Przepraszam że tu...

[pitdog]

>Jazz:) fajny jestes :) nawet to powyzsze w Twoim wydaniu odebralem jakos tak...pogodnie :)

pozdrawiam

[parantulla]

TuMorda, 14 Mar 2006, 00:27

 

>Schizofrenia paranoidalna powoduje m.in., ze widzi sie COS czego NIE MA !

 

Brawo! Sam na to wpadłeś? A o czym ja mówię? Ty widzisz misję, spisek, upadek wartości i podobne banialuki oraz to, że "coś tu się wydarzyło". atopos, widzisz COŚ czego NIE MA. A ja i CHYBA zdecydowana większość tu obecnych widzi zwykłego pieniacza, który sam sobie sasłużył na bana i pomimo wielu ostrzeżeń czym to się skończy w końcu go dostał. Koniec, kropka. Bez pięknych słówek i modnych ozdobników.

A w ogóle to już nie chce mi się z Tobą gadać. Dobranoc i pchły na noc.

[peperoni]

Przebrnąłem przez ten wątek od początku do końca. Przez inne, tutaj wymieniane też. Bardzo rzadko się wypowiadam na forum, raczej spokojnie i bez żadnych prowokacji czy napastliwości i tak samo chciałbym tym razem. Mam nadzieję że mi się uda.

 

Do Atoposa (czy jego klona, nie ważne):

osobiście mi tu nie przeszkadzasz ale i nic wartościowego nie wnosisz poza wątpliwym, jak dla mnie, humorem. Twoje rozważania czy przemyślenia "nieprzeniknionego filozofa" z tego co przeczytałem, dla znakomitej większości czytelników są, delikatnie mówiąc, mało interesujące. Czy, jeśli dostajesz sygnały - a tak jest, że jesteś męczący albo niechętnie widziany, to nie możesz sobie człowieku darować? Jeśli uważasz się za osobę obdarzoną Psyche bardziej rozwiniętą niż u świnki morskiej, to po prostu zniknij i już. Daj sobie i innym spokój.

 

Nie wiem czy Van der Graaf, Ryba302, TuMorda i Bóg jeden raczy wiedzieć jaki nick jeszcze, to kolejne Twoje wcielenia. Lepiej żeby tak nie było, bo kloaka się nie skończy.

 

Odnoszę wrażenie, że trafiłeś w złe forum. Może użytkownicy nie potrzebują twojej "światłości"? Nie pomyślałeś o tym? Dlaczego upatrzyłeś sobie właśnie audiostereo? Czy poza urażoną ambicją jest coś co Cię tu jeszcze trzyma?

 

W tym co napisałem, nie chciałem urazić ani Ciebie, ani osób kryjących się pod wymienionymi nickami (choć odnoszę wrażenie że osoba jest ta sama....).

 

Dysputy filozoficzne są ciekawe, ale jakby..... nie tu!.

 

pozdrawiam,

peperoni.

[TuMorda]

>Jazz

 

Maniactwem jest uzurpowanie sobie nieprzynaleznej wladzy , uwazanie sie za Wole Wiekszosci, tak jak Ty to robisz !

Albo jestes w Grupie Trzymajacej Wladze na Tym Forum, albo jestes Autentycznym maniakiem - mowiac Takie rzeczy !

Poza tym, tym swoim - "won" okazales sie zwyklym zakompleksionym chamusiem !

 

>ptasia reszta

 

Ja jestem tylko SOBA i mowie w swoim imieniu ! Mowie tylko, rozmawiam, znacznie uprzejmiej niz wiekszosc z Was !

Po co to robie, jakie sa moje priorytety i czy wogole sa - NIE MACIE O TYM ZIELONEGO POJECIA !

Po prostu sracie w gacie, gdyz przeczuwacie, ze wali sie wasza durna, mieszczanska rzeczywistosc, a domyslacie sie, ze

macie mozdzku za malo, zeby te zniszczenia naprawic ! To MIESZCZANSKIE MITY wam sie rozpadaja, a nie serwery,

zaklamana wspolnota, czy cokolwiek innego !

 

Wylezcie z tego ciasnego, dusznego, mentalnego Kurnika (Lukatrixa) i Rozprostujcie Skrzydla ! :)

Pozdrawiam

[TuMorda]

>peperoni

 

Jezeli jak powiadasz, tak rzadko sie wypowiadasz - to moglbys te wypowiedzi staranniej przemyslec !

A tu, te same odgrzewane - BANALY !

Jezeli nie interesuje Cie to co pisze - To po co to czytasz ? (daj ignora) !

Gdybys rzeczywiscie starannie przeczytal watki o ktorych mowisz, wiedzialbys, iz WIELU interesuje

rozmowa ze mna, wiec dlaczego uzurpujesz sobie prawo zeby NAM tego zabronic ?

Poniewaz ciosy, bany, kasacje nastepuja jedna po drugiej jak w jakims amoku, wielu

przestalo sie juz nawet odzywac tak beznadziejna wydala sie im pewnie ta sytuacja !

Ale glosy krytyczne wciaz sa i ciesze sie ze TE, sa inteligentne, otwarte, wrazliwe i szczere,

a nie jak Twoj zestaw banalow !

 

Pozdrawiam

[peperoni]

Nie przeczytałeś jednak tego co napisałem. Szkoda.

 

Chciałem się odgryźć, ale po co? Komu?

[TuMorda]

>peperoni

 

Zapewniam Cie peperoni - ze przeczytalem ! I zapewniam Cie - tam nic nie ma !

SAME OCENY ! ZADNYCH UCZCIWYCH ARGUMENTOW !

Cztajac tyle, wpisow nauczylem sie wylawiac ich myslowa zawartosc i moglbym znalezc Ci takie, ktorych waga byla ciezka.

Ale czytanie w kolko tej klepaniny : jestes taki, siaki, owaki - zadnych nadwyzek intelektualnych nie generuje ! Wybacz !

Uzurpacje, pomowienia, oceny - takich bzdetow mozna generowac tony !

[peperoni]

Nie ma tam żadnych ocen (poza moją - odnośnie twojego poczucia humoru). Tylko wnioski i sugestia.

 

TuMorda, skoro już odpowiadasz w imieniu Atoposa, powiedz mi, jakich uczciwych agrumentów oczekujesz?

 

NA CO???

 

Nie odpowiedziałeś także na moje pytanie: dlaczego tu jesteś (tu - na tym forum)?

[parantulla]

atopos, wyspałeś się już? Lepiej Ci? Może naczczo lepiej zrozumiesz to czego udajesz, że nie rozumiesz.

Od kilkunastu lat pracuję w sklepie. Przez ten czas miałem do czynienia z setkami różnej maści podobnych Tobie odkrywczych myślicieli. Zapewniam Cię, że kilku z nich udało się mnie nawet początkowo nabrać na swoje brednie jednak z czasem nauczyłem się ich rozpoznawać i nie wdaję się już z nimi w zbędne dyskusje bo z dużym prawdopodobieństwem jestem w stanie przewidzieć co usłyszę. Zauważyłem też, że im bardziej staram się dać do zrozumienia takiemu typowi, że mało mnie interesują jego wywody i mam ważniejsze sprawy na głowie od tanich dyrdymałów, tym bardziej on staje się napastliwy i agresywny. Nie dopuszcza do siebie myśli, że normalnych ludzi mało interesują jego przemyślenia i niestety często muszę być po prostu niemiły i dosłowny, żeby pozbyć sie natręta. Uwierz mi na słowo, że nie jesteś ani odkrywczy, ani nieodgadniony, ani oryginalny, ani jedyny w swoim rodzaju. Nie jestem psychologiem ani psychiatrą i nie mam pojęcia jak to się leczy, ale jest masa specjalistów po odpowiednich studiach, którzy na pewno są w stanie Ci pomóc. Możemy założyć Forumową Fundację Pomocy Atoposowi i zebrać odpowiednią kwotę na terapię dla Ciebie, ale pod jednym warunkiem od którego nie będzie żadnych odstępstw. Publicznie dasz Słowo Honoru, że nigdy więcej, pod żadnym pozorem, na tym forum już się nie odezwiesz. Podaj numer konta bankowego i zamilcz na wieki.

[wernen]

parantulla - widze ze masz bardzo ciezka intelektualnie prace w tym sklepie. Ile to sie tam musisz namyslec ?

 

Prowadzisz jakas krucjate przeciw trola, a moze tylko dokarmiasz ?

 

Co by to nie bylo wiedz ze styl Twoich wypowiedzi jest stylem "uladzonego chama". Nauczyles sie nie wpisywac bluzgow, ale przy pomocy pozornie grzecznych slow zajmujesz sie bezinteresownym obrazaniem ludzi. Czy moze jestes juz doktorem nauk medycznych z zakresu psychiatrii ? Tak "celne" diagnozy na temat zdrowia psychicznego swojego oponenta wypisujesz. Lubisz spierac sie z ludzmi, ktorzy wg Ciebie sa wariatami ?

 

Skoro widzisz ze twoje wpisy polemiczne budza jeszcze wieksza napastliwosc adwersarza, po co je wpisujesz ? Jesli naprawde jego opinie Cie nie obchodza, to i ch nie czytaj i nie odpowiadaj na mie po prostu.

Na razie sprzecznosc miedzy Twoimi slowami a Twoimi czynami moze takze prowadzic do poddania w watpliwosc Twojego zdrowia psychicznego.

[kobayashi]

Po kiego ch...a karmicie tego debila?! Przecież on siedzi przy kompie jakieś18 godzin na dobę i z wypiekami na twarzy czeka na każdy kolejny post, do którego mógłby się "ustosunkować". Prowadzi dyskusje nie wiadomo o czym, krucjaty nie wiadomo przeciw czemu, filozuje, smęci - pier**li po prostu!!!

Przyczepił się do tego forum jak gówno do podeszwy, a niektórzy to jeszcze wąchają, lub co gorsza twierdzą, że tym smrodem można się delektować.

 

Lukar, powycinaj te wszystkie marne, wirtualne, chude i pokraczne istnienia atoposa. To TROLL!!! Podręcznikowy przykład, jak sam pisałeś. Po co się TYM CZYMŚ w ogóle przejmować! TO jest tu tylko dla własnego, malutkiego ego i ewentualnie żeby powk... parę osób, którym nie starcza odporności, czy doświadczenia w ignorowaniu takiego padalca...

 

Pozdrawiam,

 

P.S. atopos WYPIER... !!!!

P.S.2 Nawet nie próbuj odpowiadać - nie widzę tWOICH wypocin.

[jozwa maryn]

"Co by to nie bylo wiedz ze styl Twoich wypowiedzi jest stylem "uladzonego chama". Nauczyles sie nie wpisywac bluzgow, ale przy pomocy pozornie grzecznych slow zajmujesz sie bezinteresownym obrazaniem ludzi."

 

Wernen, to o czym piszesz, nazywa się kurtuazja. Faktycznie, niektórych doprowadza do szału, lecz nie jest to, wbrew temu co piszesz, chamstwo, lecz jego pzreciwieństwo. Jak dotąd nie wynaleziono lepszego sposobu aby grzecznie dać do zrozumienia, że się kogoś ma za nic. Potrenuj, warto. A teraz biorę się za guzik "nie na temat". Ostatnio przekonałem się, że jego skutek jest zbawienny.

[jozwa maryn]

"Po prostu sracie w gacie, gdyz przeczuwacie, ze wali sie wasza durna, mieszczanska rzeczywistosc[...]"

 

Czy to autor tych słów, jeszcze w fazie depresyjnej, apelował do mnie (dlaczego do mnie?) abym wpłynął na ukrócenie wulgaryzmów na tym forum? Teraz mamy fazę maniakalną, i jak widać wulgaryzmy przestały przeszkadzać, są cool. "Nie na temat".

[Cardamon]

>jozwa maryn

 

Dawanie komus do zrozumienia "ze sie go ma za nic" , juz w jakiejs mierze jest chamstwem !

O prawdziwej kurtuazji, Jozwa Maryn zdaje sie bardzo niewiele wiesz !

I dlatego pozostaje Ci juz tylko - "nie na temat" !

 

Pozdrawiam

[Cardamon]

>jozwa maryn

 

A "pier**lonym", "ch*jom" wiszacym Ci nad glowa w watku STEREO - kliknales - "nie na temat" ?

[Redaktor]

zamykam temat

[jozwa maryn]

"Dawanie komus do zrozumienia "ze sie go ma za nic" , juz w jakiejs mierze jest chamstwem !

O prawdziwej kurtuazji, Jozwa Maryn zdaje sie bardzo niewiele wiesz !"

 

Dawanie komuś do zrozumienia, ża ma się go za nic, jest elementem sztuki życia w społeczeństwie. Nie ja je wymyśliłem, i nie zamierza cierpieć z tego powodu większych niedogodności, niż jest to konieczne. Czy nie odczuwałeś nigdy pogardy dla czyichś poglądów lub, powiedzmy, poziomu moralnego? Jeśli nie, to gratuluję optymistycznej wizji świata. A kurtuazja może też obejmować np. uprzejme traktowanie osobnika, który ze względu na jakąś drobną ułomność po prostu nie potrafi nie zawracać ludziom głowy. Bądź co bądź, i tacy się zdarzają, i trzeba sobie jakoś z tym radzić, prawda?