Skocz do zawartości
IGNORED

tannoy m4 - znikł mi bas w nowym pokoju


lian

Rekomendowane odpowiedzi

No tego się drodzy państwo nie spodziewałem. Długo oczekiwałem na nowe miejsce do słuchania. Dotychczas to był 10m2 pokój z kolumnami zbyt potężnymi jak na taki metraż - bo tannoy m4. Moim zdaniem basu nie było za dużo. Natomiast nie zawsze była zadawalająca jego jakość. Przedtem miałem monitory tej samej firmy i grały wręcz większym basem! Lecz był on bardziej jednostajny. M4 ze względu na większą skalę bardziej przypadł mi do gustu, mimo teoretycznego niedopasowania do tak małego pokoju.

Teraz jesetem na nowym, pokój ma rozmiary: 3,95 * 4,97 = ok. 20 m2. na krótszej ścianie stoi segment antyczny (o długości około 2.8 m) czyli zostają puste kąty. Na podłodze jest na razie parkiet bez dywanu. Kolumny stoją na krótszej ścianie, właśnie przy tym segmencie (oczywiście kombinowałem ustawienia przy tej ścianie w prominiu około 2m od kątów). Po drugiej stronie pokoju stoi kanapa odsunięta od ściany około 50cm. Na środku stoi stół okrągły i cztery krzesła - wszystko z drewna dębowego (czy to ma wpływ na brzmienie ? :) ).

Elektroniki nie opisuję.

Wyniki odsłuchu:

1. Znikł bas zupełnie, ale to zupełnie. Nie ma. klops.

2. Przestrzeń mierna, barwy mierne, makro mierne.

3. Jednyny plus to swoboda, której muzyce zawsze brakowało, brak jazgotu i natarczywości.

 

Ad2. tym się tak nie przejmuję bo to jest kwetsia echa. Położę dywan, wstawię drzwi między pokojem i przedpokojem i będzie lepiej (chodź nie wiem jak z przestrzenią).

Ad1. tu wydaje mi się większy problem. Mam wrażenie, że problem pogłosu nie powinien wpływać tak znacząco na bas. To raczej dopasowanie kolumn do pomieszczenia, sprawa geometrii. Powiem jeszcze że bas pojawia się na lini łączącej kolumny i z nimi, co potwierdza moją teorię. Prawdopodobnie tak gdzie siedzę amplituda fal basowych jest akurat 0. Coś mi podpowiada, że kolmny z otworem z tyłu lepiej by zgrały.

 

Dodam jeszcze pewną informację:

Na momim drugim tańszym zestawie (sypialnianym) ustawionym w pokoju niemalże identycznym (bo jest to pokój będący na drugiej kondygnacji dokładnie nad tym głównym odsłuchowym, wyżej opisanym) bas jest! Pokoik jest również skompo umeblowany. Wzdłuż krótszej ściany, pod ścianą ustwione są tannoye m1 napędzane nadem. Po drugiej stronie 20m2 pokoju słyszę basiki, których m4 na dole nie mają.

O co tu kurde chodzi.

Chyba sprzedam ten dom, jakiś felerny jest.

 

Pytanie: czy mam się uzbroić w cierpliwość i czekać na bas, który może się pojawić po wrzuceniu więcej gratów do domu, czy lepiej odrazu zmienić kolumny ?

Czekaj na dywan, jakis kwiatek, inne ustroje. Sam dlugo walczylem z zupelnym brakiem niskich rejestrow. Jeszcze kolumny na dluga sciane w ramach eksperymentu, jak sie da, mozna wcisnac. U mnie na dluzszej scianie barwa sie na korzysc zmienila. No i oczywiscie ten poglos, przez co dzwiek byl jak walczaca armada z wojen gwiezdnych.

Potwierdzam to co powiedział liberas, ja też za wszelką cenę walczyłem z brakiem basu na krótszej ścianie (bo ogólnie się przyjęło że tam właśnie powinien stać sprzęt). Przestawiłem na krótszą i nie dość ze bas sie pojawił to jeszcze scena się zrobiła że hoho.

Jeżeli coś jest głupie ale działa, to nie jest głupie...

Aha, ustroje jak tapczan, dywan nawet kwiatek mają ogromne znaczenie. Ostatnio wymieniałem legowisko, w chwili gdy go nie było w pokoju, bas niemal kompletnie zniknął (był maskowany przez inne rejestry które wcześniej były tłumione). Teraz nowa kanapa albo jeszcze lepiej tłumi albo po prostu jest wygodniejsza bo jakoś lepiej mi sie słucha :-)

Jeżeli coś jest głupie ale działa, to nie jest głupie...

>na krótszej ścianie (bo ogólnie się przyjęło że tam właśnie powinien stać sprzęt).

Ogólnie przyjęło się źle, i tak zostało.

>Przestawiłem na krótszą i nie dość ze bas sie pojawił to jeszcze scena się zrobiła że hoho.

To znaczy, że przestawiłeś na dłuższą - czyli tak jak być powinno = prawidłowo.

Między głośnikami a słuchaczem nie powinno być żadnych gratów, mebli, stołów, krzeseł, itp psujów.

Może masz głośniki w przeciwfazie podłączone?!

Kolumny podłączone są prawidłowo. Ale właśnie brzmienie przypomina trochę jakby kolmny były w przeciwfazie - jest zbyt lekkie i jakby rozdmuchane. Niestety na dłuższej ścianie kolumn nie postawię, ponieważ nie bardzo się da - na dłuższej ścianie są okna i drzwi z drugiej strony.

