Skocz do zawartości
IGNORED

Interkonekty - Klotz i duuużo droższe...


piotr_lass

Rekomendowane odpowiedzi

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

mozna sciagnac karte katapogowa z parametrami.

Okazuje sie ze kazdy z kabli charakteryzuje sie np. inna pojemnoscia.

Nie trzeba mowic ze dlatego wlasnie kazdy z nich inaczej zagra. Z malo wydajnym CD

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Kabel ma poprostu przeniec sygnal bez zadnych strat-jak najmniej na niego wplywac.

Robiac rozne "mieszanki" parametrow producencji robia kable bez gory, basu itp. takie kable wplywaja na niektore czesi pasma. Spojrz na link podany przezemnie i zobaczysz ze roznica w pojemnosci jest wyrazna dla obydwu omawianych tutaj Klotz'ow.

 

Tak, twierdze, ze to co mozna zmierzyc mozna uslyszec. I tyle taki dogmat wyznaje. Z zastrzezeniem ze czesto nawet jest tak ze zmiany ktore nawet mozna zmierzyc nie mozna juz uslyszec.

Parametr thd mozna obrazowo porownac do sprawdzania przez chlopcow ile auto ma naliczniku.

Myslisz ze producenci wzmakow tylko na tym i kilku parametrach sie opieraja. IMO mierza szereg parametrow, ktorych niepodaja bo po co skoro mozna zlapac klienta na male thd i zafalszowana moc.

Z tego co wczesniej czytalem budujesz kolumny (swietny pomysl z szerokopasmowcem + wstega wspomagajaca na gorze). CZyzbys nie opieral sie na pomiarach i wyliczeniach? Czyzbys nie studiowal dobierajac glosniki wodospadow?

"Kabel ma poprostu przeniec sygnal bez zadnych strat-jak najmniej na niego wplywac."

 

Tak samo jak inne elementy audio

 

"Robiac rozne "mieszanki" parametrow producencji robia kable bez gory, basu itp. takie kable wplywaja na niektore czesi pasma. Spojrz na link podany przezemnie i zobaczysz ze roznica w pojemnosci jest wyrazna dla obydwu omawianych tutaj Klotz'ow"

 

Ciekawe bo zaawansowane kable mają wszystkie podstawowe parametry RLC niższe niż zwykłe Klotze czy Cordiale. Wejdź sobie na stronę Cardasa i zobacz topowe interkonekty. Wczoraj parę wersów wyżej wspominałeś ze parametry wiadomo jakie powinny być (rozmumiem ze RLC jak najniższe).

kable bez góry i bez basu....bu ha ha. To niby Kloteze czy Cordiale mają ten bas i górę??

 

Różnica w pojemności zależy od budowy kabla i w każdym wypadku bedzie inna. A różnice między pojemnością jedno metrowego i dwu metrowego odcinka tego samego kabla też bierzesz pod uwage?

 

"Tak, twierdze, ze to co mozna zmierzyc mozna uslyszec. I tyle taki dogmat wyznaje"

 

Tyle ze często tego co słyszysz nie mozna zmierzyć

 

"Parametr thd mozna obrazowo porownac do sprawdzania przez chlopcow ile auto ma naliczniku."

 

Dokładnie. Identycznie jest z pojemnością kabla. Czy bawisz sie w małego chłopca sprawdzającego ile jest na liczniku sprawdzając te pojemności kabli?

 

"Myslisz ze producenci wzmakow tylko na tym i kilku parametrach sie opieraja."

 

Rosądni słuchają i biora pod uwagę setki innych rzeczy niż tylko mierzalne , podstawowe parametry.

 

"Z tego co wczesniej czytalem budujesz kolumny (swietny pomysl z szerokopasmowcem + wstega wspomagajaca na gorze). CZyzbys nie opieral sie na pomiarach i wyliczeniach? Czyzbys nie studiowal dobierajac glosniki wodospadow?"

