Skocz do zawartości
IGNORED

Budżetowa integra Q-AUDIO (Darkul)


wildGuar

Rekomendowane odpowiedzi

Zydelek, 23 Gru 2005, 20:59

Dzieła sztuki to jeszcze większa zabawa w wycenie wartości - ale dokładnie to miałem na myśli. Dzieło sztuki czy zabytek ma tzw. wartość artystyczną / zabytkową, która sama w sobie jest irracjonalna i niepoliczalna po żadnych dających się uzasadnić kosztach.

 

Weźmy, że np. chcesz zrobić jedną parę butów na tydzień. Specjalnie do niej kupujesz materiały, zużywasz energię itp. - to są koszty zmienne zawarte w wyrobie - takie które nabywca może ocenić patrząc na wyrób i porównując z cenami rynkowymi innych podobnych wyrobów.

Ale musisz za niego uzyskać cenę np. 3tys.zł. bo do wyprodukowania musiałeś utrzymać dwóch ludzi, zamówić cztery opakowania na miesiąc i wydać jeszcze na kogoś kto będzie to sprzedawał, szukał nabywców, organizował zakupy surowca i sprzedaż jeździł na wystawy i oczywiście wypracowywał na tej sprzedaży satysfakcjonujący zysk. To nic że wszystko dotyczy małej ilości. Ludzi trzeba utrzymać w takiej liczbie, zajmie im to tyle samo roboczo-godzin co przy stukrotnie większej produkcji a minimalny zadowalający zysk z tej produkcji jest również pewna stałą kwotą.

 

Jeśli taki wyrób jednostkowy będzie miał cechy jednakowe z innymi wyrobami na rynku, produkowanymi masowo, w których koszty stałe stanowią np. 1/100. To masz problem. Bo twoje buty za 3tys./para będą musiały konkurować z całą masą niemal identycznych w cenie 0,3tys./para. Czyli one mają cenę 3tys. ale warte są 0,3tys. (wartość rynkowa wg wyceny).

 

Co innego jeśli w ten sposób wyprodukujesz buty o innych właściwościach niż powszechnie występujące na rynku. Czyli takie które nie mają odpowiednika w produkcji masowej. A co może być w nich innego??? Mogą być rzadko występujące materiały - niespotykane w wyrobach produkowanych masowo i dające wysoka wartość materiałową. Może być niespotykany masowo wzór - wartość nowości, wartość intelektualna. Może być wreszcie jakiś oryginalny system sprzedaży oraz najważniejsze - marka firmy (brand). Te wszystkie elementy też się wycenia rynkowo.

 

W przypadku omawianego wzmacniacza tych cech dodatkowych nie ma. A nie może być tak że producent który nie ma marki, nie ma nowości, nie angażuje środków w reklamę, oryginalność itp. itd., a tylko życzy sobie wysokiej ceny (bo "za tyle mu się opłaca") twierdzi, że właśnie tyle wyrób jest wart. I uzasadnia to tym że taki wyrób jeden wyprodukował i znalazł kogoś jednego który go kupił. W takim przypadku cena sprzedaży nie ilustruje wartości rynkowej tylko jest odzwierciedleniem przypadku - indywidualnej transakcji.

A66, 23 Gru 2005, 00:01

 

>Dziwaczny temat, wildGutar, pytasz o wycena wzmacniacza???

>Jako nauczyciel akademicki powinieneś wiedzieć, że mamy ceny umowne nie regulowane.

>Zapłaciłeś określoną kwotę i koniec, w czym problem jesteś dorosły sam się zgodziłeś .

>W kraju nad Wisłą prawie każdy uważa, że wszystko powinno być tanie lub nic nie kosztować.

>Praktycznie brak kapitalizmu w historii tego państwa i pół wieku socjalizmu ludziom w głowach

>całkowicie pomieszało. Panie autorze tematu na tak zadane pytanie 90% publiczności odpowie, że za

>drogo ,że powinno być taniej lub oni załatwią to za darmo. Ciekawe, że jest tylu chętnych do wyceny

>tego wzmacniacza, a tak naprawdę to zaglądania innym do kieszeni. Może inaczej proszę zrobić samemu

>tani wzmacniacz czy coś tam

>i sprzedać. Panowie tylko konkurencja i nic więcej. A u nas po staremu z PRL-u zaglądanie

>innym do kieszeni i dołożyć.

