Ludzie pozbywajcie się szybko CD !!!!!!!

[jgx]

o sorki mistrz discomaniak mnie ubiegł:)

[fotoarkady]

myslalem w stosunku do napedu pioneera do przetwornika pioneera ,/ nie mylic z innymi stosunkami/

poza tym na systemie kolegi to nie dalbym sobie reki uciac ktory klocek zagra lepiej , /taka ni mniej ni wiecej byla moja wypowiedz /

jezeli zrozumieliscie inaczej to przepraszam

[niespokojny]

Do DISCOMANIAC-a 71

Miło spotkać znowu na forum od czasu kiedy chcąc na drewnianym płocie pogłaskać piękny napis Dupa wbiłem sobię kilka drzazg pod paznokcie słowu pisanemu do końca nie wierzę. Nie mam również zaufania do sprzętu obecnie produkowanego obecnie co drugi dzień kiedyś dzień w dzień z wyjątkiem niedzieli oglądałem toto od środka Jak będę coś kupował na czym mi naprawdę będzie zależało zwrócę się z prośbą o radę

SKŁADAM NAJSERDECZNIEJSZE ŻYCZENIA ŚWIĄTECZNE I NOWOROCZNE TWOIM BLISKIM I TOBIE SAMEMU.

w imieniu Zbyszka i wlasnym

Piotr.

[Gość discomaniac71]

Niespokojny - dziekuje bardzo - i nawzajem. Pozdrawiam.

[fotoarkady]

ale sie Panowie lubicie !?

wszystkiego nalepszego , pozdrawiam i nawzajem

pa kochani

[Gość discomaniac71]

Zwykla ludzka zyczliwosc nic wiecej. A co przeszkadza ci?

[fotoarkady]

nie , nic , sam bralem udzial w marszu rownosci

jedynie poczulem sie nieswojo w starciu pomiedzy mistrzami

przesylam pozdrowienia swiateczne dla Forumowiczow i nie tylko

[niespokojny]

FOTOARKADY

Nie mając bladego pojęcia o kupowanym sprzęcie tylko dzięki McGyverowi, Discomaniacowi 71 i Qubrickowi nie wdepnąłem w kanał, zostałem przez nich ostrzeżony dosłownie za pięć dwunasta kiedy nadciągał ów historyczny moment < już był w ogródku ......> to Oni i wyjątkowo uczciwy sprzedający sprawili że jest w tej chwili w domu Pioneer CT-S740S a nie jakieś dziadostwo.

Możesz być w 100% pewien, że jeśli będziesz miał jakieś istotne zastrzeżenia do ustrojstwa, które będę kupował

z każdym Twoim słowem też się będę liczył.

Wszystkiego Najlepszego Twoim Bliskim i Tobie Samemu

w imieniu Zbyszka i własnym

Piotr.

[mamz]

Ludzie,o czym wy mówicie? Czytając ten wątek mam wrażenie jakiegos bełkotu.

Naprawde nie słuchacie muzyki,tylko czekacie na nowe formaty? Po co?

Tyle fajnej muzyki jest na krążkach CD wydanych,wydaje mi sie że kupując 5 płyt miesiecznie i tak mi życia nie starczy żeby wszystkiego posłuchac.

A żeby sobie to jeszcze bardziej uprzyjemnic własnie planuje zakup CD za 4-5 tyś.

Nowe formaty? A po co?

Zdrowia życze!

[fotoarkady]

belkot !?

taki jest watek

nie jestem audiofilem trzyplytowym , ale

czasami trzeba pogadac o przyszlosci , poza tym mozna sluchac muzyki tez w samochodzie , pracy

wtedy zycia wystarczy , tez czasu na inne przyjemnosci

gratulacje w zwiazku z zakupem nowego cd ,

trzeba pamietac ze do nowego cd za 5tys , wzmacniacz 5 tys , kabelki mn 1tys , kolumny 5tys , albo sluchawki mysle ze dobre min 2,5tys najtansza opcja , kabelek tez potrzebny , robi sie kasa niezla

a co do tych innnych nowych formatow to one wlasnie do samochodu , do pracy , na ulice , dla dzieci i mlodzierzy

, itp , itd

[mamz]

fotoarkady-wiem ze nie jestes trzy płytowym,masz ich wiecej niz ja,przynajmniej narazie bo rozpędziłem sie i kupuje płyty jak szalony.

