Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Pietrov nie po raz pierwszy pokazał fantastyczny start.Powinien zostać to doświadczenie zaowocuje w następnym sezonie.

 

Mechanicy już kolejny wyścig zawalili więc nie tylko on przyczyną gorszych wyników teamu.

Webber po wyścigu powiedział,że miał dużo szczęścia bo Kubicy,odpadła najpierw nakrętka a potem koło.

Wszystko chyba jasne...znowu serwis dał ciała.Mechanicy od siedmiu boleści.

najbardziej drażniące jest nie to, że koło odpadło, tylko fak że zdarzyło się to renualt-zespołowi aspisującemu do wielkiej trójki.drażni fakt, że cały bulier nie widzi, że tracą punkty przez bzdurne błędy.

"...na pohybel gównozjadom po obu stronach lady..."

Pietrov nie po raz pierwszy pokazał fantastyczny start.Powinien zostać to doświadczenie zaowocuje w następnym sezonie.

 

 

 

Oby nie.

Dwa "fantastyczne" starty i 19 punktów na szesnaście wyścigów, z których połowy nie ukończył i to przeważnie z własnej winy, to chyba nie za wielkie "doświadczenie" jak na kierowcę teamu, który jeszcze do niedawna uchodził za czwartą siłę w F1.

A tymczasem o wiele większy dorobek punktowy mają kierowcy chociażby Williamsa czy Saubera (Barichello-41pkt, Kobayashi-27pkt) zespołów, którym jeszcze dwa czy trzy miesiące temu nikt nie dawał najmniejszych szans.

To może niech tam Witalij sobie idzie pocwiczyc i pozdobywac doświadczenie, a do Renault ewentualnie wróci jak już się nauczy jeździc bolidem F1

Naukowe teorie mnie nie interesują. Zresztą kogo tu interesują? To jest forum dla audiofilów.

Dałbym mu szansę i ewentualnie w trakcie nowego sezony wymienił.Ma potencjał i brakuje tylko doświadczenia które zdobywa w każdym wyścigu.Powinien zacząć od słabszego zespołu ale tego już nie zmienimy.

W trakcie nowego sezonu, to już nie będzie na kogo wymienic, a poza tym szkoda zmarnowanych punktów na dalsze nauki dla Petrova, który z tego co widzę zupełnie nic sobie nie robi z faktu, że głównie dzięki niemu Renault jest już o ponad 40 punktów za Mercedesem i powoli staje się coraz większym pośmiewiskiem, a to na pewno nie przysparza ani powodów do zadowolenia dla teamu (nie mówiąc o grubej kasie uciekającej koło nosa) ani powodów do zainteresowania ze strony poważnych kierowców (Raikonen już oficjalnie dał wyraz temu co sądzi o jeżdżeniu dla Renault) ani tym bardziej zainteresowania do inwestycji ze strony poważnych sponsorów (te 15 ruskich baniek, to i tak jest kropla w morzu potrzeb) i tutaj koło się zamyka, bo to wszystko ma bezpośrednie przełożenie na wyniki ekipy w przyszłym i kolejnych latach. Żeby później się nie okazało, że przez wybryki Petrova na torze, zespół Renault podzieli los Hondy, Toyoty czy BMW a wtedy Kubica zostanie na lodzie i dopiero będzie zabawnie...

 

P.S.

W najbliższym wyścigu o GP Korei, Petrov już na dzień dobry ma karę przesunięcia o pięc pozycji, no i fajno jest...

Edytowane przez parantulla
Naukowe teorie mnie nie interesują. Zresztą kogo tu interesują? To jest forum dla audiofilów.

W tym sezonie pod ręką był Nick Heidfeld i może w następnym również.Nie obawiałbym się o brak kierowców na jego miejsce.

 

Przy zaangażowaniu Pietrova poza bezpośrednimi sponsorami ważna jest również reklama Renaulta na rynku rosyjskim.

ciekawie sie zapowiada nastepny sezon, Sauber juz ma (no prawie) dwoch wielkich sponsorow, na 100% Slima oraz prawdopodobnie Panasonic'a, a co w Renault, bida... chociaz, rosyjscy sponsorzy na kilka sa do konca sezonu, moze to prognozuje wymiane drugiego kierowcy????

„Tak samo jak ludzie, Funky, bez żadnej różnicy” | VITUPERATIO STULTORUM LAUS EST

Scenariuszy dużo,możliwości też...na Nicku Hujfeldzie Formuła się nie kończy.Nie jestem przekonany o jego wartości...Sauber jak widać,też nie jest skoro podpisał umowe z Perezem i mimo tego,że z Nickiem się znali.

Ale też nie wiadomo konkretnie kto z kim czego nie podpisał.

