Skocz do zawartości
IGNORED

Zakład, ślepy odsłuch kabli sieciowych.


wqwqw

Rekomendowane odpowiedzi

Śmieci to powinien wyfiltrować dobry zasilacz... Jeśli faktycznie słychać dużą różnicę między różnymi kablami zasilającymi to albo:

1. Zasilacz we klocku jest do kitu (ktoś przytoczył przykład wzmacniacza za 30 tysięcy, jeśli na nim słychać zbawienny wpływ sieciówki to ja niemam pytań co to za shit ktoś sprzedaje)

2. Drogie kable zasilające nie poprawiają a psują i przez to modyfikują dźwięk (np dając malutką średnicę przewodu można by ograniczyć impuls basowy przez co "audiofil" usłyszy więcej szczegółów :) )

 

 

A co do magazynów hi-fi które piszą że dany kabel zasilający ma dobrą scenę i muzykalność proponuję trzymać się z daleka. Nawet jeśli kabel miałby jakiś wpływ to byłby to wpływ na konkretny klocek, konkretną konstrukcję, a nie taki sam na wszystkie. Przecież podłączająć taki kabel do czajnika nie dostanę stereofonicznej herbaty. Goście jak dla mnie się po prostu ośmieszają pisząc takie rzeczy.

Nie traktuje powaznie ludzi "slyszacych" brzmienie kabli USB...

soso =>

 

JFSebastian bardzo dobrze wyjasnil w czym rzecz. A co do Twojej odpowiedzi na moj wpis, zauwaz, ze ja sie czepiam tylko jednego szczegolu i tylko w tym konkretnym celu byl moj wpis.

 

Pozdrawiam.

Mistif - mam dokładnie taki sam pogląd .

Tak więc, nie będziesz się mógł ze mną spierać :)

"Jakkolwiek będzie - będzie inaczej, aniżeli sobie wyobrażamy - ponieważ między Dobrem a Złem znajdujemy się w życiu i w świecie

wielowymiarowym,w którym dokumentnie pomieszane jest Przypadkowe z Nieuchronnym."(S. Lem 1999)

Chłopcy..... Jak ja Wam zazdroszczę.....

 

 

Weźcie prosze kilka swoich zwykłych "super-komputerówek" przyjedźcie do mnie wypijemy jasia i Wy mnie tylko tak zasugerujcie..... O ile mi będzie łatwiej a połowę pozostałą wspólnie przepijemy.... Tfu, przesłuchamy w jakiejś miłej knajpeczce....

A jaka żona będzie szczęśliwa, takie oszczędności, a tu wystarczy zwykły psychoanalityk.....

Przyznam ze to byłby wielki krok w oszczednosciach gdyby autosugestią mozna było az tak poprawic jakosc dzwieku jak koledzy powyzej sugeruja.Nowo powstałe firmy szkoliłyby wszelakich hipnotyzerów audio,wówczas na porzadku dziennym byłyby takie historie gdzie jeden audiofil chwaliłby sie drugiemu,ja to dzisiaj mam zamówiona wizyte człowieka z Audio-Hi-End-Hipnotic,za jakies dwa tysiaki facet wmowi mi ze mój nad c 542 bedzie grał jak Krell 280.

W przyszłym natomiast roku planuje jeszcze autosugestyczny upgrade moich Tannoyów,na razie przegladam cennik Audio-Hi-End-Hipnotic,moze na jakies Avalony sie zaautosugeruję...

"facet wmowi mi ze mój nad c 542 bedzie grał jak Krell 280"

ależ kolego taka skromność niewypada w TYM GRONIE :)

Przecie te barany z kasą właśnie na tym żerują, może gdyby zamiast 2 tysiaków dla hipnotyzera znalazły by się 3 to dałoby radę nawet szczytową thete zrobić, przecież to tylko sugestia.....

A podobno za 4 tysiaki to nawet z cambridga da się zrobić wzmacniacz..... ( bez urazy firme akurat szanuję bo robi w miarę liniowe klocki )

Aci obleśni bogaci opoje to nawet w Carefurze potrafią za pomocą sugesti High end znaleźć.........

Gość

(Konto usunięte)

A może to , że nie słyszycie sieciówek to autosugestia???

Są takie egzemplarze , które jak czegoś bardzo , ale to bardzo nie chcą to wydaje mu się , że to nie nastanie :)

"nie słyszycie sieciówek "

A to możliwe ?!!!

Może negujecie nie sprawdzająć, tak dla zasady....

Mówię ( piszę !) o poważnych sieciówkach bo rozumiem, że mając mieszkanie 55 m2 niezauważy się różnicy 1m2, ale gdy będzie to 80 m2 to chyba .....

Prawdą jest, że sieciówki coś od siebie wnoszą. Inaczej być nie może. Ale większość neguje ich zasadność i co za tym idzie nie widzi sensu inwestowania dużych pieniędzy akurat w ten element.

Pamiętam jak kiedys znajomy zachwalal swoje sieciwki HG twierdzac ze przy jego sieciowkach dopiero zobacze jak mój sprzet może rewelacyjnie zabrzmieć na jego kablach. Nie wątpię że w/w sieciówki maja swoja klase, lecz uważam że nie wszystko co może dobrze wypaść w innym sprzęcie to tak samo będzie i na drugim.

Efekt odsłuchów był taki że na sieciówkach HG , brzmienie siadło, bas niesamowicie wyszczuplał, zrobiło się po prostu nudno. Własciciel okablowania był pod nie małym wrażeniem i przyznał mi rację, lecz na poprawienie sobie humoru zaraz objaśnił że takie kabelki chyba lepiej zagrają na jeszcze droższym sprzęcie. Dodam jedynie –że również na jego sprzęcie jak dla mnie w/w sieciówki nie wypadają dobrze-było lepiej na starych sieciówkach notabene przeze mnie dla nich zakupowanych. Także z kabelkami bywa różnie-kwestia dopasowania do danego sprzętu. Nie mniej jednak sieciówki wnoszą od siebie coś w brzmienie i nie mogą pozostać nie zauważalne.

Witam,

 

No i " zainwestowałem " w sieciówkę - niedużą kwotę, kole 400 PLN . Zamawiając ją nie miałem specjalnych nadziei na poprawę brzmienia raczej jako dopieszczenie posiadanej budżetówki a przede wszystkim dla spokoju ducha i dobrego samopoczucia. I co ? .... ano sieciówka daje poprawę. Nie wiem jak to mozliwe bo jestem raczej sceptykiem jesli chodzi o kable i " złotouchym " też nie jestem ale różnica na plus jest ( przynajmniej u mnie ).

mamy duzy krok w naprzod w sprawie zakladu, koniecznie zajrzyjce tu :

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Slav, 18 Lut 2006, 00:50

 

>Zdaje sie Zydelek, ze kable, ktore tak chwalisz w zalozonych przez siebie watkach to tez garazowki.

>Czyz nie?

 

Ależ oczywiście. W moim wpisie na końcu miał być uśmieszek:) Wtedy to inaczej odebrałbyś intencję:):)

Skoro jest tyle osób zadowolonych z H.G.- musiałbym być idiotą twierdząc, że to ..... . Mylić sie może 1, 2, góra 3 osoby, ale jak jest ich trochę wiecej? A to, że w jednym zestawie nie spasują a w innym będą lekarstwem, to inna para kaloszy:):)

wqwqw, 20 Lut 2006, 11:19

>mamy duzy krok w naprzod w sprawie zakladu, koniecznie zajrzyjce tu :

>

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

:D

 

PS: Moim zdaniem trzeba by się jeszcze zastanowić czy nie jest możliwe zrobienie kabla który będzie psuł przesyłanie prądu. Zresztą opinia pare postów wyżej że drogi kabel zepsuł brzmienie wydaje się potwierdzać moją teorię :) A jeśli audiofil słyszy jakąkolwiek różnicę w brzmieniu to psychologia zadziała tak że skoro jest jakaś zmiana, to musi to być zmiana in plus (bo przecież kabel droższy) :) Gdzieś widziałem prześwietlonego Veluma w którym przewody były na pewnej części okręcone w okół siebie - coś na kształt cewki. Wyglądało to jak filtr RL... I teraz jeśli zmierzysz coś takiego prądem stałym to rezystancja będzie ok, ale dla prądu zmiennego już może być inna. Czy nie trzebaby więc zdjąć ch-ki impedancji? ;-) To tyle odn sprawdzania poprawności technicznej kabla o której mowa na stronce :)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Nie traktuje powaznie ludzi "slyszacych" brzmienie kabli USB...

Nie dobrze jest jak ludzie myślą, że każde podpięcie dużo droższej sieciówki musi zagwarantować im o wiele lepszy dźwięk. Czego dowodem są moi znajomi, którym cholernie ciężko przychodzi racjonalne myślenie. Choć w ostatnim czasie jest już dużo lepiej po sparzeniu się na wielu klockach lampowych za dość duże pieniądze a oferujących po prostu słabe brzmienie. Ludzie za bardzo wierzą w cenę a nie w to, jak naprawdę wypada dany element w naszym zestawieniu

pozdr

Bo to i prawda.

Każdy element musi ze sobą pasować jak klocki:)

Druty to element końcowy. Nie ma więc co liczyć, że sieciówką się poprawi to co zostało zepsute. Mało tego druty nieodpowiednie do danego systemu pogorszą brzmienie obnażając niedoskonałości. Dlatego wiecznie powtarzam, że nie sztuką jest wpakować pieniądze bezmyślnie, ale odpowiednio dobrać klocki ze sobą. Jest sporo przykładów pieczołowicie dobranych klocków, które we współpracy z sobą dają ekstra brzmienie.

Dlatego też smieszą mnie "tasiemkowe" wątki, w których zamiast zwrócić uwagę na dobór sprzętu co z czym i do czego, pisuje się o prównaniach ameryki i brazylii, azji i europy. A tu Panie wystarczy mieć słuch i ciut doświadczenia w zestawianiu całości.

JFSebastian, 16 Lut 2006, 12:51

 

>soso, 16 Lut 2006, 06:43

>>Proponuje wszystkim sceptykom (do ktorych kiedys nalezalem) pobawienie sie sieciowkami. Nikt nie

>wie

>>dlaczego poprawiaja brzmienie a poprawiaja co DOSWIADCZENIE uczy.

>

>Ale rozumiesz że niektórzy ludzie sprawdzali i doszli do wniosku że to autosugestia - że oczy maja

>przewage nad słuchem. Skąd wiesz że i Ty nie dojdziesz kiedyś do takich wniosków ? Przecież zdajesz

>sobie sprawę że nie zdasz ślepego testu - czy To Ci nie daje do myślenia ?

 

Ja nie dojde raczej do takich wnioskow bo przeszedlem droge odwrotna, od niewiary w sieciowki do pozytywnego doswiadczenia.

 

Po drugie, zwrot: 'Przecież zdajesz sobie sprawę że nie zdasz ślepego testu' jest naduzyciem. Przekladalem sieciowki i roznica byla zasadnicza. Jezeli twierdzisz, ze to rece Kaszpirowskiego to mnie interpretacja szczerze mowiac nie interesuje. Moze to byc dla mnie i wszechkosmos rzeczy czy mucha na smietniku. Wazne, ze dobra sieciowka dobrze robi mojemu systemowi a komputerowy sznurek zle robi. Co ja na to poradze, ze tak jest?!?!?!?!?!

 

pzdrw

 

soso

 

PS

 

I jeszcze jedno, niektore wpisy sceptyczne wobec sieciowek obawiam sie to ludzie, ktorzy maja byle jaki sprzet w byle jakich akustycznie pomieszczeniach z kolumnami powtykanymi w katy i w ogole malo co slysza bo inaczej w takich warunkach sie nie da. I ja im wierze, ze sieciowka malo wnosi skoro u nich nie gra muzyka a tylko cos halasuje. Wiem, ze teraz przesadzam ale chyba troche mam racji. Kiedys mialem sprzet przez wielkie 'S', w ktorym stereo sie zauwazalo jezeli kanal lewy tak a prawy nie i wydawalo mi sie, ze jest bosko bo jak bas nie przywalil (Altusy!). A dzis wiem, ze to nie bylo nic warte z punktu widzenia odtwarzania plyt i w gruncie rzeczy pozoracja sprzetu a nie sprzet.

wqwqw,

 

ta strona to swietna rozrywka ale problem sieciowkowy ma i swoja powazna strone, serio :-)))

 

Mozna sobie robic jaja i z papieza ale to wcale nie oznacza, ze mozna go traktowac i calkiem powaznie ;-)

 

Przepraszam, ze walnalem z grubej rury ale tak mi sie jakos napisalo. Po prostu, osmieszyc mozna wszystko.

 

 

pzdrw

 

soso

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.