Skocz do zawartości
IGNORED

Audio Note Conquest: kondzie sprzęgające


Andy777

Rekomendowane odpowiedzi

Ryszardzie_wpl,

 

otóż właśnie w przypadku o którym mowa dochodzi do gwałtownej zmiany prądu w obwodzie anodowym dokładnie w momencie wystąpienia bardzo ujemnego napięcia na siatce sterującej lampy.

drogi Dudivanie.

 

Czy słyszałes o tescie wzmacniaczy lampowych w którym po wysterowaniu wypina się na moment obciążenie -sprawdzając stabilnbość układu- i mierząc różnicę napięć wyjścia przed i po?Czy wiesz o braku stabilności układu w miarę zużywania lamp?A może słyszałeś o wzbudzaniu w zakresie W.częstotliwości?(przypomnienie).

Bo jeśli swoją wiedzę "wyciągasz" z Ctr.+f.... made in Google - to nie "szpanuj" bo z "Komendanta" wychodzisz na Harcerza.

Piszesz ale cos co wynika z wiedzy zaświadcza o niepełnej świadomosci "żeczy".

No chyba że Kolega ma jakies doświadczenie ..tak kilkanascie razy dziennie załączany oscylograf w pracy.

 

 

 

 

 

A propos SET w kl.A to

to jeszcze raz ; przepięcia sa dławione i poziom jaki występuje jest znacznie mniejszy niż w stopniu wkl.B.

Powyższe testowanie wzmacniacza świadczy że ktoś miał dobrą sztukę(wzmacniacz) i test nie uszkodził końcówki.

Oczywiście nie należy tego powtarzać bez uzasadnienia.

Divaldi - masz 100% rację a Dudivan nie ma w ogóle.

 

Jeszcze pytanie do Dudivana - do przemyślenia - nie oczekuje odpowiedzi... jak sobie wyobrażasz nagły skok prądu o jakim pisałeś jeśli nie ma odbiornika a w anodzie jest "dławik"? Jak sobie odpowiesz na to pytanie to zrozumiesz że nie masz racji.

Jak ja, Prezes Banku Zbożowego, mówię że jest tak a tak, to tak jest, do cholery !

 

Wzmacniaczy pracujących w klasie A nie można pozbawiać obciążenia bo wtedy oporność obciążenia staje się wielka, narasta wzmocnienie napięciowe i na takiej oporności obciążenia (o charakterze indukcyjnym) pojawiają się bardzo duże napięcia.

Przeanalizujcie sobie jakie co się dzieje wtedy z lampą końcową na wykresie charakterystyki anodowej, jakie nachylenia ma prosta obciążenia i co tego nachylenia wynika

Można za to bezkarnie zwierać zaciski uzw. wtórnego transformatora głośnikowego wzmacniacza w kl. A.

Odwrotnie jest w przypadku układów pracujących w klasie AB i B - w tym przypadku można odłączyć głośniki, nie mozna zwierać wyjścia.

 

Dobra rada dla wszystkich posiadaczy lampowców w A-klasie, jeśli zdarzy się wam że pójdą z dymem - to po odszkodowanie proszę się zgłaszać do panów Divaldiego i Ryszarda_wpl.

Ja ostrzegałem.

A może on ma rację...

Ma czy nie ma ciśnie się, może niesprawiedliwy, przykąs.

W watku o kondensatorach w AN (Andy777) - kłuci się o lampy rosyjskie, których nie ma, a leża na biurku u Elba. I tak samo uzasadnia - "jak mówię to tak jest!".

Trochę tak jak w dowcipie - "...jakiej muzyki słucha Jarosław ? Nie, nie, to nie tak! To muzyka słucha Jarosława."

na wyjasnienie powtórzę mój wstęp ; "no tak do końca....itd."

Dudivan zbyt lekko pociągnął temat a diabeł w szczegółach.Jeśli zasilanie zaczyna się od 1200V to jakiekolwiek ingerowanie w wyjście grozi "samozniszczeniem" (typ lampy).Jak napięcie zaczyna się od 300-450 V to przepięcia są jeszcze w granicach rozsądku(sa wyjątki). Ja podpowiedziałem że "odbicie" uzwojenia wymusza na jeszcze otwartej lampie "rozładowywanie", niedopuszczając do wart.krytycznych.Zwieranie wyjscia nie jest też bezpiecznym momentem gdyż układy aktywne miewają kaprysy i w sytacji nieuwolnienia energii może dojść do samowzbudzenia pomiędzy elektrodami. Impedancja kolumn może mieć w widmie pasma dziurę do 50 ohm i to jest powód do "ciągnięcia" napięciem jak żródło prądowe.Nikt tego nie kwestionuje ...ale są jeszcze inne elementy w "pracy" takich układów. Ogólnie to jakiekolwiek końcówki z transformatorem muszą być starannie obciążane.Firmy których końcówki są dobrze wykonane, szczycą się właśnie odpornością na wahania impedancji.

...Cena 112$ za szt. - to musi być niezłe....

 

Sprzedam Ci polskie, stare i zużyte "ELWA" - powiedzmy że za 250$ sztuka. Te są dopiero dobre! :-P Dla Ciebie cena jest wskaźnikiem jakości? :-D

AlaN,

oczywiście, że tak, dlatego kupiłem AN, a wątek o problemie z kondziołkami wrzuciłem tu z braku innych zajęć - przecież wiadomo, że te za 112$ są najlepsze.

Dzięki za ofertę, ale już nabyłem miedziaki AN po 30$, oczywiście, że gorsze niż Elwy, no ale trudno...

wrócę do opinii Dudivana nt trafa i obciazen.

 

Wczoraj tak dla pewności zrobiłem sobie test impedancji i indukcyjności transformatora (malutki transformator sieciowy P=4 W).

Wyniki indukcyjności - tylko 1 przykład :

zaciski wtórne zwarte - L=1.5 H

zaciski wtórne rozwarte - L=15 H.

Wnisek potwierdza teorię że rozwarte zaciski wtórne wzm lampowego w klasie A (SE) dają ok kilka razy wyższą indukcyjność, co gruntuje pogląd o "źródle prądowym" i braku przepięć.

witam,

czoła chylę i cześć na kolanach oddaję Tym Kolegom, którzy przepowiedzieli problemy i na drogę cnoty mnie nawrócić nie zdążyli.

Padły lampy prostujące prąd w obu końcówkach, w odstępie kilkunastu godzin. To nie może być przypadek. Wypierniczyło główne bezpieczniki 2.5A. Ewidentne przebicie. Strata niewielka, kupiłem po 30, a i tak grały lepiej, niż stare wyużywane. Teraz nie miałem wyjścia i wstawiłem stare. Od razu słychać różnicę - jest gorzej. Nie chciałem kiedyś wierzyć, że prostownik słychać. Teraz wiem. One more lesson learned.

Prostownik to rybka, jak sam zauważyłeś, drogie to one nie są. Tak naprawdę bałbym się o 300B i trafa. Jeśli trafa działają, to chyba nic im się nie stało, a co do lamp końcowych... poczekasz, to się przekonasz ;) Trzymam kciuki, by nic Ci się dalej nie popruło :)

"Prostownik to rybka, jak sam zauważyłeś, drogie to one nie są"

Tak szczególnie jeśli chodzi o DOBRE prostowniki np. tungsole ( a niestety te są w AN zazwyczaj najlepsze... )

Obawiam sie ze fakt wysokiej indukcyjnosci uzwojenia pierwotnego trafa bez podlaczonego obciazenia przemawia za opinia o niszczacym wplywie pracy bez podlaczonego glosnika. Prosze abyscie wyobrazili sobie taka sytuacje:

Wzmacniacz SE bez podlaczonego glosnika. Wysterowany duzym sygnalem (dla uproszczenia sinus).

Przy dolnej polowie sinusoidy chwilowe napiecie na S1 bedzie suma U bias`u i wartosci sygnalu sterujacego. Lampa bedzie "przytkana" czyli chwilowa wartosc I andowego bedzie zblizac sie do zera. Przy jakim napieciu S1 prad anody spadnie do zera? Mozna o oszacowac na podstawie charakterystyki. Dla U anodowego 300V przy U S1 okolo 80V (300B).

 

W przypadku wzmacniacza wysterowanego przebiegiem przemiennym bedzie to stan nie ustalony....

 

Powstanie napiecie samoindukcji o biegunowosci przeciwnej do U anodowego. Wartosc napiecia samoindukcji zalezy, miedzy innymi, od indukcyjnosci trafa i szybkosci zaniku pradu anodowego. Jesli to napiecie przekroczy wartosc dopuszczalna dla lampy lub izolacji trafa nastapi przebicie. Przebicie pomiedzy sekcjami trafa moze byc trudne do wykrycia.

 

Inny przyklad:

Dlaczego do uzwojenia przekaznika zazwyczaj jest dolaczona rownolegle dioda ?

Aby zabezpieczyc tranzystor przed przebiciem przy wylaczeniu przekaznika. Dioda zwiera U samoindukcji postajace w chwili zatkania tranzystora. Wniosek: Jesli zrobimy wzmacniacz SE na tranzystorze z trafem wyjsciowym to bedzie wrazliwy na brak obciazenia przy duzym wysterowaniu (o ile bedzie bez diodowych zabezpieczen).

 

 

Cytat z

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

"Samoindukcja, indukcyjność.

 

Samoindukcja - zmiany strumienia magnetycznego indukują napięcie nie tylko w przewodnikach zanjdujących się w zewnętrznym polu magnetycznym ale również w przewodniku (zwłaszcza w zwojnicy) wytwarzającym takie pole. Zjawisko takie nazywamy indukcją własną lub samoindukcją..

 

Samoindukcją nazywamy powstanie napięcia indukowanego w zwojach cewki, przez którą płynie prąd o zmiennym natężeniu.

 

Zwrot powstającego napięcia indukowanego określa nestępująca reguła:

Napięcie samoindukcji przeciwdziała zamianom natężenia prądu wywołującym to zjawisko.

 

Zjawisko indukcji własnej występuje szczególnie silnie przy zamykaniu bądź przerywaniu obwodu prądu. Towarzyszy temu powolny wzrost bądź spadek natężenia prądu oraz znaczny wzrost wartości napięcia jako efektu wyłączeniowego. Wartość napięcia samoindukcji można wyznaczyć za pomocą zwiazków (E52), (E50), (E51).

 

Z wielu, wielu równań otrzymujemy zależność:

 

E = n mo mr S * DH / Dt

 

 

Wartość indukowanego napięcia zależy zatem od danych technicznych zwojnicy oraz prędkości zmian natężenia pola; wartość ta jest proporcjonalna do prędkości zmiany natężenia prądu.

 

Na długiej zwojnicy prostoliniowej bądź kołowej, zmiana natężenia pola magnetycznego określona jest wyrażeniam:

 

 

DH = n *Di / l "

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Patefonik:

 

Czepiasz się, a ja się upieram przy swoim. Porównujesz jabłka do pomarańczy: renomowanego NOS-a zestawiasz z... no właśnie, z czym? Wspomniane przez Ciebie Tungsol'e należałoby przypuszczalnie zestawić z, np. 6SN7WGT Sylvanii (w tej chwili chyba 400usd/para) i/lub 300B WE (1200USD/para), lub wręcz 300B WE NOS (niżej 2000usd/para nie ma co marzyć).

marcin (g),

dzięki za moralne wsparcie. Mam nadzieję, że to koniec niespodzianek. Jadą do mnie z UK kondzie BG w katody i opory tantale. To dopiero będzie.

Jak ocenisz taki zestaw szkła: 6SN7 Electroharmonix, 300B Svetlana, prostownik Svetlana (jedzie)?

pozdro.

Niestety post poszedł w kosmos........

Artumis

Wszystko się zgadza.

Ja opisałem moment w którym lampa jeszcze jest w stanie przewodzenia- nie wyłączenia.Jeśli przesterujemy wejście - to pewnie tak jak podałeś ...blisko kl.B.

Diody zapina się w układach kluczujących - nie w liniowych.

Zwieranie wyjścia ( o tym Dudivan) w duzych lampach i mocach (zasilanie!) to jest uzależnione od typu aplikacji.

Sztywne podłączenie katody na masę umożliwi mocne pociągnięcie w impulsie prądu w przeciwieństwie do ukł.jak wyzej (rezystory w katodzie układu auto biasu).

Panie Ryszardzie (Ryszard_WPL).

Fakt powstawania przepięć w układach jak powyżej jest znany.Determinuje je prąd jakim nasyca się uzwojenie i.... kilka innych czynników . Żródła prądowe -jak nazwa mówi- mają prąd const.Napięcie jest wtedy elementem modulacji.Jeśli prąd się zacznie zmieniać (wraz z napięciem) to jest to już klasyczny ukł.pracy. Ja wtrąciłem swoje gdyz nadmierna sztywna definicja wad itd. nie idzie w praktyce zgodnie z teorią.

Dudivanowi "dostało"sie -słusznie,niesłusznie- ale z rozpędu , dlatego że przy takich konstrukcjach jak dzisiejsze - te problemy to nie to samo co klocki z lat ....30-ch. Transformatory sa dziś inne.

pozdrawiam

Andy777:

 

Nie zmieliłem wprawdzie jakiejś niewiarygodnej ilości lamp, ale 6SN7 EH są IMHO niezłe (sam mam parę 6SN7 EHG, choć w tej chwili leżą na półce, a używam Chrome Top-ów Sylvanii). Ich brzmienie kojarzy mi się z tranzystorem, w sensie wykopu, odważnej góry, lekkiej suchości środka - ale nie są złe, a podobno producent wziął sobie za punkt honoru dopracowanie tej bańki tak, by mogła się ścigać z NOS-ami... cóż, pożyjemy, zobaczymy. Niewątpliwie "red'y" 5692, które kiedyś pożyczyłem, były od nich ciekawsze, tylko cena na nie była jakaś dziwna.

 

Prostownik Svetlany mam, chwilowo też na półce, ale pewnie niedługo przepnę, żeby był jakiś ruch w interesie. Oprócz niego mam starą ruską 5C3S, i z nowej produkcji 5U4GB EH i 5U4G Sovteka - i, szczerze mówiąc, nie potrafię wskazać zdecydowanego faworyta (tylko 5C3S mi raczej nie gra, ale to chyba dlatego, że jest już zdrowo wyjechany). Raz podoba mi się jedna bańka, raz inna. Kiedyś zasłuchiwałem się w słodki dźwięk z EH, potem stwierdziłem, że jest jednak przesłodzony, i przesiadłem się na inne... no różnie jest. Swoją drogą na Twoim miejscu pewnie kupiłbym sobie parkę 5U4GB EH, chociażby dla eksperymentu - drogie nie są.

 

Z 300B mam najmniejsze doświadczenia - słuchałem tylko chińskich z nawęglaną anodą, oznaczonych logo AN, i EHG (których teraz używam). Mam ambitny plan zainwestować kiedyś w WE... ale najpierw muszę wygrać w Totka.

 

Pozdro,

 

M.

Divaldi, piszesz o jakichs "dzisiejszych konstrukcjach" i transformatorach - ja bardzo przepraszam ale dzisiejsza konstrukcja wzmacniacza SE w kl. A opartego np. na triodzie 300B jest dokladnie taka sama jak w latach 30-tych. bo lampa jest z lat 30-tych. Dwie lampy, cztery oporniki (no, moze jeszcze dwa antyparazytowe), cztery kondensatory, trafo i koniec. Jesli na przedzie sa dwie lapmy, czy stopien z dynamicznym obciazeniem to dojda ze dwie czesci na krzyz ale my tu rozwazamy stopien koncowy przeciez. Trafo ma takie same parametry jak 70 lat temu, bo Ra lampy sie nie zmienilo i glosnik jak byl 4, 5 czy 8-Ohmowy to jest nadal. Fakt ze rdzen byl ciety laserem, ma kosmiczna przekladke w szczelinie a zwoje nawijal komputer nie ma nic do rzeczy.

Wprawdzie wietrzę podstęp, ale odpowiem:

 

Mam na myśli porównanie 5U4GB EH z 5U4G Svetlany/Sovteka. Dźwięk EH jest u mnie miększy, słodszy, czasami aż za bardzo.

 

Pzdr, M.

>Artumis

>Wszystko się zgadza.

>Ja opisałem moment w którym lampa jeszcze jest w stanie przewodzenia- nie wyłączenia.Jeśli

>przesterujemy wejście - to pewnie tak jak podałeś ...blisko kl.B.

 

Rety - Przecież już wątek cewki zapłonowej w strych pojadach omawialiśmy - a tu taka teoria !

Kolega nawet różniczkę przytoczył, aby było że to króciutka chwilka jest brana pod uwagę.

 

Pisałem po prostu o praktyce, teoria jest znana lub mniej przez miłośników sprzętu/muzyki.

Dziwi mnie fakt przyrównania SET na 300B do ..... bramki logicznej ttl (lub klucza z przekażnikiem w kolektorze...- czyli dwustanowej techniki cyfrowej...

 

Przy okazji - to trafo nie jest żródłem prądowym - a tym bardziej idealnym - natomiast owe SEM - to w tym wypadku "nieidelane/nieudolne" naśladowanie źródła prądowego! w cudzysłów brałem to słowo bo wszyscy weterani audio lampowcy na pewno spotkali się z tym rozwiązaniem z przed 50-70 lat.

Obecnie Ci których niestać na dobry dławik jako "żródło prodąwe" - kupują ze 2 tranzystorki, diody zwykłe lub LED, zenera... i wstawiają w to miejsce to źródełko prądowe w anodę - tzw CSS.

Gra to nawet z silikonem bardzo poprawnie.

 

I nikt nie słyszał tu o przepięciach!!!

 

Podtrzymuję swoją wizję z całą stanowczością - poddam się i przeproszę jak mi ktoś to na symulacji w SPICE/TubeCad pokaże.

 

A jeszcze jedno pytanie - kiedy następuje przytkanie lampy - w praktyce ...

Chyba wtedy jak ktoś poda -300 V na siatkę - w

 

W triodach nie ma S1,S2... jest tylko S.

Widzisz, Dudi, po prostu widziałem już niejedną Twoją krucjatę przeciwko np. sieciówom, i tak sobie skojarzyłem, że lampy prostownicze podpadają pod podobną kategorię ;)))

 

Pozdrawiam :)

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.