Byc może to Heidfeld nie chciał wiązac sobie rąk, licząc na ciekawsze oferty.

Nie wiadomo czy Schumi nie da sobie siana, nie wiadomo czy Petrov w końcu nie wyleci (na co po cichu ciągle liczę) i pewnie ze stu tysięcy innych rzeczy jeszcze nie wiadomo, a Sauber to znowu nie jest jakieś nie wiadomo co za cudo, żeby palic wszystkie mosty i brac te posadę w ciemno jeszcze przed zakończeniem trwającego sezonu.

Chociaż z drugiej strony w tym wieku (Heidfelda) i z takimi osiągnięciami (nigdy nic nie wygrał) to chyba też już nie ma co grymasic przesadnie... no ale z trzeciej strony taki dajmy na to Barichello czy Webber swoje największe triumfy święcili dopiero w wieku przedemerytalnym, także jeszcze nic nie wiadomo...

Naukowe teorie mnie nie interesują. Zresztą kogo tu interesują? To jest forum dla audiofilów.

No,trochę to już wiadomo...Schumi ogłosił,że będzie dalej jeździł i nie zrezygnuje.Hujweld,to żaden AS i o tym wiedzą wszystkie stajnie,włącznie z Sauberem.Perez też wiadomo... będzie jeździł w Sauberze.

PlanetF1: zabawy Witalija Chuckle-ova

 

Robert Kubica wręcz nokautuje Witalija Pietrowa w popularnej klasyfikacji "Team-Mate Wars" prowadzonej przez serwis "planetf1.com". Po wyścigu o GP Japonii na torze Suzuka redaktorzy serwisu pozwolili sobie na uszczypliwy żart, parafrazując nazwisko Rosjanina.

 

W popularnym pojedynku kolegów z zespołu Kubica prowadzi z Pietrowem już 15:1. Po wyścigu na Suzuce redaktorzy "PlanetF1" zadrwili z nieporadnego Rosjanina, który z Kubicą nie ma najmniejszych szans.

 

"Coraz więcej zabawy ze strony Witalija Chuckle-ova" - zadrwili dziennikarze serwisu, którzy zmieniając nazwisko Rosjanina, użyli angielskiego słowa chuckle, oznaczającego... chichot.

 

Różnica klasy pomiędzy Kubicą a Pietrowem zdaniem "PlanetF1" jest miażdżąca. "Kubica zajął w kwalifikacjach trzecie miejsce, Pietrow trzynaste. Kubica na starcie wskoczył na drugie miejsce, Pietrow roztrzaskał swój bolid o barierki" - argumentują redaktorzy i przewidują, że nawet wielkie pieniądze, jakie wnosi poprzez sponsorów Pietrow nie wystarczą szefom Renault.

 

"Prędzej czy później Eric Boullier zrozumie, że pieniądze, które zapewnia zespołowi Pietrow są przeznaczane na naprawę jego samochodu" - drwi w swoim stylu "PlanetF1".

Naukowe teorie mnie nie interesują. Zresztą kogo tu interesują? To jest forum dla audiofilów.

Buehehe :)

Szczerze mówiąc na żywo oglądałem tylko końcówkę Q3 bo już mi się trochę znudziło zrywanie skoro świt, żeby oglądac Kubicę siedzącego w garażu,

ale właśnie wyczytałem, że oprócz Kubicy na tradycyjnie ósmym miejscu, Petrov również nie zawiódł i też tradycyjnie zakończył kwalifikacje na trawie.

Tak sobie myślę, że nie tylko powinni go zatrzymac w Renault za wszelką cenę, ale jeszcze wypłacac mu ekstra premie za każde przejechane okrążenie,

ludzie litości...

Naukowe teorie mnie nie interesują. Zresztą kogo tu interesują? To jest forum dla audiofilów.

No cóż... z jednej strony wypada się cieszyc z piątego miejsca na mecie i przeskoczenia w końcu Rosberga w generalce, ale z drugiej strony...

Kwalifikacje - dno, sam wyścig - jeszcze gorszy. Po raz nie wiem już który tylko i wyłącznie szczęśliwy splot szczęśliwych okoliczności sprawił,

że Roberto w ogóle zdobył dzisiaj jakieś punkty, bo przy takim tempie wyścigowym mogło się skończyc nawet poza pierwszą dwunastką, a na pewno dziesiątką.

Zaś co do Petrova... to bez komentarza, bo już naprawdę mi się nie chce...

Edytowane przez parantulla
Naukowe teorie mnie nie interesują. Zresztą kogo tu interesują? To jest forum dla audiofilów.

No cóż... z jednej strony wypada się cieszyc z piątego miejsca na mecie i przeskoczenia w końcu Rosberga w generalce, ale z drugiej strony...