 

To co Ty proponujesz to jest wolny rynek bez "niewidzialnej ręki rynku".

To nie jest zaglądanie innym do kieszeni, to jest właśnie konkurencja. W taki właśnie sposób działa wolny rynek - sam się reguluje. Oczywiście tym którzy wypadają z gry to sie bardzo nie podoba...

Jak ktos mówi nie kupuj tego za 1200 zł bo nie jest tyle warte to nie jest to zaglądanie innym do kieszeni.

 

>A panowie z grupy diy-"zawodowca" są naszemu środowisku potrzebni, mam tylko prośbę :

>proszę swoje problemy , niechęci osobiste załatwić może gdzieindziej lub inaczej.

>Na koniec Pan Kulesza dużo wniósł do tego forum nie jestem jego fanem, ale ludzie

>dajcie spokój , wymiana Pana Kuleszy na specjalistę od słomy jak dla mnie tragedia.

 

pan kulesza za całokształt -->

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Gdzie jest ta niewidzialna ręka rynku, konkurencja polega TYLKO na gadaniu ze coś jest nie warte swej ceny? Myślałem w swojej naiwności, że konkurencja polega na proponowaniu przez różnych producentów podobnych produktów w różnej cenie, a ty tylko gadanie ze wzmacniacz X Pana Y jest do D... i jest taki wstrętny . Ja się w księgowego Pana X czy Y nie mam zamiaru bawić, producent podał cenę, jego sprawa, rynek ją zweryfikuje, nie interesuje mnie zysk wykonawcy urządzenia, może być nawet 1000 czy 10000%.

Jak pisałem o zaglądaniu do kieszeni innym miałem na myśli jeszcze coś , ale daje sobie spokój,

nie jestem adwokatem nikogo, a na nasz charakter narodowy nic nie poradzę.

A66, 24 Gru 2005, 07:19

>Gdzie jest ta niewidzialna ręka rynku, konkurencja polega

 

W dupie. Przestań nią grzebać.

 

>Myślałem w swojej naiwności, że konkurencja polega na proponowaniu przez różnych producentów podobnych produktów w różnej cenie,<

 

Faktycznie - w naiwności... A skąd kupujący wie, że produkty różnych producentów są podobne, a tylko różnią się ceną???

Zapewne producent w swojej łaskawości powie klientowi - "wiesz mój wzmak jest taki sam jak KIT z AVT tylko kosztuje 10 razy więcej, bo nie potrafię ich sprzedać więc muszę zarobić na tym jednym" ???

Tak - na pewno tak powie klientowi żeby wypełnić ten podstawowy warunek wolnego rynku - równy dostęp do informacji.

 

Przecież wiadomo powszechnie, że wszyscy producenci są za absolutną transparentnością rynku, informowaniem klientów o wszystkich cechach swoich produktów - żeby klienci mogli je sobie porównywać z produktami konkurencji i wybierać nie ich produkty ale produkty najlepsze i najtańsze.

 

Producent po nocach nie robi nic innego jak tylko marzy by stoczyć na rynku konkurencyjną walkę cenową z innymi producentami - dając klientom pełną informacje, żeby mogli być "arbitrami" w tym pojedynku. Wiadomo, przecież, że wyłącznie w tym celu otworzył swój biznes!

>Zydelku>>>> , to że Qubrikowi zależy na tym aby podtrzymać rabunkową funkcję państwa (dumnie nazywając ją socjalną - tfu!!) , w końcu przy tym on się upasie .

Ale Ty , namawiasz ludzi aby pokornie podstawiali się pod topór , toż nawet kury są na siłę zarzynane a Ty chcesz ludziom wmówić aby sami , pokornie nadstawiali szyje ?????

Mamy być goleni jak te owce i jeszcze byc szczęśliwi że nam sie to podoba ?????Jakie to postępowe(nie mylić z postępem)!!!

