Skocz do zawartości
IGNORED

CD - tuningować czy kupić? Testy w KAiM


jar1

Rekomendowane odpowiedzi

Naprawde ciekawe i pouczające są wasze opinie o THOR'ach . Potwierdzają równiez jak rozbieżne mogą byc opnie z powodu odmiennych preferencji . Ja odbieram wypowiedzi Teo jako potwierdzenie jego upodobania do plastycznej namacalnej średnicy , potwierdza to przyniesione przez niego nagranie Cash'a utrzymane w tym stylu ( zresztą rewelacyjne ). Ekspresyjny wokal i gitara a z drugiej strony brak basu , talerzy i dalszych planów. Na tym tle widac ,że Teo nie przywiązuje wagi do holograficznej przestrzeni i dźwięcznych talerzy perkusji lub różnic w odtwarzaniu basu eklektrycznego czy kontrabasu - nie ten kierunek zainteresowań .A może upraszczam? Tymczasem mam wrażenie ,że hornet lubi scenę jak Star Wars , poteżny bas i ścianę dźwieku . I ja tez to lubię stąd pewnie nasze opinie sa blizsze .Jednak wniosek jest prosty- moje ,,gniazdo " wymaga przystosowania do słuchania muzyki inaczej wyniki testów nie będą wiarygodne .

Pozdrawiam i dziekuję za opinie .

Zgodnie z propozycją horneta postaram się dac kolumny do klubu w styczniu 2006. Tam problemów z odbiciami nie zarejestrowałem .

...there is no spoon...

halo, halo!

My tu pitu,pitu o modyfikacjach odtwarzaczy a ja mam solidnego CD do modyfikacji . Cambridge Audio CD3, napęd philips CDM1mk2 + cztery przetworniki 1541. Nie wiem jakie wzm. operacyjne. Czy ktoś z klubowiczów podejmie temat ? Kto go zrobi i co można w nim zrobić ? Na pierwszy rzut mojego laickiego oka drugie zasilanie do sekcji analogowej , clock , może dodatkowe zasilanie do tych czterech 1541 , kondensatory w torze , opampy... Kogo polecacie w Warszawie?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

...there is no spoon...

>Uwazam, ze moglby byc bardziej zroznicowany. Slyszalem to na DCD bo znam te plyte.

 

Nie wiem, czy chodzi o Marcusa M. ale wczoraj na wychodne odpaliliśmy sobie płytkę z nim i było fajnie. On naprawdę gra! Musiał nas Sapr poganiać, bo nie chciało sie wychodzić.

Witam,

Wczoraj słuchalismy lektorow 3 i 4 muzyka przeróżna m.in. kilka płyt testowych z bardzo przyjemną muzyczką i tak według mnie, 3-ka miała trochę większą przestrzeń, 4-ka mniejszą ale poszczególne dźwięki były lepiej rozłożone w przestrzeni, barwa podobała mi sie troszkę bardziej w 4-ce cieplejsza bardziej namacalna. 3-ka wydawała mi sie dynamiczniejsza i troszkę bardziej rytmiczna (chyba). Generalnie różnice między nimi nie były na pewno tak znaczące jak pomiedzy odtwarzaczami słuchanymi na wcześniejszych spotkaniach, a do domu zabrałbym najlepiej oba odtwarzacze.

Hm, ja byłem wczoraj krótko gdy obydwa pudełka jeszcze się nie rozgrzały, Karol pewnie ma rację że różnice raczej subtelniejsze niż tydzień temu. Lektor IV w moich subiektywnych uszach miał lepiej kontrolowany bas, gładszą góre, więcej powietrza. Lektor III czasami wydawał mi się że eksponuje bardziej średnicę, ale trudno mi opisać bo w końcu jestem do niego przyzwyczajony i to też ma znaczenie.

 

I też zgodzę się z Karolem że wydawało się jakby że z III jest więcej dźwięku. W gruncie rzeczy porównujemy dwa różne napędy i różne lampki w stopniu wyjściowym (sapr pamiętasz jakie?) - może pomyślę nad zmianą lampki w mojej III-ce? Ale jeszcze trzeba posłuchać dzisiaj bo wcale nie jestem pewnien że w moim systemie (Delta Studio KT88 i AP Tempo) "czwórka" zagrałaby lepiej. Choć obiektywnie oczywiście to klasa, pół klasy albo dwie klasy wyżej w zależności od nastroju i stanu portfela ;-)

Witam

Wczoraj odbyły się pierwsza część Lektoratu, czyli porównania Lektorków III i IV. Moja ogólna opinie jest taka, że choć różnice nie były diametralne, to jednak oby odtwarzacze różniły się już na pierwszy rzut ucha. Nie jestem w stanie powiedzieć, czy któryś z nich był lepszy czy gorszy, trudno mówić tu o wartościowaniu. Ale do rzeczy.

