Waty a sprawa audiofilska

[Less]

> jar1, 10 Kwi 2005, 22:32

 

Zapomniałeś już, co ustaliłeś/przyznałeś wcześniej?

 

"W piku będzie 120W a to da ci to upragnione 110dB"

o później

"do osiągniecia

>110 dB (czyli odwzorowania maksymalnej dynamiki i wszystkich tych ważnych pików) w domu nie jest

>potrzebne kilkaset wat tylko zwykłe 60 rms. "

 

Jak się ma jedno do drugiego?

 

Poza tym, jest to wartość z odległości 1 m, z której nikt normalny nie słucha, no i przy kolumnie 90 dB/1W/m.

Przy 2 m będzie to już 240 W.

Przy 2 m i kolumnie 87 dB/1W/m będzie to 480 W

[Less]

Korekta:

 

Podwojenie odległości to spadek o 6 dB, a więc

 

Poza tym, jest to wartość z odległości 1 m, z której nikt normalny nie słucha, no i przy kolumnie 90

>dB/1W/m.

>Przy 2 m będzie to już 480 W.

>Przy 2 m i kolumnie 87 dB/1W/m będzie to 960 W

[pq]

Podwojenie odległości daje spadek o 6dB w warunkach całkowicie bezechowych, które w sytuacji odsłuchowej nie występują.

[Molibden]

To macie do wyboru: albo słuchawki (poziom 120-130dB da się osiągnąć), albo klub głuchego audiofila, który rzeczywiście potrzebuje 960W i poziomu dźwięku 110dB.

[Molibden]

To macie do wyboru: albo słuchawki (poziom 120-130dB da się osiągnąć), albo klub głuchego audiofila, który rzeczywiście potrzebuje 960W i poziomu dźwięku 110dB.

[jar1]

Tak, Less, masz rację. Chodziło mi tylko o pewne szacunki dla określonych warunków. Poza tym mamy przeciez dwie kolumny i dwa wzmacniacze :-)

Słuchanie w pokoju z dynamiką 110dB jest raczej 'bardzo rzadkie' . Zresztą i tak rzadkością jest, aby sam zapis materiału muzycznego na płycie CD miał taką dynamikę. 90-100 dB to już niezłe chyba wielkości. W ten sposób schodzimy znacznie niżej z wymaganiami.

[jar1]

>>110 dB (czyli odwzorowania maksymalnej dynamiki i wszystkich tych ważnych pików) w domu nie jest

>potrzebne kilkaset wat tylko zwykłe 60 rms. "

 

No bo, jak wzmacniacz ma 60W w RMS to ma również 120W w piku.

[Less]

> Jar

 

Dynamika i głośność to nie to samo

 

> Molibden

 

Od głośności 110 dB na drobne ułamki sekund nie głuchnie się. Występują one w naszym otoczeniu dosyć często.

[Molibden]

>> Less, wiem o tym, ale słuch się pogarsza od tego "hałasu". Podałem przykładową wartość na którą tu się chyba często powoływano. chciałem zauważyć że poziom dynamiki jaki można osiagnąć w domu określa poziom dżwięku (otoczenia) tła (20-50dB) i na ogół rzadko udaje uzyskać się dynamikę >60dB, no chyba że w nocy, ale sąsiedzi... to juz prędzej w kinie :-) dzie po wejsciu na sale otacza nas cisza a nie chałas. Wiec nie potrzeba setek watów by uzyskac pelną dostepna dynamikę, wystarczy obniżyć poziom hałasu w otoczeniu do 10-15dB i po kłopocie.

Niestety dźwięki o dużym natężeniu wystepują wokół nas coraz czesciej!

[jar1]

>Od głośności 110 dB na drobne ułamki sekund nie głuchnie się. Występują one w naszym otoczeniu dosyć często.

 

Ale jak chcesz zapewnić te 110dB chwilowe, to średni poziom może być rzędu 20 - 30dB niżej. A stałe słuchanie na poziomie 80 - 90dB już może.

[Zbig]

W ostatnim AV zaprezentowano jakoby pełną i obiektywną metodę oceny wzmacniaczy pod kątem ich zdolności do wysterowania głośników, o nazwie Powercube. Wygląda na to, że jeszcze na forum nie omawianą - zatem podrzucam szanownym dyskutantom nowej pożywki:

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )