Wybory 2005.. ale bez chamstwa ....

[Jazz :-)]

Dudek, zafunduj sobie moment refleksji. Teraz juz wiesz, z perspektywy czasu i sytuacji, ze gdybys kiedys zamienil paplanie na wymierna, wartosciowa i wymienna akcje, dzisiaj moglbys powiedziec, ze jestes. Innym sie udalo, tobie nie. LOL

[dudivan]

Jazz, czy wzorem wartościowej wypowiedzi ma być twój przedostatni bełkotliwy wpis ?

[Jazz :-)]

LOL.

[dudivan]

LMFAO

[??wirek]

>dudivan, 11 Paź 2005, 10:53

>

>>Fakty sa nastepujace:.....

 

to są rzeczywiście fakty, choć Kieres robi co może póki jeszcze ma wsparcie starych sił

 

ej jar.. jednak z tymi wydzielinami to jesteś zabardzo konsekwentny, to już się nudne zaczyna robić

[jar1]

>ej jar.. jednak z tymi wydzielinami to jesteś zabardzo konsekwentny, to już się nudne zaczyna robić

 

Muszę was zmartwić, takie są fakty. Plucie jest pluciem, rzyganie to rzyganie. Złodziej to złodziej, bandyta to bandyta. To są rzeczywiście fakty.

[??wirek]

Nie wiem czy to kwestia głupoty czy podświadomego zahipnotyzowania ale Bolek zawsze mówił o słabowitości lewej nogi. "Przedobrzył" ta lewa noga jest przerośnięta to potwornosci. Dzięki jego zatroskaniu. To jest właśnie podłe, wmawianie (niegdyś) że lewa jest za słaba, kiedy właśnie była zbyt mocna a siła "lewicy" nawet nie była siłą programu, tylko siłą finansowo mafijnych układów. Toż to na dniach skończył się proces Sobotki i kolesiów z Kielc- Wałęsa przynajmniej mentalnością- pasuje jak ulał do tej- wychodowanej przez siebie lewej nóżki.

 

Sobotka, Jagiełło, Długosz itp. pomroczność jasna- to są właśnie "dzieci Wałęsy". Nawet jeśli nie podpisywał kwitów w UB, to wzmacniał ten bandycki układ.

[Nowy2]

Panowie nie krępujcie się, bo u dołu strony istnieje coś takiego

 

Administrator serwisu nie ponosi odpowiedzialności za opinie wypowiadane na forum.

Uwagi proszę zgłaszać pod adres [email protected]

 

Zauważyłem dzisiaj.

[dudivan]

jar1, złodziaJ to zlodziej itd, zapomniałeś jeszcze że szpicel to szpicel i nic tego nie zmieni.

[??wirek]

Elegancko, politycznie poprawnie, bez moherowego beretu (jak dolepia "Angora" Marcinkiewiczowi), po co to ciąganie po sądach. Bądźmy nobliwi jak ten elegancki pan w garniturze:

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[dudivan]

żwirek, trafiłeś w samo sedno. To, ze Walęsa był "Bolkiem" czy może nawet nie był ma mniejsze znaczenie wobec jego fatalnego postępowania począwszy od r. 1989. Szczególnie szkodliwy był okres jego prezydentury a to co wyrabia, a ścislej - wygaduje teraz woła o o pomstę do nieba. Wystarczy go posłuchać i słyszymy Dyzmę po prostu. Przy nim Lepper to szczyt opanowania, kultury i rozsądku. Gadka Wałęsy o globalizacji, konieczności stworzenia rzadu światowego i że w razie wyborów na prezydenta świata on jest do dyspozycji w konfrontacji z mniejszym niż 1% poparciem w ostatniej krajowej próbie świadczą tylko o jego niewyobrażalnej pysze.

[jar1]

Wiesz Żwirek, każdy człowiek w swoim życiu trocę gówna i rzygowin wyprodukować musi - taka jest fizjologia.

