Skocz do zawartości
IGNORED

Co o tym myślicie...?


jaroomen

Rekomendowane odpowiedzi

misiomor, 6 Wrz 2005, 22:56

 

Jak każdy skundlony liberał doskonale wiesz kto jest socjalistą (zasadniczo łatwo ich rozpoznajesz bo to każdy poza tobą).

 

> ... i jeżeli tylko społeczeństwo zacznie działać tak żeby bandytom napady się nie opłacały - zagrożenie spadnie.< ...

 

(chyba kiedy w zasięgu strzału nic już nie będzie się poruszać)

 

Bzdury wypisujesz chłopie. Wiesz dlaczego wszyscy się bali mafii kaukaskiej? Bo to byli nieobliczalni ludzie, którzy strzelali bez widocznego powodu - tak na wszelki wypadek. A robili tak gdyż pochodzili z regionów w których każdy chłop był uzbrojony po zęby.

 

Skoro twierdzisz że z faktu możliwości posiadania broni w takich Czechach np. nic więcej nie wynika dla uczciwych obywateli, to po co zezwalać na posiadanie broni ??? Po to żeby gangi narkotykowe mogły się legalnie zbroić ???

Może nie wiesz ale penalizowanie posiadanie broni uderza też w grupy przestępcze. Jest to jeszcze jeden powód więcej, za który można szarpnąć ich bossów - tak jak Ala Capone osadzono za niezapłacone podatki - bo to najłatwiej udowodnić.

 

Żołnierz zawodowy tak samo jak każdy obywatel musi uzyskać pozwolenie na broń. Znam paru żołnierzy zawodowych mieszkających w podlejszych miejscach niż Stare Bemowo i żaden z nich nie posiada broni w domu. Wbrew temu co sobie wyobrażasz oni wiedzą do czego nadaje się broń palna, jak trudno jest zabić człowieka z bliska i ile niebezpieczeństw wiąże się z utratą nad nią kontroli.

Więc z tymi fantazjami udaj się na jakiś wiec smarkaczy w krótkich spodenkach, którym się wydaje, że są zniewoleni bo rodzice im każą wracać do domu przed g. 22:00.

Qubric:

 

No to popisałeś się dialektyką, streszczam Twoją myśl:

 

"Skoro w Czechach uczciwi obywatele mogą posiadać broń i nie ma z tego powodu większych problemów to należy posiadania broni zakazać"

 

Myślałem że trochę zmądrzałeś ostatnio, niestety - jak widać - myliłem się, dlatego dalszą dyskusję z Tobą uważam za bezcelową. A z wcześniejszych wpisów Józwy i innych możesz przeczytać że broń ostrą bez pozwolenia i w Polsce można kupić legalnie (od stycznia 2004) - byleby była repliką czegoś sprzed 1850r (ludzie zabijali się skutecznie z broni palnej znacznie wcześniej) a repliki mogą na dodatek być wykonane ze współczesnych materiałów co znacznie podnosi ich osiągi w porównaniu z oryginałami. Kupuj tego Scota z demobilu, Dodge City nadciąga wielkimi krokami.

misiomor, 7 Wrz 2005, 20:10

 

Widać, że nie masz własnych myśli skoro musisz zajmować się streszczaniem cudzych myśli.

 

Na razie takimi wycieczkami sam dajesz przykład popisów dialektycznych. Może dla odmiany streścisz jakieś swoje mysli.

 

PS. Widziałeś broń palną sprzed 1850 roku? Chyba nie bardzo wiesz o czym piszesz.

  • Redaktorzy

"Może nie wiesz ale penalizowanie posiadanie broni uderza też w grupy przestępcze. Jest to jeszcze jeden powód więcej, za który można szarpnąć ich bossów - tak jak Ala Capone osadzono za niezapłacone podatki - bo to najłatwiej udowodnić."

 

Zawsze w mniejszym stopniu, niż w obywateli. Grupa przestępcza polega między innymi na tym, że wie, skąd wziąć broń. Natomiast co do kary za nielegalne posiadanie broni, to są kpiny. Za podatki można oberwać znacznie gorzej. Za nielegalne posiadanie broni to i w zawieszeniu można dostać, jeśli pani siędzia będzie miła a pan przestępca sympatyczny.

