Podatek - Allegro

TeQuila · 1 Kwietnia 2005

Witam,

dostalem maila o tresci mniej wiecej takiej od osoby, od ktorej kupilem elektronike:

"Kupił Pan odemnie (...). Jak zapewne Pan już słyszał Urzędy skarbowe scigaja nie płacacych podatków. Ponieważ jestem po kontroli za rok 2003 i musiałem ujawnić komu sprzedałem towar powyżej 1000 pln (do kontroli krzyżowej) to zakładam, iż taka sama kontrola będzie miała miejsce za kolejne lata. Jako strona transakcji zobowiazany jest Pan do zapłacenia podatku PCC w wysokosci 2%. Poniżej moje dane konieczne do wypełnienia odpowiedniej deklaracji ..."

Co wy na to?!!!

Generalnie wszystko jest OK. Byla czynnosc cywilno-prawna, byl zakup. Co prawda nie umawialismy sie, ze ja akurat biore na siebie calosc zaplaty 2%, ale pominmy to. Czy US jest w stanie sprawdzic wszystkich allegrowiczow, nie prowadzacych dzialalnosci? Nie chce mi sie wierzyc, ze moga kiedys zapukac do moich drzwi i poprosic o PCC-1. A co z podpisem strony na druku PCC? Transakcja wirtualna, przeciez nie bede wysylal drukow w te i z powrotem? Ale sie porobilo!

pozdrawiam

T.

gregin · 1 Kwietnia 2005

Według mnie to nie musisz dodatkowo zanic placic temu sprzedawcy. Poprostu znalazl fajny pretekst na to aby zdobyc jeszcze jakies pieniadze od naiwnych.

A w zasadzie to na 100% nie musisz placic bo na jakiej podstawie masz wierzyć ze to co napisal ten sprzedawca jest prawda?!!

Krzemien · 1 Kwietnia 2005

Wyłuskujesz - kwerendą z bazy? :-) - allegrowiczów, którzy zawarli transakcję na koszt ponad 1000 zł. Trudno mi oszacować jaki to będzie procent z całości, ale nie wydaje mi się, żeby przekroczyło to 50% wszystkich zawartych na Allegro transakcji, w końcu nie jesteśmy (chyba?) aż tak bogatym społeczeństwem.

A potem tylko grzecznie prosisz o dane tych klientów, sortujesz w/g miejsca zamieszkania i rozdzielasz odpowiednim urzędom. Tych jest w Polsce zdaje się około 400. No i wcale nie jest tak źle, oczywiście z punktu widzenia US... Dodatkowo - jeśli się nie mylę - Urząd Skarbowy ma 5 lat na zweryfikowanie naszych oświadczeń podatkowych, oznaczałoby to, że w chili obecnej mogą sięgnąć najdalej do roku 2000. A mogą zacząć - i pewno zaczną - od tych najbardziej aktywnych.

I co, to chyba nie jest bardzo skomplikowane?

Krzemien · 1 Kwietnia 2005

> gregin

Podatek PCC z reguły płaci kupujący. Choć oczywiście mogą go zapłacić obie strony (po 1% od wartości transakcji).

gregin · 1 Kwietnia 2005

Dodatkowo to mi sie wydaje ze nt. US i Allegro to jest wiecej plotek niz konkretow. Przeciez zna ktos jakiegos sprzedawcy z Allegro do ktorego oficjalnie dobral sie US???A wszyscy juz panikuja.

Krzemien · 1 Kwietnia 2005

Jak to było?

"Oddajcie Bogu co boskie a cesarzowi co cesarskie" :-)

TeQuila · 2 Kwietnia 2005

gregin,

no wlasnie opisalem przypadek sprzedawcy z Allegro po kontroli skarbowej. Byla za rok 2003, wiec czlowiek podejrzewa, ze za nastepny tez mu sie przytrafi i lojalnie ostrzega.

Chcialem tylko moim przypadkiem ostrzec innych, ze musza na to zwrocic uwage i chociazby 'zaopatrzec' sie w nr NIP sprzedawcy.

pozdrawiam

T.

Qubric · 2 Kwietnia 2005

Podatek od czynności cywilnoprawnych płaci się jeżeli kwota umowy przekracza 1000zł. I nie jest przedmiotem prowadzonej działalności gospodarczej podlegającym VAT lub zwolnieniu

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) .

Za zobowiązania podatkowe odpowiadają obie strony - kupujący i sprzedający solidarnie. Solidarnie to nie znaczy po połowie jak sugeruje ów pan z e-maila. Urzędu nie będzie obchodziło kto mu zapłaci. Prawdopodobnie roszczenie skierują jak najszybciej do tego kogo skontrolowali – jeśli więc nawet byś zapłacił 1% to nie możesz tak podać na deklaracji PCC bo natychmiast dostaniesz wezwanie do zapłaty reszty należności podatkowej, w dodatku z odpowiednimi karami (jeśli takie przewidziano i się na nie załapiesz)

Pana z e-maila radzę olać, zwłaszcza że kontrole krzyżowe wykonuje się na płatnikach VAT (jeśli coś sobie puścił bokiem zamiast przez kasę albo nie ujawnił w PIT, to będzie miał problemy innego kalibru, a wszelkie pisma potwierdzające transakcję maja mu uwiarygodnić, że sprzedaż nie dotyczyła prowadzonej działalności gospodarczej).

Moim zdaniem nie masz możliwości prawidłowego złożenia deklaracji PCC, a ten człowiek chce Cię wkręcić we własne winy, albo mu się 1 kwietnia przypomniał.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Teo · 2 Kwietnia 2005

Qbric: możliwość złożenia deklaracji PCC-1 oczywiście jest, wystarczy ją wypełnić (wliczając przesłanie do/od drugiej strony transakcji, po podpis), złożyć w/wysłać do US oraz uiścić. Można także spodziewać się kary za nieterminowość - wszystko to powinno być zrobione w okreslonym czasie od transakcji.

Prawo nie określa, że to konkretna strona (tu: kupujący) ma podatek zapłacić. Słowa sprzedawcy, że "jako strona transakcji jest pan zobowiązany" to oczywista próba przerzucenia kosztów na kupującego. Można "odgryźć się" podobnie, w prosty sposób: wypełnić druk PCC-1, wpisując swoje dane, dane sprzedawcy, szczegóły dotyczące transakcji i stawiając podpis, zostawiając puste pola dotyczące własciwego urzędu skarbowego, i wysłać deklarację sprzedawcy, z dopiskiem "oto druk, proszę podpisać, teraz może już pan odprowadzić podatek" ;)

Qubric · 2 Kwietnia 2005

Fakt - można tak zrobić. Zwłaszcza, że w umowie sprzedaży nie ustalano kto będzie płatnikiem PCC, więc strony umowy mogą działać teraz na zasadzie wmawiania sobie dziecka w brzuch. Problem prawidłowości złozenia deklaracji dotyczy nie fizycznej czynności tylko jej strony cywilnej (tego kto ma komu zapłacić - dopłacić, jak złozyc podpisy i w którym US zglosić transakcję).

Jeżeli ów sprzedawca sprzedaje na allegro masowo - a nabywca nie, to moze on byc przekonany że sprzedawca wykonuje to w ramach działalności gospodarczej albo przynajmniej udawać takie przekonanie że sprzedawca troszczy się o prawidłowośc wszystkich zobowiązań skarbowych co sugeruje skala prowadzonej sprzedaży :)))

Niestety przesłanie deklaracji gdzie indziej niż do US i niedokonanie pełnej wpłaty nadal nie rozwiązuje problemu skarbowego (czy PCC będzie podpisana czy nie).

Teo · 2 Kwietnia 2005

... owszem, nie rozwiązuje, jest za to a) próbą dopełnienia "formalności" ze strony nabywcy, b) zakamuflowaną formą powiedzenia sprzedawcy "sp&^$%*!j". W końcu to sprzedawca jest kontrolowany, i to sprzedawca jest przez US pytany o podatek: ergo, to ON ma problem, póki co ;)