Kwalifikacje - dno, sam wyścig - jeszcze gorszy. Po raz nie wiem już który tylko i wyłącznie szczęśliwy splot szczęśliwych okoliczności sprawił,

że Roberto w ogóle zdobył dzisiaj jakieś punkty, bo przy takim tempie wyścigowym mogło się skończyc nawet poza pierwszą dwunastką, a na pewno dziesiątką.

Zaś co do Petrova... to bez komentarza, bo już naprawdę mi się nie chce...

Okoliczności właśnie sprawiły,że był piąty...nie on sam.

Webber,Vetel,Rosberg,Button,Hulkenberg,Barichello no i Petrov,mimo wszystko też był przed Kupicą...wszyscy wylecieli a on niczym turysta sobie jechał i jechał aż dojechał do tej mety.Nuuuudnnnyyyy był jak przysłowiowe flaki.

No faktycznie,Kubica był nudny,rozważny,wycieczkowy,przezorny,zachowawczy.

No ale gdyby taki nie był...no nie wiem,myślicie że skończył by w pierwszej "trójce"?

Podejrzewam że gdyby zaczął naciskać Szumiego-obydwaj nie mieliby punktów.

Z punktu widzenia oglądającego wyścig to rzeczywiście nie była to jazda zbyt spektakularna,Kubica natomiast ma niezłe punkty,jest cały i dowiózł też całe auto do garażu.Boulier też zadowolony,że nie ma dwóch bolidów do naprawy co wyścig.

Pozycja Kubicy w tabeli taka sobie...raczej nie zachęca do szarż w takich warunkach,bo nie ma już specjalnie atrakcyjnego celu do zdobycia w tym sezonie.Lepiej zaoszczędzić team'owi tych kilku mln$ na wydatki-takie są pewnie też wytyczne szefostwa zespołu.

l'enfant sauvage

Kunktatorstwo nie popłaca,gdyby wszyscy tak jechali...F1 by nie istniała.W sporcie(kazdym)tak już jest,że ryzyko jest nierozerwalnie łączone z rywalizacją.To jest właśnie Sport przez duże S.

Nie można się z Tobą @modrzew nie zgodzić.

Z drugiej jednak strony gdybyś usłyszał od Bouliera:"warunki są jakie widać,Pietrov nie dojedzie,budżet na naprawy mam już przekroczony o 2mln,nie rozwal mi auta".

 

To na pewno się nie podoba,nie znamy jednak drugiego dna-ale jak można podejrzewać-rozmowa w takim lub podobnym stylu miała pewnie miejsce.

l'enfant sauvage

Podobno pracują nad dwoma.

Jeden z bocznymi kółkami dla Witalija i drugi z hamakiem dla Roberta.

A że ten ostatni jeździ w tym roku na odpier**l (byle się załapac do Q3, a dalej jakoś to będzie) to było gołym okiem widac już w połowie sezonu,

na początku którego Renault miało tylko jednego liczącego się rywala (Mercedesa) a pod koniec musi walczyc z takimi gigantami jak Sauber czy Williams

i kierowcami, którzy do niedawna robili za chłopców do bicia, a ostatnio regularnie zajmują pozycje startowe i miejsca na mecie albo obok renówki Kubicy, albo i przed, o wyśmiewanym tutaj Rosbergu nie wspominając, bo gdyby nie wczorajszy popis Webbera, to Rosberg w generalce byłby już poza zasięgiem. A pamiętajmy o tym, że Mercedes rzekomo już kilka miesięcy temu zarzucił prace rozwojowe nad tegorocznym bolidem, w przeciwieństwie do Renault, które ciągle coś tam zmienia i poprawia, tylko efektów tej pracy jakoś nie widac na torze. No bo co to niby miało byc na przykład wczoraj jak najpierw Schumi a później Hulkenberg objechali Kubicę jak dzieciaka? I nie był to jego pierwszy tego typu występ w tym roku, kiedy oddaje pozycję bez walki, bo albo śpi, albo zajmuje się nie wiadomo czym (pisaniem esemesów do Zientarskiego chyba) i wjeżdża w swoich mechaników...

 

Oczywiście można bez końca się podniecac widowiskowymi pościgami na ostatnich okrążeniach czy efektownym wyprzedzaniem kierowców z końca stawki,

tylko że z tego akurat punktów nie ma, a za tydzień i tak mało kto będzie o tym pamiętał...

Naukowe teorie mnie nie interesują. Zresztą kogo tu interesują? To jest forum dla audiofilów.

