Płyty SACD

[guzia]

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[MariuszJ]

Guzia, ale co to wlasciwie jest? Jakas hybryda DVD-Audio/RBCD? Jako co to widzi to Twoje DVD?

[guzia]

digital sound

[cyjanopan]

dobrze że podałeś te linki, przeczytaj je dokładnie, szczególnie to : "Philips 50 brings the excitement of those days back to life on 50 CD re-releases, each of which is enhanced by a sophisticated audio restoration process (96kHz, 24 bit technology) that extracts the maximum impact from the original tapes."

zwróć uwagę na dwa określenia : "CD" (a specyfikacja CD jest łatwa do znalezienia w googlach) i "sophisticated audio restoration process".

[MariuszJ]

Guzia, a "zwykla" RBCD jak pokazuje?

[guzia]

nic normalnie CD Audio,

W swoim DVD moge jeszcze przełączać w setupie aby sprawdzic płytkę

Dolby Digital out Bitstream/PCM

MPEG-2 Digital out Bitstream/PCM

DTS on/off

plus kompresja audio i odtwarzanie przy 2x scan

[Gość discomaniac71]

z tym zabiciem to byla taka przenosnia - konstrukcyjnie najbardziej podoba mi sie ten ostatni klocek a jak gra - coz szkoda ze nie wiem...

[MariuszJ]

IMHO to LPCM (Linear Pulse Code Modulation, nieskompresowany strumien), 96kHz/24bit

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Pierwszy raz slysze o oficjalnych wydaniach w tym formacie (pure audio, bez obrazu).

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Gość discomaniac71]

Ja oczywscie nie przechodze na razie na tzw gesty format ze wzgledu na mala dostepnosc plyt. Prawde mowiac na swoje pytanie oczekiwalem zupelnie innej odpowiedzi cos w stylu: kup sobie Samsunga czy Philipsa bo odtwarzacze gestych formatow mozna juz kupic za psie pieniadze i zabija dzwiekiem kazdego cdeka nawet powyzej 10kzl. Tymczasem MariuszJ udzielil konkretnej i rzeczowej odpowiedzi. Brzmieniowo znam Maranza SA 15 S1 i uwazam ze jst niezly aczkolwiek sporo mu brakuje do SA 11 S1 (tego ma chyba Jazz). Nie znam ani Denona ani Cayina. A szkoda. Podejrzewam ze jako zwykle odtwarzacze tez bylyby naprawde niezle - takimi na pewno byly oba Maranze. Pozdrawiam serdecznie MariuszJ.

[guzia]

jest troche płyt w gęstych formatach, narazie sporo klasyki nie wiem czy cie zainteresuje

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[MariuszJ]

Oczywiscie i SA-11S1 nie otwiera nieba bram. Nalezy trzymac w ryzach ambicje dmuchania w jeden element toru - trzymajac poziom wszystkich komponentow na stalym poziomie. W realiach pomieszczenia wielofunkcyjnego, z kolumnami do 10kpln, zestaw Denona 2000AE moze byc koncem audiofilskiej drogi (nie traktujcie tego za usprawiedliwienie dla tego, ze nie nabylem sobie np. Accu DP-77, alez nie dlatego ;-). Szkoda by bylo nie posluchac na tym koncu czegos z formatu, dajacego jakas nadzieje na postep.

 

Co do Andrzeja: wydaje sie, ze zbyt pochopnie uwaza on ze format jest warunkiem koniecznym i wystarczajacym dobrego dzwieku. Tak niestety nie jest - przydatki, ktore nasz Privatandrzej bagatelizuje sa niestety niezwykle wazne, a ich koszt - niestety - pozostaje spory. Nie mowiac o gadzetach lechczacych meska proznosc typu metalowy pilot, 14 kg wagi czy lampki.

[Gość discomaniac71]

MariuszJ ujales sedno. Potrzebne jest zasilanie i pozostale komponenty - sam DAC nie gra a zarowno senicz jak i privaten o tym zapominaja. Zreszta senicza chyba nikt nie traktuje serio. Ja tez.

[Gość discomaniac71]

Poza tym cala reszta klockow na odpowiednim poziomie - wzmak kolumny itp.