 

Na jakis tam ogólnikowych wyliczeniach sie opieram, pomiarów nie robię bo na razie nie mam na czym a wodospadów niestety muszę przyznać że cholera nie przestudiowalem :(:(

 

Dyskusje kablarzy z antykablarzami sa moim zdaniem bez sensubo są to dwa rózne światy i dwa rózne poziomy postrzegania, które po prostu nie mają o czym ze sobą dyskutować. Ciekawe jest to że zazwyczaj najwiecej krzyczą posiadacze budźetowego sprzetu i tanich kabli a najmniej doświadczenia audiofile, którzy posiadają dobrej klasy sprzęt i są osłuchani. Nie ma po prostu o czym dyskutować jak dla mnie.

 

Pozdr.

Bartek1, 31 Sty 2006, 01:31

>Czyli jaki? Skąd wiesz ze akurat dany kabel jak najmniej wpływa na brzmienie? Jeżeli na jakimś kablu

>gra jakoś tam a na innym jest znacznie większa przestrzeń, lepsza barwa, słychać dalekie plany oraz

>wiele szczegółów których nie słychać na tym pierwszym to który jest neutralny?

 

Zauważ że do mojego eksperymentu myślowego ( :D ) wystarczy założyć że istnieje coś takiego jak kabel nie wpływający na brzmienie. Nie trzeba definiować jego cech...

 

Jesli tylko występuje taka zależność, że im droższe kable tym łatwiej je od siebie odróżnić to z tego już wynika że kable audiofilskie nie dążą do neutralności a mają za zadanie modyfikować dźwięk.

 

Pytanie czy taka zależność występuje. Porównaj sobie VdH First, Nordost Red Dawn, Kimber PBJ, Velum, srebrna plecionka itp ze sobą...

 

:)

Nie traktuje powaznie ludzi "slyszacych" brzmienie kabli USB...

"Zauważ że do mojego eksperymentu myślowego ( :D ) wystarczy założyć że istnieje coś takiego jak kabel nie wpływający na brzmienie. Nie trzeba definiować jego cech... "

 

Czyli jaki? jak brzmi kabel nie wpływający na brzmienie? Skad wiesz ze jeden mniej wpływa na brzmienie a drugi wiecej jeżei nie wiesz jak brzmi kabel nie wpływajacy an brzmienie bo tylko sobie załozyłes że taki jest?

 

"Jesli tylko występuje taka zależność, że im droższe kable tym łatwiej je od siebie odróżnić to z tego już wynika że kable audiofilskie nie dążą do neutralności a mają za zadanie modyfikować dźwięk."

 

Takiej zależności na pewno nie ma bo hoksztaplerów i oszustów nie brakuje którzy na przykład pakują w plecionkę Techflexa Cordiala za 6zł , dodaja lepsze wtylki i sprzedają jako kabel XX za 800zł.

 

Kable audiofilskie nie maj za zadanie modyfikowac dźwięku. Czy jeżeli na kablu Velum, czy cardas słychać morze szczegółów i wybrzmień, których an kablu Klotz wogóle nie słychac to niby kabel Velum zmodyfikował brzmienie? I skąd te szczegóły wytrzasnął, z rękawa?

 

Nie wiem czemu próbuje się dorobić filozofię do tanich prostych kabli. Ciekawi mnie to ze musi to przeświadczenie skądś wynikać i byc głeboko zakorzenione, ze kabel to kable i juz. Tyle ze uczciwe firmy takie jak Cardas na przykład wkładaja mnóstwo pieniędzy i pracy aby opracowac wciąż lepsze i lepsze kable. I czemus ma to służyć. Ci co maja to docenić to docenia, ci co nie to nie. Jak mówie dla mnie dyskusja bez sensu bo sa to dwa rózne światy i poziomy postrzegania, nie ma o czym dyskutować.

