Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Cieszyć sie, że żadna piz*a u niego nie jeździ?

 

He he, no dokładnie :D

Naukowe teorie mnie nie interesują. Zresztą kogo tu interesują? To jest forum dla audiofilów.

Co do Massy to i ja się zgadzam że jest beznadziejny w tym sezonie. Ale kiedy ferrari będzie chciało zwolnić Massę - czy wtedy parantulla się będzie czepiał że Massa zajebisty kierowca i ferrari chce go zwolnić niesłusznie ? Wszystko zależy od tego jakie są oczekiwania od kierowcy. Jeśli ich nie spełnia to wylatuje. Oczekiwania w stosunku do Hejdfelda były duże biorąc pod uwagę jego doświadczenie, a wyniki ma mierne. Wobec Massy widać oczekiwania są inne - ma wspomagać Alonso i koniec.

Co do Massy to i ja się zgadzam że jest beznadziejny w tym sezonie. Ale kiedy ferrari będzie chciało zwolnić Massę - czy wtedy parantulla się będzie czepiał że Massa zajebisty kierowca i ferrari chce go zwolnić niesłusznie ?

 

parantulla nie będzie się czepiał, bo parantulla już ze dwa albo i trzy lata temu tutaj w tym wątku nieśmiało to sugerował,

kiedy Alonso o Ferrari nawet nie śnił, bo był jeszcze większym cieniasem niż Heidfeld w tym samym zresztą Renault.

W całym roku 2009 Alonso zdobył uwaga... aż 26 punktów, a największym sukcesem w całym sezonie było uwaga... aż trzecie miejsce na mecie.

Chcecie jeszcze pogadac o wynikach i Heidfeldzie? Że co? Że w 2009 roku były inne punkty? Ano były, ale też i Renault było wtedy inne,

bo przynajmniej dysponowali bolidem, który był w stanie wygrywac kwalifikacje czy jeszcze rok wcześniej nawet i wyścigi,

a dzisiaj dysponuje głównie logiem dostawcy silników, dobrymi chęciami i opowieściami z mchu i paproci co by było gdyby.

Naukowe teorie mnie nie interesują. Zresztą kogo tu interesują? To jest forum dla audiofilów.

Widze,że ze złości parantulla,dostałeś czkawki.Hujdfeld pojechał jeden wyścig z ostatniej pozycji i gdyby nie splot róznych wydarzeń na torze,to tak wysoko by nie dojechał.Daj już sobie spokój z tym cieniasem.Nie wiadomo zresztą czy Kubica wróci do Renóweczki i czy zabierze miejsce twojemu idolowi.Może być różnie a P*zda może wybrać inny kierunek w innym bolidzie...jednak go chcą.

Już zgłosiłem do usunięcia, nie wiem co to się posrało, zwłaszcza patrząc na godziny zdublowanych wpisów jakiś bezsens wychodzi...

 

Hujdfeld pojechał jeden wyścig z ostatniej pozycji i gdyby nie splot róznych wydarzeń na torze,to tak wysoko by nie dojechał.

 

Ale jakich wydarzeń? Splot wydarzeń to mieliśmy tylko ostatnio, że akurat dwa razy trafił ze zmianą opon przy wyjazdach SC,

a to o czym piszesz, to był normalny wyścig bez żadnych wydarzeń. Jedno jedyne wydarzenie miało miejsce podczas sobotniego treningu,

kiedy zapalił mu się bolid pod dupą i przez to nie mógł uczestniczyc w kwalifikacjach, to co to jego wina, że startował ostatni?

Poza tym już naprawdę mi się nie chce powtarzac w kółko tego samego, ale jakby się przyłożyc i porządnie wszystko zliczyc,

to Ci wyjdzie ile punktów przez wszystkie lata startów w F1 zdobył Kubica, a ile dostał w prezencie przez "splot różnych wydarzeń na torze".

Napisałem trochę wyżej, że przynajmniej połowę i nie sądzę, żeby w tym była jakaś gruba przesada,

to samo zresztą dotyczy jego słynnego zwycięstwa w Kanadzie, gdzie przez "splot różnych wydarzeń na torze"

a konkretnie przez wjazd Hamiltona w dupę Raikonnena przy wyjeździe z alei serwisowej, Kubica dojechał do mety pierwszy, a nie trzeci

Edytowane przez parantulla
Naukowe teorie mnie nie interesują. Zresztą kogo tu interesują? To jest forum dla audiofilów.

