smartfona czy tabletu.

[audioburak]

Bo prawdziwej muzyki to można słuchać na gratach od 20 tys w górę 😉 

A jeszcze jak się okaże, że autor zamiast Zenka i garażu słucha klasyki

i klasyki rocka, do zaraz będzie miał ostrzeżenia i konto w likwidacji ... 😉 

[Piotr Sonido]

W dniu 12.11.2024 o 07:37, przmor napisał:

Chodzi ogólnie o obcowanie z winylem od kupowania płyt w stacjonarnym sklepie przez podejście do półki z winylami w domu i wybranie płyty do słuchania, wyjęcie jej z okładki, położenie na talerzu, opuszczenie igly na płytę... w moim przypadku zupełnie inne doświadczenie niż stukanie palcem po ekranie smartfona czy tabletu.

Czyli o magię winyla w skrócie. W tym przypadku, bo nie o dźwięk który z tego płynie - soundbar. Ale rozumiem. I wiem o czym mówisz.