Nienormalne dla człowieka jest natomiast to, że oprócz powyższych, nic innego wyprodukować nie może. Zmień dietę, zacznij zdrowe życie, wiecej życzliwości dla innych, a i może uda Ci się zrobić coś co nie będzie śmierdziało.;-)

Idźcie sobie z dudim na spacer, zrelaksujta się... ... Zadbajcie o swoją przyszłość i image. Pomyślcie, jak wychowacie swoje dzieci? A może to w tym czasie, Wy będziecie pod takim gównianym obstrzałem?. Bo w życiu to róznie bywa, raz się jest na górze a raz na dole. Można parafrazować pewne powiedzonko, że kto jaką bronią wojuje, od takiej ginie - na kto za dużo gówna robi, tego ono w końcu zaleje:-)

[jar1]

>I jak smakują własne rzygowiny?

 

Widać po reakcjach, za bardzo nie smakują:-))

[dudivan]

"Zadbajcie o swoją przyszłość i image"

 

Szkoda, ze już nie ma PZPR a nawet SLD wypsiało. Zapisałbysię człowiek, talon na "Malucha" otrzymał...

A tak serio, właśnie dbamy o przyszłość, image i dzieci. Nie chcemy, żeby żyły w kraju zbudowanym na klamstwie, fałszu i pseudoautorytetach.

[jar1]

> Nie chcemy, żeby żyły w kraju zbudowanym na klamstwie, fałszu i pseudoautorytetach.

No to powodzenia Pierwszy Kłamczuszku!

[niespokojny]

Radziłbym poniektórym wyjść ze swojej złoconej klateczki na ulicę .A o świcie z balkonu spojrzeć i określić wiek grzebiących w pojemnikach na śmieci, dawanie jałmużny w jakiejkolwiek formie nie ma najmniejszego sensu zwłaszcza wtedy kiedy jedna ręka daje a druga okrada, trzeba obciąć obie aby nie mogły się swoją rolą wymieniać a zawężanie wtedy kiedy wszystcy kradną do jednej tylko opcji politycznej to podstawowy błąd w trudnej sztuce myślenia a nowemu rządowi dajcie spokojnie porządzić nie wypisując bzdetów na temat obecnej koalicji na zasadzie ani krowa ani wydra coś dziwnego na kształt świdra bo bywały już od niej w okresie tych

kilkunastu lat znacznie dziwniejsze. I weźcie się wreszcie do jakiejś konkretnej pracy a nie wiecznego mielenia

ozorem po próżnicy

Piotr

Jest to wyłącznie Zbyszka i moja opinia nie namawiam nikogo do jej podzielania, ani nie proszę o komentarze na

jej temat, niech każdy wypowiada się wyłącznie we własnym i tylko własnym imieniu.

[dudivan]

spokojnie niespokojny ! ;) To jest specjalny wątek i co tu piszemy, to piszemy ale stachanowską normę roboty w pozostałych, sciśle już tematycznych wyrabiamy sumiennie, także nic nie odbywa się kosztem czegoś innego.

[niespokojny]

Do DUDIVAN-a

Niespokojny czuje się nieco uspokojony. Oprócz dr. Marii Chrzanowskiej bratanicy prof.Ignacego Chranowskiego

i Jerzego Denkera legionisty z Pierwszej Kadrowej i poety języka polskiego uczył mnie jeden polonista nazwiska

nie wspomnę zafascynowany romantycznym gównem dla którego nie liczyła się ciężka praca od podstaw tylko tak zwane wzloty [przeważnie po wódzie] pewnej znanej wszystkim trójki na temat Wielkiej Improwizacji potrafił

bredzić całymi godzinami nie znał bowiem ani Thory ani Kabały ani nie miał bladego i ściekały jego uczone wywody

z nas jak woda z gęsi niektórzy z nas ampytowane nogi albo ręce inni mieli jeszcze w sobie w klatkach piersiowych obrośnietę tkanką odłamki albo pociski z broni strzeleckiej a ten kretyn wymagał od nas uczenia się na pamięć Ody do Młodości i deklamowania jej z uczuciem niektórzy z otwartą gruźlicą płuc pomiędzy zwrotkami krwią pluli Jako młody człowiek nauczyłem się cenić pracę nawet tą tak zwaną katorżniczą .

