Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Mnie się podobał (i nadal podoba) UNIBIKE FREEWAY. /Niby rower miejski ale można śmiało poddawać to w wątpliwość... ;)/

Testowałem go trochę w ub.r.

W porównaniu do single speeda - rozczarował :(( (No, no nie tylko ten jeden. Brak lekkości toczenia jak w SS.)

Szkoda, bo to ładna maszyna.

(Opinie in. użytkowników są takie,że są zadowoleni.)

 

Widze, że ostatnio to sprzęt a., rowery i paliwo nieco podrożały.

 

To ta maszyna:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

andrea29, 15 Maj 2010, 15:34

 

>Mnie się podobał (i nadal podoba) UNIBIKE FREEWAY...

 

Rok temu szukając roweru brałem go (UNIBIKE FREEWAY) pod uwagę, nie kupiłem.

Trochę obawiałem się jak będzie się sprawować tylna przerzutka w necie było bardzo mało informacji użytkowników tego roweru.

Ostatecznie mój wybór padł na

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

ale że sprzedawca dał rabacik to kupiłem

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

W 2009 przejechałem prawie 2000 km i jest prawie Ok (problemy z dopasowaniem siodełka do moich czterech liter)

 

Pozdrawiam.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

MWP05, 15 Maj 2010, 16:37

 

Gratuluję :)

Bardzo szanuję GIANT'a. Solidne, dobrze robione, wymagają chyba tylko niewielkich regulacji po kilku latach eksploatacji. (Córka ma, ja go obsługuje to i wiem, bo mam porównanie do paru in.))

* * *

Ad. tej tylnej przerzutki we FREEWAY'u: na tyle co się zdążyłem zorientować (opinie w necie) jest NIEZAWODNA.

* * *

Kiedyś miałem jakiś polski rower (wersja eksportowa do Hiszpanii) z przerzutkami w piaście. Były aż 3 ;)

Zero problemów przez cały czas eksploatacji, a jeździłem nim całkiem sporo.

No ale był za ciężki i trochę chyba jednak za duży jak dla mnie więc go sprzedałem.

Obecnie pedałuję mało (wolę potańczyć :)

* * *

Obecnie mam zielonego GT Nomad'a - może być. Ciekawa IMO rama i takiż, opalizujący kolor.

Ad. przerzutek to jednak wolę zdecydowanie dobrze skrojonego SS. (Zastanawiam się czy nie wrócić, bo SS dawał mi więcej przyjemności z jazdy i o wiele lżej jeździł... Przetestowałem niejeden rower i wiem co piszę. Ofc. musi być perfekto wyregulowany. Każdy.)

 

IMO, SS lżej się toczą (NIEPORÓWNANIE LŻEJ) i nie trzeba uprawiać ekwilibrystyki przerzutkami.

Są też tańsze ale ten atut dodaję tylko w prezencie jako fakt. Prostsze w konserwacji to na pewno.

No nie wiem. Same plusy w SS widzę... :)

Raz przesmarowany i wyregulowany, SS jest w zasadzie bezobsługowy przez cały rok albo i dwa.

Kiedyś wymieniałem smary w SS co roku. Wszędzie. Teraz staram się co ~2 sezony.)

MWP05, 15 Maj 2010, 16:37

 

Ja lubię rowery jak najbardziej komfortowe (takie do rekreacji).

Sam amor z tylko przodu i zero z tyłu to trochę dla mnie za mało... ;)

Ale co Giant to Giant.

andrea29, 15 Maj 2010, 20:35

 

>Ja lubię rowery jak najbardziej komfortowe...

 

Wcześniej posiadałem "górala" bez amortyzacji i problemu nie było, grube opony, krótkie trasy.

Po pierwszej przejażdżce giant'em (trasa ok. 150km) zakupiłem gadki z "pampersem" :-)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Nie wiem czy są jakieś cross'y 28' z tylną amortyzacją. Amortyzacja w sztycy ponoć nie jest warta uwagi.