Natomiast co do broni sprzed 1850 - o, tu się zgadzam. Taką bronią można zrobić większą krzywdę, niż bronią współczesną. Napisałem już z grubsza, jak wygląda rana od powolnej kuli 12 mm z miękkiego ołowiu. Można sięgnąć jeszcze dalej, i zdobyć krócicę - to daje jeszcze większy efekt, tylko zamek skałkowy bywa zawodny. I szybkostrzelność stosunkowo nikła.

  • Redaktorzy

Ale Navy Colt może już wywalić sześć pocisków jak całkiem współczesny przedmiot. Dymu więcej, ale kaliber 0.45 swoje robi. Tak że, Qubric, jeśli zechcesz napaść na niewinnego obywatela w ciemnym zaułku, a on będzie miał przy sobie jak raz replikę broni zabytkowej, bo szedł się pochwalić koledze kolekcjonerowi z innego forum, to możesz się srodze zawieść.

>misiomor and Qubric, please, nie wtykajcie do kazdej dyskusji pogladów politycznych. O dupie można gadać przeciez niezaleznie od przekonań.

Twierdzenie, że jak ktoś jest przeciw łatwej dostępności broni palnej, to musi byc socjalistą świadczy nie najlepij o tym, który to mówi. Chyba, że jest to częśc kampanii propagandowej...Poglądy poszczególnych ludzi są niezalezne od programów partyjek.

A z tą bronią, to widać, jak pozwolić ludziom na hodowanie psów 'bojowych'. Wszystko jest fajnie, gdyby wszyscy byli dobrzy, odpowiedzialni itd. Niestety, takie 'fajne' rzeczy najczęściej bawią ludzi niedaleko psychicznie i mentalnie od tych, przed którymi chcą sie bronić.

Jako gówniarz robiłem z kolegami wiele nagannych rzeczy i jak wspominam, to najbardziej brakowało nam wyobraźni, co złego może spotkać tych, którzy byli obiektem naszych wygłupów jak i co nam, ich autorom, może się przydarzyć. Często podejmowało się spore ryzyko, tylko po to, aby wygrać zakład. Jeśli z takich pobudek działał wspominany chłopak, to zapłacił zbyt wysoka cenę, a wtedy nie wyobrażam sobie jak będzie się czuł ten, który strzelał.

Jar1:

 

Qubric dał się już na tym forum poznać jako dogmatyczny keynesista (a właściwie kalecki'ista), socjalista i fanatyk przymusowego ZUS'u, tak więc stwierdziłem tylko stan faktyczny, choć rzeczywiście przyznaję że nie powinienem byłem tego mieszać do dyskusji o broni i samooobronie.

 

W sprawie tych lubiących broń - znam wielu kolekcjonerów broni i lepszych, bardziej zrównoważonych ludzi trudno mi sobie wyobrazić. Np gość (szwajcar), szanowany emerytowany przedsiębiorca (w swoim czasie zatrudniał 500 osób) posiadający całą kolekcję karabinów wyborowych, sztucerów, pistoletów (ma Desert Eagle cal. 50) mimo 78 lat aktywnie uczestniczący w treningach "combat shooting". Facet na 75 urodziny kupił sobie łuk bloczkowy, trenował przez rok, a następnie pojechał na Alaskę i kropnął z tego łuku niedźwiedzia Grizzly (widziałem zdjęcia).

 

Pytanie - co może zrobić np. samotna kobieta w swoim domu, kiedu do domu wchodzi bandzior z łomem? Tylko nie mów mi że zadzwonić na policję - robiono takie eksperymenty - dzwoniono na raz na policję że jest napad i do pizzerii z zamówieniem i pizza przyjeżdżała pierwsza. Policja to umie tylko umarzać śledztwa (chyba że wysadzą Blidę z Land Cruisera) - wiem z własnego i znajomych doświadczenia.

 

Jeżeli zakażesz skutecznie bandytom posiadania noży i łomów - ja zacznę zastanawiać się nad sensownością zakazu posiadania broni dla uczciwych obywateli.

 

Zakazy broni to paranoja - bo musiałbyś zakazać łuków oraz sznurka na cięciwy (kampania żniwna nie udałaby się z powodu braku sznurka do snopowiązałek). Noże i siekiery - jak na Okinawie należałoby wprowadzić zakaz posiadania ich w domu, dostępne byłyby tylko te przywiązane łańcuchami do słupa na środku wsi. Tylko jak zakażesz posiadania pięści - człowiek o odpowiedniej masie i sile naprawdę nie miałby problemów z zabiciem kogoś krótkim sierpowym na głowę. Może zakazać siłowni? Ewidencjonować kamienie, które jak wiadomo od zarania dziejów służyły Homo Sapiens do otwierania sobie nawzajem czaszek?