Pozdrawiam

Piotr

[dudivan]

Niespokojny, teraz porobiło się odwrotnie - kabała jest w modzie, nie Mickiewicz. Kabałę studiują wybitne intelektualistki pokroju Madonny, która przezwała się na tę okoliczność bodajże Esterką, tudzież Kayah, która się nie przezwała, bo wystarczająco już jest przezwana z tym "h" na końcu. Gdyby wymawiać je, jak twoi ziomale z kresów, twardo, to Kayah mogłaby być imieniem ukochanej owego hejnalisty z Krakowa wypowiedziane ostatnim tchem, tuż po tem, jak go ugodziła strzała naszego kolegi, tego psa Ururama-Tururama. Zaraz, o czym to ja... acha - znajomość kabały jest zatem niczym więcej jak "maniem" za sobą lektury kolejnego tomu Harry Pottera, przy czym, zdaje się, znajomość Mickiewicza jest dalece bardziej pożyteczna.

[niespokojny]

Niezmiernie mi przykro ale El Kabala nie jest dla głupich c*p, można się z nią nie zgadzać jak całą resztą numerologii bo przy bezkrytycznym podejściu dochodzimy do satanizującycb lub nawet satanistycznych bzdur z Harrego a w najlepszym przypadku do kodu Leonarda da Vinci. Początki jej sięgają nie do przełomu pierwszego na drugie tysiąclecia kiedy na terenie Hiszpani i Francji powstało wiele interesujących prac ale do czasów starożytnego Egiptu na kilkaset lat [a może i więcej ] przed Ramzesem II . Jako dziecko liznąłem Jej nieco po kilka

godzin po kilkanaście czasami dzień w dzień objaśniał mi podstawy staruszek ukrywany przed Gestapo [przeżył umarł w 1948 roku ] Jest to gałąź wiedzy na tyle odporna na zakusy zewnętrzne, że potrafiła się oprzeć masonerii i okultystom z Bławacką włącznie. Nie chodziłem do chederu jako goj nie ukończyłem też jesziwy ale żaden zasrany chasyd nie jest w stanie mnie zagiąć na żadnym jej fragmencie nie znam jidysz nie mam bladego pojęcia o hebrajskim ale w starohebrajskim JHWH jakoś się jeszcze bez słownika poruszam. To samo dotyczy Zbyszka ukrywany przez nasze rodziny mędrzec pochodził z Dynastii Rabinackiej której początki sięgały jeszcze Aarona. Jestem swojemu mentorowi niezwykle aż do śmierci wdzięczny i nie tyle za przekazaną mi wyjatkowo hermetyczną wiedzę ale za dwie strony jednego medalu analizę i syntezę

A teraz do rzeczy elementy porządne do zmontowania wzmacniacza mikrofonowego kosztują skromnie licząc od kilkudziesięciu złotych do dwustu deck stereo starej generacji z pięknymi podświetlanymi wskaźnikami około 50 jest wejście mikrofonowe jest wyjście słuchawkowe i jest kolba i odsysacz i silnik który trzeba tylko odlutować a

obudowa k.....wa jaka piękna

Pozdrawiam

I biorę się za robotę dość już było filozofowania

Piotr

[Nowy2]

Obejrzałem dzisiaj program w TV, a w nim pyskówkę między przedstawicielami PO i PiSu. Zdumiewa mnie skąd u przedstawicieli PO tyle napastliwości, nieskrywanej zawiści i zwyczajnie złego smaku. Niesiołowski w zacietrzewieniu nie skrywał radości, że im będzie gorzej w kraju, tym lepiej, dyskwalifikując się jako senator RP do cna.

Zastanawiałem się nad argumentami stron i przypomniał mi się pewien incydent.

Prezes Kongresu Polonii p. Moskal otwartym listem potraktował postawę Jana Nowaka, a w szczególności jego próby forsowania obywateli starego kraju do ukorzenia się. Dopiero po dwóch tygodniach od opublikowania listu sygnał do boju dał urzędujący obecnie prezydent. Ruszyła lawina w przekaziorach, która miała za zadanie zmiażdzyć p. Moskala. Media nie opublikowały rzeczonego listu, tylko na drodze ordynarnej manipulacji sprzedawały jedynie słuszną interpretację tego co p. Moskal chciał nam przekazać, kogo obrazić itp.