 

Lektor IV

W klubie korzystamy z niego jako ze źródła podstawowego, więc trochę już go znamy.

Dźwięk jest szczegółowy, przejrzysty, ale nigdy nie wpada w kliniczną, przesadną analityczność. Słychać wszystko, jednak dźwięki grają współnie, nie jest to takie ich rozseparowanie, które męczy. Cechą podstawową tego CD jest gładkość brzmienia, nic nie jest ostre, kontury są nakreślone gość grubo, nie ma wrażenia, że coś przeszkadza w brzmieniu. Dynamika na przyzwoitym poziomie. Jeśli chodzi o równowagę tonalną to jest ona moim zdaniem minimalnie przesunięta w dół. Być może jest to spowodowane tym, że wysokie tony są podana w sposób dość stonowany, są jak to mówimy lekko "spiłowane" i zaokrąglone, gładkie i słodkie. Średnica za to bardzo obfita, gęsta, pełna barw. I ta właśnie cecha ? świetne barwy ? to dla mnie główna zaleta tego odtwarzacza. Bas silny, nasycony, bogaty. Scena wybudowana ok. ale bez jakiś szczególnych efektów.

 

Lektor III ? mogliśmy go posłuchać dzięki koledze poirot: dziękujemy

Opis będzie na zasadzie porównania do IV.

Od razu słychać, że nieco inny jest balans tonalny - przesunięty do góry. Jest więcej wysokich tonów, talerze wybrzmiewają wyraźniej, są mocniej zaakcentowane, bardziej metaliczne. Moim zdaniem są nieco prawdziwsze. Ale za to minimalnie krócej wybrzmiewają. Dźwięk ma mniejszą masę a to za sprawą nieco lżejszej, mniej gęstej średnicy i bardziej zwiewnego basu. Ale za to ten ostatni jest chyba lepiej kontrolowany. III bardziej oszczędnie podaje barwy, nie ma takiego nasycenia, body, różnorodności, wielobarwności.

Dynamika na podobnym poziomie. Za to przestrzenność moim zdaniem jest ewidentnie lepsza właśnie w III. I nie chodzi tu tylko o rozbudowanie w głąb czy na szerokość. Kiedy włączaliśmy na III tą samą płytę, która przed chwilą grała na IV to miałem wrażenie,, że dźwięk ma większe otwarcie, jest go więcej w przestrzeni, że bardziej wypełnia pokój. IV wydawała mi się taka skulona, skupiona tylko na tym, co między głośnikami.

 

Niektórych utworów słucha się lepiej na III innych na IV. Na przykład stare nagrania (Animalsi, Bee Gees, Led Zeppelin) zdecydowanie lepiej wypadały na IV. Na III były zbyt ostre zbyt jasne, zbyt męczące. Ale na przykład Joni Mitchell z " Turbulence Indigo" bardziej podobała mi się na III. Tak więc na podsumowanie: nie ma lepszy czy gorszy. Są inne. Może IV bardziej dystyngowana, może nieco dojrzalsza, ale w gruncie rzeczy prywatne gusta grają tu rolę największą.

Zastanawialiśmy się nad tym, czy te różnice wynikają głównie z innego napędu czy innych lampek. Ciekawe, jakby zagrały oba z taką samą lampą w środku.

 

Dzisiaj chyba nie wpadnę, więc pozdrawiam klubowiczów

Stempur

 

PS. Wszystkie uwagi na temat Lektorów dotyczą ich brzmienia w systemie z klubowymi kolumnami i wzmacniaczem jara1.

Bardzo ciekawe, Stempur już na początku odsłuchu zaciekawiła mnie Twoja uwaga że III gra jaśniej - czyżbyśmy słyszeli podobnie ale inaczej opisywali? Dla mnie III grała z mniejszą ilością powietrza, pewnym ociepleniem średnicy i gorszą kontrolą basu, czego pewnie nie nazwałbym rozjaśnieniem. Z drugiej strony wysokie tony bywają szorstkawe, nie są tak gładkie jak w IV i może stąd wydaje się ich więcej - i pewnie to nazywasz rozjaśnieniem?

poirot

Tak, ta ekpozycja wysokich tonów, moim zdaniem wpływa na rozjaśnienie. Choć to może nawet nie rozjaśnienie, ale inna równpwaga tonala, takie przeniesienie jej do góry. Ale to nie wszystko. Chodzi mi także o średnicę, które ma mniej "mięsa", wagi, wypełnienie i dletego brzmi moim zdaniem jaśniej.