 

Pozdrawiam

 

ps. rower przygotowany a za oknem leje i leje.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Kross też ma coś podobnego,tylko bez amortyzacji:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

A propos Gianta;

kiedyś jechałem z kuzynem na targi rowerowe do Katowic i on pyta- co sądzę o Giancie. Mówię- że w życiu bym czegoś takiego nie kupił. A dlaczego pytasz? mówię. On na to- właśnie składam rower na ramie ATX. Nic mi to wtedy nie mówiło, więc tylko zrobiło mi się głupio. Za pare miesięcy- sam jeździłem już na Giancie na ramie z Cu92 (ok. 1.3kg wagi), z hydraulikami szczękowymi Magury (ale wypas był!).

To było jeszcze wtedy, kiedy Giant miał łatkę tajwańskiego badziewia i w modzie były Scotty, Treki i Mariny.

Rowerek dostawał w dupę przez 2 lata, kolejne 8 już bardziej lajtowo (mieszkam w górach, jeżdżone w górach)- i dopiero się luz zrobił na tylnej piaście (eksploatacyjnie "wymienionych" przerzutek i felg nie liczę).

No a dziś Giant to faktycznie- giant:)

Zastanawiam sie nad trwałością planetarnej tylnej piasty, ciekaw jestem ile tyś km to wytrzyma. Łancuchy i kasety są teraz tak miękkie, że jak ktoś dużo i twardo jeździ (wolno kręci i większy nacisk na pedały) to 3-4 miesiace i do wymiany. Jak taka piasta nawali to wątpie zeby ją reperowali tylko pozostaje kosztowna wymiana.

 

Dla mnie podstawą komfortu rowerka jest dobry amor. Zdziwiłem się że taki dart3 może pozytywnie oddziaływać na moje 4 litery. Getry z wkładką też są dobre ale tylko na rowerze i dziwnie sie w nich wygląda.

Trochę mija się z prawdą pisanie, że skoro Giant, to znaczy, że będzie jeździł długo i bezawaryjnie. Giant to producent ramy, ew. kilku innych elementów wchodzących w skład roweru (kierownica, mostek, sztyca itp.) Osprzęt w 99% jest robiony przez Shimano i Srama i to od niego zależy, czy przyjemność z jazdy będzie duża, czy będziemy ciągle narzekać.

Oczywiście rama też ma znaczenie, różnią się sztywnością, geometrią, wagą. Jednak to w mniejszym stopniu wpływa na trwałość roweru :)

elkaziorro, 17 Maj 2010, 20:51

 

>Trochę mija się z prawdą pisanie, że skoro Giant, to znaczy, że będzie jeździł długo i

>bezawaryjnie. Giant to producent ramy, ew. kilku innych elementów wchodzących w skład roweru

>(kierownica, mostek, sztyca itp.) Osprzęt w 99% jest robiony przez Shimano i Srama i to od niego

>zależy, czy przyjemność z jazdy będzie duża, czy będziemy ciągle narzekać.

>Oczywiście rama też ma znaczenie, różnią się sztywnością, geometrią, wagą. Jednak to w mniejszym

>stopniu wpływa na trwałość roweru :)

Swieta prawda(-:

Firmy ,ktore skladaja na swoich ramach docelowo produkt jakim jest rower czesto wlasnie obnizajac koszty coraz czesciej produkuja sztyce,kierownice,mostki a nawet i obrecze co moim zdaniem nie jest dobre.

  • 2 tygodnie później...

KONIK 63.mamy w firmie skrapera .zacnie on wygląda,jest lekki na hydraulice.piasta planetarna z japani.osiem biegasów .ostatnio poleciałem na nim po złożeniu..szybki.to jest coś pomiędzy szosą z prostą kierą a xc z mechanizmem planetarnym na sztywniaku.jak chcesz to wyślę Ci specyfikacje na pw .pozdro dla fanów 2ch kół.

  • 5 tygodni później...

Ciby nie było nudno, zamieszczam paręnaście fot niebanalnych rowerów. (Pupile właścicieli :)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

IMO ładny (nie tani):

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Moja młodsza szybko wyrosła z ramy 13", pora więc na wymianę rowerku.

 

UNIBIKE "Princessę" będziemy dobrze wspominali. Ciężki ale dobrze się toczył, nie był problematyczny jak KROSS "5th Avenue" porażka - nie polecam) i z szerokimi oponami i dość gładkim bieżnikiem dobrze sprawdzał się na pod- i miejskich trasach. W świetnym stanie ("jak ze sklepu") szybko się sprzedał. (Przed sprzedażą potraktowałem ramę smarowidłem z woskiem Carnauba.)

* * *

 

Założony budżet na nowy rower: do 1,5kzł.

 

Było wielu sensownych kandydatów, w końcu, po wstępnych testach zostało 4:

 

1. MEDANO: Artist (coś ala cruiser).

Zwraca uwagę :)ORYGINALNA rama, specyficzna kierownica, siodło-"kanapa" i komfortowe opony oraz oryginalna kolorystyka... Biegi 3 albo jeden (zależnie od modelu).

Przedni hamulec - tarczowy. Chwyty kierownicy są dość szeroko rozstawione, co nie każdemu przypadnie do gustu, podobnie jak postawa, no a ta jest tutaj rekreacyjna.

Też się nim przejechałem: IMO fajny, oryginalny i zwracający uwagę rower, całkiem nieźle wykonany (ale do GIANTa to mu daleko).

Niezwykle lekko jeździ (b. długo się toczy czyli tak jak lubię). Ad. siodła-"kanapy" - co kto lubi.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

No ale córa zdecydowała, że jednak nie.

 

2. W kolejnym sklepie sprzedawca udostępnił do przetestowania chyba z 6 rowerów.

Zaskakująco dobrze wypadł na tle testowanej grupy UNIBIKE Emotions w wersji ramy GTS (męska).

Scharakteryzowałbym go jako KOMFORTOWY.

Też niezwykłe lekko się toczył i gładko pokonywał nierówności.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

IMO to dobra propozycja dla amatorów, mało jeżdżących i po mieście.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

IMO naprawdę fajny/udany rower, piszą, że to "komfortowa wersja roweru górskiego".

Dwukolorowa, czarno-biała rama jest nieco wizualnie przyciężkawa, no ale za te pieniądze (1,1kzł), wstyd narzekać :)

Przyznam, że mnie b. pozytywnie zaskoczył. W swej cenie to chyba jedna z najlepszych propozycji i w dodatku najtańsza.

 

3. Kolejny sklep: generalnie rowery od 3kzł w górę ale było też kilka po ok. 1,5kzł.

Nie wiedzieć czemu mojej młodszej nic nie wpadło w oko (w odróżnieniu ode mnie) i nie chciała przetestować żadnego więc pojechaliśmy dalej.

Szkoda.

 

4. Mnie tam wsio ryba, co córa wybierze, jednak dobrze by było, byśmy zmieścili się w zakładanym budżecie.

No i zdecydowała, że najchętniej to... GIANT Sedona w wersji LX. (2kzł). (No, to chyba rower na całe życie albo i dwa pokolenia ;)

Fotka + opis stopu ramy oraz osprzętu:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Osprzęt wersji LX jest klasy Deore (półprofesjonalny) więc komentarz jest zbędny.

IMO: świetnie wykonany rower (każdy detal) z przepięknie - precyzyjnie pracującymi przerzutkami.

I to one (+ całkiem niezły komfort jazdy i dobre toczenie się) zrobiły na mnie największe wrażenie. Przerzutki pracowały perfekcyjnie czego się nie spodziewałem. się. (Aż nie chciało się zsiadać.)

Kolor: grobowy, znaczy czarny :( Rama znów męska (M/18")i mojej się taki spodobał. Co do ramy - ok. ale, że czarny kolor jej się spodobał to jestem zupełnie zaskoczony.

* * *

 

No i tak się teraz zastanawiam: najwyższa wersja przekracza budżet o ok. 500zł.

Kapkę inny osprzęt i jest Sedona DX za 1,6kzł, potem tańsze wersja za 1350zł i 1,2kzł.

Zakładam, że na wersję LX można dostać rabat góra do 12%. (Jak będzie 15% to kupię topową (LX) i z głowy :)

Z kolei doposażony w tej klasy osprzęt (tj. Deore) UNIBIKE Emotions to koszt ok. 1670zł.

No to może jednak GIANT Sedona w wersji DX za 1,6kzł ? :

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

No ale nie wiem jak duża jest różnica między osprzętem w wersji LX, a DX.

Ktoś coś podpowie ?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ciekawe rowery:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Beach Cruisery:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) index.php?cPath=23&osCsid=9a302bc61a592a66bc182ba3dcac3642

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Mbike:

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) pl/rowery.html

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Jeżeli sprawa jest jeszcze aktualna, to ja może co nieco powiem na temat tych giantów.

Różnica w osprzęcie między acerą (sedona dx) a deore (sedona lx) jest zauważalna. Poza lepszą przerzutką, LX ma lepsze manetki, klamki hamulcowe, kasetę, łańcuch, wkład suportu... To wszystko ma wpływ na komfort jazdy, a ten na osprzęcie deore może być naprawdę wysoki, wg. mnie znacznie wyższy, niż na acerze :)

Oba rowery różnią się również amortyzatorem, ale myślę, że w tym przypadku będzie miało to mniejsze znaczenie.

ostatni zakupiłem taki wynalazek na deore i to prawda, że jest znaczna poprawa w komforcie jazdy, wcześniej było i alivio i acera.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ten też jest dobry:)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

po gorskich szczytach jezdzicie na tych rowerach?po przednim blacie widac ze rower kreci prawie w miejscu.

a to czy alivio czy deore przy zmianie roweru nie ma nic wspolnego z tym ze jest jaks zmiana w jezzeniu,liczy sie tu ogolnie cala konfigoracja roweru lacznie z amortyzatorem-skokiem-ustawiniem siły, sztywnoscia ramy,ksztaltem kierownicy ,dlugoscia mostka,liczba zebów na blacie etc...linki teflon pancezyki smarowanie,pedała mocowanie do butów...ja na starym fixed girze bralem frajerów na 105 czy ultegrze z wypasionymi podzespołami,majac 11 z tyłu i mocny 52 z przodu z rama dobrana do mojego wzrostu i spd pod butami.i waga 9kg w calosci,

Zmieniając osprzęt (przerzutka, manetka, kaseta, łańcuch) i pozostawiając resztę roweru bez zmian odczuje się różnicę w jeżdżeniu. Przy moim starym rowerze tak właśnie robiłem, zaczynałem od alivio, skończyłem na sram X.9 i po każdej zmianie była odczuwalna różnica. A to, że nawet na sis można wyprzedzić kogoś z XTR to już inna sprawa. Sam osprzęt nie jeździ, ale dobry osprzęt może tą jazdę uprzyjemnić

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

facet grubo po 50, ale daje rady. Poczytajcie sobie o nim. Zaczynałem przygode u niego z rowerami pod koniec 80-tych.

Od wielu lat serwisuje, naprawiam, składam, serwisuje, naprawiam, składam a i co chwilę jakaś nowość.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

uprzyjemnic owszem,

Kolega wczesniej pisał ze zmienił cały rower a odczuł roznice bo :ten rower był na deorach.Jestem jednak zdania ze konkretna konfiguracja to jest to co moze pomóc,Niektore rynkowe propozycje maja sie nijak do tego co zawieraja sprzetowo i słuza bardziej do rekraacji niz do ujezdzania.

Przezutki deora a wielotryb i łancuch z miekkiego stopu do wymiany po sezonie,linki takze i dalej by tu pisac co opisywałem wczesniej.Czytajac opisy wczesniejsze np gianta,popatrzcie tylko tak konkretnie na to co zawieraja niby topowe modele od 3 tyś do 6 tyś.Mydło i powidło w osprzęcie.Kupujac taki rower musialbym powymieeniac wiekszosc rzeczy.

Kupujac samemu dobrana pod siebie rame i konfigurujac rower samemu wydajesz kase bardzo mala w stosunku do brandowego roweru a masz osprzet topowy i na miarę. O ramie nie mowie wcale patrzac np na ramy gianta.Ramę do szosy czy do ostrego spawa sie ze specjalnie dobranych stalowych rurek,i nie jest to majatek.Swojego czasu robił to pan Orłowski.Brandowe ramy sa drogie i nieadekwatne w stosunku do uzytkowania,

Ja tam stawiam, że na takim Specu, jak powyżej, jeździ się dobrze nawet, jak jest ciut za duży/mały.

A Deore to żadna klasa, po prostu średnia półka dla amatora. Rowery skonfigurowane na tej grupie są zwykle ciężkie, w granicach 13kg (mam na myśli całościową konfigurację, razem z 2.5kg amorem, oczywiście mówiąc o hardtailu; gdzie te czasy, kiedy za 1k dało się kupić fajny amorek 1.5kg...).

Za przyzwoity rower górski (twardy) trzeba dać miniumu 6k, najlepiej 8-10k. Włąśnie złożyłem swojej kobiecie sprzęt w granicach 3k- waga ok. 13kg, w tym ciężki amor z przodu, rama alu 1.8kg, osprzęt w klasie SLX. I ciężko się na tym jeździ. Zwłaszcza z powodu niekorzystnego ciężaru przodu, bo brak dziś możliwości kupienia przyzwoitej amortyzacji w granicach 1.5-1.7kg...

Ale swój punkt widzenia (rozumiem ew. posądzenie o wybredność czy snobizm co poniektórych) opieram na wieloletnim doświadczeniu w jeżdżeniu po górach, które mam za oknem. Dodam tylko, że znam wiele osób, które jeżdżą na rowerach w granicach 20k, uznając to za zupełnie normalne nie ze względu na wypchany portfel, ale podkręconą śrubę:)

Oczywiście, że deore nie jest jakąś rewelacją, ale uważam, że jest to najlepsza propozycja dla ludzi, którzy chcą mieć w miarę niezawodny sprzęt za niewygórowaną cenę i warto dołożyć troszkę, a nie kupować acery itp. Chyba że stać kogoś na XTR, to czemu nie. Znam takich, którzy zrobią rowerem 100 km rocznie, a sprzęt mają wart kilkanaście tysięcy zł. Nikt im przecież tego nie zabroni :)

Są też tacy, o których Wasylak wspomniałeś, mający podkręconą śrubę. Sam się do nich zaliczam :) Portfela wypchanego nie mam, ale każdą wolną kasę wydaję na rowery (dwa). Na rowerze spędzam każdą wolną chwilę, bawię się co nieco w maratony, uwielbiam ujeżdżać góry, w okolicach których zresztą mieszkam. Dla mnie rower wart 20k nie jest czymś bezsensownym i gdybym tyle miał, wydałbym bez mrugnięcia okiem. Ale to już jest choroba... ;)

elkaziorro,

 

na wstępie pozdrawiam!

 

Sam kiedyś miałem hopla na punkcie MTB i pamiętam, że marzeniem było mieć amortyzator (jakikolwiek!).

Pierwszy górski rower (za 6 milionów, całe moje oszczędności wtedy) zajeździłem w 1 sezon. Drugi, kupiony w Czechach (było sporo taniej, a ja mam 30km do Cieszyna) był już na LX i tej grupy się trzymałem. Trzeci rower był już LX/XT/Magura etc., wytrzymał tyle, że aż strach:)

Teraz, rozsądek podpowiada wziąć coś z okolic 6-8k i w moim przypadku (amatorka, ale z dużym doświadczeniem i świadomośćią, że na zjazdach nawet najdroższy XC wymaga pewnego wyczucia i delikatności) celuję w SLX/XT (ale na pewno nie XTR, bo to jest naprawdę albo dla bogatych, albo wyczynowców). Amorek też musi być lekki (nie więcej, niż 1.6kg).

I gdyby mnie ktoś zapytał, od jakiej kwoty zaczyna się dobry rower, to powiedziałbym, że właśnie od 6k. Poniżej są spore kompromisy i mieszane grupy.

PS.Teraz lubię pływanie długodystansowe:))

wasylak, pozdrawiam również! :)

 

Ja swój pierwszy rower (author) kupiłem w czasach, gdy w całym mieście, w którym wtedy mieszkałem do wyboru były dwa. Amortyzatory to ja wtedy widziałem tylko na zdjęciach :) Rower był na osprzęcie STX-RC (coś pokroju dzisiejszego Deore/LX) i co najciekawsze, śmiga u sąsiada do dzisiaj :) Wiadomo, wymieniałem to, co się zużywało, ale przerzutki, manetki i rama zostały do dzisiaj.

Drugi, też Author kupiłem również w Czechach (mam 15 km do Jakuszyc) :) Miałem go ze trzy lata, ale niestety po zderzeniu z samochodem nic z niego nie zostało. Później było kilka maszyn, w tym full, którego mi niestety ukradli. Z osprzętem starałem się nie schodzić poniżej deore. Od trzech lat mam dwa rowery, oba górskie. Jeden, który złożyłem sam od podstaw, bo chciałem sobie i znajomym udowodnić, że jak się chce, to można mieć coś fajnego wcale nie drogo (oczywiście nie wszystko było nowe). Drugi, który kupiłem okazyjnie i którym startuję w maratonach. Jeden jest na XT, drugi na X.9

STX-RC to był świetny osprzęt, w ogóle STX było udane.

Z ciekawostek dodam, że do nowego roweru mojej kobiety przemontowałem ze starego roweru gripy SRAM 9.0SL (włókno węglowe), które po 10 latach (lekkiej eksploatacji, nie przeze mnie) wciąż działają jak nowe. To samo ze szczękowymi hydraulikami Magura- co prawda, dożywają czasu razem ze starym Giantem, ale 11 sezonów bez najmniejszej awarii, regulacji, odpowietrzania, słowem- niczego, tylko wymiana klocków. Wszystko niby drogie, ale czas pokazał, za co się płaci.

Deore, mówią znający się na sprzęcie, że to klasa-poziom-pólka półprofesjonalna.

I lepszej nie trzeba (ceny !).

Generalnie b. chwalona.

 

Nie jestem aż taki pasjonatem rowerów, jak p. audio ;) Stąd i chęć wydania większej kasy mniejsza ale zawsze miło jest wydać z sensem i rozsądnie tak, by być później zadowolonym z wyboru.

 

Zatem zamówiłem córce (13 l.) /jej wybór, mnie wsio rawno, bo każdy wybór był dobry w swej cenie, tyle, że GIANT Sedona LX, uważam za wybór chyba THE BEST, no ale i nie dziwota, bo jest najdroższy z grupy kandydatów/:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

* * *

 

A tu opinia mojego kolegi (zamieszczam ją bez jego wiedzy, liczę, że mi daruje :)

 

 

"Ja oczywiście inaczej oceniam rowery, ale wy też ... inaczej. Ja przed zakupem dłużej myślę, wydaję więcej pieniędzy i nie zmieniam rowerów tak często.

Do rzeczy.

Sedona DX to ... jak musisz. Przerzutki Tourney/Acera, korba stary model, ciężki i mocowany na kwadrat. Wszystko to do d....

LX, jak zresztą się orientujesz, homogeniczny napęd Shimano. Łącznie z łańcuchem. To ważna sprawa, bo jak mawiają fachowcy nie przerzutka sprawia (trochę przesadzają ona też jest ważna), że biegi wchodzą płynnie i miękko, ale korba i łańcuch właśnie.

 

Deore to podstawowa grupa osprzętu dla ludzi więcej jeżdżących. Wspominam z sentymentem!

Relacja cena/jakość: bardzo dobra. Wygodne manetki Rapidfire Plus dopełniają przyjemności mieszania biegami. Nawet pod lekkim obciążeniem np. w trakcie jazdy pod górę...

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Amortyzatorów nie znam i poznawać nie chcę.

Handlowiec zasadę zna. Łatwiej dać 15% na model najdroższy niż 10% na najtańszy!

I jeszcze jedno. Jak ja kupowałem pierwszy "prawdziwy" rower wiele lat temu (2002r.) to granicą roweru przyzwoitego było 2,5*kzł (gorszy napęd niż w tej Sedonie LX).

* - 2,5kzł wg ceny katalogowej.

Wszystko idzie do przodu i teraz tę granicę opuszczę do może nawet 2kzł.

(...)

Więcej się nie wypowiadam."

 

Dodałem, tę opinię, (niech Bóg wybaczy :), bo szkoda by było nie dodać opinii osoby b. dużo jeżdżącej i to na o wiele droższym (o)/i/-sprzęcie.

No i kolega - znamy się trochę lat i często ścieramy poglądami ;)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.