Dwutygodniowa zwłoka w reakcji była potrzebna na uzgodnienie jednolitego a zmasowanego ataku.

 

Do dzisiaj nie rozumiałem, wg. mnie dość irracjonalnego, zachowania "powyborczej" PO. Biedacy grali o dużą stawkę i aby położyć kompletnie PiS zagrali nie fair, liczą na to, że zwycięzców nikt nie będzie sądzić. Cel w osobie Kurskiego sam się napatoczył i jak tu nie skorzystać; szybka i intensywna akcja medialna wydawała się zakończyć sukcesem. Jak się skończyła dzisiaj juz wiemy - klapa na obu frontach.

Dzisiejsza postawa tuzów PO to dziwna mieszanina świadomości przegranej szansy i obaw, że owych zagrań wyborcy nie zapomną. Takich zagrań w wykonaniu PO było więcej w tej kampanii. Oczywiście można powiedzieć, ze ostro przybredzam, ale zanim mi to drodzy forumowicze zarzucicie, to przypomnijcie sobie kto pierwszy grzebał w rodowodach dziadka, wytaczał Jarucką, zaglądał w zeznania podatkowe, w półprywatne listy. Wstyd się przyznać, ale spotkało się to z lekkim przyzwoleniem społeczeństwa, bo dotyczyło to człowieka, który zagrywał dość arogancko. Przypomnieć chciałem tu pracusiów, którzy odrobili to zadanie prof. (sic! za co dają te tytuły?) Śpiewaka i Miodowicza. Niestety chłopcy byli za słabi na JK.

 

Przywołam nomenklaturę stosowaną przez jar1 - chłopcy z PO muszą teraz "jeść te rzygowiny" i to za darmo.

[??wirek]

Toż już od dawna najpierwszym i podstawowym składnikiem ANALIZ mozliwości tego rządu jest- poprostu- data ile czasu przetrwa. W jej ustaleniu zawiera się kunszt i energia różnych dziennikarzy sympatyków koalicji PO/SLD.

[??wirek]

Onet:

"

 

Tajny plan lewicowego porozumienia

"Rzeczpospolita": Partie lewicowe przeczekują początki rządów PiS i leczą rany odniesione w bratobójczej walce wyborczej. SdPl nieśmiało wspomina o szukaniu porozumienia lewicy z demokratami.pl, a nawet z Platformą Obywatelską - pisze Eliza Olczyk.

Żaden z lewicowych liderów nie ma wątpliwości, że trzeba będzie się zjednoczyć i stworzyć wspólny front przed wyborami samorządowymi.

 

"

[dudivan]

Sprawa jest banalnie prosta a pisałem o tym już wielokrotnie: Platforma miała, zupełnie jak nieboszczka PZPR, jedynie słuszny plan - wygrać wybory. Jakże mogli ich nie wygrać, mając sprzęzonych geniuszy monopol na mądrość, jedynie słuszne recepty i jasną słuszną drogę po której nam podążać. Przeciw, niedojdy, głupcy, niedouki, populiści, obłąkani nienawistnicy. Lecz co za szok - wygrali ci drudzy a planu B, awaryjnego nie było ! O Boże, co teraz ??? No to się pogubili nieboraczki, schlali czy oszaleli z rozpaczy i chwyciwszy brzytwę w dłoń i obuwszy wrotki, wywijają gwałtowne chołupce pośród osłupiałego społeczeństwa.

[dudivan]

żwirek, SDPL, demokraci, PO i co tam jeszcze to jedno i to samo. Dawne "żydy" z PZPR, a później z niesławnej i zglajszachtowanej do cna Unii Wolności. Takie zombies ze śmietnika historii, na której obie te ostatnie zaległy. A że są niby osobno i pod różnymi sztandarami - cóż, taki ichni folklor, lubią pseudopluralizm, za komuny też była wielopartyjność - PZPR, SD, ZSL, PAX...