Wczoraj przeprowadziłem kolejne próby - kolumny wysunąłem do niemalże połowy pokoju względem krótszych ścian i około 50cm od dłuższych ścian. Było późno więc nie mogłem zbyt głośno słuchać, ale napewno pojawiła się dużo lepsza przestrzeń. Basu nadal nie ma.

sprawdź sobie tutaj:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

może dołu wcale nie ubyło, tylko przestał dudnić ;)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ja z Tannoy M5 miałem podobny problem, bo akurat w pokoju 48m2 dawały basem że aż powietrze wibrowało a w 26m2 był problem. Teraz mam inne kolumny( Tonsil Cz@t 130) i gdy robiłem testy na nich to sytuacja jakby analogiczna, więc zmieniłem w tym mniej basowym pomieszczeniu miejsce odsłuchu, tzn. cofnąłem się z kanapą aż pod samą ścianę i mogę śmiało powiedzieć że na brak basu nie narzekam ( wywaliłem nawet drugi subwoofer i gram teraz na małym Tannoy M10 ). Co do ilości basu to głównie decyduje miejsce w którym ustawiamy a reszta zabiegów ma podrzędne znaczenie. Obawiam się że bez przemeblowania nie ma szans uzyskania poprawy w ilości basu, co innego różne pogłosy czy nawet buczenie ale żeby było więcej to nie ma wiele możliwości:( Myślę jednak że akurat seria Mercury jest dosyć wymagająca w ustawieniu bo np. Paradigm z serii Monitor gdzie by nie ustawić to dudnią tak samo:DD

Też jestem zdania, że tu chodzi o geometrię całego układu, być może wytłumienie to poprawi, ale pewnie nie zasadniczo. Odnośnie tego co nazywam basem (ktoś powyżej zasugerował, że to może tak powinno być): w pokoju 10m2 (czyli poprzednio) oczywiście było dużo "śmieci" - nie tylko natury basowej, dźwięk był oczywiście podbarwiony i nerwowy, ale dało się też słyszeć dużo dobrego. Nie każda większa kolumna grała w tak małym pokoiku, o dziwo m4 radził sobie dobrze. Dodam, że np. tannoy m2 grał znacznie większym basem i zamieniwszy na m4 ubyło go, ale polepszyła się jakość, rozciągnięcie, mnie buczenia i mniej spowolnienia. I na pewno to co teraz słyszę w 20m2 nie jest prawidłowe.

Jak wcześniej wspomniałem kolumny teraz ustawiłem gdzieś około 2.3m przed krótszą ścianą (czyli stoją prawie na środku dłuższej ściany) a kanapa znajduje się pod krótszą ścianą naprzeciw kolumn. Jest dużo lepiej jeśli chodzi o przestrzeń - to jest postęp i słyszę, że po wytłumieniu będzie dobrze. Przede wszystkim znikła natarczywość wysokich tonów (w porównaniu do małego pokoju), są jakby dużo lepszej jakości! Jeśli chodzi o bas to jest on zupełnie inny niż ten który znam. Należy on jakby do kreowanej muzyki - czyli jest częścią przestrzeni. Wygląda to tak: jak zgaszę światło, to bas potrafi być skupiony gdzieś po środku i jakby odsunięty do tyłu - zależy od nagrania. Pdoba mi się to, bo poprzednio, bas odrywał się od reszty. Mankament polega na braku najniższych rejestrów, do których jestem przyzwyczajony. Np. na Madonie Music, Tanicie Tikaram, Yello i wielu innych miejscach, gdzie pomruk czy "zadrganie" powietrza jest ważną częścią muzyki brakuje tego, słychać to bardzo cicho jakby najniższe częstotliwości były emitowane ale nie wzmocnione akustycznie, albo jakoś skasowane.

Zrobiłem eksperyment i ustawiłem kolumny na dłuższej ścianie. Z basem lepiej, ale reszta trochę gorsza. Tak czy inaczej bardzo to psuje koncepcję umeblowania i ten wariant jest niedopuszczalny.

-> norwidos

z tymi paradigmami to nie tak do konca, ja sie z nimi strasznie nawojowalem, bo dzwiek wogle nie mial niskich rejestrow, potem byly lecz zdominowane przez gore. I nie moglem pojac gdzie ci wszyscy ludzie slysza ten dol z tych kolumn. Dopiero wytlumienie sciany i troche rozpraszaczy dalo taka diametralna poprawe, ze dzwiek sie uspokoil, dol zostal zaakcentowany. Po moich doswiadczeniach smiem nawet twierdzic, ze zabawa z akustyka moze przyniesc lepsze rezultaty niz wymiana sprzetu na o klase lepszy.

Zgadzam się z przedmówcą - akustyka pomieszczenia ma decydujące znaczenie jeśli chodzi o brzmienie systemu. Samą akustyką można więcej osiągnąć niż wymianą sprzętu na klasę wyższą (nie wspominam już o kablach, którymi niektórzy chcą "wyleczyć" wszystkie niedociągnięcia związane z akustyką pomieszczenia).

Zgadzam się jeśli chodzi o akustykę - jej rola jest kluczowa. Nie jestem specem od Paradigma ale z moich doświadczeń wynika że akurat one są jakby mniej wrażliwe na ustawienie ( zwłaszcza w odniesieniu do Tannoya). Jedno jest pewne, kolega chyba będzie potrzebował subwoofera, wtedy łatwiej będzie też z ustawieniem. U mnie mały Tannoy M10 gra znakomicie, chociaż aby zagrał poprawnie też potrzebuje trochę zabiegów z ustawieniem i dostrojeniem.

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Biuletyn

    Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
    Zapisz się
  • KONTO PREMIUM


  • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

    Ostatnio dodane opinie o albumach

  • Najnowsze wpisy na blogu

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.