Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

"Tehtoril

I ramy aluminiowe korodują? Ciekawe zjawisko.. chciałbym zobaczyć skorodowaną aluminiową ramę :D

Bullshit :] Ramy aluminiowe co najwyżej się utleniają i ulegają zmęczeniu materiału. Ale to już jest zależne od stopu i metody wykonania ramy.

I tak swoją drogą, to dobra stal też nie koroduje, i przy okazji NIE ULEGA ZMĘCZENIU MATERIAŁU."

 

Zapoznaj sie z definicja korozji, Tylko Chuck Norris nie ulega zmeczeniu. Chuck jest tez ekspertem metalurgii.

A myślisz, że stal nierdzewną to z czego robią, z meteorytu z Kryptona? :]

Ja zostałem potraktowany przez Jazza definicją, to też coś o definicji napiszę :)

Fragment definicji stali nierdzewnej z Wikipedii :

"Nierdzewność uzyskuje się poprzez wprowadzenie do stali odpowiednich dodatków stopowych. W przypadku stali chromowej nierdzewnej jest to Chrom"

Tanie ramy Cro-Mo (stop 4130), miały niską zawartość chromu i najczęściej tylko główny trójkąt był z niej zrobiony, podczas kiedy reszta roweru była ze stali węglowej (Hi-Ten), więc wcale nie miały wysokiej odporności na korozję.

Ale taka rama np. Rocky Mountain Blizzard jest używana przez niektórych nieustannie od 1990 roku i ciągle jest żywotna.

 

Jazz: jeśli tak ogólnie potraktować słowo: "korozja", to można powiedzieć, że aluminium koroduje, zwracam honor :] Choć wszyscy wiemy, że 99% ludności, słysząc słowa "metal" i "korozja", pomyślą o rdzewieniu :>

mam rower z rama Cr-Mo ze starego authora horizona od 2003 roku jezdzilem na nim w mrozy i deszcze po piastę ,woda wylewała sie z kazdej dziury-nie skorodował...aktuqalnie ja wypiaskowałem i jezdze kolejny sezon po zmianeie osprzetu .

Możliwe, bo Author potrafił do swoich ram montować rurki od Columbusa i Reynoldsa (jeśli masz takowe, to zobaczysz to po naklejkach na ramie :]).

I dawał jeszcze kiedyś dożywotnią gwarancję! :]

Zresztą, zwykłe Cro-Mo też tak szybko nie koroduje jak Hi-ten, zwłaszcza jeśli nie taka rama nie została jakoś mocno obdrapana.

Steel Is Real! :D

witam

potrzebny mi rowerek dla żony .Co polecicie ?

Ja pare dni temu wygrzebałem starego authora z piwnicy .Po czterech latach gnicia jedyne czego wymagał to wymiana plastikowych nasadek na kierownicy bo sie rozpusciły ;-).cała mechanika obklejona pajeczynami i czarna jak smoła.Ale nic nie skrzypi i smiga jak nowy.Wczesniej jeżdziłem nim ok 5 lat i nic z nim nie robiłem o wymianie smarów i tym podobnych nawet nie wspomnę.

Grundig High Fidelity

Bardziej interesuje mnie jaka firma robi obecnie solidne rowerki.Bylem w sklepie z rowerkami author i nie wygladalo to rewelacyjnie.Suma do wydania to ok 1200 zl.

Grundig High Fidelity

Do amatorskiego zastosowania, to każdy markowy rower będzie się nadawał.

W takim przypadku porównuje się modele, a nie marki, bo producent od siebie daje tylko ramę, resztę komponentów produkują inne marki. I sprecyzuj wymagania co do rodzaju roweru.

Do amatorskiego zastosowania, to każdy markowy rower będzie się nadawał.

W takim przypadku porównuje się modele, a nie marki, bo producent od siebie daje tylko ramę, resztę komponentów produkują inne marki. I sprecyzuj wymagania co do rodzaju roweru.

mzawek, 17 Lip 2010, 11:53

 

ZNAM ODPOWIEDŹ NA TWOJE PYTANIE.

Oto ona:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Przejedź się zanim skrytykujesz wygląd ! Rower jest KOMFORTOWY i do celów jak wspomniałeś, IMHO pasuje jak ulał.

 

Jak nie - pytaj dalej.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

No, ewentualnie z taką ramą:

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ten z drugiego linka Andrea29 jest z ramą dla kobiet :)

Ja polecam ten:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Moja sobie niedawno go kupiła i jest jak to mówi "mega zadowolona" :)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

przepraszam, ale co to jest niby rama dla kobiet? skąd taki pomysł z nazewnictwem?

... żeby był jakiś porządek i sens tego wszystkiego nieznanego i tajemniczego, stworzył człowiek bogów, osadził ich w miejscach niedostępnych i ich mocom oddał swój los ...

Przy niektórych rowerach "damska" rama ma naprawdę sens, gdyż ułatwia kobietom zejście z roweru "po damsku" czyli przekładając nogę do przodu - nad ramą. (Lepiej to wygląda niż zadzieranie nogi do tyłu, zwłaszcza jak kobieta jest w sukience.)

Męszczyźni wolą wsiadać i zsiadać z roweru jak z konia.

Kobietom łatwiej przekładać nogę do przodu czyli nad ramą.

 

Przy niektórych typach roweru jest niby damska wersja ramy ale nogę nad nią przełożyć z przodu jest trudno (mało miejsca albo i tak jest (za)wysoko poprowadzona). Jednak nazwa wersji ramy pozostała, choć nie ma to już nic wspólnego z wygodnym przekładaniem nogi do przodu.

 

Starsze nastolatki wybierają przeważnie męskie wersje ram rowerów.

PS. Dziwię się, że pytacie i nie wiecie takich oczywistych rzeczy.

 

Poza tym jest jeszcze coś takiego jak damska pozycja za kierownicą (i taką wolę). Umożliwia ona nie obciążanie stawów nadgarstków i jazdę przy prawie wyprostowanej (a nie pochylonej jak u kolarzy) sylwetce.

Postawa rekreacyjna, świetna wentylacja (chłodzenie), no i nadgarstki nie bolą (siodęłko musi byc wygodne ;)

 

Kiedyś pożyczyłem damski rower i od tamtego czasu wolę taką "damską" postawę.

(Kiedyś podobną postawę wymuszały popularne rowery "składaki".)

Dziś zalecana jest ludziom starszym i podróżującym rowerami turystycznie.

A, polecam uwadze ten sklep (duży wybór, niezłe ceny, można ponegocjować):

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Damskie rowery (już podawałem te linki) ale j. raz:

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) index.php?cPath=23&osCsid=9a302bc61a592a66bc182ba3dcac3642

 

To też są z damskimi ramami:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Tu masz za 1,2kzł ale radze dołożyć i kupić wersję za 2kzł (Sedona LX):

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Zajrzyj też na stronki Unibike'a i Kross'a.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

* * *

Pomyślałem, że może coś skrobnę nt. GIANT'a Sedony w wersji LX.

Ponieważ został zakupiony to się nim na spokojnie przejechałem.

Ale od początku.

 

Koła i opony - jak dla mnie - lekki zawód i rozczarowanie...

Wystarczył prosty test: uniosłem jedną ręką rower za siodełko i zapedałowałem.

Widać (i czuć w ręce) minimalne drgania od kół. Rower rzuca się (wibruje) w górę i w dół. Im mocniej pokręciłem, tym mocniejsze wibracje i mocniej "skakał". /Nie lubię tego zjawiska :(/

Dlatego moja ocena: może nie jest źle ale cienko: po GIANT'cie spodziewałem się lepszego wyniku tego testu.

Dlatego, jak dla mnie to stanowczo nie jest jeszcze TEN POZIOM jakiego od roweru oczekuję.

 

JAZDA.

Biegi: czysta przyjemność mieszania nimi.

Nie brakuje ich, w sensie: ten za wysoki, a sąsiedni zbyt niski.

Wchodzą precyzyjnie (osprzęt "DEORE"), czuć klasę.

I chociaż jestem zwolennikiem single speed'ów, jak dla mnie - SZACUN.

 

Toczenie się: całkiem dobrze, lekko (ale mój stary SS reprezentował lepszy poziom ;)

Amor przedniego koła można zablokować. Jednak jadąc po falistym asfalcie, czasem krawężnikach i naszych chodnikach wolę zdecydowanie jak jest w pozycji odblokowanej (czyli działający), bo o wiele przyjemniej pokonuje się nierówności i krawężniki, co przekłada się na poczucie większego komfortu jazdy.

 

Amor sztycy podsiodełkowej: choć wyregulowałem precyzyjnie dla swojej wagi - w sumie jego działanie oceniam jako NIEWYSTARCZAJĄCE czyli lipna. (Do tego siodełko jest niemal spartańsko twarde.)

Rowery ze sprężyną między ramą, harmonijniej i lepiej tłumią/amortyzują nierówności.

 

Siodło: jak dla mnie stanowczo za twarde, no ale to rower córy, a ta waży kilkadziesiąt kg mniej ode mnie.

 

Krótkie podsumowanie (moja opinia):

- sztywna (i raczej nie ciężka) rama wymaga lepszych rozwiązań ad. komfortu niż te, jakie

zastosowano w GIANT'cie Sedonie, model 2010,

- amor sztycy podsiodłowej "sprawdza się" w praktyce mniej niż "tak sobie",

- rower jest w miarę lekki, ma dobre komponenty (no może prócz kół <-- kwestia precyzyjnej

regulacji ?), ma przyjazne do jazdy miejskiej opony (szerokość i wzór bieżnika),

- minus za brak na wyposażeniu choćby odblasku tylnego(przedni o dziwo był). Ktoś powie, że to bzdet i groszowa sprawa - prawda. Ja mimo posiadania wielu tego typu akcesoriów, miałem spore problemy by coś sensownego zamocować na przód i tył. (Uważam, że KAŻDY rower zawsze powinien mieć światła odblaskowe z przodu i z tyłu.)

- rower jest zwrotny, niezłe (skuteczne) hamulce o przyjemnym, wyczuwalnym działaniu.

- precyzję wykonania ramy oceniam jako dość dobre/dobre

- chwyty - przyjemne (bez rękawiczek)

Andrea29

 

jeżeli chodzi o koła, to najprawdopodobniej wina opon - tanie Kendy (takie widzę w specyfikacji) do równych raczej nie należą. Możesz ew. spuścić powietrze i ponownie napompować - być może źle ułożyły się na obręczy i stąd to bicie.

Tak to właśnie jest z tymi "dobrymi" firmami, które "wiozą się" na dawnych opiniach, a teraz oszczędzają gdzie się da. Obręcze to pewnie jakieś niefirmówki, piasty też nie rewelacja - Formula, ale mam nadzieję, że mimo wszystko długo posłużą. Tego życzę :)

1. Opona jest źle założona/koło lekko obite lub ostatecznie trochę nierówno wykonano oponę, A teraz pytanie za sto punktów: CZY ROBI CI TO JAKĄKOLWIEK RÓŻNICĘ W TRAKCIE JAZDY?

2. Toczenie się SS porównujesz do komfortowego roweru na 26 calach, którego celem jest rekreacja? Serio?

3. "Rowery ze sprężyną między ramą" są zawsze cięższe, wymagają obsługi, i potrafią skrzypieć po roku. No chyba, że mówimy o prawdziwym fullu z damperem powietrznym, ale takie są od 4kzł.

4. Siodło w Sedonie LX jest spartańsko twarde? To Ty chyba kanapę salonową założyłeś do tego swojego SS. Przecież tam jest miękkie siodło z pianką założone! Jeździłem na nim, sprzedałem tych rowerów conajmniej kilkanaście i NIKT ale to NIKT nie skarżył się , że to siodło jest twarde. Może jest źle ustawione? Pod złym kontem?

5. O komforcie tego roweru stanowią:

- wyprostowana pozycja za kierownicą

- kierownica o wysokim gięciu z wygodnymi chwytami i regulowanym mostkiem (kąt i wysokość)

- piankowe siodło o profilu sportowo/komfortowym

- amortyzowana sztyca (a skąd wiesz, że dobrze ustawiłeś jej twardość, skoro reguluje się ją tylko jedną śrubą i nie ma żadnej podziałki a'la SAG? Jesteś pewien, że nie ważysz za dużo na tą sztycę?)

I nie potrzeba fulla, by było wygodnie w rekreacji. Potrzeba dobrej pozycji - przede wszystkim - i dobrego widelca.

5. Za brak odblasku wiń sklep w którym kupiłeś rower. Wszystkie Gianty przychodzą w kartonie z kompletem odblasków

6. "precyzję wykonania ramy oceniam jako dość dobre/dobre" - a to jest najlepsze :] Precyzję wykonania ramy przez największę fabryką rowerów na świecie (która notabene robi ramy dla masy innych poważanych marek, których nie stać na własną produkcję), która stworzyła hydroforming, ma jedne z najlepszych systemów full-suspension na świecie, Ty oceniasz jako "dość dobrą/dobrą"?

A kto robi lepiej wykonane ramy? Unibike? :D

 

Nie jestem przedstawicielem marki Giant, ale pracuję w sklepie, w którym mam wiele marek i doskonale znam ten właśnie model Gianta. Jasne, polska marka umieściłaby lepszy osprzęt w tej cenie, ale rama nie była by tak dopracowana, nie miała by takiego designu i tak przemyślanej geometrii. A rekreacyjny rowerzysta nie odczuje różnicy w piastach, za to w geometrii na pewno.

Jeśli to wcześniej było recenzją, to bardzo marną. Jeśli macie się kierować takimi opiniami, to lepiej w ogóle ich nie bierzcie pod uwagę, tylko sami oceniajcie w sklepie/ po jeździe próbnej.

 

Pozdrawiam:]

elkaziorro, 18 Lip 2010, 11:00

 

Dzięki za odp. :)

Ja jestem w pewnych sprawach pedantyczny. U mnie 1 zawsze = 1,a czarne = czarne (ew. jakieś takie b. podobne ;)

 

To "tańczenie" roweru w górę i w dół po podniesieniu za siodełko i zapedałowaniu w powietrzu jest minimalne ale jednak jest.

(To taki mój sposób na zobaczenie z czym mam do czynienia na dzień dobry.)

Przyjrzę się temu dokładniej, niech ino córa trochę nim pojeździ.

Jak coś, oddam koła do perfekcyjnego wycentrowania (obecnie 18zł od koła). Oddam same koła, bo jak ostatnio dałem tylne z prawie nówką rowerem to mi w Specializedzie mocno porysowali ramę przy zaciskaniu piasty tylnego kola :( /Jak dla mnie taka rzecz u fachowców to obciach, no ale zdarzyło się i już.)

* * *

 

Ciekawym jak taki test przechodzą Twoje 2. rowery ? - Możesz to sprawdzić ?

* * *

 

Obręcze i opony to nie GIANT ale nazwa ramy do czegoś zobowiązuje przynajmniej IMO powinna, no nie ? ;)

Napiszę kiedyś co to są za obręcze.

 

A jakie byś polecał piasty, cobym mógł być usatysfakcjonowany (no, do kompletu i klasy DEORE ;) ?

Tehtoril

 

Andrea29 napisał swoją recenzję Gianta i powinna być ona brana pod uwagę, jak każda inna. Każdemu co innego pasuje, a to, że inni nie narzekali np. na siodełko, może oznaczać, że mają mniej delikatne tyłki ;) Ale tak jak napisałeś, najlepiej jest przekonać się na własnej skórze :)

A co do piast, to uważam, że to dość istotny element w rowerze. Chyba każdego trafił by szlag, gdyby po 500 km w kole zaczęło coś strzelać, pykać, ocierać itp. A takie rzeczy niestety mogą się zdarzyć w tych najtańszych produktach.

 

andra29

Przyznam, że nigdy nie testowałem swoich rowerów w ten sposób, muszę spróbować :) A z wymianą piast wstrzymaj się, póki tych Twoja córa nie zajedzie. A jak już się jej to uda, to możesz wziąć coś z shimano (deore i wyższe) na łożyskach kulkowych, bądź na maszynowych, np DT Swiss czy Novatec.

Tehtoril, 18 Lip 2010, 20:34

 

1. Bardziej na psyche.

Jak miałem 1 rower bardziej był dopieszczony. Ten kosztował nieporównanie więcej, więc czegoś trza wymagać... W końcu za cenę prawie średniej krajowej.

 

2. Serio.

Jakbym miał machnąć 20km po asfalcie, wybieram damkę Fischera (SS).

 

3. To prawda, są ciężkie. Córki DS (też Giant) ma kilka lat i NIC w nim nie skrzypi ani trochę - zapewniam.

Starsza nie chce się go pozbywać (choć ją do tego namawiam, bo przez kilka lat studiów nie będzie miała czasu jeździć).

Czasy się nieco zmieniły - trzeba z możliwościami iść naprzód.

Wadą tego DS, a są IMO waga i klockowaty bieżnik opony. (Jak na miejską dżunglę niepotrzebne dodatkowe opory toczenia).

Poza tym trudno DS-owi coś więcej zarzucić. /Udany rower. Kosztował tylko chyba coś z 1,1kzł./

 

4.Wcale nie, ale w SS jest wygodniejsze.

Chyba się nie dość precyzyjnie wypowiedziałem: o ile komfort przedniej części Sedony LX jest zadawalajacy, o tyle tył jest spartańsko twardy. Niewiele na to pomaga amortyzacja sztycy siodła, ani siodło, które choć organoleptycznie wydaje się całkiem ok, w praktyce jest jak drewniane ;)

Może takie lubisz, ja nie. (Ważę ok. 88kg.)

Córa - kilkadziesiąt mniej. Dla niej może to być miękkie siodło i wystarczający komfort jazdy...

* * *

Kąt siodełka jest dobry (to A,B,C ustawiania - nie mówmy o tym, to nie jest pierwszy rower).

 

5. Taka wyprostowana, że nadgarstki czułem po kilku km. (No comment.)

I tu się mylisz: sztyca ma podziałkę: min i maks. Dobierałem ustawienie siły amortyzacji doświadczalnie (szybko mi to poszło).

Zgadzam się do 3 rzeczy:

- za dużo ważę,

- wyprostowana postawa w rekreacji to... podstawa dobrego samopoczucia w długiej jeździe na rowerze,

- ad. widelca to... nie wiem za dużo ntt.,

- kształt ramy jest ważny,

- lubię dogięte kierownice, tak że ma się pięści wzdłuż ciała (prostych nie lubię i dziwię się gdy takowe w rekreacyjnych rowerach zamontują fabrycznie. -Moda ? Być może ich zwolennicy liczą każdy gram i j. mówią, że takie proste kierownice są wygodne, hehehe /Nie interesuje mnie zdanie tych, co tak mówią/myślą, bo moje zd. mam już dawno ntt. wyrobione. Gdzieś tak od 12 r. życia ;) Próbowałem z ciekawości się przestawić na proste kierownice ale nic z tego. IMO są zdecydowanie gorsze od dogiętych i już.

* * *

Nie zapominaj, że nie kupiłem tego roweru dla siebie, tylko dla małolaty - taki chciała.

* * *

Karton był, w nim 1 odblask - tylko biały. Poinformowałem o tym sklep i zapytałem gdzie tylny - cisza. (No ale to bzdet, dajmy temu spokój.)

 

No to se lecisz teraz w gumę ;) Popatrz sobie na wykonanie ram droższych - i poszukaj różnic ;))

Nie widzisz ? -Nie moja wina :)

* * *

Design, przemyślana (czy nie) geometria to jedno, a wykonanie to drugie.

Amen.

Ja nie pracuję w sklepie rowerowym i może, mimo Twego doświadczenia, mógłbyś się ode mnie nieco poduczyć (pewnie i vice versa).Mówię serio. No ale może jesteś współczesny twór to i patrzysz umysłem tego co Ci znane i co możesz ze sobą poporównywać.

Mój wzorzec idealnego roweru jest w głowie, a nie - jak piszesz - porównać ramę Gianta z Unibike :)))

 

Chcesz zobaczyć dobrze wykonaną ramę ? (Są lepsze) - popatrz na model szosowego śmigacza BH - stoi chyba j. w komisie, w Ol-nie.

Wiadomo - inne przeznaczenia tych rowerów ale porównać wykonanie sobie można.

* * *

Tak sobie pomyślałem, że jakby ludzie dyskutowali o idealnym kształcie sierpa, nikt z zadowolonych nie wymyśliłby kosiarki. No, mamy wybór ;)

* * *

* * *

Powiedzmy sobie od razu: ludzie kupujący tanie rowery to laicy.

Ktoś kto ma jako takie doświadczenie i choć trochę krytyczny zmysł, będzie chciał sensowniej wydać pieniądze (jakie by one nie były).

 

W Sedonie LX czepiam się trochę kół, niewystarczającej amortyzacji tylnej części roweru (gdyż - upieram się - występuje duża dysproporcja w stosunku do przedniej - jako tako zamortyzowanej części roweru).

No, ten rower nie jest dla mnie ani na moją chyba wagę więc może czepiam się niepotrzebnie tego tyłu...

Poza tym, prawie ok., choć ciężko na kierownicę cokolwiek więcej zamontować.

Jeśli bym chciał (jak lubię) pochylić chwyty hamulca do dołu (tak wolę), ograniczają taki ruch manetki. /Dla mnie to jest też NIE dopracowane - myśl sobie co chcesz./

Bo niby dlaczego chwyty hamulców mają być prawie w poziomie, a nie np. pod kątem 45 st. ? -Bo tak tylko się da, albo bo tak przewidział producent ? Ważne jak rowerzyście jest wygodnie czyż nie ?

Krótki drążek kierownicy, w dodatku o zmiennej grubości uniemożliwia w Sedonie zamontowanie czegokolwiek więcej niż to, co już tam jest (bo być musi) ! ;)

 

Także na pewno nie można mówić o dopracowanym ideale, a o (mniej lub bardziej) udanych kompromisach.

* * *

Ja już taki jestem, że lubię się nad wszystkim zastanawiać, poprawiać i wymyślać co zrobić, by było coś lepiej. "Ten typ tak ma", inaczej bym się zanudził :)

Jestem wymagający, fakt, tylko nie na tyle, na ile się to wydaje większości nie umiejącym myśleć ludziom.

(Myślący to najczęściej inżynierowie, marzyciele i filozofowie oraz Ci co robią to - jak ja - bo lubią :)

 

Ergonomia, wysoka wygoda użytkowania, KOMFORT, bezpieczeństwo użytkowania, wystarczająca trwałość, lekkość konstrukcji, wysoka jakość zastosowanych materiałów (w rowerze niewiele ich jest) i obróbki - taki byłby rower dla mnie.

Składać jednak nie zamierzam ale chętnie przekazałbym moje uwagi zainteresowanym producentom (nie tylko rowerów ale pralek czy aut).

I tak się jakość składa, że w 2. czy kolejnej opcji, poprawiają swoje niedoróbki, /czasem popełniając przy tym inne błędy/.

* * *

I czasem się tylko dziwię: szkolonym sprzedawcom w sklepach, biegłych w rankingach i klasyfikacji, typach i wielu in. rzeczach o których nie wiem, dlaczego np. nie słyszeli o cichych (nie terkoczących) piastach, giętych kierownicach, twardych (ale wygodnych) skórzanych siodełkach ze sprężynami działającymi SKUTECZNIE i jak amory oraz o prostym air condition /dziurki w skórzanym siodełku :)/, i czemu nie widzą, co to praktyczna damska rama, a która tylko na taką zakrawa/udaje...

Jak dla mnie się nie dość znają od strony praktycznej i tyle.

Za to umieją porównać współczesne ze współczesnymi i na tym ich "doświadczenie" się kończy.

Bo jak ktoś robi ramy na świecie nr 1 to już lepiej niby nie można ? /Bzdura./

Ale nic dziwnego. Dawno powiedziane: to byt określa świadomość (powinno być dodane: większości).

 

Ta dyskusja ma mnie więcej taki sens, jak pewnej nacji do niedawna namiętnie projektującej przyciężkawe auta (jaki naród, taka filozofia, może tradycja, a nawet doświadczenia... :), mówić o lekkości i finezji. Powoli się to zmienia. (Samo ?) Tylko ile lat dochodzili do obecnego "kompromisu" ? (Zawsze się znajdą tacy, co to w tym samym czasie "od dawna" myślą inaczej i mniej interesuje ich gadanie, że "się nie da", że trendy, itd.)

 

Pozdrawiam.

_______________________

Też uważam, że każdy powinien wszystko dobierać wg swego zdania.

Na opiniach innych mi tak nie zależy, gdy mam już wyrobioną własną i swoje wiem.(Sam wiem co mam o czym myśleć i jak oceniać.)

Zadaniem SPRZEDAWCY jest SPRZEDAĆ. Jakiej perswazji do tego użyje - jego sprawa.

elkaziorro, 18 Lip 2010, 22:17

 

Dzięki za (od)podpowiedź :)

* * *

Ambitnie podchodząc po zimie do konserwacji i wypucowania 4. rowerów, czepiłem się tylko jednego z nich: wycentrowania tylnego koła w rowerze żony (Specialized) /- wycentrowane - jest klasa/ i właśnie piasty tylnego koła...

Moim zdaniem jej ułożyskowanie to lipa jakiej rozsądny świat nie widział, a opory toczenia są stanowczo (za)duże.

Taak, wiem, przecież inni jeżdżą, nie narzekają, a serwis mówi, że to taki standard teraz w tej cenie. /Co mnie to.../ A ja se myślę, że straaasznie lipny to "standard" i chciałbym go zamienić na coś SENSOWNEGO. No po prostu korci mnie, bo wyczuwam, że to najsłabszy punkt Speca żony i drażni mnie zastosowane rozwiązanie.

 

W jednym sklepie polecono mi m.in. maszynową piastę, od razu z obręczą. (Szprychy i ich mocowanie były jakieś nietypowe, bo szprychy bocznie spłaszczone i inaczej niż zwykle mocowane do piasty.)

To byłby wydatek ok. 400zł i gdyby tylko chodziło o mój rower NATYCHMIAST kupiłbym to cudo.

(O kosztach przekładki nie wspomnę.)

Miły, młody sprzedawca cierpliwie wysłuchał o co mi chodzi, po czym przyniósł koło z obręczą i zakręcił nim powoli. Trzymał je w ręce, a ono się kręciło, kręciło i kręciło,i przestać nie chciało. Za 15' zamykali sklep - nie chciałem by sprzedawcę zabolała ręka. TO BYŁO TO o co mi chodziło.

Czyli jednak można LEPIEJ :))) ))

Amen.

* * *

Ktoś mi mówił, że można mieć przyzwoitą piastę za ok. 250zł - nie wiem czy to prawda.

 

Zważywszy jednak, że to do roweru żony (a ona się kompletnie nie zna ;), a koszt cud-piasty z obręczą /400zł/ był relatywnie do ceny Speca duży, na razie temat odpuściłem, bo czuję, że bym przesadził ;)

Też za mało jeździmy, by się tym za b. przejmować, jednak ja czuję różnicę. Dla mnie jest ona ZASADNICZA.

No a ja, czasem, lubię sobie pojeździć NIE swoim rowerem, w tym żony... :)

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.