Kable głośnikowe do Denona PMA-1560

[krzych]

-> marekzawa

To nie jaro4444 słuchał w 17 m^2 na godz. 12 Denona PMA-1560 tylko ja :-) I nie jestem głuchy, tylko po prostu chciałem sprawdzić bydlaka, nic więcej. Okazało się, że w moich 17 metrach w okolicach godz. 11-12 na wzmaku nie ma już kontroli nad dźwiękiem - to mi wystarczyło i słucham teraz ciszej ;-) Zwróciłem tylko uwagę na ten fakt - mając niewielki pokój odłsuchowy nie można wykorzystać wszystkiego,co ten wzmacniaacz oferuje ;-) Ale naprawdę PMA-1560 potrafi dużo - praktycznie nie ma żadnych ograniczeń... Polecam go wszystkim osobom z kolumnami trudnymi do wysterowania ;-) Poza tym nie narzekam na Denona PMA-1560 - wraz z Avance Epsilon 960 mk2 i 17-letnim odtwarzaczem CD Denona DCD-810 (zastępstwo na czas tuningu mojej Yamahy CDX-993 ;-) sprawdza się w każdym gatunku muzycznym; to jest naprawdę uniwersalny wzmacniacz.

[marekzawa]

W większym pomieszczeniu byłoby lepiej z tą kontrolą.

Co do reszty się zgadzam.

[McGyver]

Marekzawa, też bym się chętnie uśmiechnął o tą serwisówkę. A dziś rano zakupiłem poszukiwane przez Ciebie rezystory emiterowe, czy nadal ich potrzebujesz? Jezeli tak, to już je masz.

[krzych]

-> marekzawa

:-) myślę, że ten wzmacniacz naprawdę powinien podobać się szczególnie osobom posiadającym pokoje odsłuchowe "dobrze ustawialne" i większe, niż co najmniej 20 m^2. W mniejszych klitkach te 17 kg wzmacniacza stereo nie może rozwinąc skrzydeł ;-) Ale - mimowszystko - zawsze należy spróbować go posłuchać, jeśli jest się nim zainteresowanym, bo ominięcie PMA-1560 bez słuchania, to gruby błąd ;-D

[marekzawa]

Servisówkę w poniedziałek lub wtorek powielę i prześlę.

REzystory już też mam / pomógł mi -rekin/więc mój 1560 wkrótce jak znajdę chwilę czasu znowu zagra. :-))

[krzych]

-> marekzawa

Jeśli można prosić, to ja też chciałbym dostać na priva serwiówkę do PMA-1560, będę wdzięczny ;-)

Na razie nie wiem, co wybiorę - czy zostanę przy Primare A20 mk2, czy może kupię Denona PMA-1560, a może np. - po kolejnym odsłuchu - Marantza PM-75... ;-) A może coś innego się zdarzy....

[marekzawa]

Na priva to raczej trudno ze wzgledu na wielkość.

Jak kupisz i będziesz potrzebował to ci podeślę.

[krzych]

-> marekzawa

OK, myślałem, że masz to w formacie .pdf ;-) Jeśli będę miał PMA-1560, to się do Ciebie o serwisówkę uśmiechnę - z góry dziękuję ;-)

[McGyver]

Krzych, stawiam Chivas Regal przeciwko jabolowi że po kolejnych odsłuchach wybierzesz PM75.

[krzych]

-> McGyver

:-D nie mam pojęcia, co się stanie.... Ale nie wykluczam żadnego scenariusza, w każdym razie jestem już lekko znudzony Primarem i szukam "mocnych wrażeń" ;-) Poza tym chciałbym się w końcu uśmiechnąć do Ciebie o tuning moich Epsilonów, o którym rozmawialiśmy już wiosną ;-)

[McGyver]

Ja Primarem A20 byłem znudzony już po jednym dniu odsłuchów u mnie w domu, więc się nie dziwię.

Epsilony tuningować wręcz NALEŻY. Zwrotnica w nich wygląda jakby była projektowana do kolumn za 1000zł, a do ScanSpeaków została podłączona przez pomyłkę. Kewlarowy wooferek to przetwornik szlachetny. Tweeter to już niższa klasa niż woofer, ale nie ma obciachu. Po upgradzie to są zupełnie inne kolumny.

[elfan.]

Słuchałęm tez primare jak byłem na kupnie wzmaka,nie wiem czy tej wersji ale chyba nowsza,w kazdym razie seria 20.Gra to ospale to fakt:)miałem kupowac ale do metalu/rocka to pomyłka:) kompletnie mi nie pasowało brzmienie tego klocka... mój obecny wzmak go roznosi dynamika,rytmem,i wykopem,muzyka jest zywa,a nie takie ospałosci.Potega brzmienia jest jeszcze w miare no ale jak powiedziałem,mozna zasnac:) (bez obrazy krzych,to tylko moja opinia)

[jaro4444]

McGyver to szykuj tą flaszkę do zakładu bo jak dostanę PM-75 i sam się nim choć chwilę pocieszę to pewnie Krzych wpadnie z browarem do mnie, żeby go na weekend pozyczyć ;)

 

Co do Primara A20 MK2 - posłuchałem dziś go do 4 rano a później cały dzisiejszy dzień. Przeróżny repertuar. W zestwieniu z CD Marantza 63SE Made by Adam i Sonym CDP-991. Jako łączówki zastosowałem Audioquesta Turquoiza i DIY na Klotzu LaGrange, kolumny DIY na Vifa D25AG+XT18WH i druga para na Vifa M18WH+Seas KT28F, głośnikowe OFC Nakamichi 4 mm2.

 

Wrażenia - na grających bardziej krańcami pasma DIY kolumnach na XT18+D25AG równowaga tonalna jeszcze ok, ale brak życia, brak głębokiego basu, brak prawdziwego przyp..... Wszystko takie równe, drewniane, spokojne i nijakie.

Na DIY M18WH+Seas (neutralnych brzmieniowo) to już cienizna - średnica ok ale taka bez powietrza, bas do d...., góra wycofana i blada.

Ma to swoje zalety - krzykliwe kolumny są utemperowane, grzeczne i miłe, ale bez życia. Zastosowanie łączówki na Klotzu trochę rozjaśniło górę. Jedyny repertuar w jakim Primar mi naprawdę podszedł to damskie wokale. Ogólnie to jest wzmacniacz dobry do ostrych, krzykliwych zestawów. Wygładzi je, uspokoi ale nie nada im życia.

 

Podkreślam moje opinie są subiektywne, nie miarodajne ponieważ odsłuchu robiłem przyzwyczajony do PMA-1560, który jest jasny i bardzo dynamiczny.

Dziękuję Krzychowi za udostępnienie tego sprzętu.

 

P.S. Kto ma CD Marantza nie ch nie kupuje Primara. Pilot od wzmacniacza steruje wszystkimi funkcjami tych CD łacznie z poziomem głośności wyjścia regulowanego. Więc na raz ścisza sie dwa urządznia - CD i wzmak a to już drażni.

[jaro4444]

Trochę "przejechałem się" po tym Primarze i teraz wiem, że słusznie. Powrócił do mnie mój PMA-1560 i teraz znów chce mi się słuchać muzyki... Moim zdaniem Denon miażdży Primara bezwzględnie (oczywiście w moim systemie).

 

P.S. Mój PM-75 jest juz w Polsce u moich rodziców. Cholera kiedy go odbiorę...

[krzych]

-> jaro4444

Miej trochę litości dla Primara, powiedz o nim też jakieś ciepłe słowo ;-D Ale dodam, że mi teraz brakuje Denona PMA1560 - to zupełnie inny dźwięk i inne urządzenie, niż Primare...

p.s. mam nadzieję, że mój Marantz PM75 jest też już w drodze między Niemcami a Polską (bo tak właśnie skończyła się moja 10-dniowa przygoda z wielkim, 15-letnim japońskim wzmacniaczem i jego porównanie z Primarem ;-)

[jaro4444]

No dobra Primare jest pięknie, klasycznie wykonany i ma ładną linię :D

[krzych]

O... i już jest lepiej ;-D

[elfan.]

Primare łądny jest,ale gra słabo,jak juz mówiłem.Przegrywał jak czytałem na forum nawet z Diora........ wiec nic dziwnego ze z denonem tez przegrał:) ja tez to moge potwierdzic,dobrze ze go nie kupiłem;).krzych sorry za to zbesztanie Twojego wzmaka,no ale jak go sie bedziesz pozbywał to w sumie nie masz mi chyba tego za złe:)

[krzych]

Panowie,

po to jest forum, żeby pisać na nim opinie... Trochę martwi mnie, że tak totalnie zjechaliście Primara - jak ja go teraz sprzedam ?? ;-D No tak, ale przecież też pisałem, że 1560 jest lepszy od A20mkII w moim systemie ;-)

[Zbig]

Albo albo. Tak to jest w klasie średniej. Dynamika, wykop, efekciarstwo, właśnie tak kiedyś kupiłem Denona i potem się z nim męczyłem, bo ceną powyższego jest krzykliwa i nienaturalna średnica. Dopóki słucha się nagrań elektrycznych to tego nie słychać a przeciętnym pop rockowym realizacjom denonowski styl nawet trochę pomaga. Nie jest też prawdą, że Primare potrzebuje ostro brzmiących kolumn.

[jaro4444]

Zbig przecież napisałem, że Primar tak naprawdę nadaje się do wokali i to głównie damskich, a tam główną rolę gra średnica...

[krzych]

-> Zbig

A tu się zgodzę - nie tylko rockowym, ale także innym - źle nagranym płytom Denon PMA1560 pomaga ;-)

Jakoś tak łatwiej i przyjemniej było mi ich słuchać... Primare nie jest tak miłosierny ;-)

Co do wykopu - no Primare ma na pewno mniejszy od Denona, ale nie oznacz to że np. muzyki rockowej nie daje się na nim słuchać; jest OK, tylko trochę zbyt "kulturalnie" - on zdecydowanie lepiej prezentuje np. kobiece głosy, czy pianistykę, muzykę kameralną...

No i nie napisałem, że zawsze PMA1560 będzie lepszy od A20mkII - do takiej krytyki jest mi daleko; po prostu w moim systemi Denon zabrzmiał - moim zdaniem - lepiej.

[McGyver]

Zbigu szanowny, prosimy nie uogólniać tylko napisać ładnie jaki to model Denona miał krzykliwą średnicę?

 

Używałem kilkunastu różnych modeli wzmacniaczy Denona, i nie stwierdziłem istnienia czegoś takiego jak wspólna, Denonowska sygnatura brzmieniowa. Raczej każdy model grał inaczej. Przy czym godne uwagi były tylko te, co ważyły co najmniej 10 kilo.