Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Wrocław czeka na falę, poniedziałek wieczorem czy wtorek rano będzie wiadomo, czy będziemy mieli powtórkę.

Jelenia, Kłodzko, Lądek, ogólnie południowa część Dolnego Śląska zalana. Sytuacja krytyczna, gorzej niż w 97 r.

_______________
Pozdrawiam
Grzegorz



Jelenia.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

_______________
Pozdrawiam
Grzegorz

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
  • Moderatorzy

Nie tyle nie potrafimy gromadzić wody, co zbudowaliśmy miasta i wsie w miejscach gdzie woda będzie się w naturalny sposób gromadzić czy przepływać w dużych ilościach.

" Mądry głupiemu ustępuje więc głupota triumfuje"

  • Moderatorzy

Ze 35 lat temu byłem na wakacjach nad Bugiem. Rzeka, łąki, łąki, łąki (20 minut pieszo od rzeki)droga i po jednej stronie drogi wieś. Miejscowi mówili, że dla tego tak bo nigdy rzeka nie podniosła się wyżej niż rów przy jednej stronie drogi i że droga i wieś nigdy nie zostały zalane.

Oczywiście pojawiały się zabudowania na między drogą, a Bugiem ale tylko nowe, ładne , pobudowane przez działkowiczów z Wawy. Kto będzie płakał jak co 30 lat rzeka mocno wyleje ?

Pamiętam jakie były awantury w Płocku jak urząd zabraniał budować na nadrzecznych terenach zalewowych.

" Mądry głupiemu ustępuje więc głupota triumfuje"

było? 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Focal + Naim

Wydarzenia ostatnich dni, codziennie napięcie i ciągle myślenie czy za chwilę nie trzeba będzie uciekać przed żywiołem dały się we znaki i przyniosły zmęczenie psychicznie.

Co więc było robić, kiedy w mediach ogłoszono, że sytuacja się normalizuje i poziom wody w Odrze w mieście zaczyna opadać?

Jak najlepiej zresetować myśli i zapomnieć choć na chwilę o tym wszystkim?

Odpowiedz jest prosta: góry i rower. Nie myśląc wiele spakowałem elektryka i ruszyłem przed siebie. Pikanterii dodawał fakt możliwość przetestowania nowych kół do mojego starego roweru.

Oto jak było.

Radunia 21.09.2024

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

_______________
Pozdrawiam
Grzegorz

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
W dniu 15.09.2024 o 22:25, stench napisał:

Ze 35 lat temu byłem na wakacjach nad Bugiem. Rzeka, łąki, łąki, łąki (20 minut pieszo od rzeki)droga i po jednej stronie drogi wieś. Miejscowi mówili, że dla tego tak bo nigdy rzeka nie podniosła się wyżej niż rów przy jednej stronie drogi i że droga i wieś nigdy nie zostały zalane.

Oczywiście pojawiały się zabudowania na między drogą, a Bugiem ale tylko nowe, ładne , pobudowane przez działkowiczów z Wawy. Kto będzie płakał jak co 30 lat rzeka mocno wyleje ?

Pamiętam jakie były awantury w Płocku jak urząd zabraniał budować na nadrzecznych terenach zalewowych.

Ktoś kiedyś wyjaśnił problemy Krakowa za smogiem. Za poprzedniego ustroju urbaniści zaplanowali korytarze powietrzne związane z cyrkulacja powietrza. Nikt nie mógł tam nic zbudować. Jak się zmieniło , hulaj dusza, atrakcyjne miejsca zostały zabudowane, a teraz szuka się na siłę rozwiązań które nic nie dają i nic nie dadzą. 

Gadu , gadu i dziś po 50 tce km z żoną w świętokrzyskich lasach i grillem nad zalewem w Borkowie strzeliło 4000 km w tym sezonie. Cel 4500 jest jak najbardziej realny a może coś ponad to. 

zabrałem znowu rower na mazury i pojechałem lasami  50km aby sie wykapac w moim ukochanym jeziorze 🙂 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

IMG_3106.jpg

 

IMG_3068.jpg

IMG_3067.jpg

IMG_3065.jpg

IMG_3074.jpg

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez mikson

Focal + Naim

przez Piecki w sierpniu też jechałem 🙂 robiłem jezioro w Mrągowie na około i potem na Kosewo i Dobry Lasek i na Spyhowo w doł i w bok do Świętajna 🙂 śliczne tereny, petelka pod 100km

Edytowane przez mikson

Focal + Naim

  • Moderatorzy
W dniu 29.08.2024 o 13:12, stench napisał:

Jak się zacznie jesień to muszę zmienić tylną oponę bo łysa. Rower przełajówka , jeżdżę asfalt i szutry. 

Obecnie mam Schwalbe Smart Sam 700x35 .

Rozważam nowego Smart Sama 75 pln : 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )   lub

WBT Cross Boss 150 pln

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Używał ktoś tej WBT lub ma opinię ? cena x2 , waga minus 25%.

Chodzi mi głównie o użytkowanie na asfalcie. Zdrową roczną oponę mogę dać na tył a nówkę założyć na przód.

No i stało się. Kolec. Opona łysa, dętka stara, więc na nic nie czekałem, nie naprawiałem tylko wszystko out.

Na tył wjechał Smart Sam i nowa dętka AV17.

Zwyciężyła cena i prawie ciągły bieżnik w środkowej części Smart Sama.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

" Mądry głupiemu ustępuje więc głupota triumfuje"

A ja się zastanawiam czy nie zrezygnować z amora w mtb i nie wsadzić sztywnego widelca.

Tak na prawdę 80% tras jeżdżę na zablokowanym. Głównie szutry i asfalt aktualnie. 

Jakie jest Wasze zdanie na ten temat? Dodam tylko ze sztywny około 700 g a aktualnie mam suntora 2.4 kg.

Edytowane przez kwasior21
  • Moderatorzy

Ja mam z przodu carbonowego sztywniaka i jestem zadowolony. Tylko, że mam przełajówkę z prostą kierą. 

Polecam sztywny carbon na przód. Są fajne różne , tapered, sztywna oś.

" Mądry głupiemu ustępuje więc głupota triumfuje"

2 minuty temu, stench napisał:

Ja mam z przodu carbonowego sztywniaka i jestem zadowolony. Tylko, że mam przełajówkę z prostą kierą. 

Polecam sztywny carbon na przód. Są fajne różne , tapered, sztywna oś.

Mam główkę tapetowaną tylko znowu mam piasty qr. Ponoć da się jakoś wymienić end capy i zrobić sztywną  oś z piasty deore bo taka chyba mam. 
 

trochę szkoda mi wydawać kasę na sztywniaka pod qr. 

  • Moderatorzy

Rzeczywiście jak coś to tylko sztywna oś.

Raczej czeka cię wymiana koła lub przeplatanie bo z tego co wiem to dla Shimano nie ma konwersji z QR na 12 mm.

" Mądry głupiemu ustępuje więc głupota triumfuje"

23 godziny temu, mikson napisał:

zabrałem znowu rower na mazury i pojechałem lasami  50km aby sie wykapac w moim ukochanym jeziorze 🙂 

22 godziny temu, mikson napisał:

okolice Spychowo-  Babięta - Jeleniowo 😉 

10 godzin temu, mikson napisał:

przez Piecki w sierpniu też jechałem 🙂 robiłem jezioro w Mrągowie na około i potem na Kosewo i Dobry Lasek i na Spyhowo w doł i w bok do Świętajna 🙂 śliczne tereny, petelka pod 100km

To są moje mazurskie rewiry! Od 1977 roku z rodzicami spędzałem regularnie wakacje w ośrodku Warmii Kętrzyn w Cierzpiętach nad jez. Mokrym (później ośrodek został sprywatyzowany). W 1997 roku kupiłem przyczepę Fendt Diamand i zawiozłem ją tam, by w każde lato ją ściągać nad jezioro i tam spędzać piękny czas, a na zimę do wsi. Rowerem zrobiłem w tych okolicach setki km. Znam te wszystkie wioski, gminy i miasteczka. W Pieckach na początku lat 80-tych kupowaliśmy pyszne piwo beczkowe do kanistrów. 😆 Ostatni raz odwiedziłem te strony rowerem w 2018 roku - Szczytno, Kiełbonki, Babięta, Spychowo, jez. Zyzdrój, Mokre, Cierzpięty, Nawiady, Piecki, Mrągowo...
W przyszłym roku planuję powtórkę.

 

 

9 godzin temu, stench napisał:

No i stało się. Kolec. Opona łysa, dętka stara, więc na nic nie czekałem, nie naprawiałem tylko wszystko out.

Na tył wjechał Smart Sam i nowa dętka AV17.

Zwyciężyła cena i prawie ciągły bieżnik w środkowej części Smart Sama.

ja tam miałem w lipcu jak kapinos chiałem przejechac z kumplem, wjechaliśmy z 17km i flak , miałem detke zmieniłem i za kilka minut to samo, nie miałem łatek wiec musielismy sie ewakuwac z lasu  do metra, co 400-500m pompowanie i jechanie , mozna sie zmachac 🙂 dojechalem do Izabelina ledwo i odpuscilem dalsza walke, pojechalem autobusem kolega zrobil kondycje za autobusem 🙂 i pod metrem zobaczyłem jakiś wielki kolec w oponie chyba akacja a sporo tego po lasach rosnie, wniosek , jak sie przebije detka trzeba zobaczyc czy nic nie siedzi, 🙂 albo mleczko uratuje ale nie przepadam 🙂 

Edytowane przez mikson

Focal + Naim

Nie wozicie ze sobą zapasowej dętki? Przecież to podstawa.
Ja zawsze mam, chociaż złapanie gumy jest dość rzadkim incydentem i zdarzyło mi się to w mojej rowerowej karierze dosłownie kilka razy. Jednak wtedy wymieniam sobie w terenie i natychmiast kupuję nową, którą wkładam do sakwy.

Aaaa... teraz doczytałem - sprawdzenie opony to też podstawa. Coś mikroskopijnego się w nią wbije (np. kawałek szkła) i jeśli się tego nie znajdzie, to następna dętka też za chwilę będzie do wymiany.

1 minutę temu, soundchaser napisał:

Nie wozicie ze sobą zapasowej dętki? Przecież to podstawa.
Ja zawsze mam, chociaż złapanie gumy jest dość rzadkim incydentem i zdarzyło mi się to w mojej rowerowej karierze dosłownie kilka razy. Jednak wtedy wymieniam sobie w terenie i natychmiast kupuję nową, którą wkładam do sakwy.

MTB jeżdżę na mleku i wlewam 50 ml co 4 miesiące i problem z głowy. Szosa to Continental GP 5000 . Zmieniam je co 2 sezony kiedy znacznik zużycia zanika , co praktycznie oznacza 7500- 8000 km. Odpukać, z tymi oponami nigdy nie złapałem kapcia wciągu kilku lat 

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Biuletyn

    Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
    Zapisz się
  • KONTO PREMIUM


  • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

    Ostatnio dodane opinie o albumach

  • Najnowsze wpisy na blogu

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.