 

Czas cos pzytecznego zrobić. Pozdr :)

Bartek1, 31 Sty 2006, 10:50

 

>"Zauważ że do mojego eksperymentu myślowego ( :D ) wystarczy założyć że istnieje coś takiego jak

>kabel nie wpływający na brzmienie. Nie trzeba definiować jego cech... "

>

>Czyli jaki? jak brzmi kabel nie wpływający na brzmienie? Skad wiesz ze jeden mniej wpływa na

>brzmienie a drugi wiecej jeżei nie wiesz jak brzmi kabel nie wpływajacy an brzmienie bo tylko sobie

>załozyłes że taki jest?

 

Nie zrozumiałeś :) Ja nie wiem który wpływa mniej a który więcej ale któryś z nich musi skoro "brzmią" różnie :) Na pewno nie jest tak że 2 razy droższy kabel wpływa dwa razy mniej, to by było baardzo naiwne w to wierzyć...

 

>Kable audiofilskie nie maj za zadanie modyfikowac dźwięku. Czy jeżeli na kablu Velum, czy cardas

>słychać morze szczegółów i wybrzmień, których an kablu Klotz wogóle nie słychac to niby kabel Velum

>zmodyfikował brzmienie? I skąd te szczegóły wytrzasnął, z rękawa?

 

Wystarczy że kabel przenosi nieco więcej wysokich tonów niż reszty pasma, technicznie jest to do uzyskania. Ja za to zapytam, gdzie niby miałyby się gubić szczegóły na kablu Klotza? Wyciekają przez za cienką izolacje? ;-) Moze jakby ktotza do węża ogrodniczego zapakować... ;-)

 

Pozdrawiam!

Nie traktuje powaznie ludzi "slyszacych" brzmienie kabli USB...

Dyskusje kablarzy z antykablarzami sa moim zdaniem bez sensubo są to dwa rózne światy i dwa rózne poziomy postrzegania, które po prostu nie mają o czym ze sobą dyskutować. Ciekawe jest to że zazwyczaj najwiecej krzyczą posiadacze budźetowego sprzetu i tanich kabli a najmniej doświadczenia audiofile, którzy posiadają dobrej klasy sprzęt i są osłuchani. Nie ma po prostu o czym dyskutować jak dla mnie.

 

Pozdr.

 

 

 

To nie znaczy że posiadacze taniego budżetowego sprzętu i tanich kabli sa głuchoniemi i ciemni :-)

kabel za 300zł( budżetowy...;-),a jak dla mnie kosmicznie drogi ,zdecydowanie za drogi) przenosił,oddawał czy jak to nazwać sygnały z CD gorzej od kabla 10 razy tańszego.Jestem niestety głeboko przekonany że cała ta bizuteria audio to wymysł speców od zarabiania pieniedzy .Jest to chyba dość nowa branża audio?Kupno kabla za 10 000zł jest dla mnie osobiście dosc dziwacznym pomysłem.Na przełomie wieku temat ten był bardzo głosny w niby fachowej prasie audiofilskiej.Proponowano 25% sumy zagospodarowanej na sprzęt na kabelki własnie.Szczególny prym wiodło w tym HiFI i muzyka(czytajac listy czytelników do redakcji ,mam wrazenia ze redakcja pisała sama do siebie...).Mi pasuje akurat tani Klotz (i wielu innym osobom )a komus innemu jakis egzotyczny super kabel z firmy załozonej przez bardzo przedsiębiorczych ludzi.Ja niestety zawiodłem sie odsłuchowo na drogich zabawkach które z muzyka na żywo nie mają nic wspólnego .Osobiscie jakosc przeniesienia sygnału(az nie chc e pisac jakosc dzwieku kabla..)słysze w miare chyba poprawnie,bo inaczej nie uczestniczyłbym pewnie w tym bardzo sympatycznym forum.Sprzęt jest czesto wart swojej astronomicznej ceny,lecz bizuteria audiofilska to lekkie przegiecie.

Grundig High Fidelity

Misfit, 31 Sty 2006, 11:10

 

>Wystarczy że kabel przenosi nieco więcej wysokich tonów niż reszty pasma, technicznie jest to do

>uzyskania. Ja za to zapytam, gdzie niby miałyby się gubić szczegóły na kablu Klotza? Wyciekają przez

>za cienką izolacje? ;-) Moze jakby ktotza do węża ogrodniczego zapakować... ;-)

>

>Pozdrawiam!

