Akai CD 79

[Gość discomaniac71]

Wlasnie przyjdzie do mnie jutro CD na moich wymarzonych PCM 63:):):) Nie wiem jeszcze jak zagra ale ciekaw jestem Waszych opinii. Moje dotychczasowe CD to Yamaha CDX 1030 - porzadny ciezki klocek z odlewanym napedem szklanym oczkiem i czterema DAC'ami. No wlasnie ale jednobitowymi neistety:(:(:( Jak Waszym zdaniem gra CD 79? Pozdrawiam.

[terminator]

>discomaniac71

Znam go, to chyba najlepszy "ostatni" klocek Akai'a, po CD57. Solidna mechanika i wykonanie. Jego brzmienie jak na swój wiek potrafi nawet dziś zawstydzić nie jeden odtwarzacz...

[RAF]

Ja mam CD 37. Gra dynamicznie, detalicznie, przestrzennie i co najważniejsze - nie męczy przy długim słuchaniu. Transport chodzi szybko i pewnie, no i ma w komplecie pilota, który działa pod każdym kątem:) Też jest zbudowany w oparciu o przetwornik PCM63P. W przyszłości planuje wymienić opampy na wyjściu, ale będzie troche z tym udręki bo są w obudowach rzędowych. Jak dla mnie ten CD jest super. Zapłaciłem za niego 110zł z przesyłką. POZDRAWIAM:)

[Gość discomaniac71]

No nie wiem czy CD 57 byl lepszy raczej watpie. Wlasnie go odsluchuje od paru dni. Wrazenie bardzo dobre. Dzwiek nieprawdopodobnie przestrzenny detaliczny i przede wszystkim naturalny. Wlasnie ta naturalnoscia zabil Yamahe CDX 1030 ktora zagrala cieplo i bardzo dynamicznie ale nic poza tym. Niestety. Zdaje sie ze mamy tu wyzszosc przetwornikow 20-bitowych nad 1-bitowymi. Nie otwieralem go bo ma plombe ale wiem ze sa dwa trafa i separowane bloki. Stabilna konstrukcja poparta zeliwnym panelem. Jedyny bol to KSS 210:(:(:(:(:(. Ale przeciez zawsze musi byc cos...

[Gutek]

Odgrzebuję stary temat.

 

Czy model CD-62 również można zaliczyć do grona tych starych dobrych klocków?

[Gość discomaniac71]

Gutek

26 Wrz 2008, 10:24

O mnie » Ignoruj » PW »

stat: 1270 / 14 / 0

 

Odgrzebuję stary temat.

 

Czy model CD-62 również można zaliczyć do grona tych starych dobrych klocków?

 

Na pewno stare dobre klocki to CD 73, 79 i 93.

Przy okazji drobna errata do glownego tematu watku:

Akai CD 79 to znakomite i bardzo rzadkie CD. Gra dosc jasno detalicznie i szeroko. Niczego nie gubi ladnie kontroluje bas. Nie sadze jednak zeby byla to zasluga przetwornika. Pioneer z tym samym PCM 63 gra miekko i muzykalnie. Podobnie Rotel RCD 991 AE. Bardzo udane aplikacje. Nie widze tez przewagi przetwornikow wielobitowych nad jednobitowymi ani odwrotnie. Wszystko zalezy od elementow towarzyszacych. Nie ma tez owej przepasci pomiedzy Akai CD 79 a Yamaha CDX 1030. Jest na pewno zupelnie inne brzmienie co na tamtym etapie lepiej wpasowalo sie w moj owczesny system.

[McGyver]

Odpuść sobie Akai CD62, to ma tak nietypowy laser, że nawet nie ma z czego wydłubać na wypadek awarii. Przetworniki PCM-56, czyli dość powszechne. Mając CD na takich DACach warto pobrać sygnał z ich wyjścia prądowego, zrobić pasywną konwersję I/V i puścić na stopień lampowy. Zagra dziesięć razy lepiej niż w powszechnie spotykanej aplikacji z użyciem wewnetrznego opampa.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[marek-1969]

ostatnim modelem był CD 1100 . Natomiast seria 19/29/39/49 oraz 69/79 weszły do sprzedazy chyba w latach 95/96.

[W�odas]

WG wszelkich danych dostępnych w necie to Akai CD-37 oraz Cd-57 maja przetworniki PCM 67 - to jest coś pomiędzy 1-bitowcem i wielobitowcem (równolegle z częścią 1-bitową pracuje 10-bitowy DAC R-2R) - tak wynika z noty aplikacyjnej BB - nie jest to więc to samo co PCM 63 ani też nie jest odpowiednikiem np. MN6471/4. Technologia sie chyba nie sprawdziła, bo DACe o tej koncepcji budowy nie sa od dawna produkowane.

[McGyver]

Na PCM67 Theta oparła całą serie swoich DACów, więc tak tragicznie to z tym wcale nie musi być. PCM67 ma wyjście prądowe, więc mozna go potraktować podobnie jak PCM56 z obrazka który wkleiłem. Do eksperymentów da się zakupić za kilkadziesiąt zł. Akai CD37 lub CD57. Miejsca w środku mają od cholery, więc można poszaleć.