Skocz do zawartości
IGNORED

Brak humoru na forum | Dobre dowcipy... | Żarty


Rekomendowane odpowiedzi

Na babskiej imprezie rozmawiają trzy mężatki.

Pierwsza mówi: - Wiecie jak kocham się z moim Zenkiem, to on

zawsze ma zimne jajka.

Druga mówi: - Faktycznie, jak ja się kocham z moim Frankiem, to

on także ma zimne jajka.

Na to trzecia: - Wiecie, ja nie wiem? Nigdy nie sprawdzałam

jakie ma jajka mój Jacuś w trakcie stosunku.

Po dwóch dniach ponownie się spotkały w tym samym gronie.

Trzecia mężatka (ta od Jacka) przychodzi cała poobijana, z potarganymi włosami i ubraniem.

Pozostałe dwie pytają się - co ci się stało

Ona odpowiada:

Kochałam się z Jackiem, sprawdzam te jego jajka i tak mu mówię:

- Jacek ! Ty masz w trakcie kochania tak samo zimne jajka - jak Zenek i Franek ....

> Przychodzi pijany student na egzamin z matematyki i sie pyta, czy może

> zdawać, jeżeli jest pijany. Egzaminator był litościwy, wiec stwierdził,

> ze nie ma sprawy. Na rozgrzewek kazał studentowi narysować sinusoidę.

> Student wziął kredę, podszedł do tablicy i narysował piękna sinusoidę.

> Egzaminator powiedział:

> - No widzi Pan, jednak Pan umie.

> Na to student:

> - Niech Pan poczeka, to dopiero układ współrzędnych.

Facet przejeżdżający przez małe miasteczko w Teksasie wszedł do

> miejscowego baru. Zamawiając piwo zauważył stojący za barem olbrzymich

> rozmiarów gliniany sagan wypełniony 10-cio dolarówkami. Zaintrygowany tą

> olbrzymią ilością pieniędzy zapytał, co to jest - wtedy otrzymał

> odpowiedź, że to zakład i ten, co wygra kasuje wszystko!

> - Zakład? A o co się zakładacie?

> - Tego nie mogę powiedzieć, wpierw musisz dołożyć 10$ do gara, a wtedy

> się dowiesz.

> Bez namysłu wyjął 10$ i położył na stosie. Wtedy to barman wyjaśnił, że

> sprawa jest w zasadzie prosta i trzeba wykonać trzy zadania:

> 1. Wypić duszkiem kufel meksykańskiej Tequilli pieprzówki, zaprawionej

> chili bez zrobienia najmniejszego grymasu.

> 2. Wejść w ogrodzenie na zapleczu baru, w którym jest bullterier

> morderca i wyrwać mu gołymi rękoma obolały ząb, gdyż pies szaleje z bólu.

> 3. To już przyjemność, należy iść na pięterko i dać 92-letniej babci

> orgazm, gdyż nigdy go nie miała!

> Facet po usłyszeniu warunków stwierdził z przekąsem że jeszcze nie

> oszalał i już o nic więcej nie pytał.

> Po wypiciu jednak kilku piw i whisky raptem zawołał:

> - Dawaj ten kufel Tequilli!

> Po otrzymaniu kufla wypił go duszkiem, zrobił się purpurowo-czerwony na

> twarzy, łzy mu pociekły po policzkach, lecz mina mu nie drgnęła. Po

> kilku minutach, gdy doszedł do siebie zapytał bełkocąc, gdzie jest ten

> pies i chwiejnym krokiem wyszedł....

> W barze zamarło, gdyż z podwórka słychać było przerażające odgłosy,

> szczekanie, warczenie, wrzaski, łomot i na koniec wycie psa.... I

> cisza...............

> Kilka osób się przeżegnało - no zabił go!

> W tym to momencie wszedł z powrotem do baru. Ubranie miał w strzępach,

> cały był podrapany .

> Rozejrzał się przekrwionym wzrokiem po obecnych i wybełkotał:

> - No gdzie jest teraz ta babka, którą boli ząb?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

ciekawe czy był w foteliku

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Pewnego dnia, podczas mszy, pojawia się znienacka Szatan, patrzy

> wielkimi ślepiami po ludziach, uśmiecha się szyderczo i siada na

> ołtarzu. Ludzie uciekają z kościoła i tylko jeden staruszek się nie

> rusza i patrzy na bestię.

> Wreszcie Szatan podchodzi do niego i pyta:

> - Czy nie wiesz kim jestem?

> - Oczywiście, ze wiem.

> - I nie boisz się mnie?

> - Ani trochę.

> Szatan lekko się zdziwił:

> - Mnie się wszyscy boja, a ty nie? Dlaczego się nie boisz?

> - Jestem żonaty z twoja siostra od 48 lat

> Przychodzi facet do sex shopu z zamiarem kupienia gumowej lalki.

> - Chciałby pan mężczyznę czy kobietę?

> - Kobietę poproszę.

> - Czarną czy białą?

> - Białą.

> - Chrześcijankę czy Muzułmankę?

> To pytanie zbiło faceta z tropu:

> - A co to ma do rzeczy? Przecież to tylko gumowa lalka!

> - Muzułmanki czasem wybuchają...

Miejsce: kościół z tradycjami gdzieś w Polsce

Uroczystość: udzielanie sakramentu małżeństwa

 

Uczestnicy:

 

Panna Młoda - uczestnik bierny i niemy

 

Pan Młody - ponieważ był w kompletnym stresie, ktoś wpadł na pomysł, żeby go wspomóc hydroksyzyną, która podziałała jak dalej zobaczymy wspaniale

 

Ksiądz - słynący z tego, że zapominał imiona tych, którym udzielał wszelkich sakramentów

 

Tuż przed przysięgą Ksiądz zrobił to, co zwykle - zapomniał, z kim ma do czynienia. Opuścił mikrofon i zapytał:

 

- Jak pan ma na imię?