A to, że często ludzie słyszą podobnie, tylko ich opisy się różnią ? to normalne. W ogóle uważam, że mówienie o dźwięku to trochę tak, jak tańczenie o literaturze :-)

Pozdrawiam Stempur

Muszę Wam powiedzieć, że przewaga Lektora IV była dla mnie bardziej zauważalna w dobrze zrealizowanych nagraniach. On grał po prostu czyściej. Dźwieki były bardziej odseparowane od siebie i z wiekszym wybrzmieniem.

Nie wiązałbym tego z jasnością. Scena, jaką tworzy Lektor III była w moim odczuciu trochą sztuczna - to raczej efekt niż prawda.

Zresztą dzisiaj jeszcze raz zweryfikujemy. Może trójka powinna pograć dłużej.

Kontynuując zabawę, wczoraj robiliśmy odsłuch słynnej złotej i na złocie wydanej płyty! Czego to ten Sapr nie ma w swoich zbiorach!

Oto fotka z odłuchu:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

A to sam wolumin bliżej:

:-)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

I jeszcze raz jury szanowne

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

I pełny zestaw odłuchiwanych urządzeń

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

I dokładniej poszczególne elementy

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

post-644-100009192 1170281242_thumb.jpg

post-644-100009193 1170281241_thumb.jpg

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

I jeszcze oraz plątanina kabelków

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

post-644-100009190 1170281245_thumb.jpg

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

CEC zagrał tak że chyba zostawiłbym Brazylijkę, świetny klocek(klocki). Reszta (Lektor III, IV, Sony) grała fajnie, zawsze jeden miał to czego nie miał drugi jednak EC był bezapelacyjnie najlepszy, nawet sapr zaczął się zastanawiać nad przetwornikiem.

Ogólna klasyfikacja:

1. CEC TL51+DX51

2. LektorIII+DX51, Lektor IV+DX51, Sony+DX51

3. LektorIII, Lektor IV, Sony

 

Pewnie się wielu narażę ale TDA1541 mię nie kręci;-)

Jesli chodzi o moje wrażenia, to:

1. Porównanie Lektorów

Oba grają to ta sama szkoła dźwieku, tworza podobną scenę. Lektor IV jest bardziej gładki, ma więcej wybrzmień. Daje czystszy dźwięk, każdy z nich jest lepiej rozdzielony. W stosunku do IV, to III jakby coś od siebie dodawała, jakiś nalot minimalnej szorstkości. Razem Z Poirot doszliśmy do wniosku, że moze wymiana lampy na wyjsciu może byc ciekawym wyjściem.

2. Lektory kontra Sony horneta, niekiedy wspomagany daciem DAC-AH (chińczyk). Ten Sony to też wysoka dość półka.

Wcale zbytnio nie ustępował Lektorom. Dźwiek miał jednak mniej przezroczysty, scena bardziej płaska. Za to przewaga chyba w dynamice. Według mojej opinii, to uszeregowalbym te CD w kolejności Lektor IV, Lektor III Sony.

Nie zauważyłem jakiejś poprawy po podłączeniu tego DACa do Sony.

3. CEC TL51+DX51, które to przytachał jjp zrobiły nam miłą niespodziankę. Juz po pierwszych dźwiekach czuło sie klasę. Potem regularne przesłuchiwania wybranej muzyki (z testowej płyty Sony0 wykazały wyższość CECa nad pozostałymi. W porównaniu z Lektorem IV było jędrniej, dokładniej. Plany wyraźniej zbudowane i słyszalne. Najlepsza spójność we wszystkich zakresach. A najważniejsza dynamika. Na testowym nagranie perkusji, blachy na CEC były 'żywe' i 'unosiły się' i wybrzmiewały w powietrzu. Atak bajlepszy. Ograniczenia Lektora w dynamice jeszcze bardziej wyszły przy Marcusie Millerze. Nawet nie wiedzielismy do tej pory, że ta płyta wcale aż tak tragicznie nagrana nie jest. Ale jak widać potrzebuje dobrego sprzetu, który nic nie łagodzi sztucznie i nie ma ograniczeń w dynamice.