A co do SA 11 S1 na pewno lepszy bedzie SACD Krella :P

[wolf]

discomaniac71, 8 Mar 2006, 19:38

>wytlumacz jakiego odtwarzacza powinienem uzyc jako minimum zeby zaczac sie rozkoszowac gestym

>formatem i zeby brzmieniowo zabic np Lektora IV za 16.000zl - z gory dziekuje i czekam na powazna

>odpowiedz

 

Pytanie jest nie do konca dobrze sprecyzowane (odtwarzacz). Ale odpowiem, żeby usłyszeć różnice(zabić Lektora) musisz posłuchać dobrze ustawionego systemu wielokanałowego. Róznica jest olbrzymia, natychmiast i jednoznacznie słyszalna. Wówczas wydając mniej pieniedzy na system mch niż na extra stereo masz nową jakość której w dwóch kanałach NIGDY NIE UZYSKASZ bez względu na poniesione koszty.

pozdr

[kaszanka7]

Pytanie do MariuszaJ

 

Co miales na mysli kiedy pisales: ,,zestaw Denona 2000AE moze byc koncem audiofilskiej drogi''. Czy sluchales tego zestawu i uwazasz ze np. jest lepszy od Marantza 15 - czy trzeba to jakos inaczej rozumiec.

 

pozdrawiam kaszanka7

 

Ps. Czy cena 9300 za Denona 2000 - jest dobra?

[kaszanka7]

Jeszcze jedno pytanie - ile dales za swoj Cayin SCD-50T

[Zbig]

Krótko mówiąc, dwie marne kolumny i takiż dwukanałowy wzmacniacz to byle co, ale jak to pomnożyć przez 3 to się nagle robi audiofilska nirwana. Proponuję jeszcze podłączyć naraz trzy odtwarzacze, to dopiero będzie cymesik. Wiesz co wolf, jestem przekonany że nigdy nie słyszałeś porządnego stereo z hiendowych klocków.

 

Niedawno słuchałem systemu kina domowego za jakieś 200 kzł. Koncert JMJ z orkiestrą symfoniczną, ale nie ten ze stoczni. To robiło wrażenie... przez pierwszą minutę. Potem zacząłem po kolei stwierdzać braki w barwie instrumentów i w ogólnej neutralności brzmienia , typowy dla mch bałagan przestrzenny (te same dźwięki dobiegające zewsząd) no i szczególnie irytujące, muzycy z przodu a dźwięk z tyłu.

 

Ja rozumiem, że efekty przestrzenne mogą być imponujące, ale dla większości audiofilów nie wyłączając mnie najważniejsza jest barwa i dynamika, bo to ma największy wpływ na wrażenie naturalności dźwięku i mnożenie liczby głośników nic tu nie da.

[Gość discomaniac71]

Zbig nie sposob sie z Toba nie zgodzic. Ja takze uwazam ze gros piewcow systemow multi channel po prostu nie slyszalo naprawde dobrego dwukanalowego stereo. MariuszJ napisal ze wszystkie odtwarzacze ktore podal sa dwukanalowe. I niech tak zostanie. Geste formaty interesuja mnie tylko jako klocki posiadajace scalaki o wiekszych potencjalnych mozliwosciach oferujace wieksza ilosc szczegolow ladniejsza scene szerszy i glebszy dzwiek. Nie podalem nazwy owych formatow bo juz wiadomo ze SACD i DVD-Audio nie wejda na szersza skale ale zapewne pojawi sie za jakis czas nastepca poczciwego CD wiec dlaczego mialbym nie zapoznac sie z nowinkami technicznymi? Bzdury ktore pisze privaten o koncu formatu jakies apokaliptyczne wizje itp przynajmniej na razie mozna wsadzic sobie miedzy bajki. Tak samo pierdu pierdu o cudownym brzmieniu plastikowych swiecidelek z hipermarketu jako rzekomych killerow CD. Jak to napisal senicz: po co kupowac CD-ka za 100.000zl skoro wystarczy Philipsa 963 ktorego on ma a dzwiek bedzie lepszy:):):) Mysle ze mimo tego iz uwaza sie za znawce imc senicz tez malo slyszal...

[kaszanka7]

Moze glupia uwaga. Kiedy jestesmy na koncercie np. w Sali Kongresowej to przeciez scene z muzykami mamy przed soba ich instrumenty tez raczej sa przed nami - czy to czasem nie przypomina STEREO?

[zyzio]

Akurat jedna realizacja m.ch. zrobiła na mnie wrażenie -"Jarre in China" w DTS THX - nie czułem sztuczności przekazu m.ch. - brzmiało to to niezwykle naturalnie i wyraźcie, bałaganu nie było, ogólnie jednak 2 ch RULEZ 8), Filmy - only multichannel 8) Jednak akurat w system wolfa wierzę, bo nie ma o nic wspólnego z plastikowymi pierdziawkami z MM, jak jeszcze dokupi pięciokanałową końcówkę Primare będzie git ;-) - Zwoliński pisze w ostatnim numerze, że realizacje m.ch. zrobiły na nim wrażenie 8)

[MariuszJ]

Kaszanka7:

 

>Co miales na mysli kiedy pisales: ,,zestaw Denona 2000AE moze byc koncem audiofilskiej drogi''. Czy

>sluchales tego zestawu i uwazasz ze np. jest lepszy od Marantza 15 - czy trzeba to jakos inaczej

>rozumiec.