 

Długa chwila ciszy, Pan Młody nie zajarzył, a może nie usłyszał. Ksiądz zapytał jeszcze raz, bardzo wyraźnie i już do mikrofonu:

 

- Jak pan ma na imię?

 

Piętnaście sekund ciszy, z których każda - jak to w kościele - zdawała się wiecznością. Nagle spojrzenie Pana Młodego ożyło i zaczęło płonąć. Schwycił mikrofon i bardzo poważnie, z mocą w głosie przemówił:

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

- Pan ma na imię Jezus.

Wczoraj wieczorem dyskutowaliśmy jak zwykle z żoną o tym i o

tamtym... Dochodząc do jakże delikatnego tematu eutanazji - o wyborze między

życiem i śmiercią - powiedziałem:

"Nie pozwól mi żyć w takim stanie, bym był zależny od jakichkolwiek urządzeń

i karmiony przez rurkę z jakiejś butelki. Jeśli przyjdzie mi znaleźć się w

takiej sytuacji, lepiej odłącz mnie od urządzeń które trzymają mnie przy

życiu".

A ona wstała, wyłączyła telewizor i peceta, a piwo wystawiła za drzwi..."

dowoszek, 5 Mar 2008, 11:05

 

>>- Pan ma na imię Jezus.

>Jeśli to prawdziwy autentyk, to całkiem niezły :D Ale nie chce mi się wierzyć :)

 

To zdecydowanie nieprawdziwy autentyk.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) :-)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

PUNKS NOT DEAD ' ... analogowo w cyfrowym świecie ... '

> Dzień kobiet, a tu jeden z podwładnych przynosi swojemu kierownikowi

> (mężczyźnie) kwiaty.

> A na to kierownik zdumiony:

> - Co pan, przecież to dzień Kobiet.

> - No wiem ale pomyślałem ze przyniosę panu, bo z pana taka k**wa.

Duchowny i pasterz owiec z Australii spotkali się podczas quizu w TV.

Po rundzie regularnych pytań mają równą ilość punktów i prowadzący daje im końcowe zadanie, które brzmi:

"czy dacie radę w ciągu 5 minut ułożyć wierszyk z wyrazem Timbuktu?"

 

Obydwaj kandydaci porążają się w zadumie na 5 minut. Po tym czasie

duchowny prezentuje swój wierszyk:

 

"I was a father all my life,

I had no children, had no wife,

I read the bible through and through

on my way to Timbuktu..."

 

Publiczność w studiu jest zachwycona i już widzi w nim zwycięzcę quizu.

 

Wtedy australiski pasterz owiec wychodzi i deklamuje:

 

"When Tim and I to Brisbane went,

we met three ladies cheap to rent.

They were three and we were two,

so I booked one and Tim booked two..."

Jak było to "z góry soki" :)

________________________________

Policjant z drogówki wraca służbowym samochodem do domu. Kiedy nagle wyprzedza go ze znaczną prędkością jakiś mobil...

Policjant, mimo, że jest cholernie zmęczony po całym dniu pracy, włącza koguta i rusza w pościg...

Wkrótce zatrzymuje delikwenta i wygłasza znaną wszystkim / ;) / formułkę:

- Młodszy aspirant Kowalski. Poproszę dowód rejestracyjny, ubezpieczenie i prawo jazdy...

...

-Panie kierowco, jechał pan z nadmierną i niedozwoloną prędkością, bo grubo ponad 180km/h. To wykroczenie kosztuje 10 punktów karnych i 500zł...

 

Ale że policjant chciał być przyjazny obywatelowi (w końcu to był już po służbie), rzekł: m

-Mimo tego co pan zrobił, puszczę panu płazem to wykroczenie, pod warunkiem, że powie mi pan prawdę dlaczego tak się spieszył... Po chwilki namysłu dodaje: na rodzącą w szpitalu żonę nie dam się nabrać, więc... ?

 

Kierowca trzyma ręce na kierownicy, z nieodgadnionym wyrazem twarzy patrzy przed siebie i milczy. Wreszcie mówi:

-10 dni temu moja żona uciekła z policjantem... A jechałem szybko, bo myślałem, że mnie gonicie żeby mi ją oddać...

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

 

 

Pierwszy smieszny, drugi niesamowity.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Przed ślubem:

 

Ona: Ciao Wituś,

On: No nareszcie, już tak długo czekam!

Ona: może chcesz żebym poszła?

On: NIE! Co ci przyszło do głowy? Sama myśl o tym jest dla mnie

straszna!

Ona: Kochasz mnie?

On: Oczywiście. O każdej porze dnia i nocy!

Ona: Czy mnie kiedyś zdradziłeś?

On: NIE! Nigdy! Dlaczego pytasz?

Ona: Chcesz mnie pocałować?

On: Tak, za każdym razem i przy każdej okazji!

Ona: Czy byś mnie kiedykolwiek uderzył?

On: Zwariowałaś? Przecież wiesz jaki jestem!

Ona: Czy mogę ci zaufać?

On: Tak.

Ona: Kochanie....

 

dwadzieścia lat po ślubie:

czytajcie od dołu....

  • 2 tygodnie później...
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Biuletyn

    Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
    Zapisz się
  • KONTO PREMIUM


  • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

    Ostatnio dodane opinie o albumach

  • Najnowsze wpisy na blogu

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.