>takimi gigantami jak Sauber czy Williams

 

F1 ogladasz od 2006 roku tak? :) to widac.... do 1999r Williams mial wiecej WCC niz Ferrari :)

„Tak samo jak ludzie, Funky, bez żadnej różnicy” | VITUPERATIO STULTORUM LAUS EST

No faktycznie,Kubica był nudny,rozważny,wycieczkowy,przezorny,zachowawczy.

No i najważniejsze że dojechał. W takich warunkach jak wczoraj to jedynie sutil szarżował z wyprzedzaniem i widać było jak skończył. Mi się wydaje że bolid nie za bardzo pozwalał mu na szybszą jazdę na tyle żeby móc kogoś bezpiecznie wyprzedzić. A przed samym zakrętem opóźniając hamowanie to zbyt ryzykowne.

>takimi gigantami jak Sauber czy Williams

 

F1 ogladasz od 2006 roku tak? :) to widac.... do 1999r Williams mial wiecej WCC niz Ferrari :)

 

Renault w roku 2005 zdobyło dwa tytuły Mistrza Świata - kierowców i konstruktorów, a dzisiaj na dwa wyścigi przed końcem sezonu zajmuje odpowiednio 7 i 5 miejsce.

I niczego w tej akurat kwestii nie zmienia fakt czy ktoś F1 ogląda od 2006 roku czy od 1976 roku, bo koń jaki jest każdy widzi.

Naukowe teorie mnie nie interesują. Zresztą kogo tu interesują? To jest forum dla audiofilów.

Mercedes rzekomo już kilka miesięcy temu zarzucił prace rozwojowe nad tegorocznym bolidem, w przeciwieństwie do Renault, które ciągle coś tam zmienia i poprawia, tylko efektów tej pracy jakoś nie widac na torze.

 

Oczywiscie, że Renault zaprzestało rozwoju bolidu na ten rok. Ostatnim istotnym upgradem był kanał-f na Spa. Od tamtej pory żąglują tym co mają.

"Robert Kubica w wyścigu o GP Korei Południowej po raz kolejny pokazał, że nie bez przyczyny wielu typuje go na przyszłego mistrza F1. Jego spokojna i rozsądna jazda zaimponowała wielu obserwatorom.

 

Wyścig w trudnych warunkach atmosferycznych polski kierowca zaczął nie najlepiej, ale zachował zimną krew i jechał tempem na jaki pozwalał mu jego bolid. Po pit stopie na tor wrócił dopiero na dziewiątym miejscu, a przed nim znalazł się nawet Witalij Pietrow

Kubica zdawał sobie sprawę, że kluczem do poprawienia swojej lokaty będzie bezbłędna jazda i zadbanie o dobry stan opon przejściowych. Lider Renault plan zrealizował w 100 procentach. Kiedy na ostatnich okrążeniach rywale popełniali błędy, Kubica przebijał się do przodu i do mety dojechał na piątym miejscu.

 

Ciepłych słów pod adresem polskiego kierowcy po wyścigu nie szczędzili zarówno szefowie Renault, jak i dziennikarze.

 

- Robert pokazał mocne osiągi kończąc na piątym miejscu. Bardzo dobrze zadbał o stan opon przejściowych i na ostatnich okrążeniach dogonił samochody jadące przed nim. Wyprzedziłby rywali na torze, gdyby nie zmusił ich do popełnienia błędów. Jego piąte miejsce to plus tego popołudnia - chwalił Kubicę szef teamu Renault Eric Boullier. - Podejmował dobre decyzje w trakcie wyścigu, spełnił nasze oczekiwania - wtórował mu Remi Taffin szef działu silnikowego francuskiego teamu.

 

Pod wrażeniem postawy naszego kierowcy byli również brytyjscy dziennikarze. Andrew Davies z serwisu planetf1.com uznał Polaka za jednego z największych wygranych wyścigu na torze Yeongam. "To był całkiem cichy wyścig w wykonaniu Roberta. Dobre punkty i co niezwykłe dla niego spadł za Pietrowa podczas wyścigu. Tak niezwykłe nie było jednak zobaczenie Roberta finiszującego przed Pietrowem" - napisał Davies.

 

Bardzo pozytywnie strategię Kubicy ocenił również serwis crash.net. "Polak awansował z ósmej na piąte miejsce. Wyprzedził obydwu kierowców Williamsa, którzy nie zadbali o opony. Zabrakło mu jednak czasu, aby dogonić czwartego Schumachera".

 

Rozważna jazda pozwoliła Kubicy zdobyć 10 punktów i awansować na siódme miejsce w klasyfikacji generalnej. "

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Biuletyn

    Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
    Zapisz się
  • KONTO PREMIUM


  • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

    Ostatnio dodane opinie o albumach

  • Najnowsze wpisy na blogu

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.