Zdradzisz źródło tych rewelacji, a może jakieś szczegóły?

Naukowe teorie mnie nie interesują. Zresztą kogo tu interesują? To jest forum dla audiofilów.

Szwajcarski serwis sportowy...serwismotorsport-aktuell.com...podał,że kontrakt Roberta Kubicy stracił moc prawną i jest on wolnym zawodnikiem.Możesz o tym również przeczytać na telegazecie Polsatu str.217.

No ciekawe co z tego wszystkiego wyniknie, bo jak na razie, to tak bardziej patykiem na wodzie pisane.

Kontrakt teoretycznie wygasł, ale też nic nie stoi na przeszkodzie, żeby podpisac kolejny,

a biorąc pod uwagę aktualną sytuację Renault (dwóch cieniasów w dwóch padlinach i brak widoków, żeby cokolwiek się zmieniło)

jak i samego Kubicy (potencjalnie wolne etaty w jeszcze słabszych zespołach, bo reszta jest już na sezon 2012 raczej obsadzona)

to zbyt wielkiego wyboru i pola manewru raczej nie mają...

 

Będą jaja jak Kubica i Heidfeld w przyszłym roku się spotkają w... Sauberze, he he :)

Naukowe teorie mnie nie interesują. Zresztą kogo tu interesują? To jest forum dla audiofilów.

Sauber i Kubica to chyba raczej niemożliwe jest.Makaroniarze przebąkują o Kubicy w Ferrari a do tego,menago Kubicy nie chce gadać z Renóweczkami.Jakiś sygnał to jest...choć słaby.

 

Jak by miało to się stać,to pewnie kosztem Masy.

kontrakt Renault -Kubica według mnie został zerwany ,powód prosty nie jezdzi wiec po co mu płacic

kontakty osobiste tez jakby się ucieły, zero wymiany zdań i komentarzy od strony Roberta

natomiast jego menago pod okiem kamer odwiedza inne zespoły plus rozpuszczanie złych plotek o renault w tym samym czasie

jeszcze jedno od stycznia Flavio B. został oczyszczony w FIA i cofnieto mu dozywocie :)

Szanuj zdrowie należycie, bo jak umrzesz, stracisz życie

Makaroniarze przebąkują o Kubicy w Ferrari

 

Jak by miało to się stać,to pewnie kosztem Masy.

 

Ciekawe co by na to powiedział "Wielki Przyjaciel Kubicy" Alonso...

zresztą jakoś nie sądzę, żeby w ogóle do tego dopuścił, wszak kierowca numer jeden może byc w zespole tylko jeden,

a nie po to na pięc lat z Ferrari się związał, żeby mu jakiś polaczek tam podskakiwał i patyki w szprychy wtykał...

Naukowe teorie mnie nie interesują. Zresztą kogo tu interesują? To jest forum dla audiofilów.

Tak się składa,że kierowca(choćby nie wiadomo jaki) w teamie jest tylko tym,czym określa go kontrakt.Pozwoliłbyś sobie by kierowca decydował w twojej firmie?Ja bym nie pozwolił.Alonso Alonsem ale są inni...jak pokazuje życie.Vettel,Hamilton...

Dokładnie tak.

I tak się akurat przypadkiem składa, że Alonso jest "człowiekiem" Santander Bank, głównego sponsora Ferrari,

a więc wbrew pozorom widzimisię rycerzyka może miec większe znaczenie niż się wszystkim wydaje, chociaż to też tylko takie tam gdybanie...

 

A z drugiej strony chyba nikt przytomny na umyśle nie łyknie bajeczki o tym jak to Alonso w nagłym przypływie patriotyzmu i tęsknoty

postanowił się przenieśc z całym majdanem do Hiszpani, wyskakując ochoczo z dziesiątków milionów dolarów w podatkach do zapłacenia.

A Santander nie jest przypadkiem hiszpańskim bankiem? W ogóle nie za dużo w tym wszystkim przypadku?

Naukowe teorie mnie nie interesują. Zresztą kogo tu interesują? To jest forum dla audiofilów.

santander płaci aby jezdził alonso- ale innych wymagan do ferrari biorac pod uwage ich wkład a cały budzet zespołu- miec juz nie moze

Szanuj zdrowie należycie, bo jak umrzesz, stracisz życie

budżet Ferrari tegoroczny juz okrojony 199 mln euro

wkład Santandera 25 mln dol choc widziałem gdzies ze w tym roku kilkanascie mln bo santander likwiduje placówki w europie

nadal sądzisz ze dyktują jakies warunki poza reklama swojej firmy ?

