Yamaha cdx - 593

[jarek_1987]

Witam

 

Co sadzicie o tym modelu yamahy. czy nowsze modele Tzn 396, 496, 596 sa duzo lepsze od tego nie produkowanego juz cdx - 593? slyszlem o nim sporo dobrych i złych opinii. Czy cena ok 400 zl jest wygórowana w tym przypadku? pozdrawiam

[Piotrek608]

dobry cd do upgreadu wrecz rewelacja ale cena 400zl troche przesada..300 to jeszcze rozumiem..dobry dzwiek dobry dac, dobra mechanika bo prosta i laser kss210 jak nawet padnie to tani w zakupie polecam .

[jarek_1987]

a czy taki upgrade ma sens w tym przypadku. przyznam ze jestem zielony w tym temacie i prosilbym o wtajemniczenie . ile by ten tuning kosztował i na czym mialby polegać?

[sillmar]

Chyba juz troche za późno na wywalanie takiej kasy na zwykłe Cd skoro wszyscy polecaja DVD Samsunga. Przed chwilą widziałem na Allegro nowy odtwarzacz DVD Yamahy model 567 (chyba) za 600-700zł. To chyba znacznie lepszy sprzęt, czyta do tego SACD i DVDAudio i ma nowoczesny tor analogowy i cyfrowy, po co upgrade ?

[Ururam Tururam]

DO SCHRONÓÓÓÓW!

Zaraz zacznie się bombardowanie heretyka!

[sillmar]

Zresztą ktoś jeszcze mysli o odtwarzaczach Cd ?

[sillmar]

Urururam- o co chodziło ? wyjasnij bo nie jestem może w temacie ?

[krzych]

-> sillmar

Oj, nie bylbym taki pewny, co do tego DVD Samsunga, czy Yamahy; obawiam się, że moja Yamaha CDX-993 (jeszcze bez tuningu!) zmiażdżyłaby takie odtwarzacze DVD, a wcale nie należy do żadnego hi-endu ;-) Porownywałem ją z DVD Yamahy (zdaje się, że z 540-ką) no i DVDplayer, to może iść na grzyby, a nie grać muzykę :-D Zdecydowanie wolałbym CDX-593 z tuningiem, niż najnowsze DVD Yamaszki...

[sillmar]

Zresztą chciałem podpowiedziec cos rozsądnego, może jestem w błędzie ?

[Ururam Tururam]

Idzie o to, że jak ktoś zaczyna twierdzić, że DVD śmie być lepsze od CD, to zaraz bomby, gromy i szrapnele lecą na forum. Niezależnie od tego, co faktycznie jest lepsze. Wyzszość CD nad DVD to taki tutejszy nos Cyrana.

[sillmar]

Krzychu- wszyscy wiedzą że Yamaha nie robi (nie robiła dotąd) odtwarzaczy DVD) tylko składała. Na Allegro cenione są starsze modle audiofilskie składane z panasa, natomiast wszystkie składane z LG i Philipsa 510-550 to koszmar za 100-200zł w każdym komisie a i tak nikt nie patrzy na ten szmelc. Natomiast Yamaha robi od dawna oddzielna linię audiofilskich odtwarzaczy DVD wieloformatowych, a wspomniany model 567 (jeśli dobrze zapamiętałem) to nowośc z SACD. Wspomniana przez Ciebie 540-ka to zwykłe DVD z mozliwoscią odczytu CD.

Pozdrawiam

[sillmar]

Ururam- dzięki za konkretną i przyjazna odpowiedx. Może i mi sie dostanie chociaż jestem troche zdziwiony. Pisałem (chociaż częściej czytam- mozna sie wiecej dowiedziec) na różnych forach, ale pomysł że stare odtwarzacze CD sprzedawane na allegro za 100-500zł brzmia lepiej i sa lepszą inwestycja dla Kowalskiego niz wieloformatowy odtwarzacz audiofilski samsunga czy Yamahy to kpina.

Pozdrawiam z usmiechem i niesmakiem.

 

PS Może Wy te odtwarzacze na Allegro sprzedajecie takim naiwnym ?

[krzych]

-> sillmar

W tej dyskusji musiałaby zabrać głos jeszcze osoba która słyszała zarówno tuningowany starszy model CD i "wieloformatowy odtwarzacz audiofilski " - jak Ty to nazywasz (ale chyba obaj mamy na myśli niedrogie odtwarzacze DVD po prostu ;-). Ale - zaznaczam - na materiale ze zwykłej płyty CD, a nie z płyty o SACD !

Co do Allegro - ja nie trudnie się handlem elektroniką z drugiej ręki, więc zarzut był chybiony.

[sillmar]

Krzychu- nie moja sprawa co sklepikarze sprzedadzą (również ci z Allegro) CD czy DVD. Jednak troche jestes w błędzie. Po pierwsze- odtwarzacze DVD z powodu cudownej sprzedaży strasznie staniały i jesli mówimy o modelu wieloformatowym Yamahy za 700zł to chyba wszyscy rozumiemy że wartość takiego sprzetu to 5- 50kzł. Jeszcze 2-3 lata temu taka cena nikogo by nie zdziwiła.

Z drugiej strony jak możesz wymagac porównania odtwarzacza Cd z wieloformatowym jesli uzyjesz zwykłej płyty CD ? Uparłeś się czy naprawdę Cię wzięło ? O jakości odtwarzacza decyduje dźwię k jaki jest on w stanie wysłać na zewnątrz, a to nie ten poziom dla płyt CD. Jeszcze kilka lat temu testowano odtwarzacze wieloformatowe płytami Cd bo tych lepszych po prostu bylo tyle co nic ale teraz ?

Podsumowując- jesli porównujesz odtwarzacze CD i SACD to do pierwszego pakujesz płyte CD a do drugiego tylko i wyłącznie SACd inaczej to nie ma sensu. To tak jakby telewizor panoramiczny katować obrazem 4:3 z kiepskiej anteny !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

[krzych]

-> sillmar

Powiem tak - absolutnie się z Tobą nie zgadzam, ani w kwestii podzespołów, używanych do produkcji współczesnych klocków (szczególnie w popularnym i tanim segmencie kina domowego) - o tym poczytaj na forum - wiele razy ten temat się przewijał;

Nie zgadzam się z Tobą również co do ewentualnych pułapów cenowych, jakie osiągają obecne odtwarzacze DVD - cyt. " (...) odtwarzacze DVD z powodu cudownej sprzedaży strasznie staniały i jesli mówimy o modelu wieloformatowym Yamahy za 700zł to chyba wszyscy rozumiemy że wartość takiego sprzetu to 5- 50kzł. Jeszcze 2-3 lata temu taka cena nikogo by nie zdziwiła (..)". No tutaj to chyba trochę przesadziłeś... Poza tym poczytaj sobie lub - jeszcze lepiej - posluchaj jak brzmi odtwarzacz CD/SACD specjalistycznego producenta, a nie jakaś taniocha z marketu.

Nie zgadzam się również z proponowaną metodologią ewentualnego testu odtwarzacza CD i DVD z funkcja odczytu SACD. Przecież testowany materiał musi być ten sam, natomiast dla dopełnienia testu można odsłuchać ścieżki SACD ale co najwyżej dla porównania możliwości obu formatów, a nie - obu urządzeń !!!

Chyba jednak nie dojdziemy do nawet "protokołu rozbieżności" - słuchaj więc sobie muzyki (nawet w SACD) z odtwarzacza DVD za 700 PLN; ja - pozwolisz - stuninguję moją 8-letnią CDX-993 i posłucham sobie muzyki na swój sposób :-D

[Fr@ntz]

sillmar - a Ty sobie te płyty SACD (lub DVD Audio) sam tłoczysz? Tak patrząc na katalogi obu "gęstych" formatów to niestety wieje nudą i jeszcze taki drobiazg, że 90% pozycji do remastery z materiału przeznaczonego do tłoczenia CD

[sillmar]

Krzychu- w tym momencie chyba juz nikt nie ma wątpliwości że jestes sprzedawcdą z Allegro i tuningowcem dla Kowalskich.

Co do metody testowania obstaję przy swoim. Jesli testujemy urządzenia to urządzenia a nie płyty CD tylko dlatego że część z nas nie raczy kupić paru SACD bo woli piratować CD. Ja do piratów nie należę i jesli juz mam wywalac kasę to nikt mi nie wmówi że mając do wyboru jakiś marny remaster na CD i oryginalną płytę SACD mam wybrać płyte CD. Za 2-3 lata nikomu jej nawet za 5zł nie sprzedam jak wszyscy przesiądą się na SACD. Tak czy tak ryzykował nie będę. Czytam różne wypowiedzi na forum i prase krajową od POCZĄTKU ! i wniosek ? wszyscy (okazuje sie że prawie wszyscy) są za SACD tyle że z powodu braku tyutułów kombinuja z płyutami CD, mp3 przerabianymi na CD itp. do czasu jak SACD bedzie już na tyle dostępne żeby dać sobie spokój z tym całym piratowanie, mp3-kami, CD itd.

[sillmar]

Frantz- jeśli dla Ciebie audiofilizm przelicza sie na ilość a nie na jakość to dajmy sobie spokój. Czytałem juz kilka takich sporów i zauważyłem że z piratami lepiej nie zaczynac. Mp3 czy CD to ogromna masa płyt, plików i wszelkiego śmiecia i walczyć z tym nie ma sensu.

[krzych]

-> sillmar

No tu już chyba przesadziłeś... Twoje nieprawdziwe insynuacje zarówno na temat tego, czym się zajmuję dla chleba, jak i na temat "piratowania" i palenia płyt z mp3 są dla mnie nie do przyjęcia.

Czy handluję na Allegro lub tuninguje sprzęt, łatwo się przekonać - użyj wyszukiwarki i przejrzyj wszystkie moje wpisy - tam nia ma absolutnie nic na ten temat. W mojej - może skromnej - kolekcji płyt mam kilka skopiowanych płyt, tylko dlatego, że są to czasmi rzeczy niedostepne na rynku; natomiast "palenie" płyt z mp3 mnie zupełnie nie dotyczy, gdyż jedyne urządzenie, jakie czyta ten format, a jakie ja posiadam, to telefon komórkowy.

Przykre jest, że wobec braku sensownych argumentów używasz wycieczek personalnych.

I na tym zakończę swój udział w tym wątku - teraz spróbuj poobrażać innych Forumowiczów.

[Fr@ntz]

sillmar - a kto ci takich głupot o mnie naopowiadał? MP3 nie akceptuję. A co do moich gustów muzycznych to proszę bardzo: znajdź mie w gęstych formatach płyty np: KODO, Gjallarhorn, Arild Andersen, Paradise Lost, Nightwish.

[sillmar]

Krzychu sory ale:

1- nikt nie wie jaki mozesz mieć nick na Allegro wiec niczego nikt nie sprawdzi

2- to ja mogłem poczuć sie obrażony gdyż to ja zostałem zaatakowany

3- zupełnym nieporozumieniem było sztuczne wywyzszanie jakości płyty CD ponad SACd. Jeszcze kilka lat temu spotykało sie takie wątki ale teraz to juz żenada.

4- o tym że ludziska upieraja sie przy swoich zbiorach CD wszelakiej masci (CD, CDR, CD zmiksowane ze ściągnietych mp3 itp) to wszyscy wiedzą. Z jednaj strony to zabawa, z drugiej mozna to robic bez tej całem ceremonii !!!

[sillmar]

Frantz napisałem Ci wyraźnie że nie w ilości siła. Choćby została wyprodukowana na świecie tylko 1 płyta SACD to i tak z mety ten format bije na głowę CD.

Za miesiąc-dwa pojawia sie pierwsze płyty Blue Ray z naprawdę doskonale nagranym dźwiekiem. Wtedy tez napiszesz na forum bez obawy o osmieszenie sie że CD jest lepsze bo jest ich więcej ?

Pa

[Ururam Tururam]

Oj-oj... Się mi to nie podoba.

Może masz rację, może nie, ale napastliwość z jaką wypisujesz swoje racje świadczy, że chyba nie jesteś do nich do końca przekonany. :-]

[krzych]

-> sillmar

To jest już naprawdę mój ostatni wpis w tym wątku:

1. mój nick na Allegro - antichrist - napisz do mnie z Allegro i porównaj adresy mailowe z tym podanym w "o mnie" na forum. (w przeciwieństwie do Ciebie jest tam krótka informacja na mój temat oraz kontakt mailowy i na GG).

2. Ja cię nie atakowalem - pisałem kulturalnie, że nie zgadzam się z Tobą i używałem - mam nadzieję - w miarę sensownych argumentów, a nie nieprawdziwych personalnych zarzutów.

3. Nie wywyższam formatu CD nad SACD - wskazuje jedynie, że - moim zdaniem - jakość dźwięku z porządnego (i np. profesjonalnie stuningowanego) odtwarzacza CD będzie wyższa, niz z klocka do kina domowego za kilkaset PLN, bez względu na to co on bedzie w stanie przeczytać (niech czyta nawet pliki JPEG, mnie i tak nie interesuje ta półka sprzętu).

4. Wszyscy - to muszą umrzeć i płacić podatki. A co kto ma na swojej półce z płytami jest jego prywatną sprawą i już. Ja uważam jednak, że lepiej mieć kilkaset oryginalnych płyt, niz kilka tysięcy palonych CDROMów z muzą w mp3.

 

A teraz to już naprawdę powiem: "Do niewidzenia się z Panem".

[Fr@ntz]

sillmar - to producent ma się dopasować do moich gustów muzycznych i innych potencjalnych nabywców generujących popyt a nie na odwrót. Uznajmy, że jestem w tym momencie melomanem w dodatku melomanem posiadającym tuningowany odtwarzacz CD Yamahy ;-)

ps. Od ponad miesiąca jesteś na forum a jeszcze się nie nauczyłeś, że zakładka "O mnie" nie powinna być pusta?

[Piotrek608]

Oj rany ludki jacy wy niekiedy ciezcy jestescie..wiele razy juz na tym forum pisałem ..SACD i DVD to taka marketingowa podpierducha ...i to podpierducha dobra skoro ludzie w nią wierza....

Z zasady w odtwarzaczach DVD tor audio jest traktowany jako mało istotny element kiepsko zaapilkowany gdzies tam uduszony z boku...

Pozatym Yamaha dobre czasy ma juz dawno za soba teraz wali plastikowa masówkę na potege...

 

Załoze sie ze jakby z tym nowym Dvdekiem porownac poczciwy CDX993 to dvdek szerokim łukiem poleciałby do kubła....

[Gość]

Z radości podrzucony ?

[sillmar]

Witam ponownie

Trochę słońca itp, ale juz jestem. Na początek to że "o mnie" jest ".................". I tak ma być. Zanim się zarejestrowałem poczytałem troche o złośliwcach jakich tu sporo, zreszta kolega doradził mi aby nawet imienia nie podawac, bo szkoda narażać sie na zniewagi wspomnianych osób. I c o ? Ano sprawdziło sie. Będę jednak żył nadal w nadzieiże to tylko mniejszoiść na forum.

 

Nadal nie jestem pewien czy osoby które mnie zaatakowały nie sprzedają szmelcu na Allegro, podobnie z ich przebogatymi zbiorami Cd i mp3, których tak zacirekle bronią. Dla mnie to szajs i jak powiedziałem wolę jeden dobrze nagrany oryginał niż 100 badziewnych kopii zrobionych ze zwyczajnych CD lub z mp3 przerobionych na CD. Zresztą tendencja (czy raczej zwyczaj) jest taki że każdy kto kupi swoją pierwszą płytę wydaną w dobrej jakości np. SACD czy XRCD stawia ją na specjalnej półce. To chyba mówi samo za siebie. Robią tak zarówno audiofile jak i redaktorzy testujący sprzet, którzy używaja takich płyt w specjalnych okazjach testując rodzynki z wyższej półki.

 

Z innej beczki- wiem cos o solidności starych odtwarzaczy Onkyo czy Technicsa, jednak elektronika nie lubi zastoju. Samym zwiększaniem mocy zasilacza niczego już nikt nie zdziała. Wnętrze można wykleić bambusem czy czymkolwiek, a i tak rozwoju techniki to nie zatrzyma.

Bez urazy ale myslę że powinienem był zakończyć jakoś ten wątek, tym bardziej że naprawdę wypowiedzi kolegów były conajmniej irytujące i nie trzymały sie k..........

Pozdrawiam

[Fr@ntz]

sillmar - widocznie słońca przynajmniej dla Ciebie było trochę za dużo, bo znowu trollujesz. Nie wiem jakie Ty masz zwyczaje, ale u mnie Tina "Private dancer" XRCD stoi razem z innymi płytami na półce pop/rock. Ale widocznie Ty wolisz co innego (i zegarek Seiko pewnie też nie ma zerwanej folijki). Zamiast produktami Onkyo i Technicsa zainteresuj się Naim'em, Linn'em, itd. Rezultat porównań może Cię zdziwić.

[sillmar]

Sory ale już sam sie zaczynasz plątać. Co mają wspólnego audiofilskie firmy typu Linn szeroko promujące nowe formaty z promowanymi przez Ciebie mp3-kami odtwarzanymi na "tuningowanych" odtwarzaczach CD technicsa czy Yamahy. Zresztą nie nazwałbym tego tuningiem tylko konserwacją czy nawet przywracaniem do życia leciwego sprzętu z wyschniętymi kondensatorami i przestażałymi kondensatorami.

Jeśli chodzi o płyty to właśnie największy HIT został wydany na DVD Audio - Porcupine tree. I co ma zrobić taki Kowalski namówiony przez, jak sie okazuje nieliczną grupke osób na forum, na zakup tu ningowanego odtwarzacza jakiejś japońskiej firmy za 2kzł ? Wydać kasę na kolejną płytę CD i dalej tuningować sój odtwarzacz, bo przecież dźwięk popłynie i tak kiepski, czy też po nabyciu za moja radą audiofilskiego wieloformatowego DVD Samsunga czy Yamahy za 700zł od razu kupić płytę w wersji gęstej ? Rozumiem że jak nie było płyt i odtwarzxacze wieloformatowe były drogie, ale teraz ?

Przemyśl to Franz bo jak widzisz prócz Twoich wypocin w których zreszta sam sie pomieszałeś, nikt tu mnie nie zaatakował jak obiecywałeś. Może po prostu obudziłeś się z palcem w nocniku, a raczej z płytą CD w odtwarzaczu, podczas gdy twoi koledzy słuchaja już w nieco lepszej jakosci ?