Pozdrawiam i ciekawy jestem jak te eposy,moze jakoś w tygodniu bym podjechał?

[fotoarkady]

Niespokojny

dziekuje za pozdrowienia ,

nie neguje fachowej wiedzy Forumowiczow i ich dobrych intencji ,

zapewne maja wiecej do powiedzenia i obycia na forum niz ja

tak pozwolilem sobie wyrazic opinie o doborze sprzetu , dylematach

bo sam stawalem przed takowymi , chcalem zasygnalizowac pewne

problemy ogolne ktore wplywaja na dobor i zakup sprzetu ,

a uczymy sie przez cale zycie , ile kombinacji ! ile mozliwosci dobou sprzetu ! ile gustow !

mysle ze moja glowa nie obejmie tego wszystkiego

ale dziekuje za zaufanie

[fotoarkady]

pozdrawiam Mamz

i zapraszam

nie napisze , ze cudownie , ale klasyki da sie sluchac , / moze to i dobrze , zwykle bywalo ze jak sprzet zachwycal bardzo na poczatku , po trzech , czterech dniach widzialo sie w nim tylko samne wady / , jedno jest pewne instrumenty dente brzmia ok , a to jest najwazniejsze , bo mam na nie faze /jak mawia moj syn/

[niespokojny]

Panowie

Sprzęt jest dla mnie problemem trzeciorzędnym drugorzędnym w najśmielszych porywach najważniejsza jest dla mnie muzyka. Niestety jest jeden mały problem te nagrania, które mnie naprawdę interesują znajdują się na nośniku do którego sprzęt powoli zdobywam i pomagają mi w tym wszystcy przyjaciele i znajomi w tej okolicy.

Mam rewelacyjną zmieniarkę Pioneera z której zgrywam na kasety z których jako wyjątkowo przyjemnych w obsłudze korzystam kable połączeniowe, listwy zasilające są made in chałupa i całkowicie wystarczają . To co Zbyszkowi i mnie spędza sen z oczu to zapisy archiwalne i nie ma w nich prawie żadnej muzyki, tylko skromne pasmo ludzkiej mowy i je trzeba ocalić od zapomnienia kupując za własne skromne pieniądze starocie na które zakładało się nawet nie szpulę tylko tak zwanego bobbiego czyli okrągłą aluminiową tackę ze szpulą trzeba było

wyremontować i uruchomić stlifon [magnetofon przenośny reporterski na drut stalowy] i zrzucać to wszystko najpierw na kasety a potem na CD obróbką cyfrową zajmą się już następni po nas szaleńcy. Do zapisu wydarzeń

współczesnych całkowicie UHER CR-240 wystarcza, a żyjemy w wyjątkowo ciekawych czasach.

I jeszcze raz ŻYCZENIA ŚWIĄTECZNE I NOWOROCZNE

Dobrego nigdy nie za wiele

Piotr

[Molibden]

>Niespokojny

jak zrzucisz najpierw na kastę, potem na CD a na końcu do kompa to będziesz miał niezłą padaczkę, a nie mówiąc już o ilości zmarnowanego czasu - od razu ze źródła przez ADC na PC i po sprawie, tylko ktrótką i bezpośrednią drogą a nie naokoło. Chyba że materiał jest tak archiaczny że mu to nie zrobi wyraźnej zróżnicy, no ale zawsze - po co tak kombinować?

[yamen]

> privaten

 

> Między innymi odtwarzacz Cd - czy ktoś jeszcze pamięta co to za urządzenie ?