[jozwa maryn]

"w szczególności jego próby forsowania obywateli starego kraju do ukorzenia się."

 

Slucham?

[Nowy2]

Teraz to już tylko "Wściekłość i wrzask", bo pociąg - zwany rząd - ruszył do biegu i już nie można do niego wskoczyć. Marcinkiewicz zatrzasnął drzwi. Jedynie można liczyć na sypanie piachu w zwrotnice, wykolejenie się pociągu lub wygaśnięcie ognia pod kotłem. Tym większa frustracja im dalej pociąg zajedzie, a PO doświadczy przeniesienia zainteresowania sponsorów na inne podmioty polityczne.

O górze PO zdecydowanie źle świadczą fiaska trzech kolejnych prognoz dotyczących wyborów parlamentarnych, wyborów prezydenckich i możliwości sformowania rządu mniejszościowego. Takim politykom dziękujemy.

 

>jm

Nie bój się, dobrze się domyślasz.

[dudivan]

Jeziorański - kolejny polski pseudoautorytet. Bezkrytyczny zwolennik Gomułki, nawołujący ze swojej rozglośni do słynnych "glosowań bez skresleń" (obowiązkowo z kwiatuszkami w butonierce i przy dźwiekach orkiestry dętej). Nastepnie stawiajacy na "Żydow" (frakcja PZPR, tzw. puławianie, najgorsi stalinowcy zwalczajacy się wzajemnie z "Chamami", inaczej natolińczykami) i pomniejszający zbrodnie UB. Wychwalał najbardziej skompromitowanych, najgorszych stalinistów na polu kultury - persony pokroju Ważyka, Woroszylskiego, Kotta. Po latach stara linia odezwie się fałszowaniem bieżących wydarzeń i realiów i ponownie stronniczościa dzieki ktorej największymi opozycjonistami w swiadomości ludzkiej stali się Kuroń, Michnik, Geremek, Modzelewski, Blumsztajn (widzimy tu pewną konsekwencję). Swoje działania w USA oparł na swoistym koniunkturaliźmie opartym o przekonanie, że najbardziej wpływowym lobby w administracji amerykańskiej jest lobby żydowskie. Nieszczęsliwie tak się składa, że nastawione antypolsko. Miał o to do niego pretensje np. Giedroyć.

I tu leży geneza konfliktu Jeziorańskiego z Moskalem. Moskal był świadom realiów amerykańskich ale starał się prowadzić politykę umiarkowaną i unikał wszelkich zadrażnień. Niestety wobec skrajnie już wrogich posunięć godzacych w dobro Polskii obrażających Polonię, które miały swoją kulminację w polowie lat 90-tych był zmuszony ją zmienić. Zapalnikiem okazał się paszkwilancki antypolski film "Sztetl" wyemitowany w amerykańskiej telewizjii. Jeziorański, zwolennik "miekkiej" polityki zamierzał udawać, że to deszcz pada, gdy pluto. Niestety Polonia gremialnie poparla Moskala, co postawilo J. w pozycji całkowicie izolowanego i zmusilo do podania się do dymisji ze stanowiska jednego z dyrektorów Kongresy Polonii Amerykańskiej. Odtąd panowie się nie lubili.

[lolo]

Najbardziej mnie przeraża brak refleksji i zapiekłość po obu stronach barykady. Coby nie zrobił PiS jest słuszne i to samo w PO. Nie wróży to dobrze ani nam, ani temu krajowi. Będziemy mieli forsowanie coraz bardziej irracjonalnych pomysłów tylko dlatego że druga strona mówi nie. Głupota nie wybiera. Jest najbardziej egalitarna i "solidarna" ze wszystkich chorób.

 

Chciałbym zobaczyć jak któryś ze zwolenników PiSu/PO stwierdzi - tak, PiS/PO postąpił/o głupio. Ale rozumiem że póki co kabel z zasilniem rozumu ktoś wyciągnął z kontaktu.

[dudivan]

Ja wcale nie jestem bezkrytyczny w stos. do PiS. Są za mało radykalni - przede wszystkim nie ma i nie jest nawet planowana Bereza.