 

Niestety, zestaw Denona znam tylko na podstawie informacji z drugiej (choc pewnej) reki. Nie wiem nic na temat porownan go do SA-15. Z tych trzech wybralem Cayina, bo jego sluchalem - bardzo mi sie podobalo, choc akurat jego wklad w tym systemie oceniam za najnizszy. 2000AE jest entuzjastycznie przyjmowany w Japonii, Niemcy rowniez bardzo go chwala, nasza prasa rowniez choc to akurat mialo by dla mnie znaczenie jedynie dla pozniejszej odsprzedazy.

 

Moja wypowiedz o koncu audiofilskiej drogi proponuje interpretowac tak: aby dosiegnac poziom (przeczuwalny co do Denona, jakos tam sprawdzony w przypadku Cayina) reszta - ze szczegolnym uwzglednieniem pomieszczenia odsluchowego robi sie juz albo cenowo albo - nie wiem jak to nazwac - ergonomicznie (?) nieakceptowalna. Ladowac kase w elektronike, druty (to juz zaprawde szokujace, jak dla mnie - juz nie bede mowil o czym dla mnie swiadczace, zeby nie poruszyc lawiny) przy tak kompromisowym potraktowaniu znieksztalcen efektu koncowego generowanych przez super-duet kolumny/pokoj odsluchowy to parafrazujac - jedna z najwiekszych audiofilskich glupot.

 

>Czy cena 9300 za Denona 2000 - jest dobra?

 

Za komplet DCD+PM z gwarancja? Swietna.

 

>Jeszcze jedno pytanie - ile dales za swoj Cayin SCD-50T

 

W Niemczech z full-servicem chyba circa 1800 euro. Ja sprowadzilem z Chin, z transportem wyjdzie 700 GPB lub nieco wiecej + clo i VAT. Nie moge Ci go polecic z czystym sumieniem - gra co prawda bardzo dobrze, czyta plyty chodnikowe, ale jest troche niedopracowany (za swiezy na rynku) Juz musialem dokonac w nim pewnych modyfikacji natury niesonicznej, ze sie tak wyraze. Niemcy oceniaja tego Cayina porownujac go z SA-11, Denonem DCD-SA1 i Lindermanem, oceniajac go jako bardzo dobry ale gorszy od tychze - niemniej lepszy od SA-15 i 2000AE z ktorymi, ze wzgledu na cene, porownywany byc powinien. Amerykanie pisza o sporym podobienstwie dzwieku (nawet ze wskazaniem na Cayina) do dzwieku MF Tri-Vista. Japoncom sie podoba mniej, patriotycznie nastawieni spychaja i chinszczyzne i produkcje z przyladka zauralskiego na dalsze pozycje w rankingach. Jednym z argumentow za Cayinem sa dwa niezalezne wyjscia analogowe, dajace Ci mozliwosc eksperymentow (lampy/opampy) oraz podlaczenie drugiej amplifikacji np. sluchawkowej. A ja lubie eksperymenty.

 

Jak sie kiedys zbiore, napisze cos w "Opiniach".

 

>Moze glupia uwaga. Kiedy jestesmy na koncercie np. w Sali Kongresowej to przeciez scene z muzykami mamy >przed soba ich instrumenty tez raczej sa przed nami - czy to czasem nie przypomina STEREO?

 

Mch sluzy (czy raczej powinno) do wykreowania Sali Kongresowej wlasnie, a nie zmianie reprodukcji i kierunkow odbioru materialu stricte muzycznego. Nuworysze techniki mch zwykle sa niezmiernie zdziwieni jak malo dzwieku wydaja z siebie kanaly tylne (nie mowie tu o realizacjach studyjnych typu bum-cyk z lewej a trzasku-trzasku od tylca). Dosc ze u mnie roznica pomiedzy dzwiekiem z dobrej plyty mch w trybie front only i mch downmix do 2.0 nie jest wcale znaczaca. Co nie oznacza ze mch skreslam. Nic nigdy nie skreslam, nie usiluje robic z siebie guru. No moze poza praca :-)))

[wolf]

Zbig, 9 Mar 2006, 08:43

 

>Krótko mówiąc, dwie marne kolumny i takiż dwukanałowy wzmacniacz to byle co, ale jak to pomnożyć

>przez 3 to się nagle robi audiofilska nirwana.

