Skocz do zawartości
IGNORED

Spotkania na Mazurach


jakobs

Rekomendowane odpowiedzi

Słuchaliścii tych Enceladusow i powiedźcie jak to brzmi?? Jak z szybkością basu?? Średnica pewnie nieciekawa bo PL18WO na średnice się nie nadaje;) Nie wie ktoś z was przypadkiem w ilu litrach pracuje M22WR??

Audio Academy

 

Wlasnie o to chodzi zeby nie zachowywac swojej opini dla siebie tylko napisac jak to gralo wg osobistego odbioru oczywiscie.

 

Pewnie mowisz o moim dosc mrocznym opisie, ale ja juz z toba rozmawialem na spotkaniu i znam twoje zdanie. Faktycznie roznimy sie w kwesti odbioru dzwieku i oczekiwan. Co to by bylo jakby sie wszsczy zgadzali ze soba;)

Ja odnioslem sie do konrektnej konfiguracji ustawienia i warumnkow. Nie powiedzialem ze na innym spotkaniu, w innym pomieszczeniu bedzie tak samo.

 

Nikt nie musi sie sugerowac tym co napisalem! i powinien sam posluchac i ocenic dzwiek:) Do czego serdecznie zachecam:)

 

Mam nadzieje ze nikogo nie obrazilem swoim dosc dosadnym opisem, ani nie urazilem.

Moje wrażenia. Byłem krótko (ok.1,5h) i wszystkich konfiguracji nie odsłuchałem.

 

Gdy wszedłem grała lampa, były ustroje. W głowie szybko zaświtała mi myśl, że coś nie tak z górą pasma. Bas pełny, obfity, mięsisty - zwracał uwagę i mógł się podobać. Lampowy i mocny, pełny. Najbardziej podoba mi się (i jest adekwatne) określenie: mięsisty. Był raczej średnio twardy i z całą pewnością nie rozciapciany. Brzmienie inne niż mam na co dzień. Przyjemne w odbiorze ale mnie nie wciągnęło - brakowało blasku, czaru i nie porywało, nawet kiedy puszczałem z samplera Audio-Millenium, skoczny, gitarowy kawałek "Passion And Pride" Friedemann'a.

Szczegółów system pokazywał dużo i nie można powiedzieć, że czegoś brakowało.

 

Wyniesiono ustroje, podzieliliśmy się na grupy.

Pokój wąski, akustyka taka sobie - wg mnie na 3-.

Zostałem z grupą słuchających wzmaka DS (ten z prawej), Tethysów i cedeka SONY z serii 2ES.

I znów: pełny, mięsisty bas przykuwał uwagę. Może być ;) Mógł się taki podobać albo i nie - co kto lubi i uważa. Wybrzmienia w górze nieco za krótkie. Dźwięk szczegółowy ale nie wybrzemiewał do końca i nie lśnił. Szczegółów nie brakowało ale nie robiły na mnie wrażenia. Udało mi się wyłowić charakter brzmienia przetworników - nie mój typ. Nie wątpię, że AA potrafi świetnie zestroić kolumny, jednak - te nie są w moim typie. Za niski poziom jak na mnie. (U harviego Phoebami byłem zachwycony, z kolei Enceladusy na ASie oceniłem, że wypadły kiepsko. No ale to na ASie.)

 

Pan A.W. z S.O. zdjął w pewnym momencie ferrycik na kablu zasilającym cedeka - poprawiła się góra. Niemal jednocześnie zmienił IC na srebrny, jednak ja uważam, że pomogło już zdjęcie ferrytu. Góra przestała mnie absorbować.

Puszczana muzyka nie tańczyła i nie oczarowywała. Grała ale to nie to. Różnica na niekorzyść w stos. do mego systemu zbyt znacząca, więc nawet nie chciało mi się puszczać niedawno nabytej płyty z piosenkami latino, którą zostawiłem na koniec. Głośnikowy był jakimś tanim kablem (żółta izolacja) - inne nie bardzo się ponoć sprawdziły. Nie ważne. Pomyślałem, że sugestywnością przekazu, naturalnością, zmysłowością, mój obecny system (właściwie to pre + końcówka) rozkłada odsłuchiwany na łopatki :))

* * *

Atmosfera miła, pogoda ładna, gospodarze stanęli na wysokości zadania - dzięki ;) Przyjechało kilkanaście osób. Producenci pokazali co chcieli. DS - nie mój typ lampki ale to samo już dawno kiedyś na swój użytek stwierdziłem. Nie są złe ale wolę zdecydowanie kit AN albo chociażby Jolidę 502B.

Przecież nie będę równał w dół od tego co mam.

 

Dziękuję wszystkim za spotkanie i przepraszam, że tak szczerze wywaliłem.

Miło było się spotkać nawet tylko dla samego spotkania, a warto, bo warto wiedzieć.

 

Vincenta nie zdążyłem posłuchać, bo po 15-tej musiałem wyjeżdżać.

Szkoda żeś był krótko. Nie był to dzwięk hi-end, ale potwornych słów krytyki nie nalezy pisać.

Równiez miałem zastrzeżenia, ale nie o to chodziło. Nie spodziewałem się hi-endu na sprzęcie na szybko zestawianym, co nie pozwala mi na rozczarowanie. Zagrało tak jak miało. Nie wierzę bowiem, w możliwosc konfiguracji hiper w ciągu kilku godzin. Wyczułem jednak potencjał w końcówce Prezesa. Wydaje mi się, że wiem jak z niej wydobyć to co najlepsze :):)

Zydelek, 29 Maj 2006, 23:48

 

"Nie był to dzwięk hi-end..." - ano nie był :( Uważam, że na tego typu spotkaniach trzeba dawać od razu naj- albo prawie najlepszą konfigurację, bo - nie wiem jak Ty - ale ja b. cenię swój czas i mam swoje oczekiwania.

A stolik - od razu bym zastosował.

I po raz kolejny okazuje się jak istotne są nasze przyzwyczajenia dźwiękowe(co widać w falowości wpisów).Jednak na spokojnie już dumam sobie i popieram,że nie tego oczekiwac powinno się od prezentowanego sprzętu za grube bądź co bądź pieniążki.Rzecz w tym by konfiguracja,jak rzekł niejeden,powinna oczarowywać-a myśmy zastanawiali się i dumali co poprawić by w końcu komfortowo usłyszeć.

Delta-hm,choć dźwięk lampowy wskroś(wokale na wskroś),to jednak konfiguracja nie trafiona.Dźwięk został pudełkowy,ograniczony i bez komfortu.Czuło się dobrą jak na lampę moc(a nie słuchaliśmy cicho,hoho),jednak bas nie miał swego zwarcia i do dziś nie wiem czy to ograniczenia kolumn czy wzmaka.W tej klasie mógłbym porównać olsztyńskiego EDISa,bo wiem że byłoby lepiej.Awaria sprzętu jest swoistą konkluzją.

Rozwój konfiguracji pokazywał jak diabeł tkwi w szczegółach.Ustroje wniosły słyszalnie sporo(juz wspomniałem,a i myśli o adaptacji pokoju krążą szybciej haha),okablowanie jak najbardziej(choć za andreą powtórzę,że głośnikowe niewiadomoco na takiej prezentacji to mała konsternacja),stolik zapewne swoje na +też;jednak też powtórzę by zmiany obserwować na jednym materiale!Była to myśl słuszna rzucona przez prezesa na początku i dopóki tak było każy najpełniej mógłby stwierdzać te zmiany.A tak latające płyty,niekonsekwencja.I na boga panowie-ciut ciszej/rzadko tak w domach słuchamy!

CIeszę się,że stało się tak,że dźwięk wyszedł obronną ręką ale nie zabłysnął jednak.Tutaj zasługa zacnego grona.

Wciąż jest to opis subiektywny,choć w słowach i ocenach sprzętu zawsze staram się być neutralny a dźięk musi być bliski naturalności(dobrze tutaj się oceniało na płycie Zydelka-teraz jestem coraz pewniejszy jego przemyślanych kabli).Spotkania takie wzbogacają nas z pewnością.Wiemy dzięki temu jaki dźwięk lubimy,poznajemy słabe(lub MOCNE)strony naszych systemów a przede wszystkim słuchamy sprzętów,których na naszej skomej warmio-mazurii tak mało...

JEszcze raz podziękowania wszystkim serdeczne i do zobaczenia!

>Goldenlok

Następnym razem zatrudnimy długonogie mazurskie hostessy do obsługi spotkania i prezentacji urządzeń, dopiero zobaczysz jakie wpisy będą :)

 

>uczestnicy

Analiza spotkania pokazała niestety nasze słabości organizacyjne. Z pewnością się to zmieni przy następnej sesji. Postaramy się o : lepsze przygotowanie pomieszczenia, ograniczenie liczby wystawców, staranniejszy dobór elektroniki, stworzenie sztywnego programu spotkania, wprowadzanie tylko pojedyńczych zmian w prezentowanym systemie itd. A więc do miłego !

goldenlok

 

No tak, nie ma to jak robic potkania i opinie zachowywac dla siebie;) bron Boze dzielic sie z innymi;)

 

Mysle ze jeszcze wiecej osob powinno cos napisac o dzwieku. Bylo nas tam ponad 20 a ledwo pare opini jest.

Eno, młody2, chyba mnie nie zrozumiałeś :) Przeczytaj z łaski swojej moje zakończenie...

Albo też przeczytaj to co napisał np. Andrea29 czy brbr. Oni napisali to jakoś w ładniejszym stylu, którego u ciebie nie było. To jest spotkanie organizowane przez dorosłych ludzi z pełnym zaangażowaniem i poprostu nie wypada pisać, że była kaszana czy PORAŻKA, bo to poważnym audiofilom nie przystoi.

Byłeś tam faktycznie najmłodszy, ale następnym razem pokaż wszystkim, że potrafisz pisać dobrze złe recenzje :)

Audio Academy, 30 Maj 2006, 17:19

 

>Eno, młody2, chyba mnie nie zrozumiałeś :) Przeczytaj z łaski swojej moje zakończenie...

>Albo też przeczytaj to co napisał np. Andrea29 czy brbr. Oni napisali to jakoś w ładniejszym stylu,

>którego u ciebie nie było. To jest spotkanie organizowane przez dorosłych ludzi z pełnym

>zaangażowaniem i poprostu nie wypada pisać, że była kaszana czy PORAŻKA, bo to poważnym audiofilom

>nie przystoi.

>Byłeś tam faktycznie najmłodszy, ale następnym razem pokaż wszystkim, że potrafisz pisać dobrze złe

>recenzje :)

 

 

Napisalem troche wiecej niz kaszana czy porazka. Wydaje mi sie ze wcale nie gorzej od Andrzeja czy brbr. Akurat wylapales moje dwa dosadne slowa. Obiecuje ze nastepnym razem postaram sie nie uzyc tak orazowych slow. I chyba zastanowie sie nastepnym razem czy wogole cos pisac, bo podobno milczenie jest zlotem.

 

Czy bylem najmlodszy to nie wiem, wydaje mi sie ze mkorek byl w moim wieku.

Spotkanie to było pierwsze. Było jednak bardzo przyjemnie. Ponieważ będę jeśli mi tylko czas i termin pozwoli na kolejnych spotkaniach, zrobiłem kilka kopii na złotych nośnikach płyt przydatnych przy tego typu imprezach. Również przekazuję jeden ze swych I.C Z-Zultra analog na potrzeby stowarzyszenia. W najbliższej przyszłości przekażę następnie komplet kabli głośnikowych.

Pozdr.

>Zydelek

Zgodnie z Ustawą Prawo o stowarzyszeniach nie możemy przyjmować darowizn i jeżeli jakimś cudem trafią do nas "czyste złote nośniki" oraz kable o dziwnej nazwie natychmiast zgłosimy to w biurze rzeczy znalezionych :)

>>> młody2

Sprawa jest banalnie prosta.

 

Wczoraj wieczorem rozmawiałem z firmą X o przyjeździe na Mazury a firma X odpowiedziała że jezeli ma dostać tak wredne opinie typu "kaszana czy PORAŻKA" na ogólnopolskim forum to ona wycofuje sie z wizyty u nas.

No ktoś powie i dobrze jak mamy słuchać gówna i szajsu, czy to będzie "kaszana czy PORAŻKA" to niech sie wypcha

 

Tak robiąc to na te Mazury to nie będzie chciał przyjechac pies z kulawą nogą a my żeby posłuchac czegoklowiek będziemy jeździć na AS o Warszawy i tam to dopiero będą odsłuchy

 

Każdy ma prawo do swojej opini ale trochę dyplomacji w tym co robimy i mówimy ni zaszkodzi.

młody> sprawa jest banalnie prosta-chodzi o to żeby się spotkać poględzić,wypić, przy okazji coś tam posłuchac -starzy tak mają. Ale jak redaktorzy w swoich pismach pieją peany nad kaszanką do cale forum jest oburzone.Sytuacja jest ta sama-ale po co zapraszac firmy z ich kaszanką ?.Młody pisz swoje- najwyżej cię nie zaproszą.

>młody> sprawa jest banalnie prosta-chodzi o to żeby się spotkać poględzić,wypić, przy okazji coś

>tam posłuchac -starzy tak mają

 

muls nie tylko starzy, ja lubie takie spotkania chociaż do starszych to się chyba nie zaliczam. A na ostatnim mnie nie było, szkoda, ale nawet jakby panowie z AA S.O czy Delty przyjechali bez swoich produktów to było by mi również miło z nimi sie spotkać i pogadać.........

jakobs> a ja też lubię takie spotkania bo starzy tak maja -nie lubię tylko jak to jest od czegoś uzależnione a szczególnie jak traci to z którego powodu spotkanie się odbywa -a firmy przyjeżdżaja bo mają pewne ,załatwione opinie i tyle.A jeśli tak ma być ,to po co angażować w to forum, pisać opinie które są nieprawdziwe, czytają je ludzie nieświadomi, młodzi i wyciągają mylne wnioski.Spotkać się, pogadać,posluchać kaszany ,zjeść kaszanę i ze wspomnieniami wrócić do domu.A młody niech pisze co słyszy.

Zawsze jak to mowia sa dwie szkoly, racje ma i jedna i druga strona. Tez jestem za tym,zeby pisac to co sie slyszy, zeby nie byl;y to opinie "sponsorowane"...Jednak tak jak pisal golden, do Nas nikt potem nie bedzie chcial przyjezdzac jak sie go na forum zjedzie, albo beda musialy byc organizowane te odsluchy w podziemiu...A w koncu chcemy zawalczyc o to zeby zaczelo sie cos dziac na tych naszych Mazurach...trzeba to jakos dyplomatycznie wyposrodkowac.

Mag

I jest to zrozumiałe i nic dodać nic ująć.Ale jak ja będę wiedział żę na Mazurach można zjeść kaszankę, wypić i pogadać, ale również posłuchać i porównac rzetelnie, rzetelnie-rzetelnych firm to może bardziej pojadę z tych Katowic -niż na tylko pogadać.

Czlowiek uczy sie na bledach i miejmy nadzieje ze nastepnym razem takie bledy nie beda popelnione, to bylo pierwsze spotkanie wiec na to tez mozna bylo troche oko przymknac...Nastepnym razem bedzie git;)

Mag

>>>muls

 

A jak możesz rzetelnie porozmawiac z producentem jak go nie widzisz

 

Przez telefon jeteś anonimowy a na takich spotkaniach masz go jak na dłoni. Możesz dotknąć , poklepać , uścisnąć grabkę i wtedy wytykac jego błędy i niedopatrzenia. Jedyny minus mówienia takiej prawdy to to że możesz dostac w m.. od swego rozmówcy.

 

Pozdrawiam

Goldenlok

Ależ oczywiście 100% racji- ja tylko o tym że firma nie przyjedzie bo boi się negatywa ?.To niech wszystko przywiezie swoje i odpowiada za całość.Normalne firmy tak robią.Przecież takie pokazy muszą coś dawać, coś nowego.Po co 100razy słuchać nietrafionych propozycji .Rozumiem propozycję przemyślaną przez firmę lub którą uda się stworzyć w plenerze ale z szansa na realizację w przyszłości.

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.