Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

wasylak, 17 Lis 2008, 12:51

 

>W przypadku Kubicy przyszły sezon, jeśli BMW nie dokona rewolucyjnych zmian w pojeździe...

 

No toż widzisz chyba na zdjęciach, że dokonali. Tjuning taki mu zrobili, że mucha nie siada... nie wiem dlaczego, ale ja na przykład nie mogę na to patrzeć i jeśli to jedzie tak jak wygląda... dajcie spokój, ale się poje... porobiło.

Naukowe teorie mnie nie interesują. Zresztą kogo tu interesują? To jest forum dla audiofilów.

mało tego. Jak się przyglądam zdjęciom starego bolidu to widać że nos jest odrębną częścią auta. W razie kontaktu - raz dwa wymiana. A tu nie widzę tego. Nos jest jakby częścią wspólną ale to chyba tylko wrażenie.

Ale wygląd ma zajebisty. Mają szansę chłopaki - po prostu Robert podjedzie do kogoś i przeciwnik sam ze śmiechu się podda ;)

jest jeszcze coś - zerknijcie na skrzydło - bok skrzydła ma ciekawe zakończenie. Wszyscy wiedzą że obudowa bolidu jest zrobiona z bardzo twardych materiałów. Kontakt opony przeciwnika z taką krawędzią chyba wszyscy wiemy jak się skończy.

Wypowiedział się Robert że ten "bolid" to tylko jest do testów, chcą zebrać dane jak jeździ, itp. F1.09 będzie podobno "normalny" ;).

Ale co do Roberta to właśnie czytałem że prowadzi własny zespół kartingowy i daje szansę młodym zawodnikom - będzie pomagał rozwijać się młodzikom - na pierwszy ogień idzie jakiś nasz małolat który zakwalifikował się do mistrzostw świata w kartingu.

Kubek, 19 Lis 2008, 09:39

 

>Wypowiedział się Robert że ten "bolid" to tylko jest do testów, chcą zebrać dane jak jeździ, itp.

>F1.09 będzie podobno "normalny" ;).

 

No nie wiem... jakoś nie bardzo to wszystko mi się podoba.

Samochód wygląda jak sklecony naprędce w garażu Adama Słodowego z części, które akurat miał pod ręką, a wedle zapewnień BMW prace nad bolidem 2009 podobno ruszyły z kopyta już pół roku temu, przecież właśnie to był oficjalny powód "odpuszczenia" sezonu 2008 w połowie jego trwania. Tymczasem to coś na zdjęciach przypomina bardziej efekt pracy ucznia piątej klasy szkoły podstawowej na zajęciach ZPT, niż dopracowany bolid F1, który ma wygrywać wyścigi. Według mnie prace nad nowym autem ciągle są w powijakach, a ekipa BMW nie bardzo wie od czego w ogóle zacząć. Tym bardziej zastanawiające jest to, co też robili przez ostatnie pół roku?! Ale pożyjemy zobaczymy, podobno gotowe BMW F1 2009 ma zostać oficjalnie zaprezentowane 20 stycznia, czas pokaże nad czym tak ciężko pracowali...

Naukowe teorie mnie nie interesują. Zresztą kogo tu interesują? To jest forum dla audiofilów.

Kubek, 19 Lis 2008, 09:39

 

>F1.09 będzie podobno "normalny" ;)

 

W takim razie gdzie on jest i co też mogli testować tym pokrakiem na oponach, które wraz z zakończeniem sezonu 2008 przeszły do historii F1? KERS podobno był tylko w drugim aucie, w którym Kubica tego dnia nawet nie siedział.