Coś w tym stylu, tylko że:

1. Nie audiofilska noirwana, tylko jakość jakiej nie uzyskasz w stereo. Doznania niemozliwe do uzyskania w dwóch kanałach.

2. Nie marne tylko średniej jakości.

 

 

> Proponuję jeszcze podłączyć naraz trzy odtwarzacze,

Raczej pięć, rozważam właśnie ten wariant.

 

>to dopiero będzie cymesik. Wiesz co wolf, jestem przekonany że nigdy nie słyszałeś porządnego

>stereo z hiendowych klocków.

Słuchałem. Wielokrotnie rozdziawiłem szczęke z wrażenia.

Problem polega na tym że ja nie słucham dzwięków, ja słucham muzyki. A system wielokanłowy powoduje że ta muzyka ma zwiększoną siłę oddziaływania. Odrywasz się zupełnie od rzeczywistosci. Emocje są zwielokrotnione. Nie zwracasz już uwagi na barwe, wybrzmienie. Jesteś w muzyce.

 

>Niedawno słuchałem systemu kina domowego za jakieś 200 kzł. Koncert JMJ z orkiestrą symfoniczną,

>ale nie ten ze stoczni. To robiło wrażenie... przez pierwszą minutę.

Hmmm DTS??? Uwierz mi różnica pomiędzy DTS-em a SACD jest większa niż pomiędzy mp3 a CD. I dodatkowo ustaienia KD nie sprawdzają się w ustawieniach SACD/DVDA mch.

 

=>kaszanka7

W sali kongresowej masz za plecami prestrzeń a nie próżnie i na nagraniach SACDmch to przetrzen slychać. W nagraniu sterofonicznym ten rewelacyjny koncert z sali kongresowej słuchasz przez otwarte drzwi, w mch SACD słuchasz siedzac wygodnie na sali.

 

pozdr

[kaszanka7]

Wolf - bysmy sie dobrze zrozumieli - chyba ja i wiekszosc osob wpisujacych sie w tym temacie chetnie by posiadalo dobrej klasy sprzet Mch, a przyklad Sali Kongresowej podalem dlatego ze nie widzialem nigdzie w niej tylnich glosnikow.

[MariuszJ]

>nie widzialem nigdzie w niej tylnich glosnikow.

 

Ale sciane widziales? To i slyszales :-)

[kaszanka7]

Mariusz widze ze ty pierwszy zalapales o co chodzi ;)

[wolf]

=>kaszanka7

OK :-)

[Zbig]

"Problem polega na tym że ja nie słucham dzwięków, ja słucham muzyki."

 

Figura retoryczna albo po prostu ściema godna ekipy budowlanej u moich znajomych. Byłej ekipy.

 

" A system wielokanłowy powoduje że ta muzyka ma zwiększoną siłę oddziaływania. Odrywasz się zupełnie od rzeczywistosci. Emocje są zwielokrotnione. Nie zwracasz już uwagi na barwe, wybrzmienie. Jesteś w muzyce."

 

To mi wygląda na typowe objawy przedawkowania :-)

[wolf]

Zbig, 12 Mar 2006, 01:04

>To mi wygląda na typowe objawy przedawkowania :-)

Genius Loves Company...

Po lewej (a nie w lewym kanale) Ray Charles, po prawej (a nie w prawym kanale) jego gość, a my wszyscy w Jego prywatnym salonie. I uwierz już nie słuchasz czy i jak wybrzmiewa Jego głos, nie zwracasz uwagi na sybilanty czy nasycenie średnicy. Po prosty z zapartm tchem PATRZYSZ na niesamowity muzyczny dialog... Czegoś takiego po prostu z dwóch kanałów nie darady uzyskać. I właśnie ten efekt uczestnictwa w muzyce rekompensuje wszystkie pozostałe braki. No chyba że ważniejsze jest słuchanie sprzętu ale jak sam już kiedyś zauważyłeś to hobby ma rózne oblicza...

pozdr

[yayacek]

Hahaha, dawno sie tak nie usmialem. Wlasnie przeczytalem w co wierzy niejaki Guzia, ktory/ktora wmawia nam cuda niewidy.

Zadziwiajace jak zwykly napis na okladce potrafi podzialac na sluchacza, haha. Coz, sila reklamy jest wielka haha

[cyjanopan]

"yayacek przestań,

mówi że płyta CD jest nagrana 24/96 i tak też widzi ją sprzęt

przy zwykłym ADD sprzęt widzi 16/44.1 i wcale nie o tym mówi. wyluzuj człowieku"

 

;-)