Nwet nagrania Michela Jasksona usłyszałem po latach zupełnie nieprawdopodobnie inaczej:-) A kiedys to było tylko um cyk cyk. Dało się słuchać:-)

Warto jednak zaznaczyć, że zestaw CECa grał jako całość zbalansowany, może sam ten fakt miał również wpływ na grę całego zestawu

4. Ciekawe porównanie samych napedów z DACiem CECa.

Bardzo ciekawy i pouczający eksperyment. Rozwiał nasze watpliwosci o wpływie róznych napedów na DAC. Wszystkie CD LEktory i Sony zagrały znacznie lepiej i mozna z grubsza załóżyc, że zblizyły sie to samego CECa. ALe..., w brzmieniu kazdy z nich pozostawił swoje cech brzmieniowe na tyle, że mozna było je spokojnie roznicować. To dalej grał Sony, Lektor III i Lektor IV. Humorystycznie skwitowaliśmy to tak, że kazdy z nich musi jednak gubić po drodze jakieś zera lub jedynki;-)

Mnie tez przyszło na myśl, że moze to wpływ zasilania.

 

Bardzo ciekawy dzień, dał mi duzo wrażeń. No i chyba muszę rozejrzeć sie za jakimś lepszym CD dla mnie;-)

jar1, 17 Gru 2005, 17:00

 

>Bardzo ciekawy dzień, dał mi duzo wrażeń. No i chyba muszę rozejrzeć sie za jakimś lepszym CD dla

>mnie;-)

 

Powyższy wpis jak i również wątek 23270 pokazują że wizyty w KAiM mogą być niebezpieczne;-)

Na szczęście dla mnie źródło w moim systemie "boli" mnie najmniej;-)

Wczoraj dotknęło też sapra;-)

Ja na razie podłączyłem tego chińskiego daca do swojego rotelka (dzieki uprzejmości horneta) i choć na niezbyt klasowym wzmacniaczu (saprowy Puccini jest na razie u mnie w domu) to wydaje mi sie, że jest lepiej. Rotelek dostał więcej gory i wyrazistości.

>walery - samo TDA1541 mnie tez :) u syna gra w CD40... no i gra. zreszta nie po to mu kupilem za grosze tylko po to zeby odczytal porysowane na maxa (maxa!) plyty z harrym potterem :) chce powiedziec, ze APLIKACJA tego daca jest kluczowa i tyle, i az tyle.

 

przejrzalem Twoje "o mnie" - probowales innych IC niz cordial? mialem, naprawde obcina sporo pasma.... warto poprobowac z innymi - moze dopiero uslyszysz to i owo :)

 

pozdrawiam

Puchatek

Puchatek

 

No właśnie niezależnie od aplikacji TDA nie przemawia do mnie - pewnie kwestia gustu - najbardziej spodobał mi się słynny już Philips robiony przez Bartka 1 właśnie z TDA tylko że i tak nie trafił w mój gust. Nieraz mam wrażenie że kładzie taką mgiełkę która jest przyjemna "kremowa" ale kosztem separacji, budowy sceny.

Jestem zwolennikiem teori źródła;-) - ma podawać to wszystko co jest na płycie, korekcji można dokonywać resztą toru - dlatego też nie zamieniłbym soniaka na LektoraIV, mimo że Lektor dobrym źródłem jest

 

Co do interkonektów to przewaliłem oprócz Cordiala jeszcze fadeovera DIY (5 kompletów) które cieszą się dobrą opinią, cóś tam jeszcze, a na końcu zrobiłem sobie IC z głośnikowego resona - a mój cedek kpi sobie ze mnie w żywe oczy grając na wszystkim tak samo, ot co. Dałem sobie spokój, zmieniają coś tam tylko głośnikowe u mnie.

Ja to sie nawet nie spodziewałem, że mój alefik może sobie tak poradzić z taka dynamiką. Nawet Marcuss Miller jakos przeszedł (nawet M. Jackson) i nawet przy takich nagraniach dość dzielnie rozpoznawał źródła. Bas nie wydawał sie byc poza kontrola, choć wiadomo, że te konstrukcja Passa pod tym wzgledem do mocarzy nie należą. A i kolumienki klubo do zbyt niewymagających nie należą. Szczególnie połączenie alefika z 4 omami - dumping factor niewielki a jednak grało.

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.