Naukowe teorie mnie nie interesują. Zresztą kogo tu interesują? To jest forum dla audiofilów.

bolid wyglada jak wyglada bo zmienily sie przepisy i ustalenia co do aerodynamiki sa scisle ( z tego powodu niemal wszystkie bolidy beda podobne - waskie pole manewru narzuci wszystkim i pozwoli dojsc do najlepszego pakietu dosc szybko ) - co do testow to BMW testowalo dwa rozne bolidy z KERS i bez ( w nastepnym sezonie bedzie pole do manewru - KERS nietrzeba bedzie stosowac i moze sie okazac ze na jednych torach lepiej jest jezdzic z KERS na innych bez )

 

dzieki temu ze BMW jest zaawansowane w badaniach dojdzie szybko do optymalnego bolidu ( bolidow ?? ) na nastepny sezon - testy sa tylko testami i maja na celu zebranie danych ze stosowania roznych rozwiazan w celu osiagniecia optimum przy nowych normach

Ecclestone: system medalowy przesądzony.

 

wp.pl | 2008.11.26 11:14

 

Bernie Ecclestone w wywiadzie dla agencji Associated Press potwierdził, że w przyszłym sezonie punkty w klasyfikacji generalnej zostaną zastąpione przez system medalowy. - To przesądzone - powiedział.

 

Według nowych założeń zwycięzca wyścigu otrzyma złoty medal, a klasyfikacja generalna będzie układana według liczby zdobytych krążków. Mistrzem zostanie ten, który zdobędzie największą liczbę złotych medali. W założeniu system ma promować zwycięzców i zmusić kierowców do walki o jak najlepsze pozycje. W ten sposób władze F1 chcą uniknąć sytuacji, w której zawodnikowi do zdobycia mistrzostwa wystarczy spokojna jazda na odległej lokacie.

 

Tak było w tym roku w przypadku Lewisa Hamiltona. Gdyby system medalowy obowiązywał w sezonie 2008, mistrzem zostałby Felipe Massa (sześć złotych medali). Bernie Ecclestona zapowiedizał, że nowy system zostanie zatwierdzony podczas grudniowego zjazdu światowej rady sportów motorowych FIA w grudniu.

 

- To już przesądzone. Wszystkie zespoły cieszą sie z tej zmiany. Mam już dość ludzi narzekających na brak wyprzedzania w Formule 1. To jest główny powód tych zmian - przyznał Bernie Ecclestone. - Przy nowych założeniach nie da się zdobyć mistrzostwa nie walcząc o zwycięstwo w każdym wyścigu - dodał.

 

Ecclestone został także zapytany o kontrowersje związane z nowym rozwiązaniem. Co z zawodnikiem, który w każdym wyścigu będzie dojeżdżał do mety na drugim miejscu, a mimo straci tytuł na rzecz innego kierowcy któremu raz w całym sezonie uda się zwyciężyć? - Kierowcy będą się musieli bardziej starać - odparł krótko Ecclestone.

Naukowe teorie mnie nie interesują. Zresztą kogo tu interesują? To jest forum dla audiofilów.

Pomijając "kontrowersyjność" tego pomysłu, to ekipa BMW chyba już może powoli pakować walizki i udać się na urlop. Co najmniej roczny...

Naukowe teorie mnie nie interesują. Zresztą kogo tu interesują? To jest forum dla audiofilów.

dlaczego kontrowersyjny? kiedys byla inna punktacja, dawali punkty do 6 miejsca, a za pierwsze bylo wiecej... no i dlaczego BMW ma brac urlop?

„Tak samo jak ludzie, Funky, bez żadnej różnicy” | VITUPERATIO STULTORUM LAUS EST

foxbat, 26 Lis 2008, 12:49

 

>dlaczego kontrowersyjny?

 

Na przykład dlatego, że w przypadku ośmiu zawodników z taką samą liczbą zwycięstw na koncie

o mistrzowskim tytule będzie decydowało co? Chyba punkty, nie?

Czyli de facto mamy masło maślane, z tym że dotychczasowa klasyfikacja (tylko punktowa) była chyba bardziej sprawiedliwa i odzwierciedlała "całokształt działalności" na torze przez cały rok, a obecna (medalowa) teoretycznie daje możliwość zdobycia tytułu przeciętniakowi czy nawet słabeuszowi, któremu dwa razy przyfarciło i dojechał na metę pierwszy. Teoretycznie może tak się zdarzyć, że zawodnik Torro Rosso dwa razy "przypadkiem" wygra wyścig i nie zdobędzie ani jednego punktu w pozostałych, a taki dajmy na to Alonso będzie regularnie kończył wszystkie wyścigi na drugich i trzecich miejscach, a wygra tylko raz. No i takich "alonsów" (z jednym złotem na koncie) może być przykładowo nawet dziesięciu w stawce, a tytuł mistrza i tak przypadnie temu z Torro Rosso.