 

Karać należy za czyny dokonane a nie za posiadanie narzędzi.

Nowy2:

 

Jak będzie czuł się ten człowiek - nie wiem. Jest jednak różnica między kradzieżą jabłek a włażeniem komuś do domu przez wybitą szybę. Tak czy siak życie to nie zabawa - i jeżeli tylko gówniarze wiedzą co im grozi, szybko grzecznieją.

 

Kiedyś za złe zachowanie w szkole były kary cielesne - i był spokój. Dziś - nauczyciel nic nie może gnojowi zrobić i mamy chociażby rosnące zjawisko "fali" w gimnazjach (jedyne co mogą zrobić nauczyciele to wygłosić umoralniającą pogadankę a jak gnojowi znudzi się słuchanie, to może wyjść praktycznie bez konsekwencji).

>misiomor, o jakiej rozwadze Ty mówisz? Tych ok. 1% ludzkiej populacji?

Ludzie zakatowują na śmierć swoje dzieci, bo płaczą....Akurat staruszka i broń to rewelacyjne rozwiązanie problemu.

Najlepiej to rozdać ludzim broń i pozwolić nie zapinać pasów, jeszcze pozwolić przechodzić na czerwonym świetle i problem emerytur rozwiązany...Miej że trochę wyobraźni. Już byli tacy, co próbowali zmienić całe społeczeństwa do 'wspaniałych' rozwiązań. Kończyło się na ludobójstwie.

Spójrz, co się działo w Nowym Orleanie..

jozwa maryn, 8 Wrz 2005, 08:23

 

>Ale Navy Colt może już wywalić sześć pocisków jak całkiem współczesny przedmiot. Dymu więcej, ale

>kaliber 0.45 swoje robi.

 

Colt Navy był kalibru 0.36.

Jar1:

 

- pisałeś o ludziach których "bawią takie 'fajne' rzeczy" - te rzeczy bawią właśnie kolekcjonerów, reszta kupuje je bo chcą czuć się bezpieczniej i mają do tego prawo.

 

- Zmienianie społeczeństwa do nowych wspaniałych rozwiązań polega właśnie zwykle na ograniczaniu wolności "dla wyższej idei". Poza tym teraz to Ty mieszasz tematy polityczne nie związane z tematem do wątku (te nieszczęsne pasy bezpieczeństwa).

 

A_men:

 

Rzeczywiście, oryginalny Navy miał kaliber 36. Co nie zmienia faktu że trochę 44-ek opartych na tej konstrukcji (ze zwiększoną średnicą bębna w części komorowej i nieco pocienionym szkieletem w tym miejscu) w owych czasach powstało. Tak czy siak "Navy 44" jest dzisiaj popularniejszy od 36-ki.

>misiomor

Twoja 'jednotorowość' jest w dużej mierze związna z wiekiem. Pożyjesz drugie tyle, co dotychczas (zakładając, że ktoś Cię nie skieruje do krainy wiecznych ostępów, bo poczuje się Twoja obecnością zagrożony), poznasz więcej realnych przykładów ludzkiej działalności - może zaczniesz dopuszczać do głowy i inne alternatywy. Nie warto zaczynać znów wszystkiego od poziomu drzewa - te kilka tysięcy historii lat powinno nas czegoś nauczyć.

 

PS. Czy swojej Babci już kupiłeś gnata?

Jar1:

 

Myślę bardzo podobnie jak mój 78-letni znajomy o którym wspominałem. Czy w związku z tym twierdzisz że masz 2 razy tyle lat co on? w takim razie gratuluję sędziwego wieku i znakomitej (jak na ten wiek) sprawności umysłowej.

 

Swojej Babci gnata nie kupiłem, jako że niestety od dłuższego czasu nie żyje a Ty posuwasz się tutaj za daleko. Gdzie Ciebie uczyli kultury? Bo chyba słabo im poszło.

>Myślę bardzo podobnie jak mój 78-letni znajomy o którym wspominałem

 

To dużo tłumaczy...

