CA Azur 851W+851E vs MF M6SPre+M6SPrx

[Kroczek3]

Ja wiem, że to tak trudno określić co lepsze ale może ktoś napisze plusy i minusy wg. swoich odczuć 🙂.

Załóżmy, że mogę kupić w tych samych/podobnych pieniądzach  CA 851W+851E i MF M6SPRE+M6SPRX - co byście wybrali.

Pewnie będzie trzeba też zmienić kolumny a jeśli tak to na jakie?

Muzyka raczej mocniejsza thrash/death ale taki starszy + rock więcej polskiego też starszego, ale trafia się też Sade/Kowalska czy DMB 🙂 - kwestia wieku.

Stare brzmienia metalowo/rockowe🙂 

Obecny sprzęt w stopce

 

[Tal]

Mając na uwadze przede wszystkim Twój repertuar muzyczny w którym jakość realizacji w większości pozostawia wiele do życzenia wybrałbym dzielonkę Musicala, która teoretycznie powinna więcej wybaczyć takim nagraniom. Z drugiej strony dynamika, przejrzystość i szczegółowość Cambridge'a mogłaby spodobać Ci się w gitarowym łojeniu. Trudno powiedzieć co by się lepiej sprawdziło. Mimo wszystko Musical to jednak w mojej ocenie jest bardziej poważany niż Cambridge.

[piotrek7]

Godzinę temu, Kroczek3 napisał:

co byście wybrali.

Supernaita

albo Hegla 190

bo kapitalny MF to raczej nie jest sprzęt do ostrego łojenia 

[Tal]

W sumie to się zgadzam i jeśli bierzesz pod uwagę inny sprzęt to Supernait i Hegel będą idealne do metalu. Sam od czasu do czasu zapuszczę coś mocniejszego i akurat Naim czuje się w tej muzie jak ryba w wodzie. Rozglądaj się za Supernaitem 2 lub Heglem H190 👍

[Kroczek3]

Dziękuję za podpowiedzi z tym, że tym łojeniem bym nie przesadzał 🙂 

[Q21]

Musicale spokojniejsze, Cambridge jaśniejsze i bardziej nastawione na techniczne, mniej wybacza w kiepskiej realizacji, a tej w tego typu muzyce jest całkiem sporo niestety 😕