Najdurniejsze nicki :-)

[wężu]

wężu, to wiadomo 1st :-)

macie jakieś inne typy ?

[Ururam Tururam]

Mój!

 

Pochodzi z przedurnej bajki o wyjątkowo sfiksowanym czarodzieju.

[wężu]

słońce karpat ? :-)

[lancaster]

Mój tez uważam jest w pierwszej 10, nie wiem skąd przyszedl mi do głowy?

Kiedy logowalem się na forum Marek byl zajęty i palnąłem lancaster, kiedyś zakladając pierwszą pocztę na wp.pl też naiwnie wpisałem [email protected] i oczywiście było zajęte, więc wpisał[email protected]:), ten nick to mam nadzieję na Lukarze byłby numero uno?

Dobrze wężu, że zapodałeś taki wątek, dawno miałem potrzebę spowiedzi:)

[Royber]

Royber tak wołała na mnie sąsiadka jak coś zbroiłem. ( jak byłem dzieckiem oczywiście ) " Ty rojbrze jeden.....". Albo co za rojber jeden.

[liamk]

>Mój tez uważam jest w pierwszej 10, nie wiem skąd przyszedl mi do głowy?

 

lancaster to imie jednego z najpoteznijeszych czarownikow krain forgotten realms, stworzonego przez eda greenwooda ;)

 

ps.

moj wpis w tym watku nie jest przypadkowy ^^

[purysta]

purysta - pchi !

[Marek]

Mój, bo imię zmyślone ;-)

[gutten]

Mój brzmi podobno nieźle, ale tylko dlatego, że w obcym narzeczu. W wersji polskiej cały czar pryska :-)

Gutten to po norwesku tyle, co "chłopak". Dziś byłbym pewnie bardziej oryginalny.

[Marek]

Za to jak ładnie brzmi wyśpiewane przez Lynni Trekreem ;-)

Den galne Guten min Hug hev dåra,

eg fangen sit som ein Fugl i Snåra...

[Nijaki]

;)

[parantulla]

Mój może wygląda na literówkę, ale wcale nią nie jest. Kiedyś na imprezie "jakiś gość miał do mnie coś" i musiałem go nieco uspokoić bo zaczynał być upierdliwy. Nie chciałem mu robić obciachu przy innych, więc wyprowadziłem typa na zewnątrz i sobie "porozmawialiśmy". Kiedy facet zrozumiał, że popełnił błąd otwierając japę i nie za bardzo wiedział jak cało wyjść z opresji wpadł na pomysł, żeby załagodzić sytuację i patrząc na moją dłoń (która unosiła go 20cm nad podłogą) zrezygnowany wyszeptał "ale zajebista parantulla". Dostałem takiego napadu, że zapomniałem co chciałem z nim zrobić i tarzałem sie po ziemi w konwulsjach zanosząc sie histerycznym śmiechem. Dla jasności sytuacji na fotce poniżej prezentuję wspomnianą "parantullę". Od tamtej pory jest to mój nick wszędzie gdzie sie pojawiam i adres mailowy. Parantulla... no do dzisiaj nie mogę sie powstrzymać buahahahaaaa!

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[majo]

moj nick jest wynikiem najdurniejszego skojarzenia na swiecie, ale sadze teraz, ze moglby byc w przyszlosci nawet tytulem audiofilskiego horroru. bawia mnie w tej chwili pytania, jak po polsku czytac ten moj nick nieszczesny glupka wiejskiego majo - madzio, macho, mucho, mejdzio:-) dlatego uwazam, ze mam najdurniejszy nick na tym forum (i zaprzyjaznionym), w dodatku bardzo skorelowany z ilorazem inteligencji jego wlasciciela, ze sie tak pozwole wyrazic. ale - IZI PIZI DZAPPANIZI (znajdz dwie roznice:-)

[gutten]

A już myślałem, że to z tego przeboju The Foreigner "My, oh, my" :-)

[majo]

chcesz, gutten, zebym rozmawial z toba jak erudyta z erudyta. przykro mi, za krotki jestem:-) nie znam tego zespolu:-(((

[gutten]

Bo to zespół z odległych czasów mej młodości. Muzycy już pewnie pomarli, a i ja nie czuję się najlepiej...

[majo]

to ja juz nie wiem, ktory z nas jest mlodszy:-) dzieki za inwencje. i... doceniam erudycje.

[Stryjecki]

Proponuję "zapadlinka" lub "rozpadlisko". Z najnowszego DVD Mumio. Albo "ekspedisja", czyli trochę ludzie, trochę nie wiadomo kto.

[majo]

cholera, pan redaktor znowu wyprzedza rynek. dzieki bogu, dzialam na lekutko innym:-)

[Stryjecki]

Staram sie być o-kurant :))

[Prezes WS]

O kurant!. Zatkało mnię, ale boję się komentować, bo Czcigodny powyżej wydaje się być bardzo wrażliwym.

Z ników podoba mi się "hiena - podrobka". Nie wymyśliłbym takiej. I nie podoba mi się "nik". Ani "pseudonim", ani "ksywka". Czesi chyba mniej zaśmiecają swój język. Jak policjant zamierza wlepić mi mandat, to warczy: "zaplatite pokutu!". I wiem, o co chodzi i od razu mi weselej. Pozdrawiam. WS

[dudivan]

"lancaster to imie jednego z najpoteznijeszych czarownikow krain forgotten realms"

 

A oto twarz tego czarownika. Na imie ma Avro i jest slynny i ciezki. Czarownik ow wslawil sie zniszczeniem oslawionego pancernika hitlerowskiego Tirpitz, zdemolowaniem Zaglebia Ruhry i rozwaleniem w mak bunkrow nad Kanalem z parometrowymi zelbetonowymi sufitami. LOL

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[marysia]

A ja siedzę sobie w pracy (!) i myślę nad nickiem, nic mi, cholera, do głowy nie przychodzi, aż tu wpada szefowa, Marysia....

[kobayashi]

"Flying Fortress" - dobra rzecz

[dudivan]

Panie Kobayashi, kompletne pomieszanie pojec ! Co za brak profesjonalizmu !!!

B-17 to byl amerykanski i do tego zlom. To zas najciezszy bombowiec brytyjski.

[Micke 13]

Mój nick to mutacja Mike (Majk) z Mickey (Myszka Miki :-)

 

->duduvan

Z herbaciarskich ''generałów'' fajny był by jeszcze Halifax, Stirling z farmerskich Liberator ;-)

[kobayashi]

dudivan >

 

Aaa, to sorki, jo to się znam, tak naprawdę, tylko na "Zeke" ;-)

[lancaster]

majo, mi się Twój nick zawsze kojarzyl z mojojojo, nieugięty i pomysłowy:), no i brutal!

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[lancaster]

dudiva, dodam tylko, że sufity były wytlumiane borosilicate:)

[lancaster]

a własciwie dudivan?, skąd się to wzięło?