 

Bez urazy, ale to są pierdoły i tyle. Ostatnio zamiast Cordiala CMTOP222 podpiąłem molibdenowy Kon-Techu i nagle np. kontrabas nie grał plamami a ma też składowe. Zgadzam się z Bartkiem, szkoda czasu na dysputy. Jak komuś łatwiej to może się sam przekonywać że kabel to kabel, a cyfra to cyfra....

Wg mnie Bartek1 ma w duzej mierze racje. Topowi producenci kabli wydaja duze pieniadze na research w celu poprawy parametow budowy i brzmienia swoich cacek. W obecnych czasach badania R&D stanowia wieksza czesc kosztow, no bo koszta pracy czy materialow (szczegolnie w Azji) sa minimalne i praktycznie bez znaczenia. Drozsze modele glownych wytworcow na pewno graja lepiej od smiesznie tanich Klotzow czy Kordialow - pomimo tego, ze nie dojdziemy tu do ostatecznego wniosku co oznacza 'lepiej' czy tez 'neutralniej'...

 

Rownoczesnie zgodze sie z rekinem, ze w klasnie budzetowej Klotz (106, 107) to Best Buy. Moze byc niegorszy od tanich kabli znanych producentow w cenie do powiedzmy 400 PLN (u mnie Klotz 107 gra lepiej niz budzetowy Audioquest). Moze wiec tak jest, ze swietne, autorskie rozwiazania glownych uznanych producentow kabli sa stosowane w drozszych modelach, a kable budzetowe sprzedaja sie (relatywnie drogo w stusunku do tego jak graja) wylacznie na dobrej opinii marki, a w rzeczywistosci graja slabo - bp przeciez kazdy zaczynajacy dopiero przygode ze sprzetem audio chcial by miec oslawione VdH, Tara Labsy czy tez Velumy ...

Velum to nie firma tylko baczek z dupy firmy co najwyżej.

 

Poza tym wykazujesz stanowczo za duza wiarę w rzetelność producentów i ich B+R .

 

Ciekawe jakie B=R ma Velum... Aaaa zapomniałem że je własnie robił "Instytut w Hamburgu" :)))

pewnie, wszystkiego mozna sie czepiac :)

 

co prawda nie widzialem ich tajnych laboratoriow R+B, ale mysle ze cos tam dlubia ... Chyba, ze zalozysz spiskowa teorie dziejow, zakladajac ze wszystko to wielka sciema ... Prawda lezy najprawdopodobniej gdzies posrodku.

 

A najlepiej posluchac. Dzisiaj w domku wlacze najpierw Klotza YI106, a pozniej Tare Labs Reference II (wlasnie dostalem z USA), zobaczymy co z tego wyniknie. A przy okazji mojej przesylki uswiadamiam sobie, ze roznice ceny kabli renomowanych producentow nie sa az tak kosmiczne, jak kosmiczne sa marze naszych dystrybutorow!!!

Walery, 31 Sty 2006, 11:24

>Bez urazy, ale to są pierdoły i tyle. Ostatnio zamiast Cordiala CMTOP222 podpiąłem molibdenowy

>Kon-Techu i nagle np. kontrabas nie grał plamami a ma też składowe. Zgadzam się z Bartkiem, szkoda

>czasu na dysputy. Jak komuś łatwiej to może się sam przekonywać że kabel to kabel, a cyfra to

>cyfra....

 

No to by się nawet zgadzało bo molibden ma ograniczone przenoszenie basu, tak przynajmniej twierdzi Mr Velum :) Co tylko potwierdza to ze on modyfikuje dźwięk. Czy to tak trudno pojąć? Korygujesz sobie kablem elektronike i tyle.... :)

Nie traktuje powaznie ludzi "slyszacych" brzmienie kabli USB...