 

>no i dlaczego BMW ma brac urlop?

 

No nie wiem dlaczego... może dlatego, że wygranie wyścigu (w walce na torze, a nie przypadkiem czy niechcący) przekracza nieco możliwości tego akurat teamu?

Naukowe teorie mnie nie interesują. Zresztą kogo tu interesują? To jest forum dla audiofilów.
  • 3 tygodnie później...

Ferrari i McLaren wystawią trzeci bolid?!

 

"wp.pl | 2008.12.17 10:43 Wycofanie się Hondy z cyklu Grand Prix może pociągnąć za sobą kolejną dość istotną zmianę w regulaminie sezonu 2009. Jeśli zespół z Brackley nie znajdzie kupca, na starcie do nowego sezonu stanąć może zaledwie 18 bolidów, a to rodzi pewne problemy...

 

Jak donosi szwajcarski tygodnik Motorsport Aktuell, odejście Hondy może spowodować zerwanie kontraktów ze stacjami telewizyjnymi transmitującymi wyścigi Formuły 1. Według nadawców 18 bolidów to zbyt mało, aby widowisko było wystarczająco atrakcyjne dla widzów.

 

Aby liczba bolidów w stawce ponownie wynosiła minimum 20, czołowe zespoły takie jak Ferrari i McLaren moga zostać poproszone o dobrowolne wystawienie trzeciego bolidu, który jednak nie będzie zdobywał punktów - donosi Motorsport Aktuell.

 

Czy takie rozwiązanie ma sens? Jeśli trzecia maszyna nie będzie walczyć o punkty, zapewne będzie spełniała rolę testową w trakcie rywalizacji o mistrzostwo świata. Trudno zatem przypuszczać, aby wpływało to w pozytywny sposób na widowisko. Chyba, że ktoś lubi oglądać kolejne manewry dublowania..."

 

...albo czytać poronione idiotyzmy wyssane z palca (wyjętego z nosa albo z ...) redaktorka, który musi spłodzić cokolwiek, żeby na premię świąteczną "zapracować", a że mamy właśnie szczyt sezonu ogórkowego...

Naukowe teorie mnie nie interesują. Zresztą kogo tu interesują? To jest forum dla audiofilów.

redaktorki płodza jak moga

sto razy czytałem ze Kubica bedzie miał za ciezki bolid po zapakowaniu KERS bo sam jest cięzki

ale w regulaminie F! czytam ze na konto KERS zezwalaja zdjac 50 kg z masy podstawowej bolidu wiec sytuacja chyba bez zmian

Szanuj zdrowie należycie, bo jak umrzesz, stracisz życie

Ja też sto razy czytałem to samo, że Kubica jest za ciężki, musiał zrzucić parę kilo, trzymać sztywną dietę bla, bla, bla... tylko do dzisiaj jakoś nie natrafiłem na wyliczenia ile waży paliwo potrzebne do przejechania jednego okrążenia (+- 5 litrów?) oraz co stoi na przeszkodzie, żeby ewentualnie o tyle mniej go nalać. "ewentualnie" bo chyba nikt nie bierze poważnie pod uwagę znaczącej poprawy osiągów bolidu F1 po odjęciu mu 5kg z masy całkowitej (auto plus kierowca plus paliwo na co najmniej pół wyścigu) Oczywiście nie mówię o regulaminie, tylko o nieprzewidywalnych realiach panujących na torze.

Naukowe teorie mnie nie interesują. Zresztą kogo tu interesują? To jest forum dla audiofilów.

Samochód F1 pali średnio 70l/100km, można sobie obliczyć. Mniej się ciągle nalewać nie da z wiadomych względów.

Co do KERSu- chodzi m.in. o środek ciężkości, którego ciężar pogarsza rozłożenie masy i dodatkowo utrudnia kompensowanie balastem- właśnie w przypadku cięższego kierowcy.

