Kable sieciowe, a sprawa audiofilska

[jar1]

Bo krótki się bardziej nagrzeje niz długi.

[namelessclub]

prosty eksperyment wystarczy krótki przewód taki jak mamy w ścianie włożyć do gniazdka i ....

no nie zdąży się nagrzać ani przewód w ścianie ani nawet źródło bo...

bezpieczniki przepalą się

[zyzio]

Nieważne krótki czy długi, byle......prąd przewodził ;-)))

[jar1]

>bezpieczniki przepalą się

 

Taki audiofil a nie "zgwoździował" jeszcze bezpieczników;-)

[namelessclub]

a są "tacy" co gwoździują sobie bezpieczniki

łby to rozumiem ale bezpieczniki to już przesada

[jar1]

>prosty eksperyment wystarczy krótki przewód taki jak mamy w ścianie włożyć do gniazdka i ....

 

Ale tu chodzi o drut oporowy (duza oporność własciwa) - dlatego może byc krótki. I się wtedy grzeje.

[namelessclub]

toż to z dziesięć wpisów temu napisałem ze wzorami nawet

[jar1]

>toż to z dziesięć wpisów temu napisałem ze wzorami nawet

 

Ja tylko dodatkowo zobrazowałem przy pomocy długości:-)

[Ururam Tururam]

No dobra, kwestie grzałki mamy zamkniętą. A fusy? ;-D

[namelessclub]

a nie będzie podobnie do jajka na twardo (znaczy każdy fus oddzielnie)

a tak trochę paradoksów matematycznych

proszę w wyobraźni opasać kule ziemską szeroką taśmą aby ściśle przylegała do powierzchni

już przylega?

dobra

a teraz ile należy dodać na długości tej taśmy aby można było pod nią swobodnie przeturlać piłkę do kosza bez zerwania taśmy?

[ppred]

>a teraz ile należy dodać na długości tej taśmy aby można było pod nią swobodnie przeturlać piłkę do

>kosza bez zerwania taśmy?

 

jedna sieciówkę :)

[namelessclub]

ba

a dokładniej ile aby w każdym miejscu

kuli ziemskiej przeturlać piłkę?

 

.....

też jedną sieciówkę

taką 1m !?

[jar1]

No dobra, kwestie grzałki mamy zamkniętą. A fusy? ;-D

 

Tu gorzej. Jakiś Coriolis czy co?

[Ururam Tururam]

Prawie ;-) nie można pominąć lepkości cieczy i ruchów Browna, żeby to policzyć. Jak się wyjdzie tylko z rozkładu ciśnień, to wynik da równomierne pokrycie dna fusami.

[namelessclub]

jar1 z fusami to chyba będzie cóś jak z żyroskopem (może, ale tego nie pamiętam) :)

U-T będzie wiedział

[jar1]

A ruchy Browna to takie 'pchełki' skaczące?

[Ururam Tururam]

Nieskoordynowane przypadkowe ruchy wynikające z fluktuacji w bombardowaniu obiektu przez chaotycznie poruszjące suię cząsteczki cieczy.

[jar1]

No właśnie, te ruchy kojarzą mi się z podskakiwaniem pcheł;-)

[Less]

Podczas mieszania siła odśrodkowa działa zarówno na wodę/herbatę/ciecz jak i na fusy. Siła odśrodkowa jest tym większa, im większa jest masa ciała krążącego. Ponieważ herbata ma większą masę niż fusy, wypiera je w dążeniu na zewnątrz, tak że biedne zostają w środku.

[namelessclub]

Less - wybawca

tak mi się wydawało, że coś się kręci :)

[jar1]

Łoj Less....Coś ta woda bardzo wypiera;-)

[ppred]

>namelessclub, 2 Cze 2005, 12:35

>a dokładniej ile aby w każdym miejscu

>kuli ziemskiej przeturlać piłkę?

 

Dobra sieciówka załatwi wszystko. :D

[jar1]

Czyli cząsteczki wody uderzają w cząstki herbaty a te wtedy podskakuja jak pchełki (w ruchach Browna). Wtedy lepkość cieczy....

 

Ale przecież z cukrem sie dzieje to samo... A nie chodzi o wiry?

[Ururam Tururam]

Nie chodzi o cząstki herbaty a o fusy! Te są sporo większe!

[jar1]

No fusy miałem na mysli;-)

[jar1]

Piasek ma małe ziarenka a zachowa sie tak samo.

[namelessclub]

uważajcie U-T sobie jaja robi i w błąd wprowadza :)

[jar1]

>uważajcie U-T sobie jaja robi i w błąd wprowadza :)

 

Jemu jaja staną na stole po rozkręceniu:-)

[Ururam Tururam]

Ziarenka piasku są wciąż sporo większe od cząstek cukru czy herbaty. ;-)

 

A odpowiedź jest taka - w cieczy lepkiej na skutek nałożenia się ruchu wirowego i chaotycznego ruchu termicznego cząstek, przy dnie w ponbliżu srodka powstaje strefa o obnizonym (w stosunku do modelowej cieczy idealnej) ciśnieniu, ściągajaca "śmieci" do siebie.

[jar1]

No pisałem przecie - wiry:-)