Historyjka o instytucie w Hamburgu ze strony Veluma była faktycznie bardzo udana i żewna ("rz" czy "ż"??) :)

 

Jedno co trzeba przyznać to faktycznie często proste kable estradowe Klotz, Cordial czy ProCab są lepsze od "audiofilskich za 3-5 razy większą cenę.

 

Kilku moich znajomych za moją namową okablowało już kino domowe ProCabem i są bardzo zadowoleni :)

starymada, 31 Sty 2006, 11:24

 

>Wg mnie Bartek1 ma w duzej mierze racje. Topowi producenci kabli wydaja duze pieniadze na research

>w celu poprawy parametow budowy i brzmienia swoich cacek. W obecnych czasach badania R&D stanowia

>wieksza czesc kosztow, no bo koszta pracy czy materialow (szczegolnie w Azji) sa minimalne i

>praktycznie bez znaczenia. Drozsze modele glownych wytworcow na pewno graja lepiej od smiesznie

>tanich Klotzow czy Kordialow.

 

To by oznaczało, że "topowi producenci" odkryli COŚ, może nawet nowe prawa fizyki ale niechcą się TYM podzielić ze światem. Oni wiedzą, Klotze i Cordiale - nie.

Pytanie: skoro coś ważnego odkryli dlaczego nie opatentowali ? Dlaczego nie dostali Nobla ? Dlaczego nawet wzmianki w dowolnym periodyku fachowym nie było ? A może Cardas to tak naprawdę technologia wojskowa ? Albo technologia Obcych ?

Przypuszczam że firmy lecą na renomie swoich topowych kabli, a pieniądze zarabiają na "tańszych" modelach.

Piszę "tańszych" choć tanie wcale nie są i niestety zdarza się tak że naprawdę tani Klotz jest od nich lepszy.

Nie zmienia to jednak faktu że w porównaniu z dobrym kablem /niestety drogim/, Klotz wypada gorzej.

Wczoraj z ciekawości zerknąłem do mojego starego podręcznika z materiałoznawstwa elektrycznego i doszukałem się jakiegoś poglądowego rysuneczku jak zanieczyszczenia wpływają na przewodność miedzi. Otóż wpływają cholernie mocno. Okazuje się, że nawet domieszki srebra obniżeają przewodność, bo zaburzają strukturę krystaliczną miedzi.

Poczytałem również o technologi uzyskiwania miedzi o wysokiej czystości. Okazuje się, że nie jest to proste i wymaga wielokrotnego przetapiania z różnymi reduktorami bez dostępu tlenu w etapie wstępnym. Póżniej pozostaje jeszcze proces rafinacji elektrolitycznej oraz obróbka cieplna i plastyczna na ciepło lub na zimno. Każda z końcowych obróbek posiada swoje wady i zalety.

Podsumowując - łatwo i stosunkowo niedrogo można uzyskać miedź średniej klasy czystości do 3N. Użyskanie 5,6 czy 7N to już skomplikowana i droższa zabawa. Myślę, że jeśli faktycznie zanieczyszczenia wpływają mocno na strukturę krystaliczną i przewodnictwo, to niewielkim sygnałom przydałaby się najwyższa klasa czystości - a to kosztuje.

O wpływie izolacji już nawet nie wspominam, bo o tym było już tyle, że szkoda gadać.

Powiem tylko, że najlepsze parametry posiadają wg. tej lektury dielektryki gazowe, później niektóre ciecze, a na końcu dielektryki stałe (tutaj kosmiczny rozrzut własności jest faktem). Do tego dojdzie jeszcze geometria przewodu wpływająca na pojemność i indukcyjność własną i mamy już ładny zbiorek czynników opisujących czwórniczek RLC. Ilość możliwych kombinacji jest olbrzymia, ale warunek niezbędny do otrzymania dobrego kabelka to najwyższej czystości przewodnik i dobry dielektryk. Czy producent z najlepszych materiałów zrobi dobry użytek czy nie to już inna sprawa, ale bez nich na pewno nie będzie możliwe zdziałanie czegoś naprawdę dobrego.