 

Trzeba się jeszcze nauczyć, że Ci, co myślą inaczej, nie muszą wrogami. Bo wróg to zagrożnie, a jak zagrożenie to należy odstrzelić...A to przychodzi (zrozumienie), jak sam widzisz z wielkim trudem.

Nowy2:

 

Ten człowiek na pewno będzie się czuł lepiej, niż gdyby bandzior wszedł do niego do domu i np. zmasakrowałby mu czaskę łomem. Jeżel nie umiał powstrzymać się przed wybiciem szyby, to wszystko było możliwe.

Nowy2:

 

Czasem nie można mieć wszystkiego. I jeżeli mam wybierać między życiem agresora a życiem lub zdrowiem napadniętego to wybieram to drugie.

 

Jar1:

 

Od kiedy propaguję jakiekolwiek represje (w odpowiedzi na "winę") za poglądy? Zapewniam Cię że od czasów wczesnej podstawówki z nikim się nawet nie biłem o poglądy. Koncepcja winy jako rezultatu jakichkolwiek poglądów przypomina Orwellowska "myślozbrodnię". Winnym można byc konkretnych czynów. Tutaj to akurat państwa wprowadziły ostatnimi czasy pojęcie winy za poglądy czy skłonności przestępcze - stosując prowokację policyjną (problem etycznie dość trudny).

 

A decyzję kto był winny lub nie w przypadku obrony koniecznej podejmuje zwykle sąd (jeżeli prokuratura odmawia postawienia zarzutów, zawsze może to zrobić rodzina zabitego). Przestępstwa przeciwko mieniu, zdrowiu i życiu się zdarzają i ludzie mają prawo się przed nimi bronić.

 

PS. Pisząc o samotnej kobiecie nie miałem koniecznie na myśli staruszek, tylko np. drobną 50kg kobietę, która ma jednak umiejętności strzeleckie wystarczające aby trafiać w tarczę na 25m z dobrym skupieniem (znam kilka takich) natomiast nie ma absolutnie żadnych szans w walce na łomy ze 120kg napastnikiem któremu sterydy się z uszu wylewają.

Podejrzewam, że taki priorytet mieli zakodowany policjanci angielscy w czasie ostatnich zamachów. Finał? Zginął niewinny człowiek, zabity siedmioma strzałami w głowę i to już po obezwładnieniu.

Nowy2:

 

Przytaczałem juz statystyki amerykańskie mówiące o 11% pomyłek przy strzelaniach policyjnych w porównaniu do 2% dla legalnie uzbrojonych cywilów. A jakie były priorytety tych policjantów to naprawdę nie wiem.

 

Polska policja też się popisała parę lat temu, kiedy "tygrys postrzelił weterynarza" - 50 kul wystrzelonych, z czego jedna ugodziła śmiertelnie weterynarza a jedna czy dwie tygrysa. Reszta "Panu Bogu w okno". Ja naprawdę nie chcę być broniony przez takich partaczy - a tym bardziej pozbawiany przez nich środków do skutecznej obrony "DIY".

>misiomor, ja nie przekonuję nikogo do konkretnej opcji - widzę tylko w każdym rozwiązaniu luki i problemy. Odpowiedź wcale nie jest taka prosta i jednoznaczna. Obawiam się, żeby ludzie, którzy będą podejmowac decyzję nie widzieli tego tylko przez pryzmat swojego własnego stosunku do świata i innych ludzi.

 

W statystyki w USA już chyba nikt na świecie nie wierzy oprócz garski nieamerykanów zakochanych w Ameryce, są tyle warte co propaganda komunistyczna..

 

"tygrys postrzelił weterynarza" - 50 kul

>wystrzelonych, z czego jedna ugodziła śmiertelnie weterynarza a jedna czy dwie tygrysa

 

Akurat to odbywało się na moim osiedlu, i uwierz mi, jeszcze bardziej skłania mnie do tego, by ludziom broni do ręki nie dawać. Oprócz weterynarza pewno zabito by pół osiedla.

Tytułem zakończenia wymiany poglądów chcę podkreślić, że kiedy w procedurze dotyczącej bezpieczeństwa chcemy coś osiągnąć, to zakładanie celu maksimum >żadnych ofiar< powoduje, że w przypadku niesprzyjających okoliczności nie dochodzi do tragedii. Natomiat gdy zakładamy cel minimum, to do tragedii blisko. Gdyby angielscy policjanci realizowali plan >żadnych ofiar

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.