Moj pierwszy gramofon

andrea29 · 25 Kwietnia 2005

-> vinyldemon: dzięki za odpowiedź. Wkładka G.E. jest już w drodze do mnie.

Czy zainwestowałbyś w taką wkładkę majac taki, jak mój gramofon ? Pytam czy to nie będzie mezalians jakiś ;) Co prawda włożyłem w gramofon trochę kasy, ale czy warto mi w przyszłości zakupić do niego A-T 440ML ?

Co sądzisz ?

Pozdr.

vinyldemon · 25 Kwietnia 2005

Gramofon to rozumiem że Bernard .Polskie gramofony nie były znowu takie ostatnie,są cieżkie i to zaleta, jedynie te mocno rozbudowane stabilizacje obrotów silnika to jakiś przerost formy i niepotrzebne komplikowanie najprostszych spraw.Może wkladka MC nie będzie zbyt dobrym partnerem do takiego sprzętu (trzeba by sprawdzić,na zakłocenia) ale MM dobre jak najbardziej.Znam osobe grajacą na Adamie i to naprawde z dobrymi wkładkami i jest zadowolona.Zawsze gramofon można przecież wymienić.Dobra wkładka to nie wszystko,do dobrego dźwieku potrzene jest jeszcze dobre Phono we wzmacniaczu i jak go nie ma to nie pomoże najlepsza wkładka.At 440ML jak najbardziej,super relacja cena/jakość .Niestety jestem fanem Audio Techniki ,dobre produkty w dobrej cenie.

andrea29 · 25 Kwietnia 2005

AT440ML = Dual Moving Magnet Cartridge.

Wkurza mnie "rozrzut parametrów" tej samej wkładki, bo na jednej stronie podają pasmo: 5Hz-32kHz, a na stronie Konsbudu już tylko: 20-20kHz ;))

I komu tu wierzyć ?

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Poza tym czy ma to jakieś znaczenie (dla czego, jakie) czy wkładka jest typu MM czy MC ?

Poproszę o b. krótkie i łopatologczne uzasadnienie dla laika gramofonowego ;) Czy to może chodzi tylko o inny poziom sygnału ?

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

andrea29 · 25 Kwietnia 2005

-> vinyldemon: a phono mam. Zapłaciłem tyle, że musi być dobre, inaczej darkul by się wstydził swojej roboty, a to - jak sam pisał - nie w jego stylu. Uprzedzałem Go, że nie tylko ja będę tego słuchał, ale czasem różni tacy, uhm przyjezdni, nie znający się na rzeczy oczywiście, hehe

Bez wkładki mam na razie kotka... ;)

Zobaczymy.

Pozdr.

dudivan · 27 Kwietnia 2005

andrea29, ma znaczenie. Najlepiej brzmiace i przy okazji najdrozsze wkladki to niskopoziomowe MC.

Sa najlepsze bo: maja mala mase ukladu drgajacego i mniejsza bezwladnosc (lepsze odtwarzanie wysokich cz.), mala indukcyjnosc cewek (lepsze odtwarzanie wysokich cz.).

Ogolnie: lepsze wysokie tony, poprawiona mikrodynamika.

andrea29 · 27 Kwietnia 2005

dudivan: dzięki za wyjaśnienia. W zupełności na moim etapie mnie satysfakcjonują :)

W międzyczasie poczytałem o Redze 9, 3. pre i 3. różnych wkładkach w cenie ok.1kzł (AV nr 2/05) i jestem nieco bogatszy w wiedzę przeczytaną ;)

Poczytałem też o wzm. gramofonowym Regi (MC i MM) - drogi. (A może nie ?)

I też jakoś nie wyczułem, że nie ma wielkiego zachwytu ( jeno taki wyważony) dla tak drogich (cena/waga;) tych 3. wkłądek. Nie żeby zupełnie, bo pochwalili dwie, a jedną nawet bardziej, tylko widzę, że to zabawa na drogim poziomie, inaczej szkoda kasy i zachodu. Po prostu inaczej nie warto się bawić w słuchanie płyt z poniżej przeciętną jakością dźwięku (jaką teraz u siebie mam). Zero satysfakcji.

* * *

Moje pierwsze wrażenia po założeniu nowej wkładki: nic wciągającego. Dźwięk owszem, poprawił się znacząco i to wszystko. Ale nie znacznie, w stopniu, jakim się spodziewałem i oczekiwałem.

A oczekiwałem pełniejszego, otwartego brzmienia, ładnej palety barw, a tu - jak na złość - słyszę ograniczenia.

Słowem dochodzę do wniosku, łatwo zgadnąć jakiego: nie warto mi było inwestować tyle kasy w reanimację trupa. dźwiek, jaki mam jest po prostu miernej jakości. Poziom nawet nie Hi-Fi.

Inne:

Nakrętka płytki z wkładką, mocująca je do ramienia trze mi lekko o płytę, zwłaszcza na początku 1 utworu. Będę musiał podłożyć kawałek tekturki. 1mm grobości podkładka powinna wystarczyć i po kłopocie.