dudivan, nie przesadzajmy. Wiele firm opatentowalo przeciez swoje wynalazki... Ja nie slinie sie na widok Znaczka VdH, tylko mysle sobie, ze chlopaki w swoich B+R cos tam dzialaja i czasami im wychodzi. Dlatego mamy mozliwosc wyboru zarowno brzmienia, jak i pulapu cenowego kabli, ktore nam odpowiadaja (albo na ktore zostaniemy namowieni bezposrednia lub bardziej ukryta forma reklamy, ktora tez stanowi wazny element kosztow tych producentow ...).

 

Tak jest, firmy te pewnie zarabiaja na tanszych kablach, a tymi najdrozszymi pokazuja, co mozna osiagnac ...

Ja nawet dopuszczam mysl ze coś tam sobie opatentowali. Jakiś facet opatentował niedawno nawet spinacz biurowy, który o wiele bardziej biurowo spina papiery, bo drut jest wygięty w trochę inny kształt.

Ale co z tym Noblem i publikacjami naukowymi ?

Czy nie jest to zastanawiające:

 

"Nienawidzę tego całego "voodoo" związanego z high endem. Wcześniej czy później ludzie dojdą do wniosku, że "voodoo" jest głupie. Wewnątrz każdy wie, że "voodoo" jest nieprawdą. Na wystawach high end, każdy mówi o kablach. Wczoraj miałem spotkanie z człowiekiem, który twierdził, że słyszy różnice w dźwięku pochodzące od kabli sieciowych. Ja wówczas powiedziałem: OK kładę na stół 1.000 DM, ty też zrób to samo. Zrobimy test, 10 razy podłączymy twój i 10 razy mój kabel sieciowy. Jeżeli 9 razy odgadniesz swój kabel, wygrywasz 1.000 DM. Mam kilku świadków tej rozmowy. Oczywiście on się nie zgodził na zakład. "

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

>Czy nie jest to zastanawiające:

 

Nie. Zoller jest producentem zestawów głosnikowych a nie kabli. To konkrencja w wydzieraniu pięniedzy od klienta audio.

"To by oznaczało, że "topowi producenci" odkryli COŚ, może nawet nowe prawa fizyki ale niechcą się TYM podzielić ze światem. Oni wiedzą, Klotze i Cordiale - nie.

Pytanie: skoro coś ważnego odkryli dlaczego nie opatentowali ? Dlaczego nie dostali Nobla ? Dlaczego nawet wzmianki w dowolnym periodyku fachowym nie było ? A może Cardas to tak naprawdę technologia wojskowa ? Albo technologia Obcych ?"

 

Zwróć uwagę ze za tym co piszesz kryje się cały czas przeswiadczenie ze kabel to kabel, a ja Ci mówię ze między Klotzamietc a Cardasem czy innymi topowymi kablami jest przepasc w technologi. Trochę napisał o tym dobrze Rekin powyzej.

 

Kable typu Klotz czy Cordial są kablami do masowego uzytku a te "audiofilskie" sa zaawansowane technologicznie. Nawet gdyby Klotz wiedział jak to robić i chciałby (najpierw musiałby wyrazić chęć skierowania swoich kabli an rynek hi-end) nie zrobił by tego nigdy przy tej cenie za jakie sprzedaje kable, ba nie zrobił by tego za 10 razy większe peiniądze nawet.

 

Nie ma tu jakiś odkryć, jest tylko know-how i ogromne doświadczenie oraz zaplecze do produkcji odpowiednich materiałów. Cardas sam produkuje swoje druty i kilkudziesieciu innych światowych producentów u niego się zaopatruje, dlatego ze nikt inny nie jest im w stanie zaoferować takiego materiału. Kabel wydaje sie tylko kablem ale naprawdę dobre materiały produkuje tylko kilka firm na świecie. Klotz czy Codial to zwykła masówka wiec nie oczekuj od nich niewiadomo czego, ani w ich materiałach ani w końcowym efekcie brzmieniowym.