 

 

Życzę wszystkim zdrowych , spokojnych i rodzinnych , bardzo rodzinnych Świąt Bożego Narodzenia .

Lubie takie teksty.... wrecz radosne takie swiateczne...

================================================================================

Jest wielu wykonawcow ..znaczna wiekrzosc w swiatku audiofilskim gdzie biora za swoje produkty wrecz bolesne przebitki..przy ktorych rzeczony darkul to maly pikus.

Chocby legenda [borzyszcze slaboslyszacych] wzmak sluchawkowy Grado.. jeden czy drugi model ,gdzie drewniana [fakt prosta estetyczna skrzyneczka] kryje w ssobie prymitywny za smieszne dolary uklad.

O tanszym nie wspominajac ..bo siedzi op-amp za 2$....

Przykladow mozna by ciagnac....

Taki czy inny watek jest reklama.... bo i tak chodzi o efekt finalny brzmienie..dzwiek ,czyli o esencje zagadnienia.

 

Kurcze blade...w zasadzie karp blady.... jak bysmy podchodzili do zagadnienia ludowo to okaze sie ze samochody seryjne musieliby sprzedawac po nie wiecej jak 5000ZL bo wiekrzosc cienkoblaszkowcow jest tyle warta.

 

Chyba jednak najtaniej wychodzi robienie sobie samemu roznych urzadzen.... moze nie koniecznie w naszym rodzimym kraju?

Otóż zdobywanie przez klientów informacji na temat tego co w środku urządzenia siedzi, ile to jest warte i jak można to samo uzyskać taniej - jest właśnie nieodzownym elementem wolnego rynku.

 

Na wolnym rynku wyboru najlepszego produktu i najkorzystniejszej transakcji dokonuje PRZED zakupem a nie w momencie wydawania kasy. I to najbardziej boli producentów, którzy woleli by brać kasę a potem niech sobie klient przeżywa rozterki z powodu niekorzystnego zakupu.

 

Akurat z komuna ma to tyle wspólnego co szyba z szybowcem. Ale jak ktoś sobie nie radzi na rynku uczciwie, to najłatwiej jest mu gębę komuną wycierać. To jest takie uniwersalne usprawiedliwienie własnej niedoli.

A UPRowcy i fantazyjni-liberałowie się za uczciwą robotę nie brali, nie biorą i nie wezmą, bo to życiowe niedojdy z lewymi rękami.

 

PS. To ciekawe, że większość partyjnych działaczy jakich poznałem - demokratycznych i liberalnych, których tak mocno czerwone w oczy kole - jest pracownikami urzedów gminnych, powiatowych, starostw lub firm komunalnych do których dostali się po protekcji partyjnych kolegów.

W czym problem jak ktoś umie sprzedać Kit z ATV lub cokolwiek innego z marzą dowolnie

wysoką. Odkąd producent odpowiada za niewiedze klienta. Jaki równy dostęp, do czego?

Do informacji , informacja jako podstawowy warunek wolnego rynku, bajki.

Qubric, o czym ty piszesz , masz pretensje do kapitalizmu? Producent ma odpowiadać za niewiedze, naiwność kupującego? Mówimy o dorosłych ludziach nie o dzieciach.

Transparentność w handlu, utopia i to szkodliwa. Na koniec, dziś nie chce mi się gadać na ten temat ,

pozdrawiam wszystkich dyskutujących w tym temacie i na forum.

Szczególnie pozdrawiam Qubrica , wesołych i udanych świąd Bożego Narodzenia.

A66, 24 Gru 2005, 10:28

 

Do kapitalizmu to ty akurat masz pretensję. Skoro producentowi wolno narzucać dowolnie wysokie marże, to klientowi wolno zagladać mu do kieszenie jak chce i kiedy chce i oseniać shit który producent chce mu wcisnąć.

 

To się nazywa równość podmiotów. To jest własnie wolny rynek. A tobie się myli z wolną amerykanką, odgryzaniem ucha przez Tysona i podkową w rękawicy.

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.