---

Z innej beczki- zatwierdzono już zmiany w regulaminie. Będzie się działo!

wasylak, 17 Gru 2008, 21:06

 

>Samochód F1 pali średnio 70l/100km, można sobie obliczyć. Mniej się ciągle nalewać nie da z

>wiadomych względów.

 

No ale nie "ciągle" tylko raptem +- 5 litrów na jedno tankowanie.

 

>Co do KERSu- chodzi m.in. o środek ciężkości, którego ciężar pogarsza rozłożenie masy i dodatkowo

>utrudnia kompensowanie balastem- właśnie w przypadku cięższego kierowcy.

 

No tak, ale sam KERS waży chyba z 50kg o ile się nie mylę i główny problem polega na tym gdzie to badziewie umieścić. I wszyscy mają dokładnie ten sam problem. 50kg dodatkowego obciążenia w idealnie wyważonym (bez KERS) aucie faktycznie jest poważnym problemem, ale jeszcze raz (dla przypomnienia) wszystkie teamy mają ten sam orzech do zgryzienia, także waga samego kierowcy (te słynne 4kg) ma tutaj znaczenie całkowicie pomijalne, bo w większości bolidów (przynajmniej na czele stawki) będą zasiadać ci sami kierowcy, którzy jeździli dotąd bez KERS, a więc de facto z KERS czy bez i tak na jedno wychodzi. Jedyny problem z KERS jest taki, że on sam dużo waży i nie sposób równomiernie rozłożyć ten dodatkowy ciężar w autach, które były projektowane bez uwzględnienia takiej masy w jakimś konkretnym punkcie. Tak mi się przynajmniej wydaje, bo zakładając że jednorazowo do auta wlewa się ok. 100 litrów paliwa (które bezwładnie się przelewa w zbiornikach) jakie może mieć znaczenie dla zachowania pojazdu waga czy wzrost kierowcy, który razem z kombinezonem oraz kaskiem waży może z 40 kilo (pod warunkiem, że zjadł wcześniej prawdziwe śniadanie) Jak dotąd z powodzeniem jeździł bolidem F1 i dopóki miał wyniki nie narzekał przesadnie ani na auto, ani na zespół, ani na cokolwiek innego, po prostu robił swoje. Moim skromnym zdaniem za bardzo się przejął (przypadkową) pozycją lidera w klasyfikacji, która najpierw zaczęła mu się wymykać, a później coraz bardziej oddalać, ostatecznie przegrał wszystko zajmując "zaledwie" czwarte (poza podium) miejsce i to jak sądzę, jest głównym powodem rozgoryczenia młodego, ambitnego i niewątpliwie zdolnego chłopaka, któremu przez chwilę się wydawało, że złapał wszystkich za jaja... co bardzo szybko zweryfikowała rzeczywistość, w której bolidy BMW zajmują miejsce które zajmują, niezależnie od tego jak bardzo Kubica chciałby wygrywać, ani tym bardziej od tego ile jeszcze kilogramów zrzuci.

 

>Z innej beczki- zatwierdzono już zmiany w regulaminie. Będzie się działo!

 

Znaczy się, które konkretnie? Bo chyba jestem do tyłu...

Naukowe teorie mnie nie interesują. Zresztą kogo tu interesują? To jest forum dla audiofilów.

Zmiany w F1:

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

przepraszam ale jak czytam niektore wpisy to az sie prosi powiedziec - najpierw dowiedzcie sie rzeczy oczywistych a pozniej zaczynajcie jakas dyskusje

 

odnosnie zbiornika to jest on zrobiony z deformujacego sie kevlaru - tzn. niema masy bezwladnej i niema w nim oparow co uniemozliwia eksplozje podczas wypadku

To nie tyle sam kevlar, co "rubber bladder", czyli "gumowy pęcherz" (w istocie pokryty kevlarem dla zapewnienia odporności na przebicie), znajdujący się wewnątrz "crushable structure", czyli strefy (bezpiecznego) zgniotu.

 

A wątek jest też po to, żeby się dowiedzieć, jak się nie wie :)

Ferrari, ukochany zwierzak cyrku F1:

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Ech...

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

piter z, 18 Gru 2008, 20:06

 

>przepraszam ale jak czytam niektore wpisy to az sie prosi powiedziec - najpierw dowiedzcie sie

>rzeczy oczywistych a pozniej zaczynajcie jakas dyskusje

>

>odnosnie zbiornika to jest on zrobiony z deformujacego sie kevlaru - tzn. niema masy bezwladnej i

>niema w nim oparow co uniemozliwia eksplozje podczas wypadku

 

No dobra, może i nie ma, ale paliwo chyba tam jest i z okrążenia na okrążenie coraz mniej jakby, tak? Później jest go nagle znowu więcej i stopniowo mniej coraz, tak? No a skoro tak, to jak to wszystko się ma do 3, 4, 5 czy nawet 10 kilogramów dodatkowej wagi samego zawodnika, który (przypominam) nie wziął się nagle wczoraj z sufitu, tylko jeździł tym autem wcześniej i osiągał całkiem przyzwoite wyniki, a dopóki je osiągał, nie było żadnych problemów, ani z jego wagą, ani z niczym innym. Problemy zaczęły się pojawiać (i to w lawinowym tempie) dopiero wtedy, kiedy czołówka (Ferrari & Mercedes) wybiła BMW z głowy marzenia o tytule, a na domiar złego forma Renault zaczęła nagle zwyżkować. Nie taka przypadkiem była kolej rzeczy? Bo coś tak mi się zdaje, że dokładnie taka właśnie ;)

Naukowe teorie mnie nie interesują. Zresztą kogo tu interesują? To jest forum dla audiofilów.

tak na swieta powiem - Boze jak tam jestes to pomoz niektorym

 

zawodnik ten niejezdzil caly sezon takim samym autem !!!!! - auto w ciagu sezonu wyewoluowalo aby spasowac bardziej Heidfeld'owi ktory w pierwszej polowie sezonu sobie slabo radzil ( bmw chodzilo o sukces ekipy takze chcieli pomoc Heidfeldowi zdobywac punkty ), a pozniej juz wogole sie niezmienialo bo bmw niepracowalo nad bolidem na rok 2008 tylko na 2009 rok !!!! w efekcie czego renault ktore pracowalo jak szalone na bolidem na 2008 rok ( aby pokazac Alonso ze potrafia i im zalezy !! )

 

a paliwo tak ma sie do wagi zawodnika ze wszystcy maja srednio taka sama ilosc paliwa ale nie taka sama wage !!! ( wystarczy popatrzec na kwalifikacje aby zobaczyc ile daje 10kg roznicy na paliwie ) - i jak sie wywaza bolid pod Heidfelda ( ktory jest mikrusem ) to dla Kubicy jest to duzy problem - 10 kg masy kierowcy w takim bolidzie jest warte pewnie do 0,5 sekundy na okrazenie !!! - czasem jest to byc albo niebyc

a i niedokonczylem :D

 

zawodnik ten niejezdzil caly sezon takim samym autem !!!!! - auto w ciagu sezonu wyewoluowalo aby

>spasowac bardziej Heidfeld'owi ktory w pierwszej polowie sezonu sobie slabo radzil ( bmw chodzilo o

>sukces ekipy takze chcieli pomoc Heidfeldowi zdobywac punkty ), a pozniej juz wogole sie

>niezmienialo bo bmw niepracowalo nad bolidem na rok 2008 tylko na 2009 rok !!!! w efekcie czego

>renault ktore pracowalo jak szalone na bolidem na 2008 rok ( aby pokazac Alonso ze potrafia i im

>zalezy !! ) przegonilo bmw, to samo zrobil zreszta toro roso - pieron wie jak inni bo Heidfeld i Kubica to para swietnych kierowcow i dzielnie sie bronia nawet jak czasem niema czym

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Biuletyn

    Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
    Zapisz się
  • KONTO PREMIUM


  • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

    Ostatnio dodane opinie o albumach

  • Najnowsze wpisy na blogu

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.