Pamiętam. Właśnie jedzie do mnie nowy H/K HD-970.

 

> No właśnie pan w komisie [ciach]...czegoś takiego nie odkupi za gotówkę

Powiewa mi opinia Pana z komisu.

 

> Co Wy na to ?

Nic. Żyję w pełnym błogostanie. :)

 

> Czy faktycznie czas poczciwych CD juz minął ?

U mnie nie, ale ja jestem z tych audio-sado-macho. ;)

 

> Sam kiedyś przytaczałem tu na forum przewidywania analityków [ciach]

Powiewają mi przewidywania analityków too. ;)

 

> czyżby tym razem nasz kraj miał być tak szybki i na czasie ?

Kto wie może za używanie CD wieszać będą. ;)

 

Konkluzja końcowa.

Nie kupuj nic (DVD i SACD też nie) bo blue-ray ponoć w drodze.

 

yamen

[niespokojny]

Do MOLIBDEn-a

Orginalnych taśm nie zniszczę stanowią one bardzo kruchy w dosłownym i przenośnym znaczeniu materiał historyczny pasmo powiedzmy zapisu prawie żadne dotyczy to zwłaszcza lat 49 i pierwszej połowy 50 druga połowa 50 z trudem bo z trudem ale już obleci zwłaszcza te mono 76cm/sek na bobbych i na małej studyjnej 38cm/sek gorzej z tymi zapis mono 1/2 taśmy 19cm/sek do granicy tragedji zbliżają się mono 1/2 taśmy 9.5cm/sek

im bliżej chwili obecnej tym zapisy lepsze lepszy sprzęt lepszy osprzęt lepszy nośnik i lepsze doświadczenie

Z bardzo starych nagrań idealnie się trzyma drut stalowy.

Nie stać nas razem w dwójkę wziętych na zakup półprofesionalnej lub [marzenie ściętej głowy] profesionalnej karty muzycznej z oprogramowaniem po oczyszczeniu ze śmieci można by cały materiał zrzucić na osobny sztywny dysk umieszczony w porcie dokującym na nim trzymać i powoli w miarę sił czasu i finansów zrzucać na CD.

Ale nie chcemy czekać na sytuację optymalną i może w sposób niedoskonąły ale dzień w dzień posuwamy się o jeden krok a. że jest to tak zwane CHAŻDIENIJE PA MUKAM [czyli Droga Przez Mękę] to osobna sprawa

ZDROWYCH POGODNYCH ŚWIĄT I SZCZĘŚLIWEGO NOWEGO ROKU

życzy w imieniu Zbyszka i własnym

Piotr

[gry-pa]

Chcialem niesmialo zapytac , czy wobec mnostwa zajec okoloswiatecznych moge sie pozbyc CD po Swietach . Obiecuje takze , ze w ramach tychze Swiat i towarzyszacej im atmosfery sprzyjajacej pojednaniu postaram sie wybaczyc nowym znakomitym formatom i je polubic .

[Molibden]

>Niespokojny

a kto tu mówi o niszczeniu czegokolwiek?!

Jeśli chodzi o kartę dźwiękową - może np. znajomi radiowcy coś pożyczą? Z drugiej strony nie przesadzajmy, to tylko 1 ścieżka mono o bardzo wąskim paśmie i dynamice, więc zwykła półprofesjonalna karta typu Audigy/Extigy w zupełności wystarczy i to z nadmiarem jako pierwsze i ostatnie ogniwo pośredniczące. Myślę, że w second-handzie to cena byłaby w miarę niska, zresztą - nie trzeba od razu nic kupować. Poza tym jest coś takiego jak PCM 2906 - na tym ukałdzie można złożyć zewnętrzną kartę na USB do PC, która ma wejścia i wyjścia jakie chcesz: analogowe, cyfrowe, optyczne i w dodatku samemu można zdecydowac które z nich ma być obecnea które nie. To taki rozszerzony PCM2702, który sam gra wybornie (vide wątek w DIY). I to wszytko od Burr-Browna więc jakośc gwarantowana. Sample dostępne po ok. 20zł.