Bartek1

hmmm nie dogadamy sie, fakt...

 

Rekin

Dobrze piszesz...moglbys podac mi blizej cos wiecej o wplywie domieszek na przewodnictwo.

O jaki rzad wielkosci zmienia sie opor w zaleznosci od koncentracji? Jaka jest zaleznosc temperaturowa. A moze wykres byl dla niskich temperatur? Bez szczegolow nie da sie tego rozwazyc. Moze wrzucisz skan z tym wykresem?

 

A przy okazji jak pisales wlaczymy o super czysta miedz w IC a na plytkach drukowanych mamy byle co.

Jest pewna niescislosc a nawet brak audiofilsko kablarskiej logiki ;)

Jesli Cardas posiadł know-how pozwalające na wyprodukowanie kabla o wiele lepiej brzmiącego - czyli przewodzącego prąd - niż "zwykłe" kable i nie sposób stwierdzić tego znanymi ludzkości przyrządami to jest top według mnie rewelacja na skalę światową i nauka powinna natychmiast wziąć się za te kable i szukać przyczyn, udoskonalić przyrządy oraz metody pomiarowe, bo byc może to się przyda do komputerów albo Tomahawków.

Adamo_O, ja już dawno postulowałem budowanie wzmacniaczy bez wykorzystania techniki obwodów drukowanych a za pomocą montażu przestrzennego z wykorzystaniem bardzo dobrych przewodów.

W układach minimalistycznych jest to jaknajbardziej do zrealizowania. Na przykład taki Gainclone, do którego płytki oferuje rekin spokojnie można zlutować jakimkolwiek nawet srebrnym drutem na pająka.

Mozna też Cardasem. Powinno być słychać różnicę.

jar1, 31 Sty 2006, 12:53

>>Czy nie jest to zastanawiające:

>Nie. Zoller jest producentem zestawów głosnikowych a nie kabli. To konkrencja w wydzieraniu pięniedzy od klienta audio.<

 

Zoller ma równiez w ofercie dość drogie kable głośnikowe (Zoller Mamba - np.) i interkonekty chyba też na tym samym kablu.

Jesli produkuje jakąs elektronike to i zasilające kable bedzie miał w ofercie.

 

Jak widzisz wydzierac pieniądze należy wydzierać z wielu źródeł :)

>Klotz czy Codial to zwykła masówka wiec nie oczekuj od nich niewiadomo czego, ani w ich

>materiałach ani w końcowym efekcie brzmieniowym.

 

Wszak pozostaje jedna, dość zasadnicza watpliwość. Na takich okablowaniach funkcjonyją studia nagrań (nie mam na mysli specjalnie audiofilskich wytwórni. Jeśli robi się załozenie, że na tych kablach traci się część informacji audio, to nie ma ich również na zapisanej płycie. Logiczne? Zakładamy, że np. scena jest płaska.

I teraz przy odłuchach, zmieniając kabel na superowy, nagle znowu mamy przestrzeń. Czy to mozliwe? Czy to mozliwe bez dodawania czegoś przez kabel.?

Ok, moze Cardas to jakis ewenement skoro tak ciągle o nim piszesz, nie wiem. Nie zmienia to faktu że 99% firm kablarskich to naciąganie klienta za chore pieniądze.

 

Jeszcze jedno - jezeli dazymy do neutralnosci brzmienia i braku wplywu na nie kabla to jak wytlumaczyc to ze kazdy producent ma w ofercie kilka/naście/dziesiąt modeli? Jeśli już posiadł know how do wyprodukowania kabla idealnego? Samo jego wyprodukowanie na skale masową to są przecież grosze, nawet jeśli mówimy o najczystrzej możliwej miedzi...

 

Jedyne wytłumaczenie - "dajcie nam tyle kasy ile jesteście w stanie" :)

Nie traktuje powaznie ludzi "slyszacych" brzmienie kabli USB...

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.