Myśli luźne:

1. Wydaje się, że wkładka za 400-500zł to wcale nie przesada. Do tego musi być dobry, współczesny gramofon, (a nie "byleco").

2. do patefonu jaki mam nie warto takiej kupować, bo gramofon jest niskiego lotu (i miotu ;)

Wygłupiłem się i niepotrzebnie/niecelnie wydałem ponad 800zł. Nie warto było.

Amen.

Pozdr.

PS. Są chętni do odkupienia tegoż ustrojstwa po takiej "reklamie" ? Zapraszam do licytacji ;)

Zydelek · 27 Kwietnia 2005

dudivan- napisałeś: lepsze odtwarzanie wysokich tonów, lepsze tony wysokie, poprawiona mikrodynamika.

A jak system sam w sobie już tak gra? Co ze srednicą, basem, wypełnieniem, masą i odpowiednim wypełnieniem??? To o czym piszesz można zmienić stosując chociażby jako łączówki Stereovoxa- czyni cuda!!! Sam sprawdziłem. Moim zdaniem tylko najdroższe modele niskopoziomowe MC są O.K. Jeśli więc się nie planuje takiego wydatku rozsądniejszym jest rozejrzeć się za czymś bardziej zrównoważonym. Inaczej efekt może być podobny jak przy zakupie taniego Siltecha:):):) I mówić potem, ze też ma się srebrne druty.:):):) Nie ważne że grają sucho i gruźlicowato.

Andrea 29- może nas odwiedzisz na wieczorze analogowym?

andrea29 · 27 Kwietnia 2005

Zydelek: hehe, a po co? (Żeby się zdenerwować ? ;)

Żartuję. Dla przyjemności - jasne.

A tak serio to chętnie, tyle, że do Białego się już nie zapędzam od sierpnia ub.r. Żałuję bardzo (siła wyższa :(

Myślałem o spotkaniu przy inauguracji sezonu jachtowego, zapisałem nawet w kalendarzu datę: 28/29.04., by wycyrklować wyjazd w stosowną okolicę... To wciąż możliwe...

Na długi weekend wyrwę z rodziną do Trójmiasta. (Ma być słonecznie i w miarę ciepło.)

* * *

Zaraz poszukam wątku analogowego, o którym wyżej wspominasz, bo nic nie wiem nawspomniany temat i doczytam.

Poszukam też wątku jachtowego.

Pozdr. Ciebie i znaną mi Brać Audiofilską ze Stoku Białego ;)

Zydelek · 27 Kwietnia 2005

Wieczór analogowy to nie wątek:):):) To snująca się muzyczka, piwko i miła atmosfera. :):) Obiecuję, ze mięsiwa nie przypiekę za mocno:):)

Na Mazurach- Jóra Wielka (obok mieszka Karol Jabłoński), gdzie jest mój macierzysty port będę 29.04 wieczorem lub 30.04. . Zależy jednak dużo od pogody, a to coś mnie nie napawa optymizmem. Gdyby jednak coś? To po lewej jest bar u Chrisa, dalej 30m na prawo w dół do jeziora. Dwa duże psy nie zagryzły przyjaznych przybyszy. Więc! Zapraszam.

dudivan · 28 Kwietnia 2005

Zydelku,

napisales:

>"dudivan- napisałeś: lepsze odtwarzanie wysokich tonów, lepsze tony wysokie, poprawiona mikrodynamika. A

>jak system sam w sobie już tak gra?

Wtedy cieszymy sie, bo mozemy kupic na allegro Mf-101 za 40 zl. System zalatwia cala reszte.

>Co ze srednicą, basem, wypełnieniem, masą i odpowiednim wypełnieniem??? To o czym piszesz można zmienić >stosując chociażby jako łączówki Stereovoxa- czyni cuda!!! Sam sprawdziłem"

Nie watpie. Mf-101 + Stereovox = Kiseki Lapis Lazuli za miliony $.

>"Moim zdaniem tylko najdroższe modele niskopoziomowe MC są O.K."

Moim takze. Kazda technologia musi kosztowac. Bardzo drogi, wyrafinowany odtwarzacz CD bedzie zawsze lepszy od taniego, choc hipernowoczesnego plastikowego SACD.

jozwa maryn · 28 Kwietnia 2005

Raz widziałek Kiseki Lapis na ebay. Zjechana była, ale i tak parę tysięcy. Ładna obudowa z lazurytu.

Zydelek · 28 Kwietnia 2005

A wiesz? Dobry pomysł. Postaram się zaprosić kogoś z prostym gramofonem i wkładką.

:):):):)

Żarty na bok. Nie mówię by nie kupić czegoś sensownego, ale o tym, że trzeba z głową. Większy postęp uzyskasz prawidłowo aplikując tanią wkładkę łącząc ją lepszym drutem niż tę hiper dobą ze słabym pre i łącząc ją kablem z epoki Unitry.

Zauważyłem równiez manię. Ktoś zapyta o coś, a zaraz mu się poleca z góry cennika.