Szanuj zdrowie należycie, bo jak umrzesz, stracisz życie

Pozostaje jeszcze do rozliczenia te sto baniek (oficjalnie sto, bo ile poszło na boku, tego nikt nie wie) które zainkasował czy zainkasuje Alonso.

Coś chyba nie sądzę, żeby Ferrari taką monetę z własnej kiesy w całości wyłożyło, kiedy jeszcze nie tak dawno temu płakali,

że nie stac ich na zapłacenie 30-tu Raikonenowi.

W ogóle co najmniej "dziwne" mi się wydaje podpisywanie w ciemno tak długich kontraktów na tak potworne kwoty, ale w końcu nie moje, to co mnie to.

 

Naturalnie zdaję sobie sprawę, że nie ma takiego kontraktu, którego nie można zmienic czy zerwac, ale mimo wszystko...

Naukowe teorie mnie nie interesują. Zresztą kogo tu interesują? To jest forum dla audiofilów.

Dopóki interesy są zbieżne dopóty wszystko gra.

 

Ferrari chciało Alonso widząc w nim najlepszą szansę na mistrzostwo. Ułożyło się po drodze z Satanderem, który de facto wypłaca pensję Alonsito i spłacił RAI.

 

Po przygodzie z niepokornym HAM jestem pewien, że Alonso w kontrakcie zażyczył sobie specjalnej klauzuli definiującej jego pozycję #1. Co było widoczne w zeszłym sezonie, kiedy zespół zażądał od Massy by go przepuścił. Jaśniej być nie może.

 

 

Po przygodzie z niepokornym HAM jestem pewien, że Alonso w kontrakcie zażyczył sobie specjalnej klauzuli definiującej jego pozycję #1. Co było widoczne w zeszłym sezonie, kiedy zespół zażądał od Massy by go przepuścił. Jaśniej być nie może.

nie zgodze sie chodziło raczej o liderowanie Alonso w klasyfikacji generalnej, walka z Vetelem była na pojedyncze punkty , a plote o taki zapisie dla massy ropzuszczał Red bull ktory liczył na ukaranie Ferrari ktore wtedy zajeło 2 pierwsze miejsca na podium

Szanuj zdrowie należycie, bo jak umrzesz, stracisz życie

W niedzielne popołudnie siedzą w domu dwie blondyny i nudzą się potwornie, no to jedna włączyła telewizor...

 

-O, Benedykt Szesnasty

-A Kubica który?

Naukowe teorie mnie nie interesują. Zresztą kogo tu interesują? To jest forum dla audiofilów.

Dopóki interesy są zbieżne dopóty wszystko gra.

 

Ferrari chciało Alonso widząc w nim najlepszą szansę na mistrzostwo. Ułożyło się po drodze z Satanderem, który de facto wypłaca pensję Alonsito i spłacił RAI.

 

Po przygodzie z niepokornym HAM jestem pewien, że Alonso w kontrakcie zażyczył sobie specjalnej klauzuli definiującej jego pozycję #1. Co było widoczne w zeszłym sezonie, kiedy zespół zażądał od Massy by go przepuścił. Jaśniej być nie może.

piszesz tak ze zrozumialem iz problemem było tylko to ze Alonso ma byc zawsze przed Massą, ja natomiast napisałem ze to była sprawa wtorna w sytuacji o ktorej mowimy bo Massa nie miał juz szans na lidera a Alonso walczyl na pojedyncze punkty z Vetelem stad decyzja teamu o puszczeniu Alonso do przodu

 

Ale jaja cir i gg do tablicy!Piszecie to samo oboje...nachlaliście się?!

modrzew -nie upijam się :)

Szanuj zdrowie należycie, bo jak umrzesz, stracisz życie

piszesz tak ze zrozumialem iz problemem było tylko to ze Alonso ma byc zawsze przed Massą, ja natomiast napisałem ze to była sprawa wtorna w sytuacji o ktorej mowimy bo Massa nie miał juz szans na lidera a Alonso walczyl na pojedyncze punkty z Vetelem stad decyzja teamu o puszczeniu Alonso do przodu

 

 

modrzew -nie upijam się :)

Acha,to czym się trujesz?

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.