Sprzęt to tylko narzędzie i wcale nie musi kosztować krocie. Tu liczą się umiejętności i czasem to co sami zrobimy jest dobre / bardzo dobre / najlepsze / wystarczające, zwłaszcza cenowo nie do pobicia.

Co do oprogramowania na PC to trochę go posiadam i mogę użyczyć jeśli trzeba.

Pozdrawiam, życzę spokojnych Świąt i wszytkiego najlepszego na Nowy Rok!

 

Natomist w temacie CD - nie było i nie ma z tym żadnych problemów. Płyte CD można odczytać na wielu urządzeniach i przesłać sygnał cyfrowy dokąd i jak nam się podoba. Sygnał analogowy powstanie tam gdzie sobie wybierzemy. Udało się kiedyś oddzielić transport od DACa i z tego należy się cieszyć i korzystać.

Jeśli nie CD to za transport może służyć, DVD/CD-ROM, karta w wyjściem cyfrowym, odtwarzacz DVD lub podrzędnej jakości odtwarzacz który ma wyjście cyfrowe. A DAC można kupić, zrobić lub wykorzystać w tym celu dowolne urządzenie z taką cechą, może to być nawet magnetofon DAT, a nadal będziemy słuchać płyt CD.

 

A Blue Ray - a któż to taki ten smutny Ray? ;-)

[niespokojny]

Dziękuję za informację pasmo rzeczywiście jest żadne i niema powodu nim się przejmowac przerażenie może budzić ilość tego draństwa.Złożę wizytę w PR ale dopiero po świętach jak trochę sił nabiorę , zaniosę im nagrania z krótkim porządnym doczepionym komentarzem a do torby wrzucę podzespoły sprzęt i osprzęt, który

został skasowany, z całym tym dobrem podrzucą mnie pod sam dom służbowym samochodem.

Pozdrawiam i życzę

Zdrowych Pogodnych Świąt

i Szczęśliwego Nowego Roku

Piotr ze Zbyszkiem

[Wajman]

rulez = rzadzi

rulezem = hm.... rzadzeniem?

 

(maslo maslane, wcisniete na 'sile')

[IvanM]

Ciekawe, gdzie wszedcie gosciu po odwiedzeniu komisu otworzyl identyczny idiotyczny watek. Dobrze, ze tych forum o audio nie tak wiele.

[dawos]

A mnie ostatnio rozbawiła nowo poznana dziewczyna. Podczas rozmowy o jakimś zespole muzycznym powiedziała, że go raczej nie zna i nigdy też go nie ściągała:) Przeraża mnie taki nowy slang. To o muzyce się nie będzie już mówić w kategorii słuchania tylko wyłącznie ściągania i masowego pobierania pliczków z netu ?!

[Krzemien]

...wake up to reality...

[jozwa maryn]

Tak, muzyka jako wyrób, który się ściąga i potem słucha na wtyczkach dousznych. Faktycznie, tytuł wątku ma z tym związek, ale ja bym raczej namawiał do trzymania kurczowo swoich odtwarzaczy. Wyspa normalności, z której w przyszłości pójdzie kontrofensywa, jak już się wszystkim tandeta znudzi. Ciekawe tylko, kiedy Cinquecento stanie się bardziej pożądane od Mercedesa. Chyba jednak nigdy, bo Murzyni jednak wciąż preferują Mercedesy. Aby słuchać w nich ghetto-music z MP3.

[Kubeł]

Jeden, znany ogólnie na forum pajac założył tradycyjnie dla niego kolejny idiotyczny wątek, a tyle osób znów daje się złapać na ten numer. Pisząc, że o to mu właśnie chodzi popełnię chyba największy banał na forum.

[Korwin]

Ani zdrowia ani siły ani kasy ani ochoty na jakąkolwiek dyskusję. Ci którzy są mi przychylni niech tą wypowiedź

potraktują jak moje Credo: sprzęt analogowy będę kochał szanował i uzupełniał

tak samo będę odnosił się do cyfrowego, którego dopiero się uczę

MP3 mam w d... nie korzystałem nie korzystam i korzystać nie będę

Pojawią się nowe systemy nowe zabawki może lepsze może gorsze ale te stare należy szanować skoro kiedyś się je uwiekbiało

w imieniu Piotra i własnym

Pozdrawiam

Zbyszek

[privaten]

Sory że tak długo się nie odzywałem, ale czekałem 9i doczekałem się ) na konkretne sensowne wpisy rozsądnych ludzi, gdyż w pierwszej kolejności, jak słusznie przewidywałem wypocili się sfrustrowani posiadacze 16 bitowych CD, piratujących za darmochę co się da i chyba tylko z tego powodu trzymajacych się tego umierajacego formatu.

O tym że SACD wygrało juz oficjalnie nikogo nie trzeba chyba juz przekonywać i nie o to mi chodziło. Świat przyjął już oficjalnie DVD Audio nowej generacji jako standard w High definition, natomiast w Blue Rayu będzie oczywiścue SACD + opcjonalnie DVDAudio. Natomiast porównywanie starodawnego, sztucznie utrzymywanego przy życiu i nigdy przez audiofili niezaakceptowanego CD nie ma sensu. SACD to to samo co CD tyle że lepsze.

Z drugiej strony i tak najważniejsza jest podaż płyt, bez których żaden format nie ma powodzenia. W tym momencie w najgorszej sytuacji jest właśnie CD, gdyż po pierwsze- audiofile i tak nie słuchają zwykłych płyt CD gdyż ich jakość porównywalna jest do mp3, a z kolei płyt z wytwórni audiofilskich nie da się słuchać z uwagi na zawartośc ( no może poza kilkoma wyjątkami typu Dire Straits na XRCD czy Waters na Qsound. Po drugie- praktycznie każdego dnia dowiadujemy się o nowościach wydawanych na SACD. W formie "gorszej-tańszej" pojawia się zapis na CD a równolegle w formie audiofilskiej mamy wydanie SACD np. Caira Watersa i wiele innych płyt.

 

Jeszcze ciekawiej wygląda sprawa sprzętu i tu zagadka dla wszystkich - "...odtwarzacz...jest w istocie odtwarzaczem DVD Pioneera, z dołozona sekcja wyjsciowa......odczyta wszystkie płyty DVD.....sercem jest procesor DSP. Przetwornik znajdziemy na tej samej płytce i wyglada na to ze rowniez nalezy do ukladu DVD...".

A teraz najciekawsze. Padło na tym forum sporo na temat wyższości odtwarzaczy CD nad DVD więc arę osób przeżyje teraz ciężki szok - "...w odtwarzaczach DVD Pioneera stosowanoukłady Hi-bit oraz legato Pro...".

Oto cała prawda o bajecznych czytaj badziewiastych odtwarzaczach CD. Wspomniany model (czy ktoś już wie o jaką niby audiofilską firmę chodzi ?), wyceniono na 4300zł i pewnie jakiś jeleń kupi, zamiast oryginalnego Pioneera za 500zł. W dodatku oryginalny Pioneer czyta jeszcze SACD czym zabija każdy pseudo audiofilski klocek jak ten z cytatu.

Pozdrawiam

[fotoarkady]

witam

prosze uwazac bo uwielbienie idzie czesto w parze z fanatyzmem

a jak wiadomo z fanatykami nie ma zartow

pozdrawiam

[kyuss3]

ATOLL ELECTRONIQUE cd 100 ? Odpowiedz prawidlowa? Teraz moja zagadka.

Odtwarzacz innej francuskiej firmy, ktory w istocie jest delikatnie stuningowanym odtwarzaczem hk 750 i kosztuje ponad 6000 pln ?