Kompresja bezstratna - najlepsza jakość

[wovo]

> dwoma próbkami wyznaczona jest sinusoida dla 22kHz (przy standardzie CD)

> 18kHz spokojnie się czuje .... radze załatwić płyte testową chociażby z jakiegoś pisemka

> szum pomiędzy kawałkami nie jest winą ani sprzętu, ani pustego miejsca pomiędzy trackami.

> Niech ktoś nie gada że MP3 to przedewszyskim góra .... to jest bzdura. Jak można w ogóle mówić o dobrym dzwięku i rzuciać hasłem: "MP3" ?? dla mnie to pomyłka

>Nie gnójmy Creativa. To jest sprzęt do komutera i jak na takie cosik gra bardzo ładnie. Niema co porównywac Creativa nawet do Tesli bo Tesla go łyknie no ale jak ktos ma głośniczki tracera za 20 zł od 2 lat i przerzuci sięna takie Inspire5.1 to to jest dla niego "Hi-End: :P:P:P:P

[liamk]

>Nie gnójmy Creativa. To jest sprzęt do komutera i jak na takie cosik gra bardzo ładnie.

 

:)))

 

dynaudio i creamware to tez jest sprzet do komputera (takiego w studiu, radiu czy przy realizacji i nagraniach muzyki) a łyknie wiekszosc domowego sprzetu hi-fi do 30'000 pln ;) ale niesty jego cena znacznie przekracza 30'000 pln :/

 

Creative to zabwka - zupelnie nieuzyteczna przy sluchaniu muzyki a o uzytku studyjnym nie ma w ogole mowy !

[cyjanopan]

co do creativa, moj znajomy kupil ostatnio taki najtanszy zestaw 2.1, strasznie mulowaty dzwiek, subwoofer dudni jak szalony , wyobrazcie sobie charakterystyke tego zestawu jezeli aby tego dalo sie sluchac equalizer musi byc ustawiony w ten sposob :

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[IvanM]

O to nastepne teorie slyzalnosci przediwnych czestotliwosci...

Wiec jescze raz:

- oczywiscie, ze dla zdrowego ucha sa czestotliwosci nawet do 21kHz slyszalne. Nie ma tutaj zadnego znaczenia, czy jest to sinus, lub cos innego - przebieg amplitudy nie ma nic wspolnego z czestotliwoscia i kazdy jeden periodyczny signal da sie zapisac jako suma signalow sinusowych.

- pytanie brzmi - czy w muzyce czestotliwosci w takych frekwencjach wystepuja? Przy 18kHz napisalem zaledwie dwie probky - dobra no to dokladnie 2,45 probky na jedna faze. Czy wystarcza to na opisanie przebiegu signalu??? Napewno nie - wystarcza to najwyzej na zaznaczenie obecnosci czegosz takiego. Co bedzie z pierwsza harmoniczna takiego signalu? Wiec 36kHz - panowie bez jaj - CD tutaj nie ma szans i to jest powod, dla czego cos takiego jest w studiu odcinane. Zreszta nie wiele instrumentow wogole z harmonicznymi tak wysoko wychodzi.

Zdolu zas - dobra - najnizszy ton ze znanych instrumentow ma struna E basowej gitary i ta jest strojona na 43Hz. Ponizej tego niegraja nawet duze organy. Dla tego uzywa sie filtrow subsonic - by niepojawial sie jakis brud, ktorego prawie sie nie uslyszy, lecz mebrana glosznika by latala jak zwariowana.

Test z rozowym szumem i ucieciem powyzej 18kHz na -20dB bym chetnie porowadzil - tylko chcial bym widziec ten filtr, ktory utnie 20dB zaraz po 18kHz (nienaruszajac) w jescze slyszalnym pasmie...

Nie zaprzeczam jednak, ze dalo by sie nagranie dla wymagajacych na tych czestotliwosciach zrealizowac (w koncu nagrywa sie dzisz minimum 24bit/96kHz) i jakiesz intrumenty wykombinowac - jednak jak mowilem, osoby wymagajace dzwieku w tym zakrsie wogole niepowinni sobie mp3 glowe zawracac.

 

Co do mp3 - to ograniczenie czestotliwosci jest dopiero przygotowaniem do kompresji. Ta natomiast zamiast dwoch kanalow stereo zapisuje jeden monofoniczny + roznice kanalow. Tutaj - oczywiscie w zaleznosci od stereofonii zrodla - juz sie duzo uzyskuje. Potem przeprowadza sie transformacja Fouriera, dzieki ktorej odzyskuje sie amplitudy na pojedynczych czestotliwosciach. Tu okazuje sie, ze bardzo blisko siebie siedza dwie amplitudy, przy czym jedna jest naprz. 10krotnie wieksza jak druga. Wiec to mniejsza slyszymy tyle, ile slyszymi bzycenie wentylatora klimatyzacji obok startu odrzutowca. Wiec wentylator wycinamy, bo jest tym rykiem maskowany na tyle, ze roznicy nieuslyszymi.

Jest oczywiste, ze czym wieksza kompresje potrzebujemy, tym wiecej musimy wycinac i tak sie oddalamy od oryginalu. Dzwiek mp3 psuje sie inna droga jak dzwiek nagrywaniem na magnetofon lub zuzywanie plyty analogowej. Sam o sobie moze brzmiec fajnie, lecz coraz wiecej oddala sie od oryginalu - do momentu w ktorym trenowane ucho zauwaza roznice. Dle tego psucie mp3 jest uzaleznione od rodzaju muzyki, od kompletnosci i rozlozenia spektra czestotliwosci, od stereofonii...

 

Tak naprawde, to niewiem dla czego przy dziszejszych cenach CDR wogole archiwizowac muzyke w komputerze w skompresowanych formatach. Czas od czasu sobie robie najwyzej jakiesz VMA plyty z popmusic - jak jade na dluzsza trase, bo wtedy mi 12 CD w zmieniarce niewystarcza lecz ze by sie w to bawic...?

[liamk]

he he wiem cos o tym ;) sam mam zestaw topowych glosnikow logitecha 5.1+sb audiogy2, oba maja "nawet" THX :D

muzyki na tym sie sluchac nie da . . . ale do filmow jako tako . . . potezny, dudniacy sub+totalnie zbasione przetworniki na sb audigy 2 niezle potrafia zasymulowac eksplozje bomby w jakims filmie ;) ale chyba to jedyna zaleteta tego zestawu :)

[kapelli]

->IvaM, napisałeś:

"Zdolu zas - dobra - najnizszy ton ze znanych instrumentow ma struna E basowej gitary i ta jest strojona na 43Hz. Ponizej tego niegraja nawet duze organy"

 

Jakkolwiek ciekawa to teoria.........to jednak zapraszam to otworzenia jakiegoś słownika...albo spojrzenia na rysunek klawiatury fortepianowej :)

Standardowy fortepian ciągnie od 27,5Hz, a niektóre (Fiazoli, starsze Petrofy) nawet od ok 23-4 Hz (musiałbym policzyć, w każdym bądź razie tercję wielką niżej).

A organy potrafia jeszcze niżej zejść.

 

Tak w ogóle górne częstotliwości power, ja w każdym bądź razie dotsliwie słyszą braki na 18 kHz i więcej.

A formaty..........dobre do archiwizacji, a w granie cd-rówi tak nie wierzę :D

[liamk]

>Nie ma tutaj zadnego znaczenia, czy jest to sinus, lub cos innego

 

chyba jendak ma . . . pile albo prostokat 5dB uslysze, sinusa o takiej samej czestotliwosci nie

 

>panowie bez jaj - CD tutaj nie ma szans i to jest powod, dla czego cos takiego jest w studiu odcinane.

 

hmm, raczej nie ucina sie nic, od poczatku nagrywa sie conajmniej 96kHz i cala obrobka jest w 96 albo 192, obcina sie dopiero na koncu do 44kHz probkowanie w widomym celu ;)

 

>Test z rozowym szumem i ucieciem powyzej 18kHz na -20dB bym chetnie porowadzil - tylko chcial bym

>widziec ten filtr, ktory utnie 20dB zaraz po 18kHz (nienaruszajac) w jescze slyszalnym pasmie...

 

nie da rady ;) ale na dobrych softwerowych korektorach moza uzyskac bardzo duza precyzje.

 

>Ta natomiast zamiast dwoch kanalow stereo zapisuje jeden monofoniczny + roznice kanalow.

 

chyba tylko w przypadku j-stero, standardowe mp3 maja niezalezne kanaly.

 

>Dle tego psucie mp3 jest uzaleznione od rodzaju muzyki, od kompletnosci

> i rozlozenia spektra czestotliwosci, od stereofonii...

 

dokladnie, przy pewnych kawalkach nie potrafie uslyszec roznicy miedzy dobra mp3 nawet na senkach 580

 

> wogole archiwizowac muzyke w komputerze w skompresowanych formatach.

 

bo moge sobie zrobic playliste z 500 plytek ;) a od momentu kiedy zachce czegos posluchac mija 3s i juz to slucham.

[kazik]

A dlaczego niby 2,45 próbki nie wystarczy?

[IvanM]

"chyba jendak ma . . . pile albo prostokat 5dB uslysze, sinusa o takiej samej czestotliwosci nie"

 

Jezli uslyszysz pile lub prostokat, a sinus nie, oznacza to, ze slyszysz tylko wyzsze harmoniczne. Przy wysokich czestotliwosciach bylo by to baaardzo dziwne - bo oznaczalo by to jakas dziure w twojim sluchu.

Powtorze jescze raz - kazdy signal periodyczny - w tym pila i prostokat - jest suma signalow sinusowych o roznych czestotliwosciach harmonicznych. Jezli chcesz prostokat to zrobisz sobie sinus (x) - wlasznie z podstawowa czestotliwoscia i dolaczysz sinus (2x) + sinus(3x) + sinus (4x) +.... Sprobuj amplitudy na kartce papieru sumowac i wyjdzie ci prostokat.

 

"hmm, raczej nie ucina sie nic, od poczatku nagrywa sie conajmniej 96kHz i cala obrobka jest w 96

>albo 192, obcina sie dopiero na koncu do 44kHz probkowanie w widomym celu ;)"

Ja mowie o czestotliwosciach signalu muzycznego, ty mowisz o czestotliwosci probkowania. To kielbasy i to gruszki.

 

"chyba tylko w przypadku j-stero, standardowe mp3 maja niezalezne kanaly."

Tutaj musze niestety stwierdzic, ze sie myslisz. Co do dzialania tych algorytmow, to mam pewnosc.

 

"akkolwiek ciekawa to teoria......to jednak zapraszam to otworzenia jakiegoś słownika...albo spojrzenia na rysunek klawiatury fortepianowej :)

Standardowy fortepian ciągnie od 27,5Hz, a niektóre (Fiazoli, starsze Petrofy) nawet od ok 23-4 Hz (musiałbym policzyć, w każdym bądź razie tercję wielką niżej).

A organy potrafia jeszcze niżej zejść."

 

W takim wypadku przepraszam i dopelniam, ze o gitarze basowej jako najnizej grajacym instrumencie bede mowil tylko przy muzyce rockowej. Podkreszlam jescze raz, ze jezeli ktos lubuje sie w nagraniach tego rodzaju audiofilskich, to niech zapomni o mp3.

 

 

"bo moge sobie zrobic playliste z 500 plytek ;) a od momentu kiedy zachce czegos posluchac mija 3s i

>juz to slucham."

Ja jak przy seksie - wole wszytko z czasem i wyczuciem. Jak potrzeba, to sie CD uklada do regalu z numerkami i katalog w piecu mozna miec do wyszukiwania.

[liamk]

>Ja mowie o czestotliwosciach signalu muzycznego, ty mowisz o czestotliwosci probkowania.

 

ale jedno z drugiego wynika bo waidomo ze probkowanie 44 aoutomatycznie obetnie do 22 a obrobka w 192 obetnie do 96. O ile mi wiadomo (a studiem sie zajmuje amatorsko wiec moge sie mylic) podczas obrobki nie uzywa sie z zasady filrow gornoprzepustowych. robi sie to dopiero na samym koncu (albo i nie robi tylko samo przesamplowanie do 44 probkowania czyli 22 fonicznie obcina)

 

>To kielbasy i to gruszki.

 

spoko, podstawy znam ;)

 

>Tutaj musze niestety stwierdzic, ze sie myslisz. Co do dzialania tych algorytmow, to mam pewnosc.

 

hehe, ja zawsze tez uwazalem ze jendak powinno byc tak jak piszesz (bo to wydawalo mi sie sesowne) ale ktos kiedys powiedzial mi ze tak jset tylko w przypadku j-stero a ja glupi mu uwierzylem wbrew logice ;) Jednak w takim razie czym sie rozni j-stero od zwyklego mp3 ?

 

>Ja jak przy seksie - wole wszytko z czasem i wyczuciem.

 

ja wole szybkie kobiety ;) a tak powaznie to trzymanie pokaznej plytoteki w posaci cd audio jest dla mnie porppstu niewygodne dlatego juz jakis czas temu przenioslem sie na raid.

[IvanM]

"ale jedno z drugiego wynika bo waidomo ze probkowanie 44 aoutomatycznie obetnie do 22 a obrobka w

>192 obetnie do 96. O ile mi wiadomo (a studiem sie zajmuje amatorsko wiec moge sie mylic) podczas

>obrobki nie uzywa sie z zasady filrow gornoprzepustowych. robi sie to dopiero na samym koncu (albo i

>nie robi tylko samo przesamplowanie do 44 probkowania czyli 22 fonicznie obcina)"

 

Generalnie sie obcina wszytko, co jest niepotrzebne. W wypadku nagrywania muzyky nie myszli sie tylko o wlascicielach sueprsprzetu, wiec nagrywa sie tak, by zagralo i na jamnikach lub w radiu. Resampling sie nieuzywa do obcinania spektra. Zreszta - jezelimasz 44100 probek i kazda bedzie innej polaryzacji - to jaka czestotliwosc bedzie mial signal?

 

"Jednak w takim razie czym sie rozni j-stero od zwyklego mp3 ?"

Nie mam pojecia.

 

"a tak powaznie to trzymanie pokaznej plytoteki w posaci cd audio jest dla

>mnie porppstu niewygodne dlatego juz jakis czas temu przenioslem sie na raid."

 

Ale niechcesz mnie przekonac, ze kupisz CD, przegrasz go i wyrzucasz?

[liamk]

>>"Jednak w takim razie czym sie rozni j-stero od zwyklego mp3 ?"

>Nie mam pojecia.

 

no to moze walsnie tym ? :)

 

>Ale niechcesz mnie przekonac, ze kupisz CD, przegrasz go i wyrzucasz?

 

na szczescie mam dosyc pojemna piwnice ;) a dodatkowo mam zawsze gotowy prezent na wszelkie okzaje ^^

duzo muzyki sciagm teaz jkao ape/ flac z netu.

[IvanM]

">>>"Jednak w takim razie czym sie rozni j-stero od zwyklego mp3 ?"

>>Nie mam pojecia.

>

>no to moze walsnie tym ? :)"

 

Zwykle mp3 zapisuje monoficny kanal + roznice stero. Co robi J- stereo niewiem.

 

"Ale niechcesz mnie przekonac, ze kupisz CD, przegrasz go i wyrzucasz?

>

>na szczescie mam dosyc pojemna piwnice ;) a dodatkowo mam zawsze gotowy prezent na wszelkie okzaje

>duzo muzyki sciagm teaz jkao ape/ flac z netu."

 

To bylo pytanie czysto retoryczne!

[saczek_XTRM]

jakim programem można przekonwertować wava na ape/ flac?

[liamk]

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

a wav najlepiej zrobic EAC'em

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[kubba1]

Wtam wszystkich, mam takie pytanie, czy ktoś budował kiedyś taką aplikację, które konwertowała by, wav ->ape, a następnie odtwarzałaby ape??, musze zrobić coś takiego do szkoły, i nie bardzo wiem, jak się za to zabrać, byłbym bardzo wdzięczny za jakąś podpowiedz, jakieś linki, jakieś kody, algorytmy itd.

 

Dziękuję ...

[Karbon]

Witam. Powiedzcie czy jest sens dekompresować *.mpc na *.wma??

Chodzi mi o to czy jakieś bzdury z dźwiękiem się nie porobią. Bo nawet nie pytam czy warto zamieniać na mp3, bo wiem, że nie warto.

Mam prawie całą muzykę w formacie WMA i wolałbym, żeby tak pozostało. MPC mi nie przeszkadza, ale inaczej się nim "zarządza" niż WMA.

[Andrzej L.]

r3mix jest już przestarzałe.

Dzisiaj do kompresji mp3 używa się trybu --alt-preset extreme

Tu sobie zajrzyj:

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[pq]

>Witam. Powiedzcie czy jest sens dekompresować *.mpc na *.wma??

 

Nie ma żadnego sensu konwertowanie z jednego stratnego formatu na inny stratny format, jak również na inny (zwłaszcza wyższy) bitrate w obrebie tego samego formatu. Howgh.

[pq]

>jakim programem można przekonwertować wava na ape/ flac?

 

foobar2000

[josef]

APE

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

FLAC

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

obsługa programów banalnie prosta

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Krzysiek71]

Sa/byly zestawy Creativa przeznaczone specjalnie do stereo:

Cambridge SoundWorks Digital (z drewnianym subwooferem).

Jakosc oczywiscie nieaudiofilska, ale zdecydowanie odbiega od tego

co teraz prezentuja zestawy wielokalnalowe.

Podpialem je przewodami Kimbera i caly zestaw potraktowalem

plyta testowa Fadeovera.

Rezultaty jak na muzyke z komputera sa wysmienite.

Do pracy przy komputerze, az nadto.

[liamk]

Krzysiek i inni prosze nie upieracje sie ze creative robi zestawy grajacce wysmienicie :) bo to jak upierac sie ze technics gra wysmienicie. Creative to zabawki.

 

>Rezultaty jak na muzyke z komputera sa wysmienite.

 

no to wypbobuj sobie studyjna karte np. emu 1820 , podepnij symetrycznie pod jakies monitorki sudyjne np. tapco S8 i wspomoz jakims subkiem np. m-audio sbx a uzyzkasz naprawde wysmienita, studyjna jakosc za niewiele ponad 7'000 pln - moim zdaniem bardzo tanio jak na te jakosc dzwieku.

 

A co do "muzyki z komputera" to rola kompa ogranicza sie wylacznie do podania cyfrowego sygnalu na zewnetrzny przetwornik (jakim jest wysokiej jakosc karta dzwiekowa).

[matdb]

Liamk ostanio gdzieś skomentowałeś, że Creative to taka śmieszna firma iż nawet pożądnej karty dzwiękowej do słuchania muzy nie może wyprodukować i w tym celu zakupiła firmę emu aby podpiać się pod nią.... i tu akutrat cel został osiągnięty bo karty emu są przyzwoite,, teraz sobie przypominam, że z głośnikami creativa jest podobnie choć nie tak samo.... z tego co wiem creative w produkcji głośników współpracuje (a może nawet wykupił, bo kasy ma pewnie dużo) z firmą specjalizujacą się w produkcji głośników - cambridge, bo sam ZNOWU nie potrafił pożądnych głośników stworzyć. Ta współpraca z cambridge jednak nie dała jednak jakiś super rezultatów...

Ja głośników creative